|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olak Krówka-wciągutka
Dołączył: 17 Paź 2009 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 279 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:41, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | No jak to nie wpisuje się ? Tak to zawsze może zajść przez przypadek, a tak to będzie się pieprzyć w grzechu, bo przecież (nie wiem czy wiecie) uprawiamy seks nie dla przyjemności tylko w nadzieji na przyjście dziecka |
Seks nie dla przyjemności?
To moja abstynencja zaczyna mieć sens...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:46, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
olak napisał: | głośna sprawa podwiązania jajowodów kobiecie bez jej zgody, podczas CC. Lekarze "wiedzieli lepiej", że kobieta nie powinna mieć już więcej dzieci. Jakoś wtedy nie bali się konsekwencji prawnych. |
Nie wiem jak teraz , ale jakieś 10-15 lat temu , takie rzeczy działy się , na konkretnie , jakby to ująć , "zlecenia" Opieki Społecznej . Gdy w patologicznych rodzinach przyrost maluchów równał się takiemu ...tornadu Katerina na przykład .
olak napisał: | Przy okazji - jest zabieg odwracalny? Bo nawet nie wiem... |
Jeśli użyją nici rozpuszczalnych .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
olak Krówka-wciągutka
Dołączył: 17 Paź 2009 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 279 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:47, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A widać to na USG? Bo ja miałam CC i tak się zastanawiam, bo może ktoś zdecydował za mnie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 13:06, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
olak napisał: | EMES napisał: | No jak to nie wpisuje się ? Tak to zawsze może zajść przez przypadek, a tak to będzie się pieprzyć w grzechu, bo przecież (nie wiem czy wiecie) uprawiamy seks nie dla przyjemności tylko w nadzieji na przyjście dziecka |
Seks nie dla przyjemności?
To moja abstynencja zaczyna mieć sens... |
Oj, tam, oj, tam, powstał dokument o seksie katolików i już można dla przyjemności Nawet oralny jest dozwolony i można się modlić w czasie o orgazm (przysięgam, że tak tam było), poczęcie (nie wiem jak z niepoczęciem), czy też zdrowie.
Podwiązanie jajowodów może być odwracalne z tego co wiem, ale, co gorsze, nie zawsze 100% pewne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paskuda mieszkaniec Patagonii
Dołączył: 06 Paź 2011 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:54, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
już można dla przyjemności? to ja chce przeczytać ten dokument Bo mnie jeszcze uczono, że jak facet chce to trzeba dać bo to wypełnianie małżeńskich obowiązków i tak moja koleżanka bardzo pobożna co roku dorabia się jednego dzidziusia żyjąc na skraju ubóstwa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:57, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
paskuda napisał: | już można dla przyjemności? to ja chce przeczytać ten dokument |
"Dokument" w sensie film dokumentalny, pewnie można go gdzieś obejrzeć, a czytałam w Dużym Formacie - dodatku do GW
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
olak Krówka-wciągutka
Dołączył: 17 Paź 2009 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 279 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:59, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Proponuję poczytać publikacje i książki o. Ksawerego Knotza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:04, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | W "Wysokich obcasach" przeczytałam list i się zbulwersowałam. Dlaczego w Polsce kobieta nie może na życzenie dokonać zabiegu podwiązania jajowodów, za który na dodatek zapłaci? O co chodzi? Może zmienić sobie nos, uszy, piersi, tyłek, a nie może zastosować antykoncepcji, która zapewne jest zdrowsza niż antykoncepcja hormonalna. Kara dla lekarza wynosi od roku do trzech lat pozbawienia wolności, to chore i zapyziałe prawo. Można zrobić taki zabieg już w Niemczech, Francji, Anglii. Tylko u nas jajniki są dobrem ogólnonarodowym |
Też nie wiem dlaczego w Polsce kobieta nie może na życzenie podwiązać jajowodów (odpłatnie), ale pomyślałam, że może powodem są względy zdrowotne? Trzeba by więcej wiedzieć na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:16, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Okazuje się, że legalna aborcja z przyczyny nieodwracalnego uszkodzenia płodu jest w Polsce również jedynie fikcją. Decyzja o aborcji nie jest łatwa, ale to co wyprawiają w szpitalach w imię wartości życia poczętego zwyczajnie przeraża.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedyna fachowa książka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:26, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
To co ad hoc znalazłam o podwiązaniu jajowodów:
"Podwiązanie jajowodów i nasieniowodów oznacza pozbawienie człowieka płodności i jako takie jest karane. Zgodnie z art. 156, paragrafem 1 i ustępem 1 kodeksu karnego: "Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10."
Kewo, czy to jest "zapyziałe prawo"? Chyba nie? Nie rozmyślałam o tym, ale pierwszy impuls podpowiada mi, że trwałe pozbawienie płodności nie powinno być środkiem antykoncepcyjnym. Tak ja to czuję, ale może się mylę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:37, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Kewo, czy to jest "zapyziałe prawo"? Chyba nie? Nie rozmyślałam o tym, ale pierwszy impuls podpowiada mi, że trwałe pozbawienie płodności nie powinno być środkiem antykoncepcyjnym. Tak ja to czuję, ale może się mylę? |
W pierwszym odruchu, tak właśnie jest, bo definicja "uszkodzenia", "okaleczenia" tak właśnie nam podpowiada, tylko, że człowiek (więc i kobieta ) to nie tylko funkcja rozrodcza. Jeżeli posiadanie dzieci jest problemem w pewnych kręgach, jeżeli niszczy i zabija rodzinę, a kobietę przede wszystkim, to po co w to brnąć? Właśnie jestem świeżo po rozmowie z koleżanką ze wsi, w której zakwaterowano rodziny patologiczne. Koleżanka opowiada, że w rodzinach tych dziecko rodzi się raz w roku, że małe dzieci wysyłane są z domu na przystanek w czasie gdy do matki przychodzi jakiś gach, że matka kupuje mu piwo zamiast mleka dla dzieci za pieniądze otrzymane z opieki, że sprzedaje węgiel, który otrzymuje a w domu dalej jest zimno, to słuchając tego szlak mnie trafia. Kilkoro z tych dzieci jest już w domach dziecka. Jestem za obowiązkowym pozbawianiem rozrodczości ludzi, którzy nie potrafią utrzymać i wychować dzieci. Jestem za umożliwieniem zapobiegania ciąży kobietom, które nie są przygotowane na dziecko, tym bardziej jeśli same o to proszą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:57, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zastanawia mnie jedno, a mianowicie, że Kościół Katolicki zna się na przerywaniu ciązy, zna się na środkach wczesnoporonnych, zna się na seksie przed i po małżeńskim, zna się na antykoncepcji, zna się na małżeńswach kobiety i mężczyzny, kobiety z kobietą, mężczyzny z mężczyzną.
Dziwi mnie jednak fakt, że jak powstaje ,,problem krzyża w Sejmie,, to się nie mogą wypowiedzieć, bo są nie kompetentni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:40, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
Jeżeli posiadanie dzieci jest problemem w pewnych kręgach, jeżeli niszczy i zabija rodzinę, a kobietę przede wszystkim, to po co w to brnąć? |
Nie, to nie tak. To nie dzieci są problemem, to nie dzieci niszczą i zabijają rodzinę, a tym bardziej kobietę. Problem moim zdaniem tkwi zupełnie w czym innym. Problemem jest brak wykształcenia, niezaradność, lenistwo, bezrobocie, alkoholizm, rozwiązłość seksualna, nieodpowiedzialność, brak troski o rodzinę i wiele innych... ale nie dzieci.
Dzieci są czasem ofiarami, ale z pewnością nie są przyczyną problemów. Jeśli ktoś mówi, że dziecko jest źródłem czy przyczyną problemu, to wg mnie jest to... oczywisty nonsens.
Dzieci niszczą i zabijają rodzinę??? Kewo, możesz to wyjaśnić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:44, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Dzieci niszczą i zabijają rodzinę??? Kewo, możesz to wyjaśnić? |
Przecież sama to już wyjaśniłaś
Chodziło mi dokładnie o to co napisałaś i oczywiście zgadzam się, że to dzieci są ofiarami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:50, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Janusz. napisał: |
Dziwi mnie jednak fakt, że jak powstaje ,,problem krzyża w Sejmie,, to się nie mogą wypowiedzieć, bo są nie kompetentni. |
A mnie śmieszy, że jak się wypowiadają- źle. Jak się nie wypowiadają- wzbudzają zdziwienie (bo przecież powinni). Tak źle, i tak niedobrze. Ale to nie na temat "polityka prorodzinna".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:51, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Jestem za obowiązkowym pozbawianiem rozrodczości ludzi, którzy nie potrafią utrzymać i wychować dzieci. Jestem za umożliwieniem zapobiegania ciąży kobietom, które nie są przygotowane na dziecko, tym bardziej jeśli same o to proszą. |
W dobie niżu demograficznego, kiedy trzeba ludzi zachęcać do posiadania dzieci?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:53, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Wiolinowa napisał: |
Dzieci niszczą i zabijają rodzinę??? Kewo, możesz to wyjaśnić? |
Przecież sama to już wyjaśniłaś
Chodziło mi dokładnie o to co napisałaś i oczywiście zgadzam się, że to dzieci są ofiarami. |
Ja nie potwierdziłam, że dzieci niszczą i zabijają rodzinę. To Ty napisałaś. Dlatego byłam ciekawa wyjaśnienia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:58, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Ja nie potwierdziłam, że dzieci niszczą i zabijają rodzinę. To Ty napisałaś. Dlatego byłam ciekawa wyjaśnienia. |
Można się oczywiście czepiać drobiazgów, ale po co? Napisałam, że posiadanie dzieci jest problemem dla pewnych osób, a nie same dzieci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:36, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Może się czepiam, ale na pewno nie drobiazgów.
Napisałaś "jeżeli posiadanie dzieci jest problemem w pewnych kręgach, jeżeli niszczy i zabija rodzinę, a kobietę przede wszystkim, to po co w to brnąć?"
W moim przekonaniu tak postawione pytanie to nie jest drobiazg. To bardzo poważna sprawa. Bo zakłada, że "w pewnych kręgach" posiadanie dzieci może niszczyć i zabijać rodzinę (szczególnie kobietę). Jak posiadanie dzieci może niszczyć rodzinę? Tego nie rozumiem, miałam nadzieję, że wyjaśnisz. Bo moim zdaniem ani dzieci, ani posiadanie dzieci (jeśli widzisz w tym różnicę) nie mogą niszczyć rodziny. Jeśli coś (lub ktoś) niszczy i zabija rodzinę, to na pewno nie dzieci (ani nie posiadanie dzieci). No w jaki sposób posiadanie dzieci może niszczyć i zabijać rodzinę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:24, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | No w jaki sposób posiadanie dzieci może niszczyć i zabijać rodzinę? |
Może.
Posiadanie dzieci niepełnosprawnych, chorych psychicznie, uzależnionych może całkowicie zniszczyć relacje rodzinne.
Nadmierna rywalizacja między rodzeństwem (patrz Kain i Abel) czyni z rodziny pole walki.
Dzieci z ADHD.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|