|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:58, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
temat jest o panach, zaczyna się dyskusją z rozdzaju - jeśli kobietą być dziś trudno, to mężczyzną wcale nie łatwiej ...
a tu zaraz do mężczyzny przypięła się kochanka,
a na dodatek feministka, wojująca,
a na dodatek za moment wyjdzie, że wszystkie problemy tego świata,
a jest to męski świat od wieków, jest przez elfy, że odeszły ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 9:59, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ws napisał: |
a teraz to nawet ja przyznam, żeś młoda , z wiekiem podnosi się poprzeczka, bowiem człowiek lepiej wie czego chce, a już naprawdę
dobrze wie czego nie chce |
a ja chyba powiem, zes jeszcze nie az taka stara. juz wydaje Ci sie, ze pojelas sens i jeszcze wierzysz, ze wszystko mozesz.
ladnie odparowalam?
wszyscy, ktorzy lubuja sie w "wiekowej argumentacji" sa slabymi dyskutantami... dziekuje za uwage.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:12, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Taaa... już kiedyś ubliżałam Welesowi na ten temat.
Tak trzymać Ślepa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 10:18, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | ladnie odparowalam? |
Standardowo. |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER Gość
|
Wysłany: Śro 10:26, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No i nie ma Welesa jus na forum ...
A (no muszę cholera swojej ulubienicę pocukrować ) wiek nic niema wspólnego do rozumienia świata ( o ile można jego zrozumieć)
Ja znam wielu kobiet które maja wiek jus dojrzały życiowo wyższe wykształcenie , a za te 10 lat naszej znajomości nawet 10 % tych myśli od nich nie usłyszałem co na 10 topikach SiB
A o tych domowych kurach co oglądają z namiętnością „M jak miłość” , bardziej wyrafinowane estetki „Magda M” to nawet nie chcę pisać .....bo FEMINIST POWER nadał czuwa nad moimi wpisami (wiesz o kim mówię ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 10:27, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedys - gdzies, ktos mi objawil taka prawde (na temat tego, dlaczego mezczyzni niewiescieja ) -
... mezczyna w zyciu plodowym - w brzuchu matki (kobiety),
mezczyzna sie rodzi - zazwyczaj wyskakuje w rece poloznej (kobiety),
mezczyzna jest maly - najczesciej wychowuje go matka (kobieta),
mezczyzna trafia do przedszkola - tam czeka na niego przedszkolanka i pani pomoc (kobiety),
mezczyzna w edukacji - zazwyczaj trafia w rece nauczycielek (kobiet),
mezczyna sie zeni...
Niby nic, ale na dobra sprawe to onegdaj chyba bylo lepiej - postrzyzyny i do stryja... |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 10:29, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: |
Mam niebywały talent do komplikowania sobie życia, i żebym nie wiem jak się starała, to zawsze coś sobie w nim "niechcący" popieprzę
To chyba takie schorzenie, albo co? |
Taaak, na które cierpi z połowa damskiej populacji
Przyznam, że chociaż wiekowo nie odbiegam aż tak strasznie od ślepej , też kompletnie nie rozumiem, dlaczego ta mężata kochanka ma być taka rozdarta. Chyba niepotrzebnie, ŚiB zakładasz, że każdej mężatce romans dezorganizuje życie i nadwyręża sumienie.
[przepraszam, ws, za wtręt nie na temat] |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 10:37, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | niepotrzebnie, ŚiB zakładasz, że każdej mężatce romans dezorganizuje życie i nadwyręża sumienie. |
moge odpowiedziec? choc to przeciez tez bedzie obok tematu?
na forum obok zalisz sie, ze zycie jest krotkie, przepelnione praca, obowiazkami i codziennym zmeczeniem. a tu praca, dom i kochanek... nie, to nie moze dezorganizowac zycia. podobnie gmatwanie sie w klamstwach i wymyslanie coraz to nowych alibii, dla niektorych kobiet nie moze stanowic zadnego problemu. nie potepiam, wali mnie to. tylko mnie byloby szkoda czasu na kombinowanie.
PS. to wszystko wina niebieskiego - on zaczal o kochankach...
a Pasztet niepotrzebnie poruszyl drazliwy na forum temat wieku slepej i brzydkiej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER Gość
|
Wysłany: Śro 10:52, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Sabina napisał: |
Mam niebywały talent do komplikowania sobie życia, i żebym nie wiem jak się starała, to zawsze coś sobie w nim "niechcący" popieprzę
To chyba takie schorzenie, albo co? |
Taaak, na które cierpi z połowa damskiej populacji
[przepraszam, ws, za wtręt nie na temat] |
Ja najbardziej lubię takie martwienie się na zapas !
No i Nr 1 na na liscie przebojów poczucie winy (w 90% niezasłużone dotyczy raczej obrączkowanych niewiast... ale nie tylko )
Myślę że większość kobiet ma jus w procesie wypalania płyty głównej ten masochistyczny pierwiastek
No a później mężczyźni dodatkowo programują jej BIOS
(czy ja powoli nie zmieniam się w feministkę ? Idę cholera spojrzeć w lustro !)
[ odbice w lustrze ]
Ufff a jus sie bałem ... |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 10:57, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | zalisz sie, ze ... |
Ale co ja mam do tego?
Mnie by nawet pojedynczy mąż zdezorganizował [do szczętu] życie...
Nie ma to przecież nic wspólnego z faktem, że są kobiety [nie ja, nie Ty], które potrafią skutecznie podzielić czas między pracę, męża, kochanka, dzieci i coś tam jeszcze i jest im z tym - zwyczajnie - dobrze. |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:07, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
wiek nie ma nic do rzeczy, ale są kwestie co mijają z wiekiem (lub nie),
a kiedy miną, to się czasem zdarzy w czyimś zdaniu dostrzec siebie sprzed (nie mówię o sobie w tej chwili) co czasem rodzi zamierzony, lub nie ton jak gdyby protekcjonalny
natomiast cięta zamierzenie lub nie , riposta, skłoniła mnie do refleksji,
a i wniosku akurat niekoniecznie na temat wieku, a tego i ile bogaciej w konfrontacji z ludźmi, niż w monologach wew
nic odkrywczego, ale za każdym razem fajnie to zobaczyć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 12:59, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 12:25, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 13:47, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
od kilku lat nie mowie, jakbym sie zachowala w pewnych sytuacji, jesli jej nie przezylam. nadal nie uwazam, aby wiek mial cos do tego...
czy to naprawde wazne? moze wydzielic topik?
wiek kontra doswiadczenie,
tam bedziemy mogli zafundowac sobie wiwisekcje, ocenic wage przezytych doswiadczen i wartosc wnioskow, jakie z nich wysnulismy. zastanowimy sie takze, jak te wnioski uchronily nas przed moczeniem w tej samej rzece, a na koniec wybierzemy najwiekszego nieszczesnika forum na podstawie ankiety/licytacji.
bedzie niezly ubaw, ale przede wszystkim obalimy mit, jakoby wiek swiadczyl o madrosci tudziez istniala jego korelacja z IQ.
forumowicz, ktory wygra bedzie mial zawsze racje w kazdym temacie, a jego posty umieszczac sie bedzie w specjalnym archiwalnym topiku.
pozdrawiam
bez krzty zlosliwosci
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Śro 14:06, 05 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
than Gość
|
Wysłany: Śro 13:51, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
a nie lepiej : Slepa kontra reszta swiata
chyba b chwytliwy |
|
Powrót do góry |
|
|
than Gość
|
Wysłany: Śro 14:08, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
i tym sposobem, nawet kiedy sie zestarzejesz bedziesz ciagle mloda, calkiem dobrze to sobie wykombinowalas |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:19, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ślepa, posyp sobie głowę popiołem i udaj się do Canossy.
Tak Than, wiem, że wiesz, że się odezwę. I wiedziałam, że wiesz, że o tym wspomnę. Tak więc tę sprawę mamy załatwioną możemy przejść do konkretów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
than Gość
|
Wysłany: Śro 14:21, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
przechodz smialo, ja sobie jeszcze poczytam |
|
Powrót do góry |
|
|
than Gość
|
Wysłany: Śro 14:48, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no dobrze, wiec co Cie dzisiaj boli Mel
? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:21, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wyobraźcie sobie kobietę, która:
- gdy narzeczony nie stawił się na ślub szybko wyszła za innego (wszak miała sukienkę ślubną w szafie)
- odeszła od męża gdy była w ciąży
- gdy narzeczony pojawił się skruszony wyszła za niego po rozwodzie i pozwoliła mu adoptować swoje dziecko (mąż zrzekł się praw)
- gdy nowy mąż harował za granicą kończyła szkołę artystyczną, imprezowała, nie pracowała, kupiła dom, nie wracała na noc (dziecko z babcią)
- rozeszła się z drugim mężem, dostaje alimenty na siebie i dziecko i nie pracuje przez cały czas, w utrzymaniu pomagają jej rodzice,
- mieszka w domu, do którego prawa ma były mąż, przegrała sprawę w sądzie, w utrzymaniu pomaga jej mama i mąż koleżanki, który spędza w nim wiele czasu mimo, że ma żonę i dwoje dzieci
... i teraz
kobieta, która była moją przyjaciółką i wiele lat temu zdeptała naszą przyjaźń, okropnie mnie zraniła, przez rok nie mogłam się do niej odezwać, bo dławił mnie żal, ta kobieta, która na nieszczęście jest siostrą mojego męża, ona za pośrednictwem swojej mamy prosi mnie o pomoc??? finansową???
Czy ja która mieszkam w bloku, pracuję lat ponad dwadzieścia, oszczędzam na czym się da, inwestuję w siebie i dzieci, teraz mam wyciągnąć kasę i pomóc spłacić jej byłego męża, żeby ona z kochankiem mogli zachować dom?
Czy ktokolwiek ma prawo mnie o to prosić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
deja jak kaktus
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 2899 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:53, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kewa nie waż się jej pomagać, chyba, że pomoc ta ograniczy się do oddania zabawek i ubrań, z których twoje dzieci już wyrosły. Pomoc to fajna sprawa, tylko, że często deprawuje a nawet może demoralizować, bo przecież prośba siostry twojego męża jest już niemoralna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|