Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:42, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Że zapytam.. co ma skromnośc wspólnego z zaniżonym poczuciem własnej wartości ??
|
Nic. Ktoś z zaniżonym poczuciem własnej wartości może zachowywać się skromnie, ale też może zachowywać się nieskromnie (impertynencko, agresywnie, zarozumiale, wyuzdanie, roszczeniowo... itd.).
Na ogół opacznie rozumiemy skromność, stąd wiele nieporozumień.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:04, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Ja z kolei odbieram to tak:
"Jestem głęboko pewien własnej wartosci. Tak pewien, że nie odczuwam potrzeby udowadniania tego, obcy jest mi poklask czyautopromocja.".
|
Tak, jest mi to bliskie. Ale jednocześnie: jestem świadoma własnych ograniczeń i słabości. Wiem też, że inni też mają ograniczenia i słabości. Nie jestem idealna, tak jak nikt nie jest idealny. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy ode mnie i gorszy ode mnie. Nie chcę brać udziału w wyścigu na słowa, niech fakty mówią za (o) mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:52, 15 Sty 2014 Temat postu: Re: Skromność |
|
|
Drahna napisał: | Arthur Schopenhauer powiedział cyt. "skromność przy przeciętnych zdolnościach jest zwykłą szczerością; przy wielkich talentach - obłudą."
Zgadzacie się z tym?
|
Nie zgadzam się. Naprawdę wielcy byli skromni. Wojciech Kilar...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:32, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Skromność, to ogólnie jakiś archaizm. Pensjonarki miały być skromne i panienki na wydaniu. |
I dobrze. Panienki na wydaniu powinny być skromne. Byłoby między innymi mniej niechcianych ciąż. Ale to tak na marginesie.
Moja znajoma, która uczy w gimnazjum ma gorsze zdanie o dziewczynach niż o chłopakach. Młode dziewczyny często są napastliwe, aroganckie i narzucające się chłopakom. Chłopak opędzający się od dziewczyny wcale nie jest rzadkim zjawiskiem. Dziewczyny zatraciły gdzieś skromność. Oczywiście uogólniam, ale widać różnicę między tym co kiedyś, a tym, co dzisiaj. I wcale nie wygląda to lepiej dzisiaj.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:38, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Kewa napisał: | Skromność, to ogólnie jakiś archaizm. Pensjonarki miały być skromne i panienki na wydaniu. |
I dobrze. Panienki na wydaniu powinny być skromne. Byłoby między innymi mniej niechcianych ciąż. Ale to tak na marginesie.
|
A może właśnie niedobrze? A w takim razie dlaczego zawsze te niechciane ciąże były? Dlaczego normą były kochanki i utrzymanki? Dlaczego zadajesz tak mało pytań, Wiolinowa? I dlaczego masz na wszystko gotową odpowiedź?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:10, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
1. Niechciane ciąże zawsze były, bo zawsze były nieskromne i rozwiązłe dziewczyny. Ale także kochliwe. Dzisiaj jest większa swoboda obyczajowa i seksualna, więc więcej dziewcząt nie ma w tym względzie hamulców (że nie wspomnę o płci brzydkiej). Tak więc chodziło mi o rozmiar zjawiska, powszechność. Z tym się też nie zgadzasz?
2. Nic mi o tym nie wiadomo, że normą były kochanki i utrzymanki. Znasz jakieś badania porównawcze z teraźniejszością? I czy te kochanki i utrzymanki były zazwyczaj młodymi dziewczynami czy raczej dojrzałymi kobietami (dawniej po 25 roku życia)?
3. Zadaję mało pytań? Proszę bardzo:
dlaczego skromność wydaje Ci się archaiczna?
Dlaczego denerwowało Cię, gdy o Małyszu mówiono "skromny"?
Co jest złego w skromności?
Wolisz towarzystwo skromnego mężczyzny czy nieskromnego (przechwalającego się, zarozumiałego, podkreślającego swoje sukcesy czy zalety)?
4. Nie mam na wszystko gotowej odpowiedzi. Tak naprawdę w życiu mam więcej wątpliwości i dylematów niż pewności. Natomiast rzeczywiście w niektórych sprawach mam już określony pogląd i wtedy wyrażam swoją opinię. Czy to źle?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:03, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | 1. Niechciane ciąże zawsze były, bo zawsze były nieskromne i rozwiązłe dziewczyny. |
Pozwole sobie zauważyć , że definicję nieskromności i rozwiązłości opierasz na kanonach religii katolickiej.
A to nie jedyna ani religia, ani filozofia, ani etyka .
Wiec - niechciana ciąza nie jest skutkiem ani rozwiązlości, ani nieskromnosci.
Co najwyżej - bezmyslności.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 20:04, 01 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:58, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Wolisz towarzystwo skromnego mężczyzny czy nieskromnego (przechwalającego się, zarozumiałego, podkreślającego swoje sukcesy czy zalety)? |
Wolę szczerego.
Czyli rozwiązłość i nieskromność przyczyną wielu ciąż? Wydaje mi się, że ciąża jest wypadkową innych czynników.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 19:58, 02 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
z niechęcią to powiem ale w sprawie niechcianych ciąż zgodzę się z Wiolinową. Znaczy w zakresie powszechności zjawiska rozwiązłości. To nie jest zwykła bezmyślność to jest bezmyślność plus traktowanie seksu jak, nie przymierzając, konsumpcji paczki czipsów. Oczywiście, poniekąd, uogólniam, bo jest jakiś tam odsetek młodych ludzi dających stanowczy opór takiemu podejściu do seksu, ale od czasów kiedy my zaczęliśmy eksperymentować z seksem, te proporcje się zmieniły. Podejrzewam, że owa rozwiązłość niewiele ma wspólnego ze skromnością czy jej brakiem. Smutne jest, że niechciane ciąże kiedyś były najczęściej skutkiem tzw. zakochania ( i bezmyślności) a teraz są skutkiem braku tzw jakichkolwiek uczuć i bezmyślności.
