Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:46, 03 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Granice absurdu na tym topiku już chyba zostały przekroczone. |
I to już na samym początku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:56, 03 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
dokładnie.
Sam tytuł topicu jest absurdalny.
Stwierdzenie "prezerwatywy dla pełnoletnich" w kontekscie dopuszczalności prawnej stosunków seksualnych osób które ukńczyły pietnasty rok zycia jest idiotyczne.
Czyli.. mogą się bzykać , tylko powinni jako dzieci zachodzić w ciąże wobec braku antykoncepcji ??
A jak juz jakoś im się uda dotrwać do pełnoletności bez spłodzenia potomka, to spokojnie moga się zabezpieczac ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 20:59, 03 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | dokładnie.
Sam tytuł topicu jest absurdalny.
|
Trzeba by Sapera zapytać, co nim kierowało, że taki absurdalny topik założył.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:04, 03 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie saper jest winny, tylko Ci, którzy taką propozycję rzucili
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:49, 03 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Tak? Powiedz to Seeni. | życie to dość skomplikowana historia, Wiolinowa. uważam za chamskie i aroganckie wszystkie próby wtłaczania owego w jeden szablon (nie piszę tu o przkonaniach Wiolinowej)
kilkaset lat temu pater familias decydował o życiu i śmierci swoich potomków i wszyscy inni mogli mu naskoczyć, jeśli się z nim nie zgadzali
po jakimś czasie ludzie doszli do wniosku, że prawo powinno chronić rodziny przed psychopatycznymi paterami familii
etyka, którą reprezentujesz była zawsze trochę do tyłu w stosunku do rzeczywistości. oceniacie młodych, bazując na własnych doświadczeniach - kiedy wiele nowych badań pokazuje, że młodzi są bardziej konserwatywni i mniej się spieszą niż wy - ich rodzice. więc do kogo ta mowa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 8:20, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: |
oceniacie młodych, bazując na własnych doświadczeniach - kiedy wiele nowych badań pokazuje, że młodzi są bardziej konserwatywni i mniej się spieszą niż wy - ich rodzice. więc do kogo ta mowa? |
Zjawisko zastanawiające, ale tak jest w istocie. Może ma wpływ na to zjawisko pielęgnowania dziecka w sobie? Taki modny teraz trend - człowiek nie chce dorastać, bo dorastanie to odpowiedzialność, lepiej schować się w schematy: rodzina, kościół, tradycja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 16:11, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: |
e, małoletniemu to można zabrać internet i zaraz przybiega z podkulonym ogonem |
Buahahaha.
Też mi się tak wydawało, dopóki miałam tylko jedno dziecko. Przy nim wystarczyło się jedynie odwołać do możliwości czasowego zaboru komputera, żeby osiągnąć zamierzony efekt. Zasadniczo w swej naiwności uważałam, że za wyjątkowym posłuszeństwem mojej starszej córki stoją moje niezwykle skuteczne metody wychowawcze.
Do czasu. W pewnym momencie powiłam młodszą Potworynkę i Ona jeszcze nie umiała mówić a już się potrafiła ze mną kłócić. O ile u starszej "tak" było na porządku dziennym, młodsza w ogóle nie przyjęła do wiadomości istnienia owego "tak" Każdy zakaz, każda kara odbierana była dokładnie odwrotnie niż chciałam. Moje młodsze dziecko już w wieku lat dwóch składało mi płomienne deklaracje: już nigdy, nigdy w życiu nie będę grzeczna." ( w sumie mogę powiedzieć, że jest wyjątkowo słowna )" Groźba: jak nie odrobisz najpierw lekcji przez trzy dni nie siądziesz do internetu wywoływała efekt: to nie. Zwiększenie opcji do tygodnia wywoływało ten sam efekt, przy propozycji miesięcznego zakazu korzystania z internetu- szkliły jej się co prawda oczy, ale nadal odmawiała napisania wypracowania pt Uroki jesieni. Przy dwóch miesiącach zaczynałam się zastanawiać, jak- na Boga - uda mi się tak długo pilnować ją z tym netem. Stawało, zatem na owych dwóch miesiącach ( konsekwentnie pilnowałam)- ale niestety z polskiego była pała, bo oczywistym było, że Mała złamać się nie da.
Organoleptycznie stwierdzam, zatem, że nie każdy małolat przylatuje z podkulonym ogonem, kiedy zabierze mu się internet.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:58, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Organoleptycznie stwierdzam, zatem, że nie każdy małolat przylatuje z podkulonym ogonem, kiedy zabierze mu się internet. | trafiła kosa na kamień
oczywiście, że nie każdy. ale każdy ma jakiś słaby punkt. odkryłaś w końcu, co działało na Twoją Małą? dlatego mówiłem o tym, że nie ma jednego szablonu. jednego małego wystarczy postraszyć, innego małego trzeba przekonać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 13:19, 05 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | Seeni napisał: | Organoleptycznie stwierdzam, zatem, że nie każdy małolat przylatuje z podkulonym ogonem, kiedy zabierze mu się internet. | trafiła kosa na kamień
oczywiście, że nie każdy. ale każdy ma jakiś słaby punkt. odkryłaś w końcu, co działało na Twoją Małą? dlatego mówiłem o tym, że nie ma jednego szablonu. jednego małego wystarczy postraszyć, innego małego trzeba przekonać. |
zasadniczo dobre słowo. zwyczajna prośba , lekka manipulacja. Broń boże stawianie sprawy na ostrzu noża.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:00, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | życie to dość skomplikowana historia, Wiolinowa. uważam za chamskie i aroganckie wszystkie próby wtłaczania owego w jeden szablon (nie piszę tu o przkonaniach Wiolinowej)
|
No coś Ty? Myślałam że życie jest proste jak drut.
Nie wiem o czym piszesz, jakich próbach, jakiego "owego"?
LampionyZeStarychSloikow napisał: |
etyka, którą reprezentujesz była zawsze trochę do tyłu w stosunku do rzeczywistości. oceniacie młodych, bazując na własnych doświadczeniach - kiedy wiele nowych badań pokazuje, że młodzi są bardziej konserwatywni i mniej się spieszą niż wy - ich rodzice. więc do kogo ta mowa? |
Czy ja oceniałam młodych? Więc do kogo ta mowa?
Jeśli będę oceniała, to oczywiste, że będę bazowała na własnych doświadczeniach, a nie na bajkach.
Wiele nowych badań? Ciekawe, chętnie poznałabym te badania
Młodzi są bardziej konserwatywni niż my ich rodzice? Coraz bardziej ciekawe
Do czego młodzi mniej się spieszą niż my ich rodzice?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:08, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Taki modny teraz trend - człowiek nie chce dorastać, bo dorastanie to odpowiedzialność, lepiej schować się w schematy: rodzina, kościół, tradycja. |
Rodzina nie wiąże się z odpowiedzialnością?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 20:27, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Do czego młodzi mniej się spieszą niż my ich rodzice? |
Myślę, że do rodziny, do dorosłości, do odpowiedzialności za kogoś jeszcze oprócz siebie.
Dla nas takie przeszkody jak brak własnego, mieszkania niskie zarobki zupełnie nie liczyły się. Wspólne życie z kimś można było zaczynać od zera. Teraz Młodzi najpierw chcą zdobyć wykształcenie, pracę, kontakty, mieszkanie, samochód.... itp
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:32, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Kewa napisał: | Taki modny teraz trend - człowiek nie chce dorastać, bo dorastanie to odpowiedzialność, lepiej schować się w schematy: rodzina, kościół, tradycja. |
Rodzina nie wiąże się z odpowiedzialnością? |
Rodzina, czyli: mama, tato, babcia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:04, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
To prawda. Do zakładania rodziny młodzi się nie spieszą, ale do seksu spieszno im bardziej niż było ich rodzicom
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:12, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Do czego młodzi mniej się spieszą niż my ich rodzice? |
[link widoczny dla zalogowanych]
no ale może w twoim otoczeniu jest inaczej, nie wiem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:14, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | To prawda. Do zakładania rodziny młodzi się nie spieszą, ale do seksu spieszno im bardziej niż było ich rodzicom | to są jakieś poglądy sprzed 20 lat, byłaś gdzieś zahibernowwana, czy jak? a może powtarzasz jakies parafialne fobie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 21:28, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Z własnego doświadczenia powiem, że do seksu było mi tak samo pilnie jak moim córkom, z tym, że byłam bardziej strachliwa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:34, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | Wiolinowa napisał: | Do czego młodzi mniej się spieszą niż my ich rodzice? |
[link widoczny dla zalogowanych]
no ale może w twoim otoczeniu jest inaczej, nie wiem |
Oczywiście, że jest inaczej, nie tylko w moim otoczeniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:36, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | Wiolinowa napisał: | To prawda. Do zakładania rodziny młodzi się nie spieszą, ale do seksu spieszno im bardziej niż było ich rodzicom | to są jakieś poglądy sprzed 20 lat, byłaś gdzieś zahibernowwana, czy jak? a może powtarzasz jakies parafialne fobie? |
Może zejdź wreszcie na Ziemię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:57, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Z własnego doświadczenia powiem, że do seksu było mi tak samo pilnie jak moim córkom, z tym, że byłam bardziej strachliwa |
Tak, przychodzi taki czas, że człowiek zaczyna ciągle (albo często) myśleć o seksie i pragnie seksu. Dziewczyny za wszelką cenę chcą się podobać, chcą zwrócić na siebie uwagę. Tak było, jest i będzie. Zew natury Róznica jest taka, że za moich czasów dziewczyny nie zachowywały się tak wyzywająco jak obecnie i były bardziej powściągliwe. To co obserwuję teraz, nie zdarzało się w moim otoczeniu (potwierdzają to inne znane mi osoby), gdy ja byłam nastolatką. Koleżanka, która uczy w gimnazjum opowiada czasem, że dziewczyny prowokują chłopaków, są zaczepne, często wulgarne. Nie raz widziała, jak niejeden chłopak "oganiał się" od natrętnej dziewczyny. Nie do pomyślenia za czasów naszej młodości
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|