Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:36, 29 Cze 2016 Temat postu: gdy psa boli lewa łapka |
|
|
Temat dla tych, którzy chcą rozmawiać o bolących lewych psich łapkach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:06, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
a moze to ma jeszcze inne znaczenie
np jest cos takiego jak psy lewicy lub psy prawicy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 20:52, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Jeżeli to jest tylna łapa to wielce prawdopodobne, że Pies zerwał sobie wiązadło krzyżowe kolana
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:17, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Jeżeli przednia, z moich doświadczeń:
- z szybko wbiega po schodach, wariuje i się potyka ,
- wpada pod samochód,
- szaleje na łące a okazuje się że w krzakach czai się rozbita butelka,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:29, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Jeżeli to jest tylna łapa to wielce prawdopodobne, że Pies zerwał sobie wiązadło krzyżowe kolana |
A nie, bo jeszcze może być wypadanie rzepki
A z bardziej błahych powodów: jakis kamyczek wszedł między poduszki, albo przykleiło się takie tałatajstwo z sosny (chyba) i niektóre psiaki są wtedy meeega kulejące, kalekie wręcz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:44, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
...- może być to jeszcze bardziej prozaiczna przyczyna: właściciele nie zadbali o obcięcie pazurków, które zwłaszcza u kanapowców nie mają szansy się ścierać... U moich psiutek trzeba było robić "manicure" dość często i o dziwo, bez żadnych sprzeciwów z ich strony...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:02, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Obcinanie pazurów u mojej psicy to jest katorga, na szczęście nie dla mnie, ale dla weterynarza
Raz w życiu spróbowałam obciąć pazury, i podarowałam sobie, dla dobra psa Za to dzielnie zniosła sterylizację, i operację listwy mlecznej, no ale gdzie tam, jak coś się do łapy przyklei to już jest koniec świata.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:54, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | Obcinanie pazurów u mojej psicy to jest katorga, na szczęście nie dla mnie, ale dla weterynarza
Raz w życiu spróbowałam obciąć pazury, i podarowałam sobie, dla dobra psa Za to dzielnie zniosła sterylizację, i operację listwy mlecznej, no ale gdzie tam, jak coś się do łapy przyklei to już jest koniec świata. |
Sam dziwiłem się reakcji obu psiutek na wszelką kosmetykę...
Zwłaszcza druga, która miała nadmiar temperamentu (prócz swojego miana reagowała na nazywanie "rudą małpą"... ), gdy widziała szczypce do obcinania pazurów kładła się na grzbiecie i pozwalała sobie zrobić pedicure...
Pierwszy raz miała to zrobione w chwili gdy... zaczęła utykać. Okazało się wtedy, że przyczyną jest jeden z pazurów wyjątkowo wyrośnięty i drażniący poduszkę łapy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 17:23, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | Obcinanie pazurów u mojej psicy to jest katorga, na szczęście nie dla mnie, ale dla weterynarza
Raz w życiu spróbowałam obciąć pazury, i podarowałam sobie, dla dobra psa Za to dzielnie zniosła sterylizację, i operację listwy mlecznej, no ale gdzie tam, jak coś się do łapy przyklei to już jest koniec świata. |
Mojemu nie trzeba obcinać, ma bardzo ładnie ścieralne, ale wychodzi dosyć często i przynajmniej raz dziennie na długi spacer. Wiązadło kolanowe zerwał sobie w tym roku. Objaw był bardzo charakterystyczny- nie obciążał łapki. W zeszłym roku wlazło mu jakieś źdźbło trawy, otorbiło się i bardzo bolało. Walczyliśmy jakieś trzy tygodnie ,niezbędny był kołnierz, którego Pies nienawidzi i uważa za ujmę na swoim psim honorze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|