Co do skromności to ja osobiście cenię sobie ludzi skromnych, zapewne dla przeciwwagi, bo sama jestem bezdennie próżna i pyszna i absolutnie nieskromna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:52, 02 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Dość oczywistym wnioskiem jest , iz najedzenie jest skutkiem jedzenia.
W tym kontekscie równie oczywistym wnioskiem jest, iz ciąza ( chciana czy niechciana ) jest skutkiem uprawiania seksu.
Chodzilo mi raczej o samo slowo "rozwiazłość" w powiązaniu ze słowem "nieskromność" utożsamiane w jakiś sposób z seksem przedmałżenskim ( także wyuzdanym czy traktowanym przedmiotowo ).
Pozwole więc sobie zauwazyć, ze niechciane ciąże zdarzają sie i sekscie małżeńskim uprawianym wylącznie po bożemu, bez jakiejkowiek gry wstepnej i w calkowitej ciemności.
Argumenty więc o rozwiązłości, czy nieskromności ( jakkolwiek rozumianej ) mozna więc między bajki.....
Coz pozostaje moim zdaniem ?
Ano bezmyślność ( plus minimalny odsetek nie zadziałania w jakiś sposób zastosowanej antykoncepcji )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 21:09, 02 Mar 2015, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:43, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Pozwole sobie zauważyć , że definicję nieskromności i rozwiązłości opierasz na kanonach religii katolickiej.
|
A gdzie ja definiowałam nieskromność i rozwiązłość?
Ale gdybym definiowała to oczywiste, że opierałabym się na religii katolickiej, bo jestem katoliczką. Miałabym się opierać na buddyzmie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:50, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Wiec - niechciana ciąza nie jest skutkiem ani rozwiązlości, ani nieskromnosci.
Co najwyżej - bezmyslności. |
Nie mogę się z tym zgodzić. Owszem, bezmyślność też bywa przyczyną, ale nie tylko. Można być rozwiązłym i jednocześnie nie bezmyślnym i też mieć problem z niechcianą ciążą. Chociaż dla mnie już sama rozwiązłość jest bezmyślnością. A dla ciebie? Jako katolika?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:53, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Wiolinowa napisał: |
Wolisz towarzystwo skromnego mężczyzny czy nieskromnego (przechwalającego się, zarozumiałego, podkreślającego swoje sukcesy czy zalety)? |
Wolę szczerego.
|
Zakładam, że jeden i drugi jest szczery. Którego wolisz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:02, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Pozwole więc sobie zauwazyć, ze niechciane ciąże zdarzają sie i sekscie małżeńskim uprawianym wylącznie po bożemu, bez jakiejkowiek gry wstepnej i w calkowitej ciemności.
|
Tylko, że nikt tego nie negował. Gdybyś przeczytał uważnie poprzednie posty, wiedziałbyś, dlaczego pisałam akurat o seksie przedmałżeńskim. Odpowiadałam na post Kewy odnośnie skromności panienek na wydaniu. Dlatego nie bardzo rozumiem, kogo chcesz przekonywać, że niechciane ciąże zdarzają się i w związkach małżeńskich? Przecież to oczywiste dla każdego. Tak mi się przynajmniej dotąd wydawało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 11:45, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Kewa napisał: | Wiolinowa napisał: |
Wolisz towarzystwo skromnego mężczyzny czy nieskromnego (przechwalającego się, zarozumiałego, podkreślającego swoje sukcesy czy zalety)? |
Wolę szczerego.
|
Zakładam, że jeden i drugi jest szczery. Którego wolisz? |
W sumie chyba wolę powściągliwych,ale w życiu nie nazwałabym tej cechy skromnością.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 12:25, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się, czy o kimś, kto jest "przechwalający się, zarozumiały, podkreślający swoje sukcesy lub zalety" można w ogóle powiedzieć, że jest także szczery? Przecież to poza budowana na przekłamywaniu rzeczywistości. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:43, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Lub samoocena niekoniecznie zgodna z opinia otoczenia
Inna kwestia, że biblijna zasada" ostatni będą pierwszymi" jest ogromnie celna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 18:45, 22 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Nie 22:09, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kobieta to zuo. Nieskromna i rozwiązła to już w ogóle kurwiszcze jakieś. I jeszcze jak się nagle okaże, że to już trzeci miesiąc, to przypomnij sobie tutaj teraz z kim się bombało trzy miesiące wstecz, skoro śniadania dnia poprzedniego się nie pamięta. Dobrze, że Bóg tymi niechcianymi ciążami karze na prawo i lewo. Inaczej nie byłoby sprawiedliwości na tym świecie, a tak to przynajmniej te skromne niedojebki mają sobie na kim pomstować. Dobrze ktoś to kiedyś obmyślił. Bóg to jakiś musiał być, jak mniemam. Toż to plan zbyt przebiegły na zwykłego śmiertelnika lub ewolucyjny przypadek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 4:40, 23 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Szkoda tylko, że ów mądry Bóg nie przewidział, że przez to 'karanie' wzrasta odsetek pokoleń moronów w społeczeństwach
A tak na poważnie, to nurtuje mnie jedno pytanie, które dotyczy postu wznawiającego ten topik po roku uśpienia. Pytanie brzmi: kimże kurwa właściwie są 'panienki na wydaniu'?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:32, 23 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | . Pytanie brzmi: kimże kurwa właściwie są 'panienki na wydaniu'? |
W dzisiejszych czasach , to chyba te szukajace ojca dla dzidziusia co w drodze......
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|