Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:23, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jakiekolwiek zdanie z wielkim kwantyfikatorem o ludzkich pragnieniach jest nieprawda (sorry zjada mi polskie litery), wiec moze raczej chodzi o zwrocenie uwagi na pewne, na pierwszy rzut oka, paradoksy - np. takie ze prawdziwa wrazliwosc i ostrosc widzenia mozliwa jest dopiero przy pewnym braku czulosci w sercu.
na pewno jest tez tak ze wszyscy ktorzy czuja zbyt wiele, choc chwilami, pragna w sobie lub w innych owej nieczulosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:26, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
franek kimono napisał: |
na pewno jest tez tak ze wszyscy ktorzy czuja zbyt wiele, choc chwilami, pragna w sobie lub w innych owej nieczulosci. |
Zgadzam się...nie raz słyszałam...Boże jak ja bym chciał/a nic nie czuć...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ribka_pilka dnia Pon 19:54, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:26, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | franek kimono napisał: |
na pewno jest tez tak ze wszyscy ktorzy czuja zbyt wiele, choc chwilami, pragna w sobie lub w innych owej nieczulosci. |
Zgadzam się...nie raz słyszałam...Boże jak ja bym chciał/a nic nie czuć... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:45, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
byc zimna ryba I wszystko jasne. Nie bleblam, uciekam. pa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:58, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
7 cm dzieli mnie i przejście dla pieszych. 15:20 - wszyscy w pospiechu wylęgają na ulice i wracają do domów po drodze robiąc zakupy. znalezione miejsce do zaparkowania wydaje się być małym prezencikiem za dobre zachowanie podczas 8 godzinnego czasu pracy. Moja luka. Moje szczęście.
Czekam na zakupierki. "My o tutaj szybciutko, ciach ciach i wracamy, ok?".
Czekam dalej. Po drugiej stronie ulicy dwójka policjantów. Przechodzą przez przejście. Skąd wiem, że będę ich rozmówcą?
7 cm.
Pan funkcjonariusz wygląda młodo, poczciwie ... znajomo
Podchodzą do auta. Otwieram szybę od strony pasażera.
Zaczynam:
- Cześć Marcin! Chyba mnie stąd nie przegonisz? Wiesz, że ja nigdy bym nie stanął w takim miejscu gdyby nie groźba karalna? Ale macie fajne ciuchy, pewnie ciepłe ...
- No cześć, pewnie na Halinę czekasz. To jest moja koleżanka Kasia, poznajcie się (tu podaję jej rękę kładąc się prawie na siedzeniu pasażera). Co tam u Ciebie?
(tu padają stare pierdy: że ok, że jakoś leci, że .... )
Marcin ciągnie:
- Słuchaj, wjedź chociaż na chodnik albo co bo nie możesz tutaj stać.
- Tak jest Panie władzo!! Już się robi panie władzo!!! Naturalnie panie władzo!! To ostatni raz panie władzo!! Oczywiście że przyjmuję panie władzo.
Nagle wszyscy przechodnie stanęli w miejscu i zaczęli bić brawo funkcjonariuszom Policji.
(To już kolejny dobry uczynek dzisiaj)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:18, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A nie uczyli Szamila "gdy policaj to dawaj chodu"?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:22, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | A nie uczyli Szamila "gdy policaj to dawaj chodu"? |
kiedy to się okazał kolega dwie klatki dalej mieszkający
pamiętam jeszcze jak mu jajka wylatywały z luźnych spodenek jak się bawiliśmy na podwórku,
to dziewczyny miały ubaw po pachy
(przypuszczam że dla wielu z nich były to jedyne jajka widziane na żywo .. do dziś)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:24, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: | ribka_pilka napisał: | A nie uczyli Szamila "gdy policaj to dawaj chodu"? |
kiedy to się okazał kolega dwie klatki dalej mieszkający
pamiętam jeszcze jak mu jajka wylatywały z luźnych spodenek jak się bawiliśmy na podwórku,
to dziewczyny miały ubaw po pachy
(przypuszczam że dla wielu z nich były to jedyne jajka widziane na żywo .. do dziś) |
Oooo....węszę jakąś traumę z dzieciństwa chętnie przeczytam o tym pocztówkę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:30, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: |
(przypuszczam że dla wielu z nich były to jedyne jajka widziane na żywo .. do dziś) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:31, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
żadna trauma!
to lekcja sama w sobie, pt. "nawet najstraszniejszy szef był kiedyś twoim marcinem z osiedla"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:36, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Taki Marcin z osiedla może podrosnąć i zamienić się nie tylko w prosiaczka ale wręcz w dzika
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:39, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: | żadna trauma!
to lekcja sama w sobie, pt. "nawet najstraszniejszy szef był kiedyś twoim marcinem z osiedla"
|
Mnię się bardziej o te dziewczynki rozchodziło
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:56, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
luźne ciuchy (cudze) były przekleństwem mojego dzieciństwa.
najpierw dziadek rozwalony w południe na łóżku (po odwiedzeniu szopo-zagrody) w swoich luźnych gaciach i luźnym ... potem wspomniany marcin następnie sąsiadka Stenia, której krótki bezrękawek zapraszał do oglądnięcia dojrzałego cycka (taki prześwit koło pachy) a na końcu ...
hej!!! to była moja późniejsza żona .. dzisiejsza
no nie wiem czy mogę to napisać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:57, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: | luźne ciuchy (cudze) były przekleństwem mojego dzieciństwa.
najpierw dziadek rozwalony w południe na łóżku (po odwiedzeniu szopo-zagrody) w swoich luźnych gaciach i luźnym ... potem wspomniany marcin następnie sąsiadka Stenia, której krótki bezrękawek zapraszał do oglądnięcia dojrzałego cycka (taki prześwit koło pachy) a na końcu ...
hej!!! to była moja późniejsza żona .. dzisiejsza
no nie wiem czy mogę to napisać |
Jeśli Cię to pocieszy moim przekleństwem zbyt obcisłe
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 19:05, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
spodnie kolegi ???????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:06, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | spodnie kolegi ???????????
|
Wróż Nudziarz A co mi do spodni koleżanek?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:11, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ciuchy są naszym przekleństwem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:12, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: | ciuchy są naszym przekleństwem |
zimą nie byłam taka stanowcza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:08, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | szamil buckstar napisał: | ciuchy są naszym przekleństwem |
zimą nie byłam taka stanowcza |
cienias!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:13, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przeglądam strony z kwiatkami do ogródka. Ładne kolorowe, małe i duże..i nagle...Heliopsis, Słoneczniczek. I pocztówka:
...upał koszmarny, plecaki ciężkie jak nieszczęście. Postanawiamy odpocząć jak tylko miniemy ten lasek. Jest. Polana. Dalej łąki, a jeszcze dalej połoniny w słońcu. Jak z obrazka. Jak z pocztówki. Siedzimy w cieniu. Dopiero po chwili widzę,że pod jabłonią. W lesie? Ale nie, nie jest tu sama. Tam jest druga. A tam dalej czereśnia, ale taka stara. Właściwie to pień już tylko i uschnięte gałezie. A obok.. żółte kwiatki. W lesie?! Wstaję, idę zobaczyć z bliska. Rzeczywiście, wysokie żółte kwiatuszki, jakie można spotkać w prawie każdym wiejskim ogrodzie. Dopiero z tego miejsca widzę,że te krzaki (chyba bzu) w rzeczywistości zasłaniają resztki drewnianej chałupy (chyba). I szybkie kojarzenie-Bieszczady-po wojnie-przesiedlenia- wbrew woli czesto.....
Popatrzyłam na kwiatki, które ktoś posiał koło domu prawie 50 lat wcześniej. I smutno mi się zrobiło. Bo dom opuścić żal. Ale zostawić dom, który stoi w takim miejscu, to żal okrutny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|