Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 8:21, 20 Cze 2007 Temat postu: Zięciunio |
|
|
Oczywiscie, ze Pasztet zeslal na mnie swiadomosc, poniewaz nigdy przedtem o tym nie myslalam.
Ale do rzeczy: czy matki-zony-kochanki i ojcowie-mezowie-kochankowie w swojej czesiowatej () naturze przyjmuja do swiadomosci fakt posiadania przez wlasne dziecko polowki w wieku rodzicow lebo starszej?
Zaznaczam - to wszystko teoria...
temat dotyczy rowniez synowych, albo po prostu partnerow zyciowych, by nie wchodzic w zbytnie konfiguracje |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:24, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba nie
Całe szczęście, że nie posiadam potomstwa, bo gdyby mi się taki czterdziestoletni dziadek do córki dobierał (nastoletniej ), to doszłoby do rękoczynów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Śro 8:39, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dziadek? Jestem oburzony.
Jak to bylo... Pffff! |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:45, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie podobali mi sie starsi , szpakowaci panowie (mówie tu o trzydziestoparolatkach kiedy byłam młoda dziewczyna) Uważałam ze sa zlekka splesniali. Teraz patrze na swoich rówiesników i niestety spojrzenie nie jest bardziej przychylne. I powiem szczerze, ze powaliłoby mnie to na kolana gdyby mój syn przyprowadził do domu kobiete w moim wieku, która wg mnie powinna juz powoli przygotowywac sie do roli przyszłej babci.
Tylko ze jak znam zycie to wybijanie tego z głowy młodemu człowiekowi przyniosłoby jeszcze gorszy skutek.
Tak tez zostałabym na tych kolanach modlac sie , zeby jeszcze cos zmienił w swoim zyciu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:08, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
kasiek66 napisał: |
Nigdy nie podobali mi sie starsi , szpakowaci panowie (mówie tu o trzydziestoparolatkach kiedy byłam młoda dziewczyna) Uważałam ze sa zlekka splesniali. |
Może teraz nastolatki są mniej wybredne?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:11, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
hahahahahahhhhaha
Sabina, moze
Ale moze ten problem mnie jednak nie dotknie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 10:19, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Patrząc z mojego wąskiego, bezdzietnego punktu widzenia, zawsze miałam inklinacje do plus/minus rówieśników, w przeciwnym bowiem razie czułam się bądź to jak ciotka-klotka, bądź jak córeczka tatusia, brr.
Kierowanie się przy wyborze partnera wiekiem, to, wg mnie, taka sama preferencja jak każda inna i nie podlega dyskusji. Ktoś woli wysokich, kogoś odrzucają łysi, innego znowu drażnią gadatliwi, ktoś nie związałby się z facetem po zawodówce, a kto inny uwielbia podtatusiałych panów z brzuszkiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Śro 10:20, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
szpakowaci trzydziestokilkulatkowie?
to chyba jakis inny swiat |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:26, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pasztet, niektórzy nawet jaby wylniali Tacy którzy maja duzo do całowania. Tez nie widziałes?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 10:31, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pytanie bylo o zapatrywanie sie rodzicow.
Nawet z bezdzietnego punktu widzenia.
Pasztet napisał: | Dziadek? Jestem oburzony. |
Botoks dziala tylko pol roku...
A swoja droga, to gdy patrze, jak sie w pewnym wieku zmienia cialo na przelomie kilku lat...
Sflaczalosc jest niestety zjawiskiem odwrotnym do jedrnosci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Śro 10:33, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja chyba zyje na innej planecie. A moze w innym srodowisku.
Przytlaczajaca wiekszosc moich kolegow to wysportowani faceci, swietnie ubrani, zadbani i majacy wiele w glowie. Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze bywa inaczej, kiedy np. przed kamera wypowiada sie stary dziadek i pod spodem jest napis "30-letni Marian z Bytomia", ale Mariany raczej nie zajma sie wyrywaniem licealistek.
A propos plesni, to podobno dosc czesto mozna poczuc jej zapach kiedy nastoletni rowiesncy corek zdejmuja swoje sportowe obuwie w przedpokoju |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:37, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Co nie zmienia faktu, że to już czterdziestolatkowie.
Kurna. A mówią, że to kobiety nie potrafią się pogodzić z upływem czasu. Ja chyba jakaś staroświecka jestem, ale tak se myślę, że wyrywanie nastoletnich dup przez takich panów jest po prostu żenujące i śmieszne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Śro 10:38, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A wlasciwie dlaczego zenujace i smieszne? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 10:40, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Moze dlatego, ze zatrzymywanie sie w czasie jes rownowazne z zatrzymaniem rozwoju? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:42, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Za duża różnica wieku, rozbieżności w ewentualnie poruszanych tematach. Piszę "ewentualnie", bo w takich znajomościach nie chodzi chyba o długie rozmowy przy lekturze? Zresztą nie wiem, może ja też jestem z innego świata.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Śro 10:45, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | w takich znajomościach nie chodzi chyba o długie rozmowy przy lekturze |
o wiele czesciej niz podczas relacji z rowiesnikami, ktorzy w ogole nie czytaja
na tym to z grubsza polega
PS. Dlatego ofiarami starych satyrow padaja najczesciej mlode intelektualistki (a przynajmniej aspirujace do takiego miana), a nie dziewczeta zwane popularnie "glupimi cipami", ktorym imponuje fura i marny blichtr.
PS2. Pomijam juz to, ze rowiesnicy dalece bardziej nachalnie i w mniej wysublimowany sposob ciagna je do lozka. Z czesto bardziej fatalnymi konsekwencjami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:10, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To ja od siebie mogę tylko dodać, że jeden lubi pasztetową, a drugi szynkę parmeńską.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 11:11, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Ja chyba zyje na innej planecie. A moze w innym srodowisku.
Przytlaczajaca wiekszosc moich kolegow to wysportowani faceci, swietnie ubrani, zadbani i majacy wiele w glowie. |
Widzisz, zasadnicza kwestia jest to, ze najwiecej zazwyczaj maja w portfelu... Nie spotkalam zadnej aspirujacej intelektualistki, ktora wytrzymalaby z niemajetnym satyrem.
Znasz jakas? |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Śro 11:33, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Niemajetny satyr najczesciej przedstawia soba obraz nedzy i rozpaczy z rodzaju tego wspomnianego przez kaske66. Sama majetnosc, jako oderwana od innych cecha, nie ma tu nic do rzeczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 12:22, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przyznam szczerze, ze nie wiem czy mnie zaskoczyles tym, ze nie sklamales. Nie zastanawialam sie nad odpowiedzia. Ale powinnam chyba zakonczyc tym, ze nie mam wiecej pytan.
Bardzo sie ciesze, ze przedstawiles przeslanki, motywy, wrecz cala geneze sisiumajtki (w zalozeniu aspisrujacej etc), tylko... dlaczego starym tak ciezko sie do tego przekonac? |
|
Powrót do góry |
|
|
|