|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 12:05, 30 Lip 2010 Temat postu: Jaka jest różnica pomiędzy banałem a prawdą uniwersalną? |
|
|
I czy właściwie taka róznica istnieje?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 12:48, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie umiem tak bez przykładów
Cierpienie uszlachetnia.
Miłość nas nawróci.
To banały. Chyba.
Moim zdaniem, niekoniecznie prawdziwe.
Cierpienie nie uszlachetnia. Miłość nie musi nawracać, a jeśli już, należałoby zapytać - na co? w kierunku czego?
Prawda uniwersalna, jak sama nazwa wskazuje, powinna być... prawdziwa? w sposób uniwersalny.
Podsumowując: prawdę uniwersalną da się zastosować w większości przypadków, a banał bywa często kłamliwy
? |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 13:26, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Prosze o definicje banalu i prawdy uniwersalnej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 13:28, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Masz banał:
#
Słownik wyrazów obcych
myśl pozbawiona głębszej treści albo wyrażająca treść dobrze wszystkim znaną: Prawił banały o tym, że ludzkie gusty się różnią, ale sztuka trwa wiecznie.
fr. banal ‘pospolity’
zobacz także: banalizować
#
Słownik języka polskiego
rz. mnż I, D. -u
wyrażenie niezawierające głębszych treści; frazes, slogan
a "prawdy uniwersalnej" sam sobie poszukaj |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 13:43, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Czy stwierdzenie "prawda jest jak dupa, kazdy ma swoja" jest banalem czy prawda uniwersalna?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 13:51, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
sek w tym, ze nie potrafie w tej chwili podac przykladow, ale bywa, ze czytamy natchnione artykuly, ktore kipia tekstami tak oklepanymi, ze szkoda palca slinic. jednakze na niektorych one dzialaja, dlatego sa przekazywane dalej.
mozemy zaczac od tego, ze cierpienie uszlachetnia.
uwazam, ze to bardzo krzywdzace sformulowanie, bo cierpienie boli, powoduje rani senne koszmary. w imie czego mam cierpiec, skoro nie lubie. ja oczywiscie wiem, ze nalezy poznac smak goryczy, aby ptysie byly lepsze... ale nie usmiecha mi sie zajadanie dziegciem w celu tak abstrakcyjnym jak szlachetnosc. na dodatek mam wrazenie, ze zyjac wg tej maksymy wpedzamy sie w cos, co nazywane jest wyuczona bezradnoscia, a przynajmniej latwiej nam znosic udreke, bo mamy zawsze te przyobiecana szlachetnosc... wiec nadstawiamy drugi policzek, bez walki.
precz z uszlachetniajacym cierpieniem!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 13:59, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Lećmy dalej:
"Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją".
Jest to myśl dobrze wszystkim znana, ale nie pozbawiona głębszej treści.
Obstawiam "prawdę uniwersalną" |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:38, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zaraz, ale czy bez cierpienia własnego (choć jak podejrzewam, tylko w znośnych dawkach), bylibyśmy w stanie wczuć się w cierpienia innych osób? Zrozumieć je? Czyż własne doświadczenia nie czynią nas bardziej otwartymi na innych ludzi, którzy doświadczają tego samego? W tym powiedzeniu o uszlachetniającym cierpieniu kryje się być może krzywdzące uogólnienie, lecz do końca banalne nie koniecznie to musi być.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 17:18, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Masz banał:
myśl pozbawiona głębszej treści albo wyrażająca treść dobrze wszystkim znaną: |
Czyli prawda uniwersalna może być w pewnych warunkach banałem? I chyba nawet odwrotnie
Prawda uniwersalna to taka pani na szpilkach i w uniformie, a banał to taki zapyziały chłopina.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 17:26, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Zaraz, ale czy bez cierpienia własnego (choć jak podejrzewam, tylko w znośnych dawkach), bylibyśmy w stanie wczuć się w cierpienia innych osób? Zrozumieć je? |
tez wlasnie pisalam, ze trzeba zjesc troche goryczy, aby ptysie byly lepsze... wiadomo, bez zla nie widzimy dobra, itd. ale odnosze wrazenie, ze ludzie po prostu czasem godza sie na zly los, kiedy trzeba cos ze soba zrobic i uzalaja sie nad soba.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 19:33, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Zaraz, ale czy bez cierpienia własnego (choć jak podejrzewam, tylko w znośnych dawkach), bylibyśmy w stanie wczuć się w cierpienia innych osób? Zrozumieć je? Czyż własne doświadczenia nie czynią nas bardziej otwartymi na innych ludzi, którzy doświadczają tego samego? W tym powiedzeniu o uszlachetniającym cierpieniu kryje się być może krzywdzące uogólnienie, lecz do końca banalne nie koniecznie to musi być. |
Tylko, czy w tym przypadku nie uszlachetnia nas umiejętność empatii, wrażliwość, a nie własne cierpienie? Czyli - uszlachetnia nas, być może, skutek, nie przyczyna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:26, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale czy empatia nie podlega "treningowi"? Albo po prostu testom porównawczym, naszych własnych doznań z tym co czują inni ludzie? Hmm...
Cytat: | "Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją". |
Czy gdyby to porównanie było, nomen omen, prawdziwe, nie istniałaby wspólna prawda chociażby dla dwóch osób? Nie mówiąc o większej grupie zgadzającej się ze sobą?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:22, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Lećmy dalej:
"Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją".
Jest to myśl dobrze wszystkim znana, ale nie pozbawiona głębszej treści.
Obstawiam "prawdę uniwersalną" |
... jeśli istnieje prawda uniwersalna, jako rodzaj tych, najbardziej wygodnych dla każdego i dopasowywanych pod każdego, zmiennych w zależności od okoliczności prawd - to nie jest prawdą tylko wygodnictwem.
Ja uważam że istnieją dwie prawdy - poznawcza i porównawcza i nie ma nic ponad to. Swoje prawdy poznajemy sami, drogą życiowych doświadczeń, porównujemy je z tymi, których doświadczyli inni i uznajemy jako uniwersum, jeśli mają wspólny mianownik.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 7:52, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | sek w tym, ze nie potrafie w tej chwili podac przykladow, ale bywa, ze czytamy natchnione artykuly, ktore kipia tekstami tak oklepanymi, ze szkoda palca slinic. jednakze na niektorych one dzialaja, dlatego sa przekazywane dalej.
mozemy zaczac od tego, ze cierpienie uszlachetnia.
uwazam, ze to bardzo krzywdzace sformulowanie, bo cierpienie boli, powoduje rani senne koszmary. w imie czego mam cierpiec, skoro nie lubie. ja oczywiscie wiem, ze nalezy poznac smak goryczy, aby ptysie byly lepsze... ale nie usmiecha mi sie zajadanie dziegciem w celu tak abstrakcyjnym jak szlachetnosc. na dodatek mam wrazenie, ze zyjac wg tej maksymy wpedzamy sie w cos, co nazywane jest wyuczona bezradnoscia, a przynajmniej latwiej nam znosic udreke, bo mamy zawsze te przyobiecana szlachetnosc... wiec nadstawiamy drugi policzek, bez walki.
precz z uszlachetniajacym cierpieniem! |
Cierpienie uszlachetnia rozumiem przez to nauczenie się pokory, dopuszczenie mysli,że ktos widzi i czuje inaczej tę samą rzecz...tolerancja.
Przyjmijmy,że jakiś buc za sprawą niewzruszonych poglądów, drastycznych taktyk uprzykrzających komuś życie, zostanie w końcu sam...Czy nie pokusi się o rewizję swoich myśli, jeśli samotność zacznie mu doskwierać ?
W ten sposób kształtujemy ducha, wymieniamy element wadliwy na coś lepszego, dzięki czemu , będzie nam się lepiej żyło. To postęp.
