Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Homoseksualizm
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 101, 102, 103  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mati
Gość





PostWysłany: Śro 11:39, 06 Mar 2013    Temat postu:

..dodając, są to według mnie ludzie, którzy czerpią ze schematów, stereotypów, bo tylko wśród nich - jasnych, bezdyskusyjnych, określonych, pokazujących czarne i białe bez szarości, czują się bezpiecznie.
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:16, 06 Mar 2013    Temat postu:

No i Mati swoimi dwoma postami wyjaśniłaś źródło wrogich postaw wobec każdej inności...
Się temat wyczerpał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:23, 06 Mar 2013    Temat postu:

I wszyscy żyli długo i szczęśliwie Dancing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Śro 12:44, 06 Mar 2013    Temat postu:

Pasztet napisał:
No i Mati swoimi dwoma postami wyjaśniłaś źródło wrogich postaw wobec każdej inności...


Pojechałam schematem
Być może niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają..
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 15:05, 06 Mar 2013    Temat postu:

Jak ważna jest akceptacja pokazują frustracje celebrytów, którzy czytają o sobie w necie. Na początku zwłaszcza bardzo się tym przejmowali, póki nie zobaczyli, że na każdego potrafi prymitywna gawiedź coś znaleźć.
http://www.youtube.com/watch?v=Bjfg5cqagX0

Lis w swoim programie przytoczył fragment swojej rozmowy z jednym znanym gejem, który na stałe mieszka za granicą. Spytał dlaczego nie ujawni się w Polsce ze swoim homoseksualizmem, a on na to: "aaa, w życiu!"
To chyba wiele mówi o naszej tolerancji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 15:12, 06 Mar 2013    Temat postu:

Biedna celebryty jechane przez gawiedz.


Ciekawym kiedy Lis zaprosi Katarzynę W. by płakała nad chamstwem w internecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 15:34, 06 Mar 2013    Temat postu:

Po prawdzie to bycie corect, poza ludzkim osądem, i ta cała tolerancja- też mnie wkurza Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:51, 06 Mar 2013    Temat postu:

Pasztet napisał:

Się temat wyczerpał


Zaraz tam się wyczerpał...

To teraz możemy pogadać o akceptacji w grupie i stereotypach.

Ja tam uważam, że każdy człowiek, będąc istotą społeczną potrzebuje akceptacji grupy. Tylko jednemu wystarcza grupa 1-2 osobowa, a drugi szuka akceptacji większości.
I każdyczerpie ze schematów i stereotypów. Tak chyba funkcjonuje ludzki mózg, oszczędzając czas i energię na co dzień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:18, 06 Mar 2013    Temat postu:

Tu chyba nie chodzi o poczucie akceptacji, a o poczucie przynależności. Jak już tak ryzykujemy różne tezy, to ja zaryzykuję, że im kto jest większym głąbem i im mniej sobą reprezentuje, tym bardziej potrzebuje przynależności i tym głębiej identyfikuje się z grupą. Kibice, fanatycy religijni, agresywni narodowcy, czy inni 'gotowi oddać krew lub życie' w imię jakiegoś grupowego spoiwa są potwierdzeniem tej tezy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 16:25, 06 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Po prawdzie to bycie corect, poza ludzkim osądem, i ta cała tolerancja- też mnie wkurza Not talking

Ciekawe, dlaczego? Dlaczego Cię wkurza tolerancja?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 16:30, 06 Mar 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
Seeni napisał:
Po prawdzie to bycie corect, poza ludzkim osądem, i ta cała tolerancja- też mnie wkurza Not talking

Ciekawe, dlaczego? Dlaczego Cię wkurza tolerancja?

Osobiście nie znam osoby, która nie deklaruje bycia tolerancyjnym. Think
Gdzie ci nietoleracyni, zatem, no gdzie???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:30, 06 Mar 2013    Temat postu:

Pasztet napisał:
Tu chyba nie chodzi o poczucie akceptacji, a o poczucie przynależności. Jak już tak ryzykujemy różne tezy, to ja zaryzykuję, że im kto jest większym głąbem i im mniej sobą reprezentuje, tym bardziej potrzebuje przynależności i tym głębiej identyfikuje się z grupą. Kibice, fanatycy religijni, agresywni narodowcy, czy inni 'gotowi oddać krew lub życie' w imię jakiegoś grupowego spoiwa są potwierdzeniem tej tezy.


to rzeczywiście trochę ryzykowne stwierdzenie...
Mnie się od zawsze wydawało, że te głąby i fanatycy mają na tyle rozdmuchane ego i poczucie wyższości nad "normalnością" i rzeczywistością, że bez względu na przynależność do grupy,
chcą udowodnić, że ich racja jest najważniejsza. Przecież ileż jest takich indywiduum, nie przynależnych do żadnych grup, chcących stanowić własne prawa i uznawać tylko własne prawdy..?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:36, 06 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Po prawdzie to bycie corect, poza ludzkim osądem, i ta cała tolerancja- też mnie wkurza Not talking

A mnie wkurza terroryzowanie hasłem o większości. Większość moich rodaków nie myje się codziennie, nie myje dwa razy dziennie zębów i nie przeczytało w ostatnim roku żadnej książki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 16:37, 06 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:

Osobiście nie znam osoby, która nie deklaruje bycia tolerancyjnym. Think
Gdzie ci nietoleracyni, zatem, no gdzie???

Weź głęboki oddech i przeczytaj ten topik jeszcze raz od początku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:50, 06 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Po prawdzie to bycie corect, poza ludzkim osądem, i ta cała tolerancja- też mnie wkurza Not talking


Mnie wkurza, gdy ktoś mnie ogranicza, więc nie lubię, gdy przez tzw. poprawność polityczną mam się dostosować do jakiś reguł. Np. wkurza mnie, że odwoływanie się do wartości chrześcijańskich/kultury chrześcijańskiej jest postrzegane jako niepoprawne polityczne.

(i nie ma to żadnego związku z moim zdaniem o kościele katolickim).


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 16:53, 06 Mar 2013    Temat postu:

Czytałam ten topik i generalnie, co do zasady, wszyscy ( z bardzo niewielkim wyjątkiem) deklarujemy tolerancję dla homoseksualizmu.
Jesteśmy małą społecznością. Mamy różne zawody, różne oczekiwania od życia, różne wykształcenie itd. W jakiś sposób jesteśmy zatem grupą reprezentatywną.
To jak to się ma do całości...?
Pasztet pisze o myciu. Znaczy o niemyciu. Może z tą naszą tolerancją dla homoseksualizmu jest naprawdę tak jak z naszym brakiem tolerancji dla niemycia? Każdemu niby śmierdzi, ale nikt się głośno nie przyzna do braku higieny.
Właśnie, żeby być corect, liberalnym, niezacofanym i dalekim od ocen.
Aż mam ochotę zapaść na homofobię Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:56, 06 Mar 2013    Temat postu:

Mati napisał:
..dodając, są to według mnie ludzie, którzy czerpią ze schematów, stereotypów, bo tylko wśród nich - jasnych, bezdyskusyjnych, określonych, pokazujących czarne i białe bez szarości, czują się bezpiecznie.


... może i tak.
Życie to kwestia akceptacji, adaptacji i przede wszystkim wyboru.
Bycie niezależnym to kwestia priorytetów, (ambicji), a czy jest się dupkiem, czy innym fanatykiem - wynika z charakteru.
Jeśli chcemy żyć według nakazów i zakazów to kwestia naszego wyboru. Stereotypizacja, zawsze prowadzi do ograniczeń.
Człowiek ograniczony nie zrozumie, co znaczy być człowiekiem...


ps. wkurza mnie ta dyskusja... idę nasycić się barwami wiosny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 17:04, 06 Mar 2013    Temat postu:

To jest tak: nie godzę na pomysły środowisk homo, czyli jestem homofobem, ale słucham Eltona Johna, mam płyty Queen, nie tropie gejów, nie biegam za nimi z pochodniami, nie rozbijam parad.
Przeciwna strona: Animal jest za większymi prawami dla homo, ale lidera nielubianej partii obraźliwie nazywa ciotą.
Pomieszanie, totalne pomieszanie i dorabianie gęby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
art36
stłumiony okrzyk radości


Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 1036
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kujawsko-Pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:13, 06 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Czytałam ten topik i generalnie, co do zasady, wszyscy ( z bardzo niewielkim wyjątkiem) deklarujemy tolerancję dla homoseksualizmu.
Jesteśmy małą społecznością. Mamy różne zawody, różne oczekiwania od życia, różne wykształcenie itd. W jakiś sposób jesteśmy zatem grupą reprezentatywną.


Ja dodam od siebie taką uwagę: osobiście uważam, że większość homo (podobnie jak większość hetero) to są dobrzy, wartościowi ludzie, którym należy się poważanie. A jeśli piszę tutaj o chorobie to chodzi mi o spór wyłącznie teoretyczny (nie ma oceny). Jeśli natomiast sprzeciwiam się adopcji dzieci przez pary homo (i chodzi mi zwłaszcza o męskie pary) to tylko ze względu na to, że wśród mężczyzn jest znacznie większy odsetek patologii seksualnych, niż wśród kobiet. Cały czas jednak uważam, że znakomita większość homo nie skrzywdziłaby dziecka...

Poza tym zezwalając na adopcję dziecka przez parę homo, musimy pamiętać o ogromnej liczbie rodzin hetero czekającej w kolejce za adopcją dziecka. Tutaj nie ma kwestii typu: albo bidul albo tęczowa rodzina, nie można o tym zapominać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:18, 06 Mar 2013    Temat postu:

klementyna napisał:

Życie to kwestia akceptacji, adaptacji i przede wszystkim wyboru.
Bycie niezależnym to kwestia priorytetów, (ambicji), a czy jest się dupkiem, czy innym fanatykiem - wynika z charakteru.
Jeśli chcemy żyć według nakazów i zakazów to kwestia naszego wyboru.

Wpływ otoczenia, to niekoniecznie system zakazów, czy nakazów, a raczej kwestia zdefiniowania własnego stosunku do opinii otoczenia, często najbliższego. I odpowiedź na pytanie na ile wpływa to autonomię decyzji, postaw, czy rozmaitych wyborów, jakich codziennie się dokonuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 101, 102, 103  Następny
Strona 40 z 103

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin