 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pon 12:33, 23 Mar 2009 Temat postu: potrzeba urlopu |
|
|
czy czuliscie podobnie?
wilka potrzeba urlopu, odskoczni, oderwania sie od problemow, ktore pietrza sie w glowie? urlop wydaje sie byc zadnym rozwiazniem, wrecz przeciwnie - wyglada to na problem, bo nic nie rozwiazuje. podczas urlopu nie da sie wypoczac, wiedzac, ze po powrocie do pracy problemy uderza w nas ze zdwojana sila.
jak sie uwolnic, jak przestac myslec o urlopie, jako remedium, skoro ma sie swiadomosc, ze tylko wszystko pogorszy? czy to nie jest jakies porypane bledne kolo i popadanie w pracoholizm?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:47, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Miałem kiedyś podobnie. A nawet gorzej, bo z urlopu prawie nie mogłem skorzystać, co dodatkowo mnie zapętlało w nieustannym o nim myśleniu.
Ale przyjąłem od dłuższego czasu sprawdzoną zasadę: "Po pracy nie myśl o pracy". I wyłączam się jak opuszczam pracowy budynek. Trudno, coś może jest do zrobienia następnego dnia, może będzie dużo uciążliwych osób marudziło o tym czy owym. Ale się tym nie przejmuję. I na urlopie też sobie tym głowy nie zaprzątam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:51, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ślepa, dziękuję, że założyłaś to pode mnie, aczkolwiek, ponieważ od jutra do końca tygodnia idę na wypoczynkowy ten teges i będę .... sobie rozwiązywał inne problemy
Ale takie czysto-przyjemnościowe.
Więc:
a) żegnaj koleżanko zza biurka, ty zrzędliwa stara kwoko, niezadowolona z życia.
b) żegnaj kierownictwo wiecznie nieobecne i w zasadzie niepasujące do kierownictwa wogóle.
c) żegnajacie hipokryci i drobni oszuści, albowiem wasz brak sprawi, że poczuję się lepiej
(ale neta nie odpuszczę, mimo katolika tu i ówdzie)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pon 13:14, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ciesze sie szamil, ze humor Ci dopisuje. zycze rowniez dobrej zabawy podczas urlopu.
Apro, ja tak wlasnie mam, po pracy nie mysle o pracy, ale coraz ciezej znosze niedzielne wieczory. nie chodzi o te konkretna firme, nie chodzi o ludzi w pracy... chodzi o nerwy, ktore ostatnio nie pozwalaja mi sie cieszyc z drobnych sukcesow.
takie zycie na dwie zmiany stres do 17 / stres od 8 to do dupy jest! do dupy...
jak tak dalej pojdzie to znowu sie zaczne za praca rozgladac... tym razem nie wiem... moze gdzies w polu, przy kopaniu rowow? po kilku godzinach machania lopata bede przynajmniej wiedziala dlaczego taka wypruta wracam do chaty...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:19, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jest to pocieszające, ale pomimo tego że zawsze bardzo lubiłam swoją pracę, ostatnio nie mam ochoty na wyjście z domu ,i prawda jest taka że to 2 może 3 osoby psuja całą dobrą do niedawna atmosferę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 13:33, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie umiem wypoczywać weekendowo, ten czas jest zbyt krótki. Widmo poniedziałku krąży nade mną od wczesnych godzin porannych niedzieli.
Natomiast na dłuższym urlopie zawsze udawało mi się szybko zapominać o pracy, spychając ewentualne problemy pracowe gdzieś na obrzeża świadomości. Niestety, te nędzne 26 dni urlopu wyjęte z 365 to tak strasznie mało! Co za potworna dysproporcja! Trwożliwie odliczam każdy wykorzystany dzień, z rozpaczą patrząc na kurczące się zasoby urlopowe.
Nie wiem, jak będzie to wyglądało obecnie, bo odkąd zmieniłam stanowisko, praca stała się nieporównanie bardziej męcząca i stresująca. W maju czeka mnie rodzaj dłuższego, przymusowego urlopu i z jednej strony odczuwam coś na kształt mściwej satysfakcji, wiedząc, że na moje zastępczynie spadnie góra roboty, z której zdają się nie zdawać sobie teraz sprawy, z drugiej - jako typowa zosia-samosia, mam wrażenie, że świat się beze mnie zawali, że nikt nie zrobi tego tak dobrze i tak szybko jak ja, że po powrocie zastanę na swojej działce zgliszcza i ruiny, wymagające natychmiastowej interwencji  |
|
Powrót do góry |
|
 |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:57, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Potrzeba urlopu pojawia sie, kiedy zaczynam widzieć za sobą ogony: jakieś sprawy odłożone "na później", spotkania odwołane do " przy najbliższej okazji", mnóstwo drobizagów pod hasłem " to jeszcze zobaczymy". Brak systematyczności nie jest wytłumaczeniem wszystkiego.
I z drugiej strony - urlop też nie jest rozwiązaniem, bo staję nagle w pustym mieszkaniu i w zasadzie to nie wiem w co ręce włożyć, a najchętniej to bym wcisnęła się pod kołdrę i nie robiła nic. Z kieratu pracowego wpadam w kierat załatwienia wszystkich ogonów w jeden dzień. W efekcie połowy nie daję rady i wracam do pracy, tak samo skołowana jak poprzednio.
Nie wiem, może to jest efekt wzięcia zbyt wiele na siebie? Może rzeczywiście za dużo tego. Za dużo tego zosio-samosiowania? Tylko jak nauczyć się dzielenia robotą? I jak nauczyć innych tego,że już nie zrobi się wszystkiego za wszystkich 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:05, 23 Mar 2009 Temat postu: Re: potrzeba urlopu |
|
|
slepa i brzydka napisał: | jak sie uwolnic, jak przestac myslec o urlopie, jako remedium, skoro ma sie swiadomosc, ze tylko wszystko pogorszy? czy to nie jest jakies porypane bledne kolo i popadanie w pracoholizm? |
Idź na zwolnienie ślepaku ,pomyśl, że jesteś chora -bo przepracowana, masz doła, jesteś bliska depresji , męczysz sobą siebie i otoczenie
Zmęczenie materiału itp....
Zwolnienie to nie urlop, zwolnienie -bo trzeba
a urlop -bo chcę
Jak wpędzisz się w takie myślenie -nie będziesz myślała o pracy a o tym, by od niej odpocząć, może....
Przynajmniej idż na tydzień, a może za tydzień będzie juz zielono i słonecznie to Ci wróci ochota na pracę i nawet ta "wielka kupa" odłożona podczas Twojej nieobecności będzie już dla Ciebie malutką kupka 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 14:14, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Do pracy mam stosunek ambiwalentny, mało się nią przejmuję, pracuję żeby było mi wygodniej żyć...dlatego w domu w ogóle ...no może prawie w ogóle o niej nie myślę.
Po pierwsze dlatego, że tej szamotaniny myśli i tak nikt nie doceni (taka prawda) a po drugie zbyt bardzo cenię sobie spokój.
Mam czasami nawał zajęć...są to okolice listopada i wtedy czasami pracuję jak wół przez kilka dni, po tym czasie jestem wypompowana na maksa i uważam, że skoro mój organizm został wyjałowiony z sił witalnych muszę iść go zregenerować na zwolnienie...co też bez oporów czynię.
Jedno wiem na pewno....nie warto poświęcać swojego prywatnego życia na sprawy zawodowe. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:21, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Do pracy mam stosunek ambiwalentny, mało się nią przejmuję, pracuję żeby było mi wygodniej żyć...dlatego w domu w ogóle ...no może prawie w ogóle o niej nie myślę.
Po pierwsze dlatego, że tej szamotaniny myśli i tak nikt nie doceni (taka prawda) a po drugie zbyt bardzo cenię sobie spokój.
Mam czasami nawał zajęć...są to okolice listopada i wtedy czasami pracuję jak wół przez kilka dni, po tym czasie jestem wypompowana na maksa i uważam, że skoro mój organizm został wyjałowiony z sił witalnych muszę iść go zregenerować na zwolnienie...co też bez oporów czynię.
Jedno wiem na pewno....nie warto poświęcać swojego prywatnego życia na sprawy zawodowe.  |
Bardzo bym chciał móc oddzielić prace od prywatności i wychodząc do domu "kasować" pamięć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:25, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Gary może praca degustatora w gorzelni będzie rozwiązaniem problemu ? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:26, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Cię Ślepa i z ciekawością czytam rady Mii i Emila. Mam problem z oddzielenia pracy od innych spraw i zawsze się spalam. Walczę z tym. Również Tobie życzę wygranej 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:28, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Stalowy napisał: | Gary może praca degustatora w gorzelni będzie rozwiązaniem problemu ?  |
... ale ja tam właśnie pracuje
Ps. gorzelnia mieści się chyba w domu publicznym, bo często mamy to niezły burdel 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:30, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To teraz rozumiem dla czego w domu nie możesz oderwać się od "niezałatwionych" spraw służbowych 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:36, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
oderwać się mogę, problem mam z odessaniem się od "załączników"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 14:42, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Rozumiem Cię Ślepa i z ciekawością czytam rady Mii i Emila. Mam problem z oddzielenia pracy od innych spraw i zawsze się spalam. Walczę z tym. Również Tobie życzę wygranej  |
Kiedyś też się spalałam, przejmowałam, zatruwałam życie generałowi swoim gderaniem o pracy.... jak doszłam do obecnego stanu...sama nie wiem...to stało się jakoś płynnie, że nawet tego nie zauważyłam.
Sprawy zawodowe załatwiam w pracy...tam jest na to miejsce....w domu mam inne, czasami ciężkie zadania (lepienie pierogów ) które mnie na tyle absorbują, że zapominam o sprawach zawodowych.
Mam też swoją tezę na temat kłopotów i problemów....ludzie często sami je sobie generują. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:42, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ale wracając do tematu. W moim wypadku jest niestety tak, że to praca dopada mnie w godzinach ustawowo przeznaczonych do odpoczynku. Bardzo mnie denerwowało, gdy jechałem sobie spokojnie do domu tramwajem a tu nagle "dopadał" mnie "petent" z firmy i coś tam mamrotał pod nosem. Jeśli jeszcze robi to cicho to pół biedy, niestety często dany "petent" nie był zadowolony z załatwienia jego sprawy i... zaczynał wysyłać pod moim adresem "panienki" i inne "załączniki".
Nie wspomnę już, że czasami praca nawiedza mnie telefonicznie w godzinach nocnych - wtedy jestem BARDZO niemiły, gdyż oczywiście za takie "nocne rozmowy polaków" nie mam dodatkowo płacone (bo niby po co, przecież to sama przyjemność dla mnie i mojej rodziny)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:44, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Kewa napisał: | Rozumiem Cię Ślepa i z ciekawością czytam rady Mii i Emila. Mam problem z oddzielenia pracy od innych spraw i zawsze się spalam. Walczę z tym. Również Tobie życzę wygranej  |
Kiedyś też się spalałam, przejmowałam, zatruwałam życie generałowi swoim gderaniem o pracy.... jak doszłam do obecnego stanu...sama nie wiem...to stało się jakoś płynnie, że nawet tego nie zauważyłam.
Sprawy zawodowe załatwiam w pracy...tam jest na to miejsce....w domu mam inne, czasami ciężkie zadania (lepienie pierogów ) które mnie na tyle absorbują, że zapominam o sprawach zawodowych.
Mam też swoją tezę na temat kłopotów i problemów....ludzie często sami je sobie generują.  |
Podeślij trochę pierogów - sprawdzę czy dobrze wywiązujesz się ze swoich zadań
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 14:47, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Garfield napisał: |
Podeślij trochę pierogów - sprawdzę czy dobrze wywiązujesz się ze swoich zadań |
Zasadniczo staż małżeński jest tego niezbitym dowodem
Zaraz nam się oberwie za zableblywanie tematu 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MONA Gość
|
Wysłany: Pon 14:56, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety po pracy nie mogę zapominać o pracy....To kwestia wykonywanego zawodu i odpowiedzialności...Jednak kiedy mam urlop to potrafię z niego korzystać, wyjeżdzam, nie ma mnie, a moja komórka jest wyłączona i milczy...Kiedyś tak nie było i podczas urlopu wiele rzeczy mnie rozpraszało i nie dawało spokoju....Myślę, że umiejętność korzystania z urlopu przyszła do mnie z czasem.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|