Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Wto 20:56, 23 Sie 2011 Temat postu: Po pierwsze - zacznij od siebie! - Wolontariat |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:40, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zacząłeś?
To był przypadek, czyjaś namowa czy zupełnie świadoma własna decyzja?
Jak to zrobiłeś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 22:42, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
wkleił
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:44, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | wkleił |
Wiesz...jakoś się natknął na ten artykuł.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:21, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się idea działania na *najniższym poziomie*, prostych, nie wymagających wielkiego nakładu sił, środków i pracy działań, którymi można pomóc trochę innym ludziom.
Tu coś posprzątać, tam komuś pomóc. Niewidzialna ręka ale bez atutu niewidzialności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:51, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Idea dobra. Nawet w użyciu tu i ówdzie. Wspieram i popieram.
Pomimo tego, że "dobroczynność i wolontariat" w naszym kraju uważane są za swego rodzaju frajerstwo. Niestety.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:04, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem skąd się to bierze w ludziach. I jeszcze taka podejrzliwość, że jak ktoś coś robi to na pewno nie bezinteresownie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:15, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
... i wychodzi z tego "monthypythonowa" sytuacja, kiedy człowiek chce jakiejś babci pomóc przejść przez ulicę, a ona zaczyna go okładać torebką, wrzeszcząc: "Zostaw mnie, zboczeńcu!"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:45, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Pomimo tego, że "dobroczynność i wolontariat" w naszym kraju uważane są za swego rodzaju frajerstwo. Niestety. |
To sobie będę frajerką i to wcale nie niestety
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:26, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Artykuł porusza ważny problem: wiele osób chciałoby, ale nie wie jak zacząć.
Wolontariat w rzeczywistości wcale nie jest bezinteresownym zajęciem. Korzyści są ogromne - poprawa samooceny, nowe znajomości, odnalezienie celu i sensu a w końcu poczucie szczęścia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:09, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | To sobie będę frajerką i to wcale nie niestety |
Juli - "niestety" dotyczyło tego społecznego postrzegania, a nie wolontariatu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:47, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 17:28, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:58, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jak cię to męczy i jest wbrew twej woli, to nie jest wolontariat tylko roboty przymusowe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:00, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Juli* napisał: | To sobie będę frajerką i to wcale nie niestety |
Juli - "niestety" dotyczyło tego społecznego postrzegania, a nie wolontariatu |
Ano wiem i dlatego napisałam" nie niestety" na przekór temu postrzeganiu. Mnie z tym dobrze, innym też, a że ktoś kto nie ma o tym zielonego pojęcia mówi, jak mówi, to jest jego problem - niestety
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:16, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
a, rozumieć (zakręciłam się w tych tekstach i źle cię zrozumiałam )
a z tym wolontariatem - i jego postrzeganiem - często jest tak, że ludzie doszukują się podejrzliwie "ile on na tym zarobi? zyska?", bo sami znają przykłady takich pseudo-wolontariackich i pseudo-charytatywnych akcji i osób je prowadzących. i wtedy ciężko uwierzyć, że jest ktoś, kto robi to (jak idea "nakazuje") bezinteresownie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:58, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | a, rozumieć (zakręciłam się w tych tekstach i źle cię zrozumiałam )
a z tym wolontariatem - i jego postrzeganiem - często jest tak, że ludzie doszukują się podejrzliwie "ile on na tym zarobi? zyska?", bo sami znają przykłady takich pseudo-wolontariackich i pseudo-charytatywnych akcji i osób je prowadzących. i wtedy ciężko uwierzyć, że jest ktoś, kto robi to (jak idea "nakazuje") bezinteresownie. |
Ja też czasami wielu ludzi nie rozumiem i proszę o sprostowanie
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi. Jeżeli ktoś ma wpojone, że za wszystko należy mieć zapłacone, to zwyczajnie tego typu zachowań nie rozumie. U takiego kogoś panuje zasada - coś za coś. Nic bezinteresownie. Tak z serca. Mnie wychowano wg zasady - przyjemniej jest dawać, aniżeli brać. Ale ja starej daty jestem
Ale dobrze mi z tym i nie chcę tego zmieniać. Uśmiech drugiego człowieka, czy bezgraniczna miłość jakiegoś zwierzaka - bezcenne. Pomoc można też nieść na wiele innych sposobów nie mając kontaktu bezpośredniego z zainteresowanymi. Zawsze można coś dla siebie wybrać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:07, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że tak. Też tak uważam i staram się tak robić.
A co do tej "bezinteresowności", to dziś jest to najczęściej na zasadzie: "Będzie mnie stać, to się podzielę". Ideologicznie bywa: "Mam ostatnią bułkę, oddam komuś bardziej głodnemu".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:13, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | A co do tej "bezinteresowności", to dziś jest to najczęściej na zasadzie: "Będzie mnie stać, to się podzielę". Ideologicznie bywa: "Mam ostatnią bułkę, oddam komuś bardziej głodnemu". |
Bo ludziska myślą, że charytatywność, wolontariat to opiera się tylko na kasie. A to nieprawda. W wielu sytuacjach pomoc nas nic nie kosztuje
(dających, działających). A to, że z tego później czasami bywają pieniądze, to już inna para kaloszy. Naszym wkładem najczęściej jest praca, zaangażowanie i chęć pomocy. To w wielu wypadkach wystarcza. Nie trzeba mieć grubego portfela, że tak ujmę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Czw 18:39, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Zacząłeś?
To był przypadek, czyjaś namowa czy zupełnie świadoma własna decyzja?
Jak to zrobiłeś? | Moje "JA" tu nie ma nic do znaczenia. Każdy coś potrafi i nikt nie żyje dla samego siebie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Czw 19:17, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Jayin napisał: | A co do tej "bezinteresowności", to dziś jest to najczęściej na zasadzie: "Będzie mnie stać, to się podzielę". Ideologicznie bywa: "Mam ostatnią bułkę, oddam komuś bardziej głodnemu". |
Bo ludziska myślą, że charytatywność, wolontariat to opiera się tylko na kasie. A to nieprawda. W wielu sytuacjach pomoc nas nic nie kosztuje
(dających, działających). A to, że z tego później czasami bywają pieniądze, to już inna para kaloszy. Naszym wkładem najczęściej jest praca, zaangażowanie i chęć pomocy. To w wielu wypadkach wystarcza. Nie trzeba mieć grubego portfela, że tak ujmę. | Moim zdaniem to nie tak. Kasa to tylko wymówka. Wygodnie jest żyć i nie widzieć tego co się dzieje do okoła.
Ten tekst odebrałem jako chęć zwrócenia uwagi na pewną rzecz. Na to by spojrzeć na drugiego człowieka jak na równego sobie.
Wolontariat to poważna sprawa. Kosztuje wiele wyrzeczeń. A życzliwość prawie nic. Odnoszę subiektywne wrażenie, że jak ktoś chce komuś pomóc to nie ogłasza tego całemu światu tylko to robi.
Idąc dalej. Sprowadza się to wszystko to jakiegoś spłycenia relacji między ludźmi, chyba tak to można określić, nie wiem nie jestem socjologiem. A może ludzie uważają, że powiedzieć: "Potrzebuję pomocy" to oznaka słabości? Przecież każdy w którymś momencie swojego życia potrzebuje tej pomocy. Nawet Ci najbardziej zaradni.
Jesteśmy na tym świecie jak jeden wielki organizm i powinniśmy ze sobą współpracować. Z resztą to nas odróżnia od zwierząt, że jesteśmy zdolni do tego by pomagać słabszym jednostkom. Chociaż jak czasem patrzę to zwierzęta lepiej się traktują niż ludzie. Także i z tego wyciągnąłem wnioski, na razie pracuję nad sobą. Wszystkiego można się nauczyć także tego, że można korzystać z życia nie robiąc nikomu krzywdy, a nawet pomagać, nie dając się przy tym wykorzystywać. I tyle. Dalej robię swoje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|