po 30-tce

Malena

A na marginesie:

Jeżeli macie ochotę pachnieć jak Khaleesi --> "Ogień i krew" to perfumy o zapachu trawy, dymu, fiołków, krwi smoka (ambra, wanilia, drzewo sandałowe, gałka muszkatołowa, egzotyczne rośliny i przyprawy) oraz skóry. Całość w szklanym pojemniczku stylizowanym na czerwone, smocze jajo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Aproxymat

Smoki pachną wanilią i gałką muszkatołową?

Malena

Odpowiednio przyrządzone... może?

A w ogóle to nurtuje mnie, czy smoki Martina używają ognia jako broni czy do przypiekania sobie posiłków?

agniecha

Pochodzenie O-Ren Ishii

Taki biznes się wokół rozkręcił że się zastanawiam kiedy Watykan zbanuje ten serial - w końcu Marin posuwa się dużo dalej niż czary-mary w Harrym Potterze... No i gdzieś czytałem że w kolejnych odcinkach będą mocne sceny seksu (czyli jakby w cz.1 ich nie było Angel

) - kwestia "wyprodukowania" cienia przez Stannisa i Meliskę w zasadzie stanowi potencjał na porno w wersji hard-core...

ps
z resztą zauważyliście że całe młode pokolenie występujące w filmie ma podwyższony wiek o kilka lat względem powieści ?

Aproxymat

Nie było wyjścia, bo po pierwsze za duże ryzyko mieszania drastycznych scen z małoletnimi postaciami. A po drugie, dzieciaki za szybko rosną.

Aproxymat

A jak Wam się podoba Pan na Dreadfort, Lord Pijawka czyli Roose Bolton?

Jayin

Dobra.Skusiliśccie mnie. Milością wielką pałam do ofantasy, fantastyki, klimatów RPG, smokówi innych królów. Sezon I serialu - za mną. Wielowątkowość lekko "po łebkach" potraktowana. Szybko, dużo, tajemnice same. Znużyło mnie nieco. Książka - pierwszy tom na razie - jak dla mnie bardziej strawna. No, ale ja to z tych, co brnęli przez "Sillmarillion" z ciekawością, nawet= więc generalnie wiele wątków to nie problem

Ale tutaj jakoś książka lepiej to ogarnia niż film.A tak w ogóle - za dużo tych szarości i tajemnic, z których się wykluwa albo dobro, albo zło. Wszystko tak kstworzone, by w każdej chwili móc obrócić się (z wyjątkami) o 180 stopni i znowu wciągnąć widza/czytelniika w sieć intryg, tajemnic i niespodzianek.

Ogólnie - serial jest OK, ale nie powalił mnie na kolana. Książka - lepsza. Tylko rzeczywiście,jeśli ma tych tomów być tyle, to nie wiem, czy wszystkie przeczytam. Bo aż tak mnie nie wciągnęło. Nie jest złe, ale...
Taki "LOST" a la Tolkien

Stanowczo wolę klimaty rodem z Glena Cooke`a i "Czarnej Kompanii" Angel

(aha. ta aktorka, która grała żonę Starka, Cat, właśnie na ekranie mi się w TV objawiła,w "Bez twarzy" z Travoltą i Cage`em

A w "Grze o tron" to wg mnie jedna z lepiej dobranych do wzoru z książki bohaterka. Arya też. i Snow.)

Pochodzenie O-Ren Ishii

Jayin

Tak, masz rację

Karzeł jest bezkonkurencyjny. Aktor też dobrany idealnie.
Taka "szara eminencja", pociągająca za sznurki tu i ówdzie. I nie do końca określony po którejś ze stron - dobrej, czy złej. Najpewniej - po swojej wlasnej

Cersei - tak. Z łózka pewnie bym jej nie wyrzucila

A z tym "zmieszczeniem się w pięć minut z wątkiem" - to trochę szkoda, bo gdybym nie czytala "Starcia królow" (wczoraj skonczylam), to nie wiedzialabym skąd się wczoraj w odcinku 2 (II) wzięła akcja z paleniem posągów bogów na dworze Stannisa np. Przy okazji zirytowałam współoglądaczy, bo na szybko dopowiadałam "didascalia"

skąd, po co, kto z kim i dlaczego

tak jak opisali to w książce.

Ale z kolei, gdybym nie czytała - to może by mi to nie przeszkadzało? Think

te niedopowiedzenia historii.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Aproxymat

Wcale nie znają zakończenia powieści, ba! ponoć zdarzały się historie, że Martin protestował przeciwko zmianom scenariusza. I poruszają się po dość kruchym lodzie, bo rezygnacja z jakiejś postaci już tak wcześnie może okazać się ryzykowna w przyszłości. Weźmy np. Ramsaya Boltona (albo Snowa). Można go usunąć teraz i wydawać się będzie, że na kilka tomów nie będzie to miało szczególnego znaczenia dla fabuły. Ale potem nagle "Taniec ze smokami" i pstryk: Ramsay nagle staje się bardzo ważny.

Malena

HA!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

ps. JL jest brzydki Not talking

Jayin

To komiks? Ciekawe... ALe obawiam się, że to "trend marketingowy" Not talking

Czyli: "Wyciśnijmy co się da z tych opowieści, żeby nabić kasę"... Zaraz będą filmy animowane itd... Anxious

Ja tymczasem zabrnęłam do trzeciego tomu.

Jakkolwiek dziwi mnie mocno (bo mam w głowie obrazki z serialu), że młody Stark, Król Północy, ma tylko 15 lat, a Danaeris - bodajże też coś koło tego... W serialu wyglądają na dużo starszych

Pochodzenie O-Ren Ishii

Jayin

Na razie zakończyłam cz. I tomu III

Jak skończę drugą część - to skomentuję. Ale rzeczywiście, podejrzewam, że kolejne części to już w większym procencie "wypadkowa wyników sprzedaży".

Podobnie - z innej beczki - moja ukochana "Czarna Kompania" Glena Cook`a, która się już niby zakończyła lata temu, nagle ma uzyskać w tym roku kolejny tom, a w następnym - kolejny znowu. Nie widzę tu zbyt wiele, poza "dobrze się sprzedaje, sprzedawajmy dalej!" Anxious

P.S.
PORI --> ależ ten awatar to oczywiście wizualizacja kolejnej pretendentki do tronu Westeros, z tomu, który ma się ukazać za dwa lata

Aproxymat

Zauważyliście, że Jayin ma niezwykle westeroski nick? Jayin Lannister albo Jayin Greyjoy, przecież to brzmi dokładnie jak postać z książki.

Jayin

Ciiicho sza Shhh

To teraz Apro, nie masz wyjścia, musisz jakąś westeroską grę zorganizować