Moja wypowiedź jest daleka od definicji cierpiętnictwa o charakterze patologicznym
Nikt nie lubi cierpieć,ale takie uczucia nas zmieniają,a czy na lepsze czy gorsze to już kolejny dział filozofii |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 8:11, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mleko pozbawione tablicy Mendelejewa ma szansę na skisnięcie.
To prawda uniwersalna
I tyle. |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:12, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Mleko pozbawione tablicy Mendelejewa ma szansę na skisnięcie.
To prawda uniwersalna
I tyle. |
albo jak jakaś czarownica w pobliżu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
. kaprys polnego konika
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:55, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: |
W ten sposób kształtujemy ducha, wymieniamy element wadliwy na coś lepszego, dzięki czemu , będzie nam się lepiej żyło. To postęp.
|
.., muszę Cię zmartwić Hachiko - idea postępu lub jak kto woli optymizmu dziejowego, umarła śmiercią naturalną, po I Wojnie Światowej .., oczywiście dość często odnajdujemy próby jej wskrzeszenia i po tym okresie np. w teoriach modernizacji lub konwergencji (ostatnia postać ewolucjonistycznych teorii).., zakorzenione jest w nas takie myslenie dzięki judaistyczno - chrześcijańskiej tradycji..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 10:16, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ono napisał: | hachiko napisał: |
W ten sposób kształtujemy ducha, wymieniamy element wadliwy na coś lepszego, dzięki czemu , będzie nam się lepiej żyło. To postęp.
|
.., muszę Cię zmartwić Hachiko - idea postępu lub jak kto woli optymizmu dziejowego, umarła śmiercią naturalną, po I Wojnie Światowej .., oczywiście dość często odnajdujemy próby jej wskrzeszenia i po tym okresie np. w teoriach modernizacji lub konwergencji (ostatnia postać ewolucjonistycznych teorii).., zakorzenione jest w nas takie myslenie dzięki judaistyczno - chrześcijańskiej tradycji.. |
To prawda subiektywna.
Optymizm, satysfakcja, postęp - zależy chyba od oczekiwań z naszej strony wobec doswiadczeń życia.
Regres stanowi o złej wymianie detalu. Trzeba szukać dalej, jeśli zawiodło.
Bez prób zaczniemy się cofać.
Tak sobie myślę.
We mnie zakorzeniona jest inna tradycja, co nie znaczy,że nie staram się pokonywać kolejny szczebel w drabinie Jakubowej
Z całym szacunkiem dla naukowców,uczonych, ale nie ma we mnie pamięci do dat, terminów naukowych, encyklopedycznych pojęć , jak też nie spędza mi snu z powiek obojętność wobec autorstwa projektu wieży Babel. To, co sensualne mnie itryguje, aura uczuć, emocje...
Taka dygresja
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Sob 10:37, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:42, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Mleko pozbawione tablicy Mendelejewa ma szansę na skisnięcie.
To prawda uniwersalna
I tyle. |
Niestety nie
Ma ta szansę wyłącznie wtedy gdy:
1. istnieje fizyczna mozliwość zakażenia go pałeczkami kwasu mlekowego bądz innymi drobnoustrojami kwaszącymi
2. temperatura mleka jest wyższa niz +2 stopnie Celsjusza.
Jak na prawde obiektywną, to ciut za duzo warunków
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 10:45, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | hachiko napisał: | Mleko pozbawione tablicy Mendelejewa ma szansę na skisnięcie.
To prawda uniwersalna
I tyle. |
Niestety nie
Ma ta szansę wyłącznie wtedy gdy:
1. istnieje fizyczna mozliwość zakażenia go pałeczkami kwasu mlekowego bądz innymi drobnoustrojami kwaszącymi
2. temperatura mleka jest wyższa niz +2 stopnie Celsjusza.
Jak na prawde obiektywną, to ciut za duzo warunków |
ale nadal nie ma tam tablicy Mendelejewa
i proszę mnie pochwalić, gdyż sie starałam
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Sob 10:46, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|