Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anmario Gość
|
Wysłany: Pią 21:10, 22 Kwi 2011 Temat postu: Za co kochamy żonę |
|
|
Sam nie wiem jak wyrazić swoją opinię na ten temat. W sumie każdą za coś innego przecież |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 21:26, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
zawsze chciałam mieć żonę i wiem za co bym ją kochała, jakbym ją tylko miała.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pią 21:31, 22 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Pią 21:29, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Za co? |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 21:32, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
za to, że bym ją miała, czyli za cos niemożliwego, proste |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Pią 21:33, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No proste, proste, wiem.
Przecież i ja jej nie mam. |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:57, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
łatwiej byłoby mi napisać, za co jej nienawidzę i na końcu, że nic to wszystko skoro ją kocham
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:57, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
boszz.. za to, że ja nudziarz jeszcze zyję !!!!,
bo skoro mnie nie udusiła ) utopiła, poćwiatrtowała, zastrzeliłą, zadźgała..... ( niepotrzebne skreslić ) ) , to z moje żony musi być szczere złoto nie kobieta !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 20:01, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nikt nie kocha żony za całokształt? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:10, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
eeee tam.. taki całokształt... 52 kilo...
raczej całochudość
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 22:03, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Nikt nie kocha żony za całokształt? |
a to jak można kochać żonę za całokształt ?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 8:39, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | boszz.. za to, że ja nudziarz jeszcze zyję !!!!,
bo skoro mnie nie udusiła ) utopiła, poćwiatrtowała, zastrzeliłą, zadźgała..... ( niepotrzebne skreslić ) ) , to z moje żony musi być szczere złoto nie kobieta ! |
Phiii, jeszcze wszystko przed Tobą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:35, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
kiedy jest to za: obiady, kolacje, pranie i opiekę nad dziećmi
kiedy jej nie ma to za: to że była, dawała poczucie spokoju i była lepszą połową.
sie mnie wydaje, że z żonami w pewnym momencie żyjemy w takiej symbiozie uczuciowo-ekonomiczno-kulturowej, że tworzymy jeden organizm. i przypisujemu mu dużo własnych cech. tych niekoniecznie najlepszych. takich które pozwalają nam krzyczeć na partnera np.
a kiedy zabraknie tego ciałka, to się okazuje że to była jednak ta lepsza połowa naszego związku.
ale to może z poczucia winy a może nie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 16:13, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Za to, że ubiera sie i wraca do męża pichcic mu obiadki, prać i prasować zamiast truć mi dupę całymi dniami
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:44, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | kiedy jest to za: obiady, kolacje, pranie i opiekę nad dziećmi
kiedy jej nie ma to za: to że była, dawała poczucie spokoju i była lepszą połową.
|
W sumie to smutne...
Wolałabym, żeby mój mąż kochał mnie za to jak się uśmiecham, jak gryzę jabłko, jak całuję na do widzenia, za sms-y i "strzały".
Za pranie i gotowanie to się można nawet w gosposi zakochać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:55, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
W sumie to smutne...
Wolałabym, żeby mój mąż kochał mnie za to jak się uśmiecham, jak gryzę jabłko, jak całuję na do widzenia, za sms-y i "strzały".
Za pranie i gotowanie to się można nawet w gosposi zakochać |
Nie smutne, tylko typowo męskie.
Mężczyzna chcąc okazać miłość stara się coś dla żony zrobić i tak samo odbiera jej działanie - jeśli ona się troszczy, gotuje i pierze, to znaczy, że kocha. Proste.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 18:27, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Nie smutne, tylko typowo męskie.
Mężczyzna chcąc okazać miłość stara się coś dla żony zrobić i tak samo odbiera jej działanie - jeśli ona się troszczy, gotuje i pierze, to znaczy, że kocha. Proste. |
No, tak zapomniałam, że mężczyźni to prości są
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:48, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Nie smutne, tylko typowo męskie.
Mężczyzna chcąc okazać miłość stara się coś dla żony zrobić i tak samo odbiera jej działanie - jeśli ona się troszczy, gotuje i pierze, to znaczy, że kocha. Proste. |
I chyba tak jest
Trudno mi sobie wyobrazić pranie za darmo skarpetek zdrowemu bykowi z jakiegokolwiek innego powodu.
Pomijajac masochizm
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:49, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | pogłoska napisał: |
Nie smutne, tylko typowo męskie.
Mężczyzna chcąc okazać miłość stara się coś dla żony zrobić i tak samo odbiera jej działanie - jeśli ona się troszczy, gotuje i pierze, to znaczy, że kocha. Proste. |
I chyba tak jest
Trudno mi sobie wyobrazić pranie za darmo skarpetek zdrowemu bykowi z jakiegokolwiek innego powodu.
Pomijajac masochizm |
skarpetki pierze pralka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:59, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
lena napisał: |
skarpetki pierze pralka |
Oj, naiwna! Ktoś musi te skarpetki pozbierać po całym domu (spod foteli, zza foteli, z foteli, spod łóżka, zza łóżka, z łóżka, z szafki na buty zza...itd...oraz luzem rzucone na środku pokoju), potem poprzewracać na właściwą stronę, sprawdzić czy są sparowane i wrzucić do pralki. Następnie powiesić, poskładać parami i włożyć do szuflady.
Nie mów, że skarpetki pierze pralka!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:03, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | lena napisał: |
skarpetki pierze pralka |
Oj, naiwna! Ktoś musi te skarpetki pozbierać po całym domu (spod foteli, zza foteli, z foteli, spod łóżka, zza łóżka, z łóżka, z szafki na buty zza...itd...oraz luzem rzucone na środku pokoju), potem poprzewracać na właściwą stronę, sprawdzić czy są sparowane i wrzucić do pralki. Następnie powiesić, poskładać parami i włożyć do szuflady.
Nie mów, że skarpetki pierze pralka! |
pffffff
po co tak sobie komplikować życie ?????????
u mnie skarpetki są w koszu na bieliznę
1. wyjmuję
2. wrzucam do pralki - wcale nie sprawdzam czy są do pary
4. wyjmuję
5. wrzucam na suszarkę
6. zbieram
i wrzucam do pudła ze skarpetami
banalnie proste
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|