|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 21:38, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Nie idzie o płeć, ale o charakter i pomoc bliskich,
Czy bym sobie poradził? Tak, miej lub bardzie zgodnie z KK, ale tak.
Tak sądzę, AD 2012.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:50, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
art36 napisał: |
nudziarzu, a co z dziećmi? zostawiasz wszystko i ot tak sobie odejdziesz? |
Poradze sobie . Gwarantuję.
Nawiasem mówic przemoc nie bierze sie znikąd i nagle. To zjawisko, ktore dojrzewa i narasta.
Latami.
Nie sądzę, by większość mężczyzn nie dostrzegała zarodków przemocy i nie potrafiłaby sobie z nimi poradzić.
Także zanim dzieci przyjda na świat.
Oczywiście gdzieś tam uogolniam.. ale nie przenośmy Cięężaru przemocy w rodzinie na biednych mężczyzn.
Jesli sa biedni - to na własne zyczenie.
Kobiety - za przyczyną choćby konstrucji fizycznej - niestety nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:20, 02 Gru 2012 Temat postu: Re: Przemoc wobec kobiet |
|
|
art36 napisał: |
Dlaczego nikt nie powie głośno, że przemoc wobec kobiet to w polskich realiach problem wyłącznie ekonomiczny? Dlaczego nikt nie pomyśli, że w polskich warunkach 80% kobiet- korzystających z pomocy tego typu poradni- to oszustki chcące odegrać się na niegroźnym mężu...?
1) Przemocy domowej nie ma tam, gdzie kobieta jest niezależna finansowo ( a jeśli jest to w małym promilu)...
2) Tam gdzie kobieta uzależniona jest od oprawcy nie ma skarg do organów ścigania, nie ma też sensu jakakolwiek pomoc inna niż materialna. Nie ma sensu dlatego, ponieważ w takiej relacji kobieta nie ma żadnej alternatywy |
Ciekawa jestem na czym opierają się powyższe stwierdzenia czy na osobistym przeświadczeniu czy na jakiś danych .
Odnośnie punktu drugiego. Właśnie takiej kobiecie potrzebne jest wsparcie po pierwsze psychologa który pomoże zrozumieć uzależnienie od oprawcy, podbudować samoocenę ponieważ w wielu przypadkach zależność finansowa opiera się jedynie na wmówionym przeświadczeniu o własnej nieudolności do pracy.
Po drugiej pomoc prawnika w uzyskaniu alimentów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:34, 02 Gru 2012 Temat postu: Re: Przemoc wobec kobiet |
|
|
art36 napisał: | w polskich warunkach 80% kobiet- korzystających z pomocy tego typu poradni- to oszustki chcące odegrać się na niegroźnym mężu...?
|
Skąd te dane?
Źródło?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 13:24, 02 Gru 2012 Temat postu: Re: Przemoc wobec kobiet |
|
|
Animal napisał: | art36 napisał: | w polskich warunkach 80% kobiet- korzystających z pomocy tego typu poradni- to oszustki chcące odegrać się na niegroźnym mężu...?
|
Skąd te dane?
Źródło? |
Też mnie to zastanowiło.
W Polsce kobieta, która nie przeciwstawia się przemocy jest ofiarą, niezaradną ciapą, a ta która się przeciwstawia - natychmiast staje się oszustką. Pewnie, że na niegroźnym mężu, bo tylko raz przy...ł i to po pijanemu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:42, 02 Gru 2012 Temat postu: Re: Przemoc wobec kobiet |
|
|
letnisztorm napisał: |
Ciekawa jestem na czym opierają się powyższe stwierdzenia czy na osobistym przeświadczeniu czy na jakiś danych . |
Wychowałem się w takiej rodzinie. Zjawisko przemocy domowej zawsze mnie interesowało /reportaże/opracowania/obserwacja rodzin z bliskich kręgów.
Cytat: | w wielu przypadkach zależność finansowa opiera się jedynie na wmówionym przeświadczeniu o własnej nieudolności do pracy. |
Być może w niektórych przypadkach tak jest, no ale wystarczy jedna wizyta w pośredniaku, aby przekonać się, że możliwości znalezienia pracy są raczej na minus, zwłaszcza dla samotnej matki bez doświadczenia zawodowego.
[/quote]
Animal napisał: |
Skąd te dane?
Źródło? |
Źródło? Logiczne myślenie plus minimalna wiedza n/t odsetka masochizmu wśród kobiet
Kewa napisał: |
W Polsce kobieta, która nie przeciwstawia się przemocy jest ofiarą, niezaradną ciapą, a ta która się przeciwstawia - natychmiast staje się oszustką. Pewnie, że na niegroźnym mężu, bo tylko raz przy...ł i to po pijanemu. |
a co znaczy "przeciwstawiać się przemocy"? kopać się z koniem, czy może bawić się w terapeutę? Dla mnie jedyny sposób na przemoc to odejście od oprawcy. A do tego nie potrzeba psychologów ani prawników, wystarczy kawałek dachu nad głową i jakieś wsparcie materialne...
Ile- na 100 kobiet- może być takich, które mając swój własny dochód pozwala okładać się mężowi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:50, 02 Gru 2012 Temat postu: Re: Przemoc wobec kobiet |
|
|
art36 napisał: |
Animal napisał: |
Skąd te dane?
Źródło? |
Źródło? Logiczne myślenie plus minimalna wiedza n/t odsetka masochizmu wśród kobiet
|
Czyli brak źródła.
PS. Czyli jaki to odsetek? Źródło?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:01, 02 Gru 2012 Temat postu: Re: Przemoc wobec kobiet |
|
|
art36 napisał: | w polskich warunkach 80% kobiet- korzystających z pomocy tego typu poradni- to oszustki chcące odegrać się na niegroźnym mężu...?
|
proszę wybaczyć, ale... pierdolisz!
Nie masz bladego pojęcia jak trudno zdobyć się kobietom na skorzystanie z tego typu pomocy, nie masz pojęcia jaki odsetek kobiet dotyka przemoc, nie tylko domowa. Nie masz pojącia, jak wiele kobiet żyje w zastraszeniu i jak wiele z nich boi się przyznać do tego z czym się zmaga, otwarcie, z obawy by nasze popieprzone społeczeństwo od razu nie sklasyfikowało tych kobiet jako ofiary/życiowo niezaradne/patologię, obarczając je winą za całe piekło, przez które przechodzą itp. Warto jest znać źródła, by rowijać temat..
ps. popieram poprzednią myśl Kewy..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Nie 18:03, 02 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 18:51, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
a o jakiej przemocy konkretnie tu mowa?
Bo jest ich kilka..
W najprostszym podziale fizyczna (bicie, szarpanie, gwałt) i psychiczna (gnojenie, wyzywanie, tłamszenie, udowadnianie własnej wyższości, itd...)
O ile tej pierwszej mogą faktycznie doświadczać głównie kobiety (choć istnieją herszt Helgi, które nawalają wałkiem swojego małego Jaśka ) o tyle tej drugiej doświadczają i jedni i drudzy, tyle, że mężczyźni rzadziej przyznają się do faktu, że 'kobieta mnie 'bije''.
Natomiast w aspekcie wszelkiego rodzaju telefonów zaufania, ośrodków pomocy i tym podobnych to a) robiąc niedawno pewien 'wywiad' dowiedziałam się z pewnego źródła (moja cioteczka pracuje w fundacji pomocy), że z telefonów zaufania korzysta mnóstwo osób, i co ważne, chodzi tu głównie o młodzież, która pada ofiarą przemocy i alkoholizmu w rodzinie. Próbowałam dodzwonić się na numery dla ludzi, którzy 'sygnalizują' otoczeniu o chęci samobójstwa.. było ciężko, ale w końcu udało mi się.
b) nie wiem, czy to tożsame - chodzi mi jedynie o efektywność ośrodka pomocy - ale przyjrzyjmy się miejscom pomocy dla bezdomnych.. są przepełnione, więc są ludzie, którzy z nich korzystają. Nie wszyscy naturalnie, niektórzy uderzają w drzemkę pod mostem, lub zamarzają w kartonie przy dworcu.
a teraz odnośnie przemocy wśród kobiet.. myślę, że to jest problem złożony, ale uważam, że każda forma pomocy jest jak najbardziej na miejscu. Są kobiety, które trwają w patologii w imię.. powiedzmy generalnie 'ideału', są takie, które jak napisała Kewa są uzależnione psychicznie od oprawcy - co ciekawe takie kobiety często nawet jeśli zmieniają partnera, wybierają ponownie takiego samego drania, jak poprzedni.. to jest jak narkotyk.. itd.. powodów dla których Kobieta się'meczy; są dziesiątki, ważne, żeby zdały sobie sprawę ze swojej sytuacji i poczuły potrzebę zmiany. Dlatego przyda się psycholog i pomocna dłoń, która zapewni jej przynajmniej na początku dach nad głową i kawałek chleba, ale ważniejsze jest danie jej szansy na lepszą przyszłość.. czyli wskazanie drogi i pomoc w znalezieniu pracy.
Cholernie trudny temat, myślę że nawet w państwach bardziej rozwiniętych od naszego.. bo na takie rzeczy zawsze będzie za mało pieniędzy..
a statystyki? dane?
jakie tak naprawdę mają znaczenie?
nie wystarczy świadomość, że za jedną, dwiema, dwudziestoma ścianami źle się dzieje?
To czy kobieta sama zdecyduje się zmienić swoje życie to jedno, ale w ilu przypadkach mogliby ten pierwszy krok pomóc jej zrobić sąsiedzi.. którzy z wlepionymi w 'Trudne sprawy' gałami nawet nie słyszą awantur.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 9:23, 03 Gru 2012 Temat postu: Re: Przemoc wobec kobiet |
|
|
art36 napisał: |
a co znaczy "przeciwstawiać się przemocy"? kopać się z koniem, czy może bawić się w terapeutę? Dla mnie jedyny sposób na przemoc to odejście od oprawcy. A do tego nie potrzeba psychologów ani prawników, wystarczy kawałek dachu nad głową i jakieś wsparcie materialne...
Ile- na 100 kobiet- może być takich, które mając swój własny dochód pozwala okładać się mężowi? |
Dlaczego to kobieta ma odchodzić? Dlaczego ma pozbawiać dzieci ich środowiska, domu, szkoły, kolegów? Przeciwstawiać się przemocy, to znaczy taką przemoc najpierw w ogóle dostrzec, potem o niej opowiedzieć, a potem działać. Dobrze jest kiedy ma wsparcie na każdej płaszczyźnie, nie tylko finansowej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:40, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Dziad napisał: |
a statystyki? dane?
jakie tak naprawdę mają znaczenie?
. |
Myślę że mają podobne znaczenie jak postawienie właściwej diagnozy w leczeniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:30, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Dziad napisał: |
a statystyki? dane?
jakie tak naprawdę mają znaczenie?
|
Jeśli ktoś przywołuje liczbę, czyli konkret, to pytanie o jej źródło jest całkowicie naturalne. Zwłaszcza, jeśli owa liczba jest podstawą dalszych wywodów.
PS. Tu okazało się, że liczba jest wzięta z dupy, co mnie akurat w przypadku autora nie dziwi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:52, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ciekawy temat.
Powiem tyle: baby nie sa swiete.
Nawet to zaczeto rozpoznawac w ameryce. Jeszcze z dziesiec lat temu baba mogla zadzwonic na policja, ktora przyjezdzala i wyprowadzala faceta w kajdankach bez zadawania pytan. A teraz zaczelo sie to zmieniac i coraz czescie zauwaza sie ze wiele "bab" wykorzystuje system aby wdusic forse z facetow. Poniewaz zaczelo to byc kosztowne dla systemu ow system wydaje sie byc mniej podatny na "jednostronne" branie "strony" "bab".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 19:01, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
No nie są święte, szczególnie te zakochane:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:46, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Musiałam gdzieś zamieścić, bo często ostatnio spieramy się w temacie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo podnoszące na duchu są komentarze do wpisu. Polecam wszystkim tym, co chcieliby wiedzieć co to feminizm, a wstydzą się zapytać
A tu artykuł, z którym pan Łazarowicz polemizuje:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:14, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Musiałam gdzieś zamieścić, bo często ostatnio spieramy się w temacie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo podnoszące na duchu są komentarze do wpisu. Polecam wszystkim tym, co chcieliby wiedzieć co to feminizm, a wstydzą się zapytać
|
Nie rozumiem co ona próbuje dowieść...
1. Nie ma kulturowego przyzwolenia na przemoc - są jakieś badanie CBOS w których 51% ludzi wybrało opcję że przyzwala na bicie w domach ?
2. "Można sobie tylko wyobrazić wszechogarniającą agendę takiej organizacji: 1) ochrona delfinów w Stanach Zjednoczonych; 2) promowanie e-podręczników na Węgrzech; (...)"
Nieprawda. Płcie są tylko dwie i pytanie brzmi dlaczego nie chcą bronić obu ? Nikt nie sugeruje nic o delfinach. Co ona wącha ?
3. "(...) panowie, którym bliżej do deklaracji ideowej ONR-u niż “Imagine” Johna Lennona(...)"
żenua...
4. "98,5% gwałcicieli to mężczyźni"
No... czyli wszystko o co prosimy to poszerzenie działalności o 1,5%. To tak dużo ? Nie delfiny i nie koniki polne.
5. "(...)Przeciwnicy walki z przemocą mężczyzn wobec kobiet, (...)"
Tak, tak, przeciwnicy wokół sami przeciwnicy nie-bicia Krwiożerczy my naród...Następnym razem proponuję użyć sformułowania "Przeciwnicy oszołomstwa feministycznego" lub "zwolennicy równouprawnienia"...
edit: kolorki...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pochodzenie O-Ren Ishii dnia Pon 0:17, 17 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 8:07, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ja, właściwie, zgadzam się z tą panią, że każdy ma prawo angażować się w kampanię przeciwko takiej przemocy, jaką uważa za szczególnie nieakceptowalną (o ile w ogóle odczuwa potrzebę angażowania się w cokolwiek), więc nie ma żadnych przeszkód, żeby zainteresowani zakładali fundacje i zrzeszenia pomagające męskim ofiarom żeńskiej przemocy.
Nie jestem natomiast pewna, czy ma rację, kiedy sugeruje(?), że przemoc wobec kobiet występuje najczęściej. Przypuszczam, że przemoc wobec zwierząt zdarza się, co najmniej, równie często, tylko nie jest tak ważkim społecznie problemem.
Ponieważ zaś mnie, na przykład, właśnie przemoc wobec zwierząt bardziej leży na sercu niż jakakolwiek inna, to wolę się angażować w takie kampanie. Inni niech sprzeciwiają się maltretowaniu kobiet lub mężczyzn. Nie ma się o co spierać i licytować, podzielimy się tą "działką". Każdemu według potrzeb. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:58, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W zupełności zgadzam się z Fly i zupełnie nie rozumiem PORI.
To niby nie mężczyźni są głównymi sprawcami przemocy?
Jest kulturowe przyzwolenie (chociaż coraz mniejsze). W bloku mojej teściowej mieszka starsze małżeństwo, gdzie mąż regularnie urządza awantury. Zawsze straszy, że zabije swoją żonę. Moja teściowa woli się nie wtrącać, od czasu jak zagroził, że otruje jej kota. Wszyscy się go boją, nawet zięć (też diabła wart) i córka mieszkająca na przeciwko. Sama bym zadzwoniła, ale pewnie nikt nie chciałby mnie poprzeć, bo w sumie o wszystkim wiem z relacji teściowej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:02, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
To niby nie mężczyźni są głównymi sprawcami przemocy?
|
Ale ja tak napisałem ?
Cytat: |
(....)zabije (...) otruje (...) się boją (...) |
I to wyczerpuje znamiona przyzwolenia ?
Dla mnie to jest strach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:13, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
"Raport CBOS „Przemoc i konflikty w domu" z lutego 2005 informuje, że kobiety równie często jak mężczyźni przejawiają agresję psychiczną w stosunku do swoich parnterów (wyzywają i obrażają). "
a tu statystyki policyjne (czyli zaniżone na niekorzyść mężczyzn)
[link widoczny dla zalogowanych]
kobiety: 80.000
mężczyźni: 10.000
czyli 11% - pytanie dlaczego w feministycznych "publikacjach" się kłamie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|