Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bosska Gość
|
Wysłany: Śro 22:08, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
pieniądze absolutnie szczęścia nie dają.
ich brak pioretyzuje nam życie pod kątem uzyskania - choćby na rachunki
ich nadmiar zaś domaga się od nas ich mnożenia i pilnowania.
a każda praca jest dobra, pod warunkiem, że nie jest dla nas nudna |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 8:16, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
niestety nie moge sie pochwalic dorobkiem wakacyjnym, bo poza jednym wyjazdem za granice w trakcie studiow nie podejmowalam zadnych prac. niestety w moich czasach oferty wakacyjnych zajec w 90% bazowaly na akwizycji i ciezko bylo znalezc cos, co nie polegaloby na chodzeniu od domu do domu, od firmy do firmy i sprzedawaniu czegos, na co ludzie sraja. praca akwizytora wykonczylaby mnie tego samego dnia, po pierwszej wizycie zakonczonej trzasnieciem drzwiami. jestem na ten typ pracy zupelnie nieodporna i nie umiem. jesli zas chodzi o prace zagraniczne, ktore stawaly sie pod koniec lat 90tych i na poczatku xxi wieku coraz bardziej dostepne i popularne, to mialam zawsze spore trudnosci z wyrwaniem sie z domu. zawsze w tym zakresie ubiegala mnie starsza siostra.
zaluje, ze nie udalo mi sie nigdy zdobyc bogatych doswiadczen tego typu. ostatecznie jednak i bez tego udalo mi sie nauczyc szanowac pieniadze wlasne i cudze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:26, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: |
pioretyzuje |
Co znaczy to słowo?
Poważnie pytam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:40, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
zastrzeliłbym się po pierwszym dniu pracy na taśmie albo zmywaku ! nie wyobrażam sobie nawet... wykonywanie 8 godzin tego samego ruchu - to jakiś koszmar....
pracowałem kiedyś na kasie w sklepie z pamiątkami - nawet fajne to było... uzasadnij babci dlaczego czegoś nie ma co ona chce a widziała to tutaj 6 lat temu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:44, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | zastrzeliłbym się po pierwszym dniu pracy na taśmie albo zmywaku !
|
Sranie w banie.
Gdyby zmusiła Cię do tego sytuacja finansowa to zapierdzielałbyś aż miło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:05, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
wlasnie dzisiaj wyczytalam na WP, ze polscy emigranci w GB masowo popelniaja samobojstwa, bo... wielu z nich, jak mniemam, jechala tam z mysla o pracach, ktorych Brytyjczyczy wykonywac nie chcieli. pozostaly im wiec zajecia malo zajmujace i bez perspektyw. jesli zmuszenie sytuacja finansowa moze sie skonczyc odebraniem sobie zycia, to nie jest to az takie sranie w banie.
z drugiej strony siostra przez 7 miesiecy pracy w jakims hotelu z housekeeper awansowala po kolei na kierownika zmiany w tamtejszej restauracji i zarzadzala podleglym jej 6 osobowym personelem. licealny kolega natomiast podjal na Wyspach prace w magazynie i rowniez z magazyniera poszedl w gore. to byly jednak lata 2005/06, kiedy Funt stal wysoko, a emigracja zarobkowa miala sens. przykro obserwowac, jak piekny sen zamienia sie w koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:07, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | wlasnie dzisiaj wyczytalam na WP, ze polscy emigranci w GB masowo popelniaja samobojstwa, |
Znaczy ilu jest tych samobójców?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:12, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina ma rację - w zależności od sytuacji, to samo zajęcie może być koszmarem i udręką albo jak złapanie Pana Boga za nogi. Są takie okoliczności, że chowa się dumę do kieszeni, bo sam człowiek jakoś sobie da radę, ale jeśli masz kogoś kogo utrzymujesz, to jest to rzecz ważniejsza. I nie mówię tu tylko o dzieciach, ale np. o starszych rodzicach, którzy mają lichutką emeryturę.
Poza tym...jednego bawi i nakręca przeskakiwanie po szczebelkach, a dla drugiego to strata czasu. Różne potrzeby, różne pomysły na życie. I...różna siła przebicia. Bo szklane sufity istnieją niestety.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:23, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | slepa i brzydka napisał: | wlasnie dzisiaj wyczytalam na WP, ze polscy emigranci w GB masowo popelniaja samobojstwa, |
Znaczy ilu jest tych samobójców? |
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:23, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | zastrzeliłbym się po pierwszym dniu pracy na taśmie albo zmywaku !
|
Sranie w banie.
Gdyby zmusiła Cię do tego sytuacja finansowa to zapierdzielałbyś aż miło. |
jakby mnie sytuacja finansowa zmusiła to smażyłbym frytki w McDonaldsie a po godzinach wciskał ludziom ubezpieczenia....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:32, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
jakby mnie sytuacja finansowa zmusiła to smażyłbym frytki w McDonaldsie |
To też taśmówka, tyle że na innej zasadzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:36, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
moglabym gnoj przerzucac w stajni. nie wiem dlaczego zupelnie o tym zapomnialam, w koncu to tez byla praca wakacyjna. w ferie zimowe i letnie robilam przy koniach. zaplata byla jazda konna, tylko tak naprawde w zimowym okresie, kiedy trzeba bylo ruszyc ze stajni kilka koni i ich dosiasc, to pod koniec dnia taka zaplata wydawala sie przeklenstwem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 10:39, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ale co Wy tak o pracy i o pracy.
O pieniążkach miało być kochanych
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:42, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
droga jaka poszedl ten topik jest nastepujacy: nie ma pracy bez pieniedzy, wiec wszelkie rozmyslania na temat naglych przyplywow gotowki musza pozostac jedynie w sferze marzen.
do roboty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:43, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
O pieniążkach miało być kochanych |
Au szala lala
mam dwie lewe rece
Au szala lala
nie mam pieniedzy
Au szala lala
nie mam ochoty
Au szala lala
wziac sie do roboty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Czw 10:52, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | bosska napisał: |
pioretyzuje |
Co znaczy to słowo?
Poważnie pytam. |
pioretyzować, spioretyzować, ustalać/ustawić piorytety
sorki, napisałam językiem służbowym
a generalnie miałam na myśli to, iż brak pieniędzy lub ich niewystarczająca ilośc sprawia, że zdobycie kasy staje się w pewnym sensie celem nadrzędnym - wtedy nie liczy się tak bardzo rodzaj pracy, ale wynagrodzenie, a duma, marzenia są ostawiane na pewnien czas na bok. tak samo jak sposób spędzania wolnego czasu, bo okazuje się, że potrzebny jest drugi etat i tego wolnego czasu po prostu nie ma.
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Czw 11:03, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 11:06, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | droga jaka poszedl ten topik jest nastepujacy: nie ma pracy bez pieniedzy, wiec wszelkie rozmyslania na temat naglych przyplywow gotowki musza pozostac jedynie w sferze marzen.
do roboty. |
hahahaa, wspaniałe clue [jak to się, właściwie, pisze?] topiku
bosska, a wiesz, że po Twoim poście też zastanawiałam się nad tym słowem - czy w ogóle takie istnieje, bo sens był dla mnie, oczywiście, jasny. No i nie znalazłam. Nie mówię tego przez złośliwość, tylko to musi być jednak jakaś służbowa-nowomowa. |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 11:11, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
no nie wiem, mnie tam brakuje jednego "r". jesli tak sie przyjelo w firmie, to najwidoczniej kiedys ktos sie walnal, pewnie jakis szef, ktoremu nie wypadalo zwrocic uwagi, i tak juz sie z przekasem przyjelo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 11:12, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie... żadna tam nowomowa.Literówka i już .
Priorytetowo a nie piorytetowo
priorytet pierwszeństwo; przywilej; por. prerogatywa.
Etym. - nm. Priorität 'jw.' z śrdw.łac. prioritas dpn. prioritatis 'jw.' od łac. prior '(po)przedni; wcześniejszy; pierwszy; starszy'.
No i wtedy ewentualnie prioretyzować czyli ustawiać według priorytetu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Czw 11:13, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | .. Są takie okoliczności, że chowa się dumę do kieszeni, bo sam człowiek jakoś sobie da radę, ale jeśli masz kogoś kogo utrzymujesz, to jest to rzecz ważniejsza. I nie mówię tu tylko o dzieciach, ale np. o starszych rodzicach, którzy mają lichutką emeryturę.
.... |
Yhm, dokładnie.
W swoim życiu(?) robiłem różne rzeczy, żeby mieć pieniądze na utrzymanie siebie i innych, i tak:
- zbierałem truskawki i wiśnie,
- malowałem mieszkania,
- jeździłem na handel na Węgry i do Niemiec,
- byłem barmanem i baristą - w sumie mógłbym być nim i teraz,
- pracowałem na budowie, jako murarz i jako elektryk,
- sprzątałem wagony kolejowe i sklepy,
- nosiłem/przesuwałem/ładowałem worki i skrzynki ( z wódą i piwem) ,
- pracowałem w ekipie organizującej festiwal muzyczny,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|