|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 18:37, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Osobiście, zaczyna mi się wszystko mylić.
Jakoś ta podwójna moralność jest dygresyjna.
Myślę, że podwójna moralność, takie wyznawanie filozofii Kalego jest zwyczajnie ludzka.
Możemy sobie oceniać ją negatywnie i zazwyczaj tak czynimy, z tym że widzialna jest dla nas głównie u innych. Własnej podwójnej moralności nie zauważamy.
I to też jest zwyczajnie ludzkie. Wszak komu mam wybaczać największą nawet niegodziwość jak nie sobie.?
Doskonale rozumiem postępowanie " właściwe", którego przyczyną nie jest moralność a strach. Też tak mam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pią 18:55, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie idźmy na latwizne . Nie zawsze po drugiej stronie "podwójnej moralności" stoja czyny amoralne:-).
Ot chocby ktoś, kto wszem i wobec glosi iż pisanie na forach internetowych to zajecie dla glupcow ( i Nudziarzy ) a po cichutku pisuje sobie pod jakimstam nickiem.. nie robi nic niemoralnego w końcu..
poza dawaniem wyrazu wlasnej obłudzie...... |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:18, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
...a kiedy moze być potrójna moralność...? zainteresowało mnie...hahaha
bo wychodzi na to, ze jest przydatna, wiec sie interesuję
..teraz o Amorze... - "Amor- to jest naturalne- lubi czyny amoralne" [S.J.L.]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:29, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wierność mniej ważna niż patriotyzm?
Jak wynika z badań Centrum Badania Opinii Społecznej, Polacy są zwolennikami tak zwanej „etyki sytuacyjnej”, 46% z nas deklaruje, że nie potrzebuje żadnych kodeksów etycznych, bo granice między tym, co moralnie akceptowane i moralnie naganne, wyznaczamy sobie sami. Zdrady i romanse nie stanowią dla nas wyjątku. W naszych deklaracjach okazujemy się niekonsekwentni – z jednej strony podkreślamy, że najważniejszą wartością w życiu jest dla nas szczęście i miłość w rodzinie (84%), z drugiej, w rankingu najbardziej cenionych przez nas wartości, wierność małżeńska zajmuje pozycję na burym końcu. Okazuje się, że tylko 3% z nas za najważniejszą wartość wyznawaną w codziennym życiu uznaje wierność, bardziej cenimy nawet (!) patriotyzm (5%).
Badania były zapewne anonimowe, ciekawe, ze na forum tym, czy innym, gdzie ludzie znaja sie blizej, procenty jakby poprzestawiane są - przynajmniej wrazenie jest takie, ze wszyscy sa usilnie za wiernością. Wiem, ze bywa, iz statystyki i badania czasem nijak sie maja do rzeczywistosci, ale zastanawia mnie az tak wielka rozbiezność w temacie wierność małzenska
czyzbysmy mieli, jako naród, te podwójna moralność juz do tyłków przyrośnietą?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:31, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
warto przytoczyć to jak skwitowała całą tą sytuację Bosska
że te oszustwa nie są okej.
co do podwójnej moralności; taki facet nie ma moralności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Sob 22:16, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ver napisał: | najważniejszą wartością w życiu jest dla nas szczęście i miłość w rodzinie (84%), z drugiej, w rankingu najbardziej cenionych przez nas wartości, wierność małżeńska zajmuje pozycję na burym końcu. |
wniosek (oczywiście mój skrajnie subiektywny ) wierność ma się nijak do szczęścia
ver napisał: | ...przynajmniej wrazenie jest takie, ze wszyscy sa usilnie za wiernością.
|
ja żadnych deklaracji nie składałam więc proszę nie pisać wszyscy
a serio - pewnie, że jak człowiek może być wierny to jest szczęśliwszy, niż gdy go dopada niwierność
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:22, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
bo ja napisał: |
wniosek (oczywiście mój skrajnie subiektywny ) wierność ma się nijak do szczęścia
|
Szczęście jest tak szerokim pojęciem, że zapewne mieści się w nim i wierność i niewierność (zależnie od sytuacji)...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pon 8:26, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ver, bez wzgledu na to czy moje odmmienne zdanie Ci sie podoba czy nie, moge pisac tutaj tak jak Ty. odnosze wrazenie, ze czepiasz sie czegos do czego sama uzurpujesz sobie prawo. zejdz ze mnie, no chyba, ze objawiasz tutaj na przykladzie podwojna moralnosc w dyskusji.
gratuluje, nie od razu udalo mi sie zauwazyc!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pon 8:31, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ver napisał: | w rankingu najbardziej cenionych przez nas wartości, wierność małżeńska zajmuje pozycję na burym końcu. Okazuje się, że tylko 3% z nas za najważniejszą wartość wyznawaną w codziennym życiu uznaje wierność, bardziej cenimy nawet (!) patriotyzm (5%).
|
Mam wrażenie że znów ocieramy się o kwestię podwójnej moralnosci i respondenci odpowiadajac na pytanie oceniali je pod kątem" JA niekoniecznie jestem wierny" a nie "mój partner przyprawia mi rogi"
|
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 9:15, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w takich badaniach ludzie plotą zazwyczaj, co im ślina na język przyniesie. Nie wiem, jak badania CBOS-u wyglądają w praktyce, ale trudno chyba jest odpowiedzieć na zadane znienacka pytanie - co jest dla Pana/Pani najważniejszą wartością w życiu?, w sytuacji, gdy czas pozostawiony na refleksję siłą rzeczy nie może być zbyt długi. Ciekawi mnie też, co owe 5% rozumie pod pojęciem "patriotyzm" (?) |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:33, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
slepa- a gdzie ja pisze, ze mi sie Twoje zdanie nie podoba, napisałam tylko, ze znaczenia w tym wypadku nie ma, jak kazde inne tu wygłoszone, poniewaz jeden chce dociekac czegos , inny nie chce, a przeciez prawo do tego i tego maja wszyscy jednakowe.
["...dziewczyny zwyczajnie doszukuja się motywów, widocznie to ciekawe jest dla nich, nie ma znaczenia, czy Slepa w nie wierzy, czy nie wierzy, po prostu dla niektórych motywy postepowania sa wazne, dla innych nie maja znaczenia"..]
jesli kiedys odczuje, ze zdania napisane przez Ciebie sa znaczace i wyjatkowe- obiecuje, ze napisze inaczej
nie rozumiem Twojego zdania .."odnosze wrazenie, ze czepiasz sie czegos do czego sama uzurpujesz sobie prawo. zejdz ze mnie"- czy mozesz napisac bardziej zrozumiale..? lubie otwarta rozmowe, jezeli juz, odwracanie kota ogonem nie budzi we mnie lęków, mam kolorowy pas w szafie...
zeby nie zapyskowac i rozbleblac tematu : tez uwazam, ze sondaze CBOS-u daja wyniki podobnie nieprawdziwe i pokretne, jak i nieprawdziwe i pokretne sa odpowiedzi osób ankietowanych. To moze nie zalezec nawet od czasu pozostawionego na odpowiedz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:28, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko od tego jak chcieliby wypaść odpowiadający. To ma duże znaczenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 17:43, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Albo od tego, kto za te sondaze kasuje.
A kto za nie placi. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|