|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 20:42, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
ale, ze co jak myslisz, że jesli powiesz np. mi że uważasz mnie za idiotkę to cos zmieni ?
Na co mi np. Twoja prawda ? Co mam sobie z nia zrobić? Chyba, że Tobie np chodzi o wywołanie jakieś reakcji, konfliktu, chcesz się wyładowąc /rozładować. Inaczej nie widze sensu oznajmiania ludziom, jesli sobie tego nie życzą i nie pytają, co o nich myslę. Poza tym staram się znaleźć/dostrzec w drugim człowieku jakies pozytywne cechy, to co np. u niego jest fajne, to co mnie nie irytuje. Czy to takie trudne Animo ?
Czy lepiej od razu oblewać ludzi kwasem ?
A jak juz nie mogę dostrzec nic w charakterze to szukam na zewnątrz np. o ładne masz buty.
|
Chyba się nie rozumiemy. Po pierwsze, nie sugerowałam w swoim poście, abym to ja miała uważać Cię za idiotkę.
Po drugie, nie wiem, skąd założenie, że postuluję rąbanie prawdy prosto w oczy czy trzeba czy nie trzeba. Raczej rzadko posługuję się epitetami w stosunku do innych osób, gdyż, jak słusznie zauważyłaś, do niczego to nie prowadzi.
Ale, odwracając Twoje pytanie - po co mi czyjaś nieprawda? czyjeś zakłamanie i pozorowana uprzejmość? sądzisz, że jeśli ktoś w sposób zawoalowany i uprzejmy powie mi, że jestem idiotką, to coś zmieni? że tego nie zauważę? że będzie mi przyjemniej?
Dysponujemy różnymi środkami przekazu i ważymy je w relacjach z różnymi ludźmi. Uważam, że jeśli zachodzi taka potrzeba, albo nawet - jeśli tej potrzeby nie ma, ale z jakiegoś powodu nachodzi nas zwykła chęć nazwania rzeczy po imieniu, to należy sobie na to pozwolić, ponieważ jesteśmy tylko ludźmi i to nie jest prawda, że nie oceniamy innych i nie dzielimy ich na lepszych i na gorszych.
Po co na siłę szukać dobrych stron tam, gdzie ich nie ma, zamiast przyjąć do wiadomości, że najprawdopodobniej ich nie ma, naprawdę nie rozumiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 20:51, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cholera Anima, Ty chyba nie uważasz mnie za idiotkę
To był przykład.
Chyba faktycznie się nie rozumiemy.
Teraz wiem, ze Tobie chodzi o słowa.
Ale to nie ja pisałam o niewłaściwym uzywaniu słów.
Mój pogląd wyraziłam. Uważam, ze po co mam komuś mówic co o nim myślę jesli o to nie pyta.
A szukanie pozytywów, dlaczego ? Bo to na prawde niełatwa sztuka, a daje pewien obiektywizm (choć wiadomo, ze o niego trudno). Bo wiadomo też, ze nie każdy jest calkiem zły albo idealny.
Poza tym hymm, już kiedys o tym pisałyśmy. Potrafię powiedzieć komuś nawet jak mnie irytuje, jesli zauważę, ze coś napisał wg mnie mądrego na forum, coś co mi się podoba, że mi się podoba.
Staram się nie kierowac uprzedzeniami. Tak mi wygodniej i lepiej się czuję.
Negatywne uczucia mi nie służą - a złoszczę się dość często. Najbardziej wtedy jesli nie jestem rozumiana a nie umiem sie posługiwać słowem pisanym w taki sposób, zeby to dobitniej wytłumaczyć. Brakuje mi rąk i gestów, ołówka i kartki. |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:54, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Dysponujemy różnymi środkami przekazu i ważymy je w relacjach z różnymi ludźmi. Uważam, że jeśli zachodzi taka potrzeba, albo nawet - jeśli tej potrzeby nie ma, ale z jakiegoś powodu nachodzi nas zwykła chęć nazwania rzeczy po imieniu, to należy sobie na to pozwolić, ponieważ jesteśmy tylko ludźmi i to nie jest prawda, że nie oceniamy innych i nie dzielimy ich na lepszych i na gorszych.
|
No właśnie. Możemy bardzo brutalnie powiedzieć komuś co o nim myślimy i jednocześnie nie odwoływać się do terminologii psychiatrycznej.
Mamy przecież tyle malowniczych obelg i wulgarnych przekleństw.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:55, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
Staram się nie kierowac uprzedzeniami. |
A ja się kieruję. Jak ktoś mi podpadnie, to już zawsze odbieram go przez ten pryzmat, nawet, jeśli to niesprawiedliwe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:57, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Mamy przecież tyle malowniczych obelg i wulgarnych przekleństw. |
Np. fizjologicznych, męsko - fizjologicznych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 20:59, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
To był przykład.
|
Tak sobie właśnie pomyślałam, ale na wszelki wypadek postanowiłam to wyjaśnić
Głowa mnie rozbolała, pewnie z nadmiaru negatywnych emocji (gdyż obdarzyłam w myśli kilkoma bardzo brzydkimi epitetami minister Fedak).
Bobranoc.
Ach, anmario, jeśli piłeś do moich szczególnych zdolności matematycznych, to jest to jeden z nielicznych postów skierowanych w moją stronę, z którym jestem skłonna się zgodzić. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 21:01, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
chodzi Wam np o kur wa-gon przyjechał ?
ps. brzydkich słow używam tylko w chwili wyjątkowej zlości ale na siebie, żeby odwrócić moją uwagę skupioną na sobie, jak coś mi nie wychodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:03, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
brzydkich słow używam tylko w chwili wyjątkowej zlości |
W końcu one po to są.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:04, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: |
A ja się kieruję. Jak ktoś mi podpadnie, to już zawsze odbieram go przez ten pryzmat, nawet, jeśli to niesprawiedliwe. |
Ja potrafię przetrawić, ale potrzebuję na to czasu.
Z drugiej strony powiedzieć osobie nielubianej, że ma ładne buty...
To się kłóci z moim charakterem. Nawet jeśli te buty są faktycznie ładne.
Staram się zrozumieć, owszem - jeśli mi się to jednak nie uda to wolę ominąć szerokim łukiem.
Natomiast jeśli taki komplement mówi mi osoba, o której wiem, że mnie nie lubi to jest to dla mnie najzwyczajniejszy policzek.
Kojarzy mi się z fałszem, a nie z dobrą wolą. Choć owszem i od tego są wyjątki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:05, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To też jest fajne, gReto, ale ja myślałam raczej o prostym, męskim słowie, które przysparza wielu osobom problemów natury ortograficznej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:13, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | To też jest fajne, gReto, ale ja myślałam raczej o prostym, męskim słowie, które przysparza wielu osobom problemów natury ortograficznej. |
Dla mnie to najmocniejsze słowo.
Przypomniała mi się niedawno zaobserwowana scenka rodzinna.
Młode małżeństwo z dzieckiem. Mała skacze przy rodzicach w różowej sukience, matka uśmiecha się i opowiada coś mężowi. W pewnym momencie pyta:
-Wejdziemy do E.Leclera?
Na co on flegmatycznym, znudzonym głosem:
- Po chuj?
E: "Przy rodzicach w różowej sukience" ! )))
Fakt, może efekt humorystyczny byłby większy, ale tylko mała była w różowej sukience. )))
Kasia
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Sob 15:37, 21 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:47, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | pogłoska napisał: |
Zdaje się, że letnisztorm znalazła sposób doskonały. |
Nie widzę tam żadnej recepty, tylko dobre samopoczucie letniegosztorma.
|
To by był cudownie gdyby taka była recepta na dobre samopoczucie, niestety to tylko szara rzeczywistość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:55, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | rosegreta napisał: |
Staram się nie kierowac uprzedzeniami. |
A ja się kieruję. Jak ktoś mi podpadnie, to już zawsze odbieram go przez ten pryzmat, nawet, jeśli to niesprawiedliwe. |
Nie starasz się z tym walczyć? Bo rozumiem, że kierowanie się uprzedzeniami jest dla Ciebie wadą/czymś niewłaściwym/niesprawiedliwym?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:57, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A Ty walczysz z wadami czy jesteś z nich dumna?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:20, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Czemu nie odpowiedziałaś?
Ja staram się walczyć, choć bywa ciężko. Czasem też sporo czasu wymaga uświadomienie sobie istnienia wady. Bo np. łatwo pomylić asertywność z egoizmem.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:52, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Czemu nie odpowiedziałaś?
|
Bo nie. Zapewniam Cię, że nie jestem tak interesującą osobą, żeby moje wady były warte off topu. Zaraz anmario to potwierdzi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 14:28, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też się uprzedzam. Może nie od razu, ale po jakimś czasie. I absolutnie z tym nie walczę, ponieważ wcale nie postrzegam tego jako wady. Zwyczajnie- instynkt samozachowawczy mi się włącza i obchodzę z daleka osobę, do której się uprzedziłam. Wszak ludzi pełno jest - dlaczego, zatem, mam się zmuszać do kontaktów z kimś, kto mi nie odpowiada?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 6:49, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Hm, ja też się uprzedzam i też z tym nie walczę. Ale to dlatego, że mam do siebie, w tej mierze, zaufanie. Po prostu wiem, że jeśli czas zweryfikuję tę znajomość na korzyść danej osoby, to zauważę to i nie będę się przy swojej początkowej niechęci upierać, tym bardziej, że będąc z natury krytykantem, muszę się liczyć z pomyłkami spowodowanymi nadmiernym krytycyzmem. |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:07, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | FRIDA napisał: |
Sporo osób mogłoby poczuć się urażonych taką interpretacją, czy odbiorem swojego sposobu bycia, często wynikającego po prostu z natury, takiego a nie innego usposobienia. Po co od razu przypisywać komuś choroby na tle psychicznym, czy też zaburzenia o tym samym podłożu. Takie diagnozowanie - może być krzywdzące. |
Wrócę jeszcze do tych słów FRIDY.
Ideałem byłoby, gdyby podejrzenie o chorobę psychiczną było odbierane jako wyraz troski a nie złośliwości czy wręcz krzywdzenia. |
trudno będąc zdrowym akceptować fakt przypisywania mu chorób, na które nie cierpi... niekoniecznie musi być to akurat choroba psychiczna, równie dobrze może być to każda choroba, albo przypadłość, nawet najintymniejsza. Tylko czy pytając np. o to czy masz rzeżączkę, albo czy jesteś bezpłodna (bo już tyle lat ciągniecie z mężem jedną bajkę, a dzieci brak) można odebrać jako wyraz troski?
Pewnie wszystko zależy od tego kto pyta i w jakiej formie pada pytanie... Ale najzupełniej w świecie będzie dziwił i niepokoił fakt, dlaczego takie padło?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 8:29, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tak sobie przypominam, że to zadziwiające, ale często osoby chore psychicznie właśnie nie przyjmują do świadomości faktu swojej choroby. To świat jest chory, a nie one. W szpitalu dla psychicznie chorych na porządku dziennym jest obrzucanie się epitetami: głupi, wariat, dureń! To taka ochrona podarowana nam od losu. Dopóki jest w nas niepewność co do swego zdrowia psychicznego, dopóty jesteśmy zdrowi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|