Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:33, 03 Gru 2008 Temat postu: Komu potrzebne są nasze słowa? |
|
|
Wypowiadamy, wypisujemy...Wydaje nam się ,że to takie odkrywcze. A to wtórne. Idiotyczne i egzaltowane.
Nasze słowa są potrzebne tylko nam. Albo i niepotrzebne, bo po co? Żeby sobie samemu coś udowodnic?
Słowami wyrażamy. Się. Albo siebie. Podobno też służą one do łączenia. Do dzielenia takoż.
Czy brak słów to obojętność? Obraza majestatu? A może "pozawerbalny przekaz"?
Topik jako worek na słowa.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:44, 03 Gru 2008 Temat postu: Re: Komu potrzebne są nasze słowa? |
|
|
illunga napisał: |
Nasze słowa są potrzebne tylko nam. |
Przyjęłaś to za pewnik? Moim zdaniem się mylisz.
Brak słów może oznaczać obojętność, jak i to, że nie mając w danej chwili nic do powiedzenia, nie strzępimy języka po próżnicy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:46, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mam nic do powiedzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:52, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
nie wiem po co komu moje słowa...wole słuchać, czytać...hmmm...czasami ktoś moze odebrać to jako lekceważenie, ale tylko ktoś kto nie zna mnie dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Indian Summer dnia Śro 10:08, 03 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Śro 10:07, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
...a czasem po prostu brak słów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 10:10, 03 Gru 2008 Temat postu: Re: Komu potrzebne są nasze słowa? |
|
|
fedrus napisał: | illunga napisał: |
Nasze słowa są potrzebne tylko nam. |
Przyjęłaś to za pewnik? Moim zdaniem się mylisz.
|
Nam.
To była pierwsza, prosta, narzucająca się wręcz odpowiedź, jakiej udzieliłam w myśli, zerknąwszy na tytuł topiku, jeszcze przed przeczytaniem pierwszego postu.
Ja tylko nie zgodzę się z illungą, że nie towarzyszy nam świadomość wtórności tych słów, myśli, poglądów. Myślę, że często to wiemy, albo przynajmniej przeczuwamy. |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:33, 03 Gru 2008 Temat postu: Re: Komu potrzebne są nasze słowa? |
|
|
animavilis napisał: | fedrus napisał: | illunga napisał: |
Nasze słowa są potrzebne tylko nam. |
Przyjęłaś to za pewnik? Moim zdaniem się mylisz.
|
Nam.
To była pierwsza, prosta, narzucająca się wręcz odpowiedź, jakiej udzieliłam w myśli, zerknąwszy na tytuł topiku, |
Jest różnica pomiędzy tylko nam a nam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:35, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zależy gdzie i do kogo te słowa są wypowiadane.
Czasami powtarzane kilka razy są objawem radości.
Czasami powtarzamy je kilka razy by komuś dodać otuchy, wesprzeć.
Czasami kogoś o czymś informujemy, a czasami po prostu marudzimy bo sami chcemy być wysłuchani.
Myślę więc, że potrzeba komunikacji słownej jest nam potrzebna, ale gdyby innym nasze słowa nie były potrzebne to do ściany gadać by nam się nie chciało. Choć "gadał dziad do obrazu" nie jest pozbawione sensu.
Na forum zaś - nawet jeśli ktoś czyta tylko po to by mieć pretekst do wypowiadania swoich słów - to przecież właśnie jest rozmowa.
Mówimy, ale dajemy również szansę innym bo mówić mogli.
Dlatego nasze słowa nigdy nie są do końca dyktowane tylko egoizmem.
Słowo ma sens tylko wtedy gdy się można nim dzielić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 11:31, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, jak to składnie napisać, ale czuję różnicę między mówić a mówić Powiedzieć coś czysto funkcjonalnie - informacyjnie, komunikacyjnie lub z jakimś innym określonym celem [np. podtrzymania kogoś na duchu], a mówić, wyrażając - siebie. W tym drugim zawsze jesteśmy, wydaje mi się, w jakiś sposób osamotnieni, niezrozumiani, wtórni. Porozumienie jest pozorne. Kiedy wydaje ci się, że mnie rozumiesz, tylko ci się wydaje. W drugą stronę jest tak samo. |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:47, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
I nikt nikogo nie rozumie?
Straszna wizja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 11:55, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie tak.
Wszystkie próby wyrażanie siebie są skazane na niepowodzenie.
Nikt nikogo nie rozumie. |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:02, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli z czystym sumieniem nie słuchasz tego co ludzie mają do powiedzenia, (kiedy wyrażają, a raczej usiłują, wyrazić siebie) ponieważ uważasz, że i tak nie zrozumiesz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:31, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Anima ma na myśli głębię, którą tak trudno wyciągnąć na światło dzienne.
Czyjąś trudno zrozumieć, ale to jest i tak, że ona nie jest stała. Jest zmienna. Poza tym pewne rzeczy trudno wyrazić słowami - może to nie brak zrozumienia, a nieudolność wyrażania?
Tylko sobie gdybam.
Z drugiej strony zgadzam się - człowiek jest samotny. Potrafi o tym zapomnieć, czasami na długo. Czyjeś ramiona potrafią oszukać bo sami tego chcemy. Jednak w sytuacjach ekstremalnych samotność aż boli. I żadne słowa nie pomogą.
I nie mam tu na myśli tylko osób nie będącyvh w związkach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:39, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Czy u Was za oknem też jest tak ponuro i dżdżysto? (Uhm, zakładam, że pogoda determinuje treść wypowiedzi niektórych osób)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:47, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | Czy u Was za oknem też jest tak ponuro i dżdżysto? (Uhm, zakładam, że pogoda determinuje treść wypowiedzi niektórych osób) |
U mnie świeci słońce, jest upał, a za oknem widzę plażę nudystów.
No...To ja zmykam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:49, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
a u mnie za oknem to :
" słowa się po niebie włóczą i łajdaczą -
I udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą!...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:56, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
..uwielbiam słowa.. upajam się nimi.. bawię się, składam, sklejam, słowo-tworzę..
..podobno wiemy tyle, ile potrafimy opisać słowami..
.. kiedyś słowo było cenniejsze od umowy pisanej..
'słowo honoru' było najważniejsze..
jeśli traci dzisiaj cokolwiek ze swojej wartości to tylko dlatego, że my je szmatławimy.. wypowiadamy nie to, co trzeba, nie wtedy kiedy należy.. nie dotrzymujemy słowa.. mówimy wiele na potrzeby chwili nie dbając o konsekwencje no i ostatnie czyli : odpowiedzialność za słowa, która uleciała gdzieś..
..niemniej jednak, największą moc słowa możemy przeżyć czytając książki i wiersze.. kiedy to właśnie one zabierają nas w odmęty najdzikszych zakamarków o jakich nawet nam się nie śniło.. te wszystkie zaklęcia, słowa-symbole.. wszystkie, które odwołują sie do naszej wyobraźni, fantazji, ducha..
no i kolejny aspekt.. jak słowo potrafi tak wzmacniać nasze doznania, że wystarczy jedno a my rozpływamy się w obliczu jego znaczenia..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Śro 13:22, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa
a czasem okazuje się, że nie warto. niektóre słowa lepiej zachować tylko dla siebie |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:24, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
żargon - nie trzeba wyjaśniać. To mi podoba się. Słowa specyficzne dla pewnych grup społecznych, firm, miejsc pracy. To jest ciekawe.
Ja sobie po części odpowiedziałem na pytania zadane wczoraj przez pewną lingwistkę.
Pytania brzmiały tak:
"Jakbyś się czuł gdyby zakazano Ci posługiwać się swoim ojczystym językiem?"
"Czy potrafiłbyś wyrażać siebie mówiąc innym językiem?"
Na początku pomyślałem, że przecież nie o to chodzi bo przecież o radzaj ekspresji i tonu i ... przecież proste "że tak".
Ale ... tak nagle zakazano ci posługiwać się czymś dzieki czemu poznawałeś wszystko co dotychczas. Przecież tym języku się kurde zakochałem!
Ajakby zakazać Ślązakom, Baskijczykom czy Katalończykom mówić swoimi dialektami?
Kim jest ktoś kto mówi po prowansalsku?
I gdzie są granice jego ojczyzny?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:28, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
mateczko napisałaś
"..wypowiadamy nie to, co trzeba"co to znaczy to co trzeba ? z daleka trąci przymusem i fałszem,
To co Ty uznasz za wypowiadanie tego co trzeba ktos inny może uznac za nietakt. Prawda?
"...wypowiadamy nie wtedy kiedy należy.. " etam ...a kiedy i co ? nalezy i nie nalezy mówić ? nie ma reguły ...to kwestia wewnętrznego ja, kultury może, intuicji i poddatności na nakazy ...w takch sytuacjach może jednak lepiej przemilczeć niz mówić "to co nalezy" ; )
A tak na marginesie to Ty lubisz bawic się słowami ja tez ale nie wykluczam, że to słowa bawią sie nami ....
"Daję słowo
Że to słowa bawią się mną
Wciąż na nowo
Słowa mną bawić się chcą
Choćbym schował się
Gdzieś w najgłębszy kąt
One mają mnie
Póki nie zniknę stąd
Słowa tutaj są, zawsze kiedy chcą
Kiedy chcą bawić się mną
Największą są zagadką
Zbiorową wyobraźnią
Nieprzemijalną
Niecierpliwe i zazdrosne o każdą chwilę
One mają mnie
A ja wciąż nimi żyję
Niecierpliwe i zazdrosne o każdą myśl
One mają mnie
Tak jak nie ma mnie nikt "
Aaaa teraz tak konkretniej. Komu są potrzebne nasze słowa prócz nas samych i prócz:
dzieci - które jeszcze sa na tym etapie że słuchaja
partnerów - którzy czasami słuchają
przykładowej sąsiadki dla której Dzien Doby jest zacheta do opisania jaki dzis paskudny i cięzki dzien
kolegów , kolezanek z pracy - lubia sie posmiac, jak nie słów to z nas , że wypowiadamy takie słowa
i
i
i
dokończ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bea.ta dnia Śro 13:30, 03 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|