|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:41, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
wcale nie byłabym zdziwiona, gdyby okazało się, ze facet - pozornie pierdoła- swietnie bawi się sytuacją. Jeszcze sie nie smiej Lulka - podobno dla 90% facetów , prędzej czy później, życie z więcej niż jedną kobietą, jest ...czarującym darem losu.
W zwiazku z tym, ja na jego miejscu, tez bym pewnie przyjęła taki prezent od obu pań
Druga sprawa- nie bede wypowiadała się o moralności całej trójki, bo w ogóle nie ona była dla nich ważna. Najczęsciej w zyciu jest tak: moralność jest do dyskusji, a zycie jest do życia
Ich moralność ma być przez nas osądzana? A po co Lulko? Sądzisz, ze staniemy się twórcami jakiejś jedynie słusznej moralności?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 23:04, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, nie będę tego znowu tłumaczyć.
Pojadę ślepą: nikt, nikt mnie nie rozumie
lulka napisał: | Podwójna moralność czy roszczenie praw pierwszeństwa? |
Zemsta po latach? Rewanż?
Chociaż można też bardziej romantycznie: stara miłość nie rdzewieje.
Edit: OK, trzymajmy się tematu. Jak w szkole.
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Śro 23:40, 14 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Śro 23:15, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | [
Mówiąc szczerze nadal nie rozumiem tego całego wątku o lubieniu, tworzeniu, zawziętości w wypowiedzi itd.
Skąd to się w ogóle wzięło? |
no nie wiem... może przeze mnie?... (czasem miewam nieuzasadnione poczucie winy...) A mi chodziło tylko o odwagę - pewnie, że gdyby nie było teoretyzowania to po kilku zadaniach topik by umierał; pewnie, że po to jest forum, by sie dzielić poglądami i nie jest to najlepsze miejsce na dzielenie się doświadczeniem - ale to po prostu nie wymaga odwagi.
A czy to ma jakiś związek z podwójną moralnością? no może ma? moze ma związek z podwójnym zyciem - a podwójna moralność do takiego prowadzi.
Topik rzeczywiście nie jest o zdradach - raczej jest o tym, że jak Kali ukraść to dobrze, a jak Kalemu ukradną to źle.
Tylko, że grzechy" mają to do siebie, że tak naprawdę to szkodzą "grzeszącemu" - Kali co prawda "dorabia sie" krowy, ale dorabia sie też jakiegoś "pęknięcia" w sobie. I jak sie takich pęknięć nazbiera to sie może Kali rozsypać.
Ze zdradą jest podobnie... ale o tym już kiedyś pisałam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:21, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Zemsta po latach? Rewanż?
|
Tak. Ona z nim nie jest.
(Nie do Ciebie Anima - ogólnie).
A powracając do tematu - nasza moralnośc jest pewnie podobna. Jedni robia rzeczy, które nam się nie podobają, my robimy takie, które nie podobają się innym.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Żona widzi pewne sprawy inaczej, kochanka inaczej, zdradzający mąż inaczej, a wierny jeszcze inaczej.
Mamy własne motywy, przekonania, każdemu z nas wydaje się niekiedy, że jego sytuacja jest wyjątkowa. Bo i w pewnym sensie jest.
Dlatego nie roszczę sobie praw do tworzenia wzorca moralności ani niczego takiego.
Ja tylko wypowiadam swoją opinię. I zdaję sobie sprawę, że niczego w ten sposób nie zmieniam ani nie tworzę. Ja rozmawiam!.
No bo skoro w dobrym tonie na forum jest choćby obrabianie dupy Giertycha to dlaczego w złym jest dyskusja na temat moralności anonimowych całkiem ludzi?
Spadam stąd bo niedorzeczne posty nie na temat to coś co mnie kompletnie wyprowadza z równowagi.
Dobranoc
Edit: Boju, teraz przeczytałam Twój post.
I dzięki Ci za niego bo chciałam iść się zastrzelić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:54, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
o rany...jak ma byc o grzechach i moralnosci, to ja zmiatam, nie bede za Romana orała jest wystarczajaco aktywny w jedynie słusznym kierunku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 9:00, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
alescie se dali popalic.
a teraz wszyscy wypad z tematu, bo odezwe sie ja.
a jakie bylo pytanie?
facet - wygodna swinia, cwaniak, ale lekko zagubiony o wielkim sercu (no, skoro pomiescilo tyle milosci do tylu kobiet...)
zona... czego oczy nie widza, tego sercu nie zal, bo nawet jesli sie dowie i odejdzie, to nastepny bedzie taki sam. bo wszyscy faceci to wygodne swinie, cwaniaki, choc lekko zagubieni... i zazwyczaj o wielkim sercu.
kochanka, no... wymyslila sobie roszczenia (bo lepsze wypiera gorsze, nowsze starsze, tansze drozsze, etc...), potem poczula calkiem ludzkie rozczarowanie, poniewaz zostala zdradzona, jak kazda poprzednia (i nastepna zapewne takze), a jak juz sie w przyszlym miesiacu pozbiera, to znowu wyruszy na lowy...
the circle of life - natura pieknie to sobie wymyslila...
no i wypowiadam sie z pewnym doswiadczeniem, ale zebym sie tego powodu czula na lepszej pozycji w dyskusji, to nie powiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:15, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ślepa...hihihi..to walnij jeszcze cos o podwojnej moralnosci, bo takie było pytanie.
Przy okazji cos o grzechu...przede wszystkim czy go dostrzegasz, to mnie zainteresowało własciwie najbardziej
nie było zastrzezenia, ze temat ma byc scisle jednowątkowy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:20, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ver
"Skąd się bierze taka podwójna moralność?"
takie bylo pytanie i na nie odpowiedzialam;
to natura jest i koniec.
grzech, no jest oczywiscie - tylko, ze tutaj nawet nie ma za bardzo co dyskutowac.
natura to poped, kultura to dzieje grzechu (a wlasciwie walki z nim). one sie nawzajem wykluczaja, wiec odpowiadajac na Twoje pytanie musialbym postawic sie przeciwko czy to jednemu czy drugiemu... a po co??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Czw 11:30, 15 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 10:23, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | eh, to znaczy, że żeby dyskutować o narkotykach, to trzeba ich spróbować, a przy dyskusji o zdradzie wykazać się chociaż jedną??
a czy to nie jest tak, że każdy z nas ma taką wewnętrzną busolę i według niej wie, co jest dobre a co nie - i na tym kształtuje zarówno i swoje zdanie jak i postępowanie? |
Dokladnie tak. Trudno dyskutowac o narkotykach (czy tam o uzywkach, ktore sa na liscie specyfikow za nie uwazanych) jesli sie ich nie sprobowalo. Bo nie zna sie odczuc, ktorych sie doznaje i zadne opisy nie sa w stanie takich odczuc wzbudzic u osoby, ktora nie ich nigdy nie doswiadczyla, stad taka osoba nie bardzo wie o czym mowi.
Podobnie z innymi kwestiami, ktore oparte sa na odczuciach i wrazeniach niemozliwych do przekazania w inny sposob jak ich doswiadczanie. Od smaku smazonego pajaka, do seksu z zona bliskiego kolegi.
PS. Nie mowilbym z takim przekonaniem, gdyby nie drobny epizod sprzed kilku lat, kiedy kierowany ciekawoscia zaczalem trenowac krav-mage. Ja, czlowiek, ktory nigdy w zyciu z nikim sie nie bil i z politowaniem patrzyl na ludzi ogladajacych np. boks w TV, bo wydawal mi sie prostacka rozrywka nie wiadomo dla kogo. Okazalo sie, ze walka wrecz z przeciwnikiem ma w sobie taki ladunek podniecenia (nie erotycznego rzecz jasna), emocji, adrenaliny, ze staje sie swego rodzaju emocjonalnym oczyszczeniem. Fizycznym zreszta tez. Nie znam dyscypliny, ktora pozwala sie czlowiekowy tak skatowac - w sensie pozytywnym - jak walka.
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Czw 10:31, 15 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Czw 10:25, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
czy tylko mi się wydaje, że podwójna moralność jest zła juz z nazwy??
no bo jak taka moralność może być dobra?
zawsze opiera się w jakimś stopniu na oszustwie, bez względu na punkt siedzenia ....
zastanawiajace jest, dlaczego niektórzy starają się w delikatny sposób może nie tyle wybielić, co rozbielić zdradę, czy podwójną moralnośc .....
ślepa i brzydka napisał: | ver
"Skąd się bierze taka podwójna moralność?"
takie bylo pytanie i na nie odpowiedzialam;
to natura jest i koniec.
|
jaka natura? przecież człowieka to rózni od zwierzęcia, że oprócz instynktu ma jeszcze rozum ..... a może mi się tak tylko wydaje ......
Pasztet napisał: | bosska napisał: | eh, to znaczy, że żeby dyskutować o narkotykach, to trzeba ich spróbować, a przy dyskusji o zdradzie wykazać się chociaż jedną??
|
Dokladnie tak. Trudno dyskutowac o narkotykach (czy tam o uzywkach, ktore sa na liscie specyfikow za nie uwazanych) jesli sie ich nie sprobowalo. Bo nie zna sie odczuc, ktorych sie doznaje i zadne opisy nie sa w stanie takich odczuc wzbudzic u osoby, ktora nie ich nigdy nie doswiadczyla, stad taka osoba nie bardzo wie o czym mowi.
Podobnie z innymi kwestiami, ktore oparte sa na odczuciach i wrazeniach niemozliwych do przekazania w inny sposob jak ich doswiadczanie. Od smaku smazonego pajaka, do seksu z zona bliskiego kolegi. |
o raju! czyli, nie POwinnam dyskutować o POlityce, skoro nie jestem POlitykiem ????? to jest straszne ......... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 10:36, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | o raju! czyli, nie POwinnam dyskutować o POlityce, skoro nie jestem POlitykiem ????? to jest straszne ......... |
Zdaje sie, ze powinnas zaczac od czytania ze zrozumieniem |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Czw 10:53, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | bosska napisał: | o raju! czyli, nie POwinnam dyskutować o POlityce, skoro nie jestem POlitykiem ????? to jest straszne ......... |
Zdaje sie, ze powinnas zaczac od czytania ze zrozumieniem |
hmmmm
no tak, bo takie uprawianie POlityki niejednokrotnie jest lepsze od "seksu z zona bliskiego kolegi" - jakoś to mnie nie kręci, a polityka tak i to owszem działa na mnie odpowiednio ....
to, co dla jednego jest tematem, który opiera się "na odczuciach i wrazeniach niemozliwych do przekazania w inny sposob jak ich doswiadczaniena" nie oznacza, że dla drugiej osoby jest takie same - każdy z nas jest inny .... ja nie muszę doświadczyć zażywania narkotyku, żeby wiedzieć, że są złe - może dlatego, że w swoim czasie za dużo widziałam, co one potrafią z człowiekiem zrobić ....
ale, dokonuję teraz całkowite zboczenie z tematu |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 11:22, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ślepa i brzydka napisała:
ver
"Skąd się bierze taka podwójna moralność?"
takie bylo pytanie i na nie odpowiedzialam;
to natura jest i koniec.
bosska napisała:
jaka natura? przecież człowieka to rózni od zwierzęcia, że oprócz instynktu ma jeszcze rozum ..... a może mi się tak tylko wydaje ......
slepa pisze:
ale ja tylko staje w obronie...
obronie mezczyzn przede wszystkim!
a to, ze przy okazji robie z nich misie o malym rozumku...
no coz... z natura nie da sie wygrac!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:37, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
to ja zboczę z powrotem
podwójna moralność.
nie tylko w konteście zdrad. ale ogólnie.
skąd?
z wygody. głównie. i chęci do bycia takim "whiter shade of pale" we własnych oczach przynajmniej. i usprawiedliwiania własnych lub cudzych "dokonań".
a) inni zdradzają - naganne, potępić, niezgodne z zasadami (współ)życia społecznego, apage!
b) ja zdradzam - oj tam... mam do tego powód ważny/wytłumaczenie znajdę porządne i usprawiedliwiające mnie... takie życie/trzeba sobie radzić/nie dało radyinaczej.
jedna moralność dla jednych, druga - której wyznaczniki przykładamy do pozostałych.
...taki właśnie "punkt widzenia, zalezy od punktu siedzenia".
sama "zdrada" nie równa się "podwójna moralność" w każdym przypadku.
wg mnie tylko wtedy, kiedy zdradzacz usprawiedliwia się przed sobą i innymi i nie widzi w tym nic nagannego - a jednocześnie wysłałby pod pręgierz innych, którzy robią dokładnie to samo co on.
zdrada jest niemoralna.
ale jak ktoś z premedytacją to robi i zdaje sobie z tego sprawę i nie ściemnia, że on jest cacy, a inni w tej samej sytuacji są be - to gdzie ta "podwójna moralność"? ja jej nie widzę.
(zbaczajac z tematu - protestuję przeciwtraktowaniu facetów jak worków ziemniaków czy innych ruchomości, które można ot tak sobie, bez ich zgody: zabrać, ukraść, odbić, zapakować i wynieść z jednego domu i od jednej baby do drugiej, odebrać, świsnąć spod nosa - bo kobiety tym sobie same szkodzą. pozbawiają facetów odpowiedzialności i same między sobą wojny toczą o te "biedne bezwolne żuczki". po cholerę to... żeby im było wygodniej chyba... [-X
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:45, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
no fajnie, ale moze teraz zapytajmy Mel- co tak naprawde chciała wiedziec, pytajac o podwójna moralność zdarzenia? bo sie zamulamy odpowiadajac oczywistoscia na oczywistość...
nie zgadzam sie, ze nie nalezy dyskutowac jak sie nie miało do czynienia bezposrednio z jakimś zjawiskiem. To przeczy idei demokratycznego bywania na forum, poza tym najczesciej własnie ogrzewa dyskusje Natomiast o forme tych awantur bede sie kłociła zawsze. Pasztet Ty tez nie czytasz wszystkiego, jak kazdy, Bosskiej tez nie przeczytałes ze zrozumieniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:16, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Większość rzeczy, o których dyskutujemy, jest nam nieznana, a już całkowicie nieznane są nam (i nigdy nie będą poznane) dokładne odczucia osób, z którymi dyskutujemy. Żeby nie popadać w solipsyzm, lepiej dopuszczać możliwość ogólnego pojęcia dyskutujących stron o poruszanym problemie, nawet jeśli żadna z nich nie przeżyła omawianego zjawiska.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 13:05, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
jak ślepy z brzydkim o kolorach...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:18, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ślepa.. natura to nie tylko popęd, a kultura to nie tylko walka z grzechem..
sie tak nie da- zamieszac, do wora i na magazyn
zaciekawiło mnie po prostu - kto grzeszył? bo mi wyszło, ze wszyscy
i czy te grzechy w zwiazku z tym znoszą się nawzajem..? hihi...
chociaz otwarcie przyznaję, ze dyskutowanie o zdarzeniu w kategorii grzechu wprawia mnie w osłupienie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 21:35, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A ja jak zwykle kamyczek w ogródek.......
Poczytalem i odebralem iz wszyscy w czambuł okreslaja podwójną moralność jako zjawisko zdecydowanie pejoratywne...
wiec zapytam bardzo grzecznie... czy jest na sali ktoś, kto takiej podwojnej moralnosci we wlasnym wykonaniu nie zaliczył...
???
to juz taka.. podwójnie podwojna moralnośc |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 22:07, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
to ja jestem
jeden w wielu osobach
którego widzicie
w plugawej skórze
a wnętrze moje
jak szkło czyste
jak szkło przeźroczyste
kiedy patrzę w moje wnętrze
nie mogę wyjść z podziwu
czy jest na świecie drugie takie
czyste wnętrze głębokie wnętrze
doznaję zawrotu głowy
i mdłości
[T.Różewicz]
nudziarzu, znajdujesz jakąś sytuację, w której podwójną moralność można by odbierać pozytywnie? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|