|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Sob 22:16, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mogę się wtrącić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:21, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie krępuj się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Sob 22:49, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dziwne,że opieracie Swoje osądy o męskim wyobrażeniu o kobietach.Do czego zmierzam.Większość literatury na temat kobiet napisali mężczyźni.Ich nie tylko postrzeganie, stereotypypowe myślenie i codzienne fanaberie zdominowały nawet literaturę...kobiecą.Jeśli mężczyzna posiada cechy przypisywane kobiecie(czułość np)to jest niemęski,"zbabiały".Jeśli kobieta jest energiczna,przebojowa-to jest "facetem w spódnicy"-to przecież bzdura nawarstwiająca się od tysiącleci w literaturze i powielana na ulicy,w domach i wszędzie,gdzie to tylko możliwe.To pozostałość hasła,że istnieją ludzie i kobiety.aż ciśnie się na usta cytat z "Mulan"-"To kobieta,nigdy nic nie będzie warta."Jeśli pozwolicie narzucić sobie ten schemat o odmienności kobiet i mężczyzn,to czeka nas wszystkich jeszcze długa droga do równouprawnienia.
(Miałem problemy przez chwilę)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Sob 23:06, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 13:45, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Sob 23:06, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
faktu, ze schematy sa utarte, funkcjonuja w wyobrazeniech i switnie sie maja, nie zmieni powracanie do przeszlosci. schemat jest tej plci, ktora to plec go wyznaje... a pytanie o definicje kobiecosci (koniecznie tej prawdziwej) i meskosci (zawsze dominujacej) jest tylez bez sesnu, co zawsze konczy sie w slepej uliczce [tak, mam swoja uliczke w kazdym miescie ]
ja uwielbiam czytac wypowiedzi w temacie "czym jest kobiecosc? (z dopiskiem: czego brakuje obecnym kobietom?)", "czym jest meskosc? (z dopiskiem: dlaczego mezczyzni przezywaja teraz kryzys meskosci?)".
jestes Kipol pierwszym mezczyzna, ktory mowi, ze podkreslanie roznic nie sluzy szukaniu wspolnej plaszczyzny porozumienia.
co sie zas tyczy rownouprawnienia, to definicje tego dziwactwa rowniez trudno ustalic. sprawe utrudnia to, ze w kazdej rozmowie o rownouprawnieniu jedni ciagna w strone roznic biologicznych drudzy socjologicznych. innymi slowy rozmowy zaczynaja opierac sie o banalne argumenty, jakies nieistotne roznice, sterotypy... a wojna trwa, bo chodzi w niej najprawdopodobniej o samo walczenie, a nie wygrana ktorejs ze stron.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Sob 23:41, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Równouprawnienie nie oznacza równego traktowania,lecz równych szans.Jakoś nie wyobrażam sobie,bym traktował kobietę jak równą sobie.Wyjaśnię zanim zaczniecie kląć.Jestem statystycznie silniejszy fizycznie od każdej kobiety,nie powinienem więc wymagać,by ta statystyczna kobieta podnosiła ciężary na równi ze mną.Kobiety mają zazwyczaj dużo zręczniejsze palce,co ułatwia im szybsze wykonywanie drobnych(już słyszę protesty)prac biurowych.Ale od każdego stereotypu są wyjątki.Chciałem kiedyś pomóc Rosjance przenieść dwie torby do pociągu.Nie dałem rady podnieść dwóch na raz...Ona robiła to bez wysiłku i tłumaczyła,że jest przyzwyczajona-myślałem,że jej mąż to jakiś gigant,ale stwierdziła,że jej mąż nie da rady podnieść nawet jednej torby i była zdziwiona,że ja dałem radę-To nie był babo-chłop tylko zwykła,pracująca kobieta...
Dlaczego nie tak samo-wiadomo,że kobieta ma okres,jedna dłużej,inna krócej-przecież powinno być normalne,że w takich dniach powinna mieć lżej-a ma?Mężczyzn to nie dotyczy.Przytoczyłem tylko drobne różnice i dlaczego nie jestem za równym traktowaniem nie kobiet i mężczyzn,ale ludzi.Każdy jest trochę inny,a nam wmawia się jakieś sztuczne podziały,role do zagrania...Te podziały rzeczywiście istnieją,ale nie przebiegają pomiędzy kobietami i mężczyznami a ludźmi,którzy są odmienni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Sob 23:53, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ja zmierzalam w troche innym kierunku. chodzi mi o sama dyskusje wokol plci. zauwazylam tendencje, ktora polega na tym, ze roznice, tak oczywiste i niezaprzeczalne, stanowia podstawe dla tworzenia bariery. innosc, ktora faktycznie nikomu nie szkodzi, a jedynie dodaje zyciu smaczku, ukazana jest jako wada, nie zas jako cecha.
tak latwo znalezc roznice, a nikomu nie wpadnie do glowy, aby zatrzymac sie na podobienstwach. tyle nas laczy np. dokladnie takie same potrzeby. to bardzo dobry start, aby zaczac sie nawzajem szanowac.
cale moje udowadnianie na tym topiku jakobym byla naprawde facetem, to oczywiscie sciema/bujda/podpuszczanie. na moja osobowosc skladaja sie pewne cechy, jednak nigdy nie lubilam ich szufladkowac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 0:00, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ślepa i brzydka napisał: | ja zmierzalam w troche innym kierunku. chodzi mi o sama dyskusje wokol plci. zauwazylam tendencje, ktora polega na tym, ze roznice, tak oczywiste i niezaprzeczalne, stanowia podstawe dla tworzenia bariery. innosc, ktora faktycznie nikomu nie szkodzi, a jedynie dodaje zyciu smaczku, ukazana jest jako wada, nie zas jako cecha.
tak latwo znalezc roznice, a nikomu nie wpadnie do glowy, aby zatrzymac sie na podobienstwach. tyle nas laczy np. dokladnie takie same potrzeby. to bardzo dobry start, aby zaczac sie nawzajem szanowac.
cale moje udowadnianie na tym topiku jakobym byla naprawde facetem, to oczywiscie sciema/bujda/podpuszczanie. na moja osobowosc skladaja sie pewne cechy, jednak nigdy nie lubilam ich szufladkowac. |
To niezły sposób.W tym czasie i klimacie z pewnością bolesny,ale w teorii
wygląda dobrze-wrócę do tej rozmowy o szukaniu wspólnych cech za 10 lat i zobaczymy,jakie będzie Twoje zdanie.Co oczywiście nie oznacza przerwania konwersacji dzisiejszej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Nie 0:09, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy za 10 lat bede pamietac o tej rozmowie, choc zdanie moge miec nadal takie samo. ja jestem juz po prostu zmeczona ciaglym szukaniem na siebie haka... to takie meczace na dluzsza mete. tak se marze normalnie porozmawiac, bez pojawiania sie w rozmowie argumentow konstytuujacych plec moja czy rozmowcy.
ale powiedz dlaczego za 10 lat?
i dlaczego w tym czasie i klimacie bolesny?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 0:30, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mam niezwykle dobrą pamięć sytuacyjną.(choć czasem popełniam błędy nie kojarząc oczywistego faktu-to robi za mnie podświadomość)
Dlaczego bolesny?Mam niewielką nadzieję,że nie dowiesz się tego przez dziesięć lat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:07, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
,,Atrakcyjne kobiety zachowują się tak samo
q dziewiętnastym roku życia,
jak i w dwudziestym dziewiątym,
z niedbałą pewnością siebie
- tyle tylko że po dwudziestce
nie usiłują już całego świata
owinąć sobie wokół palca.
Dziewczynę dziewiętnastoletnią
można porównać z młodym kadetem,
kobietę dwudziestodziewięcioletnią z zapaśnikiem,
który dumnie kroczy po walce.
O ile wszakże dziewczyna dziewiętnastoletnia
czerpie pewność siebie z nadmiaru
okazywanych jej względów, o tyle kobieta
dwudziestodziewięcioletnia odzywia się
subtelniejszą strawą.
Kiedy pragnie, mądrze wybiera swoje aperitify,
kiedy pragnienie zaspokoi, delektuje się kawiorem
potencjalnej władzy. Na szczęście w obu sytuacjach
nie przewiduje chyba lat przyszłych,
kiedy całą jej mądrość może przyćmić gwałtowny lęk
przed utknięciem w miejscu albo przed następnym
krokiem naprzód.
I w dziewiętnastym i w dwudziestym piątym roku
życia jest niemal pewna, że nic jej nie grozi.,,
,,Czuła jest noc,, - F. Scott Fitzgerald
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:10, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
,,Kobiety zorganizowane w grupach mają skłonność do purytanizmu.
Bachantki nie uświadczysz w wiejskim klubie, kółku ogrodniczek,
orszaku ślubnym czy zastępie harcerek. Nawet prostytutki w grupie
stają się purytankami. Czy jest coś bardziej kontrolowanego
i poddającego się kontroli, niż harem ? ,,
Erica Jong
,,Strach przed pięćdziesiątką,,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:59, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
,,Po dwudziestu latach romansu kobieta wygląda jak ruina,
ale po dwudziestu latach małżeństwa wygląda jak miejski pomnik.,,
Oscar Wilde
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:16, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
no i tak praktycznie mysle ... jak tu sie kochac ... z pomnkiem miejskim ?
jak zyc ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:46, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
widzę, że temat nudny widzę, ale mnie coś nurtuje od pewnego czasu i wraca jak bumarang, pomyślałam więc - podzielę się
chodzi o to, że czytałam artykuł niedawno jakoś, o postawach kobiet samotnych z wyboru (no bo jak inaczej niby ) no i tam pani psycholog te różne rzeczy, że to że tamto i nagle pada zdanie - ,,pomyśl jaką kobietą chcesz być,,
no i strzeliło mnie, bo nigdy cholera taki zagadnienie nie przyszło mi na myśl ...
no i teraz się głowię, jaką ?
i ja bym prosiła Drogie Koleżanki o jakieś słowo, czy Wy wiecie to ?
czy cokolwiek na temat ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 9:53, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ws napisał: | - ,,pomyśl jaką kobietą chcesz być,,
i ja bym prosiła Drogie Koleżanki o jakieś słowo, czy Wy wiecie to ?
czy cokolwiek na temat ... |
ja nawet nie wiem jaką kobietą jestem, a co dopiero jaką chciałabym być....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:55, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
właśnie, wiesz jak mnie to męczy ... koszmar
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Czw 11:21, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
WS ..jaka kobieta? a nich Cie...wyskakujesz z takimi pytaniami ....
posluze sie tu tytulem ksiazki W.Eichelbergera " Kobieta bez winy i wstydu"
reszte proponuje przeczytac, jesli jeszcze nie natknelas sie na ta publikacje...
a od siebie dodam kobietą - czlowiekiem |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:43, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
czytałam czytałam, mam w domu, b. go lubię tego Wojciecha
ale nie w tym rzecz, ja wiem jakim chcę być człowiekiem,
a jakim nie, o tym to ja myślałam nie jeden raz,
ale nigdy jaką chcę być kobietą,
no do głowy mi nie przyszło, po prostu
a teraz mnie męczy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Czw 11:55, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
no patrz...a ja znowu w swej naiwnosci myslalam, ze to jedno jest ...
a dzien sie tak ladnie zapowiadal
no i trzeba bedzie znowu (po)myslec... kurcze...no... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|