|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:53, 26 Sty 2013 Temat postu: milczenie |
|
|
Dla jednych milczenie jest złotem. Dla innych niemocą intelektualną. Ciekawa jestem Waszych opinii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 11:05, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy od kontekstu. Weźmy taki pierwszy lepszy:
- jeśli kobieta milczy w kuchni, jest to podejrzane
- jeśli milczy podczas oglądania meczu, postępuje zgodnie z odwiecznymi prawami natury
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:27, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie można milczeć, kiedy potrzebna jest mowa i vice versa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:40, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kandydaci do szkoły Pitagorasa odbywali 5-letni nowicjat, w czasie którego musieli zachować całkowite milczenie. Ciekawe dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 11:45, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie mieli badań genetycznych, musieli jakoś sprawdzić czy nie są kobietami. Niby fizycznie łatwo, ale mentalnie, bez współczesnej techniki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:50, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kobiety nie potrafią milczeć?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 11:52, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Potrafią, ale tylko agresywnie.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:58, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Hm, masz jakieś uprzedzenia i generalizujesz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Sob 15:35, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Milczenie bardzo często jest rozwiązaniem pewnych trudnych sytuacji, okoliczności. Jest wybrnięciem z czegoś trudnego i jednocześnie jest odpowiedzią, bo milczenie to przecież też odpowiedz. I wszystko zależy od drugiej strony - czy zrozumie milczenie, jego wymowę, podłoże, sens. Nauczyłam się, że milczenie wiele może znaczyć i wielokrotnie było dla mnie mocną i dobitną odpowiedzią. Wiem też, że wielu tego typu odpowiedz wyjątkowo irytuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:01, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Milczenie często jest już tylko objawem niemocy/
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 18:46, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kocham słowa. Bawię się ich brzmieniem. Jestem niepoprawną gadułą, ale potrafię i lubię słuchać. ( jak kwiatem, tak każdym slowem Twym się pieszczę- mów do mnie jeszcze)
Słowa ułatwiają komunikację. Jakikolwiek przekaz bez nich byłby utrudniony. Gest, mimika, mowa ciała- to tylko dodatki. Wystarczają może do przekazania stanu uczuć i emocji, z całą jednak pewnością nie umożliwiają wymiany zwykłych informacji.
Ale zgadzam się, że milczenie potrafi być bardziej wymowne.
Osobiście milcześ potrafię tylko z osobami, które prawdziwie lubię. W innych przypadkach- cisza mnie męczy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 19:24, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Milczenie bywa też wyrazem rezygnacji, kiedy zalewa rzeka zbytecznych, miałkich słów, kiedy się tonie w powodzi opowieści, opowiastek, relacji, tak nudnych, nijakich i irytujących, że chciałoby się, na jakiś czas, ogłuchnąć.
W "realu" mówię niewiele i mam silne wrażenie, że ludzie mówią za dużo, za głośno i niepotrzebnie. Moje milczenie jest więc wyrazem braku akceptacji, znudzenia i niechęci do angażowania się w jałowe rozmowy. Nie chce mi się gadać o zimowym paraliżu na drodze, o obłożonych migdałkach ani o koleżance koleżanki koleżanki, której mąż umarł zostawiając jej na głowie straszny kłopot w postaci ogromnego domu z basenem.
Lubię forum, bo daje złudzenie, że niektóre tutaj rozmowy toczą się "o czymś", że ludzie chcą czasem powiedzieć coś ważnego, chociaż nie zawsze potrafią, albo nie zawsze są rozumiani. Lubię je, bo mogę milczeć, kiedy chcę i nikogo tym nie urażę ani nie zdziwię. |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:28, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Milczenie bywa też wyrazem rezygnacji, kiedy zalewa rzeka zbytecznych, miałkich słów, kiedy się tonie w powodzi opowieści, opowiastek, relacji, tak nudnych, nijakich i irytujących, że chciałoby się, na jakiś czas, ogłuchnąć.
W "realu" mówię niewiele i mam silne wrażenie, że ludzie mówią za dużo, za głośno i niepotrzebnie. Moje milczenie jest więc wyrazem braku akceptacji, znudzenia i niechęci do angażowania się w jałowe rozmowy. Nie chce mi się gadać o zimowym paraliżu na drodze, o obłożonych migdałkach ani o koleżance koleżanki koleżanki, której mąż umarł zostawiając jej na głowie straszny kłopot w postaci ogromnego domu z basenem.
Lubię forum, bo daje złudzenie, że niektóre tutaj rozmowy toczą się "o czymś", że ludzie chcą czasem powiedzieć coś ważnego, chociaż nie zawsze potrafią, albo nie zawsze są rozumiani. Lubię je, bo mogę milczeć, kiedy chcę i nikogo tym nie urażę ani nie zdziwię. |
No właśnie..rezygnacja.
Gdy już nie ma wiary.
Gdy nie ma już o co walczyc, spierac się.
Gdy nie ma już nic.
Takie milczenie jest najstraszniejsze.
Najbardziej boli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Sob 19:28, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Kocham słowa. Bawię się ich brzmieniem. Jestem niepoprawną gadułą, (...) |
Też tak o sobie sądziłam, póki się z Tobą i z Klemką nie spotkałam
Dawno tyle nie milczałam, ale nie dlatego, że nie chciałam mówić, tylko dlatego, że nie byłam w stanie się przebić.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 19:37, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cóż...jestem strasznie nieśmiała Zosiu i silny stres związany ze spotkaniem kogoś nowego( Klem) i kogoś kogo w końcu nie znam aż tak dobrze( Ty) nadrabiałam słowotokiem.
Zawsze tak reaguje, kiedy jestem pełna obaw.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 19:44, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
O, jezu
wypisuję się z tego spotkania forowego |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 19:55, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | O, jezu
wypisuję się z tego spotkania forowego |
Nie, nie, nie- ja Cię wezmę z tym milczeniem a Ty mnie z tym gadulstwem.
Rozumiesz- to jak nabycie spadku z dobrodziejstwem inwentarza.
Zresztą jeżeli byłyby tańce, to zostanę spacyfikowana. Nigdy nie gadam jak tańczę.
Zresztą, jak chcesz- to mogę do Ciebie pisać karteczki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Sob 19:56, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Milczenie jest też dla mnie swojego rodzaju kodem językowym, czyli tą odpowiedzią, o której wspominałam kilka postów powyżej. Przesyłam swojemu wspólnikowi projekt e- mailem i z góry wiem, że kiedy nie odpowie nic - to znaczy milczy - w pełni go akceptuje i wszelkie komentarze są zbędne. Minimum słów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 20:01, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dlaczego o milczeniu mówią kobiety, mówią, mówią, mówią....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 20:02, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Raczej piszą.
Poza tym mówiłam, że ja mówię ciągle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|