po 30-tce

EMES

no jak zrobiliśmy ankietę na temat abonamentu RTV to się okazało że połowa płaci, jak się potem pojawił temat taki sam bez ankiety to się okazało że nikt nie płaci Tongue out (1)

FRIDA · Gość

Pasztet

Kilo OK

KUAF

A miło być bez bleblania, i popierdułkach o dupach.

EMES

Pasztet

flykiller · Gość

Dlatego to była sugestia, a nie kategoryczne stwierdzenie.

mailo

flykiller · Gość

Zawsze mówisz i piszesz to, co czujesz? Think

Seeni

Zasadniczo uważam, że Mucha ma rację. Think

Nie chcemy przyznawać się do negatywnych emocji, które nami targają. Nie chcemy, bo trudno nam pogodzić się z faktem, że jesteśmy mniej idealni niż nam się wydaje. Znaczy- ja tak mam. Jestem absolutnie i od zawsze zakochana w sobie. Nie znoszę o sobie myśleć żle.
Ponadto uważam, że to całkiem naturalne.
Jednakowoż, mimo tego wszystkiego, pokładów pogardy w sobie nie dostrzegam.
Nie wykluczm natomiast, że mijam się z prawdą lub jestem siebie wybitnie nieświadoma.

mailo

Nie wiem co odpisać, ja chyba za prosto myślę

Dla mnie jedni ludzie odczuwają wyższość wobec innych, pogardę, irytację itd a inni nie. Nie wiem czy jest sens analizowania czy się mijają z prawdą, albo są nieświadomi siebie po prostu tak czują. Skąd ten pomysł, że nie może tak być? Think

Jakby ktoś powiedział do mnie "ziomek" to bym się śmiał raczej z tego niż bulwersował a już na pewno nie czuł pogardę

A w ogóle to miałem podobną sytuację co karpieniec, tylko cały tekst brzmiał :" Hej, ziomek, kopsnij szluga. Jak będę miał to ci odkopsnę"

Do dziś się z tego śmieję

letnisztorm

rosegreta · Gość

dla mnie w ogole wypowiadanie się, postrzeganie tak kobiet czy dla mnie jeszcze dzieci/młodych dziewcząt/ jest pogardliwe.
Ale już sama nie wiem czy to ja jestem jakaś dziwna czy świat zwariował.

EMES

Puste gadanie a rzeczywiste czyny to całkiem inna bajka

Pasztet

Określenie 'w wieku rębnym' jest zapożyczeniem z 'Siekierezady' i jest po prostu częścią kodu kulturowego. Na literalnym czytaniu tegoż, można się paskudnie potknąć Hyhy

EMES

rose letni -> przede wszystkim nigdy nie postrzegałem tej czynności typowo drwalowo że to drwal rąbie a drzewo stoi i czeka. wolę jak jest dwustronna zarówno aktywność jak i przyjemność

letnisztorm

Znaczy jako tatuś nie rąbałbyś takiego delikwenta ? Ja chętnie, może nawet gitarą i śpiewałabym Ruszaj się Bruno idziemy na piwo . Ciekawe czy interpretowałby to dosłownie czy jako subtelny kontekst kulturowy ? Angel

Mati.

A czy ktoś z Was czuł się kiedyś pogardzonym?\
[link widoczny dla zalogowanych]

nudziarz

Kewa