|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:31, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
PS. I Ty nie odpowiedziałaś, kto wychowuje tych wszystkich nieudacznych mężczyzn... |
No kto? Matki? A gdzie są ci oddani ojcowie?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:32, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Sztormi
jesli pan ma w dupie.. to trzeba się głęboko zastanowic czy nie kopnąc pana w dupę. Tak żeby noga po kostke wlazła a pan wyleciał na orbitę.
I takiemu dzialaniu bardzo mocno przyklasnę |
i "kopiemy", te co zaciskając zęby godzą się na życie z jednej (często mniejszej niż mężczyzny na tym samym stanowisku) płacy, samotnie wychowując dziecko, lub więcej niż jedno, borykając się z problemami "systemowymi" o jakich wyżej piszą dziewczyny,
Nudziarzu, jesteś pewien, że wiesz jak to jest ?
bo ja myślę, że nie wiesz,
czy są wyjątki, są,
czy one tak jak pisze Seeni wyrównują rachunki, choćby statystycznie ? Nie.
Pytanie, o co Wy tutaj panowie walczycie, co ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:39, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
No ale zasadniczo...wybrały sobie takiego właśnie pana.
|
nie Seeni, nie wybrały sobie pana, ale partnera na życie, a on się do czegoś tym samym zobowiązał, skoro się nie wywiązał, nie ma na tyle choć godności (bo ja właśnie myślę w takich kategoraich), przyzwoitości, by choćlby łożyć finansowo na własne dzieci, to należy tak reformować prawo, by musiał
co do konsekwencji ponoszonych przez te głupie kobiety, które nie wykazały się tak błyskotliwą przenikliwością jak Ty droga Seeni, to uważam, że rozwód, rozczarowanie, oraz borykanie z samotnym macierzyństwem, niedogodności finansowe, to aż nadto,
czy może dla Ciebie nie dość ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:39, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ws napisał: | nie bagatelizujemy, to po prostu temat o kobietach, a w pierwszym poście Kewy (że maniacko nawiążę) jest m in i o tym, że to mężczyzn uwalnia, tych którzy tego chcą, od stereotypowych ról, pozwala im na bycie sobą, na poszukiwanie własnej tożsamości (to już ja dodaję),
bo my panowie z Wami nie walczymy, my chcemy byście nas zrozumieli, już nie zgodzili się, bo Wasza zgoda nie jest nam potrzbna, ale zrozumieli, że jesteśmy ludźmi jak Wy
a ta pani co wychowała na nieudacznika, jest odpowiedzialna za dzieciństwo, za swoje dorosłe życie, każdy odpowiada sam |
Sorry, ale to mało... uczciwa odpowiedź. Przypuśćmy, że ktoś otworzy temat "wszyscy blondyni to alkoholicy". Ktoś napisze, że to nieprawda, bo alkoholicy są wśród ludzi o różnych kolorach włosów. Czy uznasz za uczciwą (i logiczną) odpowiedź: spadaj, to jest temat o wszystkich blondynach, którzy są zawsze alkoholikami? Twoja odpowiedź ma tę samą wagę. Gdyby to był topik pt: "Kochane feministki! Popiszemy sobie teraz bzdury na temat mężczyzn", sytuacja byłaby jasna i nikt w tym bzdurzeniu nie przeszkadzałby...
Odpowiedziałaś (pierwsza z tu obecnych) na moje pytanie pisząc: "a ta pani co wychowała na nieudacznika, jest odpowiedzialna za dzieciństwo, za swoje dorosłe życie, każdy odpowiada sam"
Jestem zażenowany... Jeśli sama to przeczytasz i dojdziesz do wniosku, że to Twoja jedyna i niewzruszalna odpowiedź, to...
Ogólnie, chyba jak Nudziarz straciłem ochotę na "dreptanie w miejscu"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:41, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Napisaliście tyle na ten temat:
Seeni- że kobieta powinna dokonywać dobrego wyboru ( jeżeli nie, to niech za to płaci )
Nudziarz - kobieta która która spuściła męża naiwniaka- zła kobieta
Formalny - kobiety spełnione to te pewne siebie, inteligentne, spełnione ( reszta jak ma źle to sama jest sobie winna )
Nie identyfikowałam się z feministkami, ale jeżeli są są w stanie pomóc, choć jednej , która nie dokonała dobrego wyboru, lub nie jest super kobietą i inni to wrednie wykorzystują, to się chętnie zapiszę.
Kewa a składki są wysokie ? |
brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:43, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Oczywiście, że feminizm odrzuca walkę z mężczyznami. można walczyć też o coś, zamiast z kimś. Walczy o lepszy los kobiet. Pisaliśmy już też o tym, że to głównie kobiety są nośnikiem tradycji, a co za tym idzie stereotypów. |
To dlaczego takie przykady z życia. Takie, w których występuje ON- zły, podły drań??? Każda z Was takie przykłady przytaczała.???
( K jak Kartony skończyło się)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:46, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Formalny, gdy Ty piszesz o samolotach, czytam Cię jak eksperta, gdy piszesz o problemach społecznych to robisz to... *
*trzy razy zmieniałam wersję i żadna nie nadawała się do publikacji |
Już nie chciałem pisać, ale dla Ciebie na koniec zrobię wyjątek. Napisałaś : feminizm to stan umysłu. Obśmiałem się - podpowiem ci jeszcze trafniejszą definicję: "feminizm demonstrowany na tym forum, to przykład defektu osobowości"
Z góry pochwalam takie pogłębienie Twojej pierwszej wypowiedzi...
To już była naprawdę ostatnia moja wypowiedź w "tym temacie"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:51, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Odpowiedź na pytanie Formalnego - rodzice
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:51, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ws napