po 30-tce

Pasztet · Wysłany: Pią 18:09, 08 Mar 2013 Temat postu: Zdaniem większości Polaków...

Taki tekst jest często używany na poparcie jakichś tez. Ale co z tego, że większość Polaków ma jakiś pogląd? Przecież większość Polaków to przygłupy.
[link widoczny dla zalogowanych]
(Przerażają mnie te wyniki)

Większość Polaków to brudasy, jak wynika z innych badań.

Czy powoływanie się na 'większość Polaków' nie ośmiesza autora takiego powołania? Moim zdaniem tak.

art36 · Wysłany: Pią 18:10, 08 Mar 2013 Temat postu:

większość polaków wybrała twojego premiera

Pasztet · Wysłany: Pią 18:15, 08 Mar 2013 Temat postu:

Jak zwykle jesteś nieścisły. Trzydzieści kilka bodajże procent spośród tych, którzy głosowali.
Poza tym to nie mój premier. Fakt, że Kaczyńskiego uważam za jeszcze gorszego pacjenta niż Tusk nie uprawnia Cię do wypisywania jakichś bzdetów.

FRIDA · Gość

Kewa · Wysłany: Pią 18:27, 08 Mar 2013 Temat postu:

Jest jeszcze inne powiedzenie: zawsze tak było i było dobrze. Nie cierpię tego. A większość, oczywiście, rzadko ma rację.

nudziarz · Wysłany: Pią 19:06, 08 Mar 2013 Temat postu:

warto by zdefiniowac określenie "mieć rację ".
Bo jak dotychczas z dyskusji wynika następujące stwierdzenie:
"Wiekszość ma rację wtedy, gdy owa racja jest zgodna z moimi poglądami i absolutnie nie ma racji, gdy racja ta jest moim poglądom na jakieś zagadnienie przeciwna.
Troszkę to mało obiektywne Angel

Jakąś tam rację wiekszości, czy jej brak ocenić można chyba jedynie z historycznego punktu widzenia.
Oczywistym jest także , ze w pewnych kwestiach większośc z definicji racji mieć nie może. Nie znam społeczeństwaoptującego za zwiekszeniem obciążeń na przykład.

Tak nawiasem mówiąc Pasztet własnie zalegitymizowałeś totalitaryzm, republikę wyznaniową i jeszcze parę spraw

Pasztet · Wysłany: Pią 19:33, 08 Mar 2013 Temat postu:

Kewa · Wysłany: Pią 19:44, 08 Mar 2013 Temat postu:

Nie chodzi o to, moim zdaniem, czy większość ma rację, bo czasem ma, ale na powoływanie się na tą większość przy każdej okazji. Podobna sytuacja jak z ostatnim wyskokiem Wałęsy. Wolno mu mówić to, co po cichu myśli większość w Polsce. Nawet jeśli to są totalne bzdury, to Wałęsa czuje się usprawiedliwiony w myśl zasady, że większość ma zawsze rację.

nudziarz · Wysłany: Pią 19:50, 08 Mar 2013 Temat postu:

letnisztorm · Wysłany: Pią 19:53, 08 Mar 2013 Temat postu:

W polityce nie chodzi o rację tylko o godzenie różnych interesów, cała reszta to populizm.

FRIDA · Gość

Sporo osób uważa, że norma przeciętna, czy inaczej - ogólna jest jak najbardziej wskazana, pewna, sprawdzona, bezpieczna. Jeśli do kogoś nie można jej zastosować, świadczy to o tym, że coś jest nie tak, coś zostało wytrącone z równowagi, nie wspominając o komentarzach typu - "coś z tą osobą jest nie tak". Kiedyś pewne środowiska miały jakieś poglądy, ocenność, mniejszą lub większą dawkę tolerancji, obecnie nie ma czegoś takiego, a raczej - nie można pewnych zachowań utożsamiać z konkretnym środowiskiem.

nudziarz · Wysłany: Pią 20:12, 08 Mar 2013 Temat postu:

tak serio: na "cytatach" wrzuciłem kiedys taki :
"Większość zawsze była normą. Szkoda, że nie z perspektywy czasu."
Wydaje mi się w sam raz....

Pasztet · Wysłany: Pią 20:31, 08 Mar 2013 Temat postu:

Seeni · Wysłany: Pią 20:36, 08 Mar 2013 Temat postu:

Co do związania zdaniem większości to jednego jestem pewna- jeżeli dwie osoby mówią mi jednocześnie, że jestem pijana, to nie dyskutuję, tylko idę spać. Not talking

Pasztet · Wysłany: Pią 20:42, 08 Mar 2013 Temat postu:

annaliza · Wysłany: Pią 21:31, 08 Mar 2013 Temat postu:

Jak jesteśmy przy średniej/statystykach i wartościach poznawczych, to ja uwielbiam wnioski typu:
Badania wykazały, że kobiety wolą rosół od zupy pomidorowej, natomiast mężczyźni schabowego od mielonego.
A potem doczytuję, że przebadano 25 kobiet i 25 mężczyzn. Na rosół wskazało 13 kobiet, a na schabowego 14 mężczyzn.

flykiller · Gość

Albo takie: większość dentystów na świecie...

[link widoczny dla zalogowanych]

art36 · Wysłany: Pią 21:37, 08 Mar 2013 Temat postu:

Ten problem celnie ujął Winston Churchill "demokracja to zły system, ale nie wymyślono nic lepszego" I to jest chyba jedyna słuszna racja

Temat ma jednak jeszcze jeden wymiar:chodzi o tyranizowanie życia publicznego różnymi sondażami...

próba dyskusji na argumenty często przegrywa ze stwierdzeniem, że większość respondentów/internautów jest "przeciw" albo jest "za"

i to powinno się chyba piętnować...

Pasztet · Wysłany: Pią 21:40, 08 Mar 2013 Temat postu:

Tudzież sonda na stronie www, czy sonda uliczna... jeden shit
Testów reprezentatywności (liczebność próby nie ma tu żadnego znaczenia) oczywiście nikt nie przeprowadził, ale się powołuje na wyniki

Dobór losowy, a dobór przypadkowy, to dwie zupełnie różne historie....

PS. Próba o liczebności 50, jeśli jest wyznaczona zgodnie ze metodologią i przeszła test reprezentatywności może, wbrew pozorom, spełniać warunek reprezentatywności, ale ze względu na liczebność wyniki badań na takiej próbie są obarczone potężnym błędem, który każdy student wskaże z tabeli.
PS2.

annaliza · Wysłany: Pią 21:47, 08 Mar 2013 Temat postu: