Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:09, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No tak. Nie mozna sobie nawet napisać, że sie nie jest sentymentalnym bo to będzie oznaczało, że jest się robotem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 22:25, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A widzisz ani biednym nie można być ani sentymentalnym.
A już, broń Boże, szczerym.
Dobranoc Lu.
Strasznie Cię lubię
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:30, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
e tam, że nie można..
z całą pewnością można troszkę prowokować, bo niektórym dobrze robi..
e> Lulko, wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak 'nie bycie sentymentalnym'.. To, że nie kwilisz na filmach o miłości i nie rozpływasz się pod ciężarem emocji, nie wzdychasz i nie 'omdlewasz' nie ma nic wspólnego z byciem lub niebyciem sentymentalnym... Wystarczy, że trzymasz w szufladzie stary list, pocztówkę, szalik czy cokolwiek innego, co w Twoich rękach nabiera emocji TAMTEJ chwili.. kiedy bierzesz to w dłonie projektujesz w głowie to, co w związku z tym przedmiotem i w stosunku do kogoś z tamtych lat, czuło serce.. a to wystarczy dla sentymentalizmu.. Uważam, że sentymentalizm jest wpisany w naszą naturę tylko jego stopień jest różny, ale jeżeli jesteś czującą istotą a z pewnością taką jest każdy z nas, to nie ma opcji 'zrobocienia'..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Sob 11:58, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:40, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Paj napisał: |
Niestety, bo mężczyzna to istota szczera |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:58, 15 Lut 2009 Temat postu: Re: Sentymenty |
|
|
fedrus napisał: | Jesteście sentymentalni? Uważacie tę cechę za wadę czy zaletę? Łatwo Wam przychodzi zamykanie pewnych rozdziałów życia, (związanych np: ze zmianą pracy albo...forum) odkreślanie ich grubą kreską?
Wszelkie przemyślenie na temat sentymentów mile widziane. |
Sentymentalizm kojarzy mi się z wypłowiałym starym człowiekiem i dlatego wstydzę się, że bywam sentymentalna. Gdy jednego psa zastąpiłam drugim to bardzo dbałam, żeby w niczym mi poprzedniego nie przypominał i tak w istocie jest. Ciągle jeszcze miewam przypływy smutku, gdy coś mi się przypomina co robiliśmy wspólnie z Olusiem. Fedrus, przykład z żółwiem był chamski Mam wspaniałego kolegę, który jest nieprzyzwoicie wręcz sentymentalny. Kłócę się z nim nie raz, wyzywam od ramoli, bo boję się wpaść w "stare kapcie", ale uwielbiam jego sentymentalizm .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Nie 17:24, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zauważyłem, że słowo "sentymentalny" jest tu postrzegane w rózny sposób.
Chyba ( zgodnie z tym najbardziej popularnym rozumieniem tego slowa ) sentymentalny nie jestem. Bo przecież nie jest sentymentalizmem serdeczna pamięć.
P.S. A nudny robot.... w sumie moze byc
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 17:24, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Nie 18:18, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Bo przecież nie jest sentymentalizmem serdeczna pamięć. |
Nieeee???
|
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Nie 18:21, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nieeeeeeeeeeeeee
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Nie 18:28, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Rozdzialy w zyciu to rozdzialy, a sentymentalizm swoja droga.
Prawda nudziarzu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Nie 18:34, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Kasztanko.
W kilku slowach ujęlas to czego nie potrafilem wyartykulować. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:13, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
W ogóle nie jestem sentymentalny. Tak mi się wydaje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Nie 23:01, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | No tak. Nie mozna sobie nawet napisać, że sie nie jest sentymentalnym bo to będzie oznaczało, że jest się robotem.
|
E tam... to wszystko zależny jak to sobie nazwiemy... ja na przykład powiedziałabym, że bycie sentymentalną oznacza bycie nadmiarowo uczuciową... jak się mówi "mam sentyment do..." to dla mnie oznacza że szczególnym afektem darzę -np. przywoływanego już wcześniej przez Ill - schabowego, albo jakiś zapach, albo muzykę, osobę.. albo.. albo...
oczywiście bywam sentymentalna.. w takim znaczeniu w jakim napisałam... |
|
Powrót do góry |
|
|
|