Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drahna piórko na gzymsie
Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 867 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:51, 11 Paź 2006 Temat postu: Prawda czy fałsz? |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
cyt.:" (...)„Chyba nadal kocham moją byłą narzeczoną”, „To wszystko dzieje się za szybko”, „Nie jestem jeszcze gotowy na związek”, „Chcę się rozstać na jakiś czas i wszystko od nowa przemyśleć”, „Nie do końca jestem pewien, co do ciebie czuję”. Brzmi znajomo?(...)"
Ile z nas to słyszało faktycznie?
Czy powyższy tekst powstał na bazie jakiejś tam "względnej prawdy" czy też napisała go wkurzona/zdradzona/opuszczona kobieta i tacy faceci nie istnieją?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:24, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że tacy są. Bridget Jones nazywa ich "popaprańcami", chyba nie miałam "szczęścia" na takich trafić, a może nie robili na mnie wrażenia? nie należę do osób, na których robią wrażenie czułe słówka, jestem nieufna i doszukuję się drugiego dna, czyny... czyny... się dla mnie liczą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 11:37, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 19:41, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:22, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to nie prowadzi do jakichś uogólnień, dosyć szkodliwych zresztą. Każdy jest przecież na swój sposób inny i każdy związek wygląda inaczej. Zapewne jest jakaś grupa mężczyzn zachowujących się w ten sposób. Nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Drahna piórko na gzymsie
Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 867 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:52, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Szkoda czasu na co?
Na czytanie, rozmowę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 17:03, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 19:56, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Drahna piórko na gzymsie
Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 867 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:28, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tekst nie jest głupi, tylko moim zdaniem tendencyjny.
Takich "mini" prowokacji jest pełno wszędzie. Jasne, możemy je sobie darować, bo my wiemy.....
W każdym z tych jak Ty to napisałas głupich artykulików tkwi jakieś ziarenko prawdy.
Jestem ciekawa czy czytająca (być może jakaś) wpuszczona w kanał kobieta też uważa ten tekścik za spłodzoną na szybko zapchajdziurę, czy tez może...może znalazła w nim swoją historię.
I bynajmniej nie chodziło mi o ocenę artykułu jako takiego a o wyrażenie swojego zdania na temat tematu jaki porusza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 19:35, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 19:55, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Drahna piórko na gzymsie
Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 867 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:01, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
"To" i w taki sposób napisane chciałam tu zobaczyć.
Dzięki animavilis.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:02, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Animo, wsadzanie kija w mrowisko, to jest właśnie rola takich tekstów i po to są pisane. Nawet jeśli problem jest przejaskrawiony, to w końcu przedstawia się go specjalnie w takiej formie, bo nie każdy ma ochotę czy czas, przebijać się przez poważne psychologiczne publikacje, które takie problemy omawiają dogłębnie i śmiertelnie poważnie. Mnie ten artykuł nie zdziwił, nawet nie zirytował, zapewne zawiera w sobie trochę trafnych obserwacji (choć ponieważ nie wyznaję się za mocno na psychologii związków, to nie wiem na ile trafnych), może jego błędem są uogólnienia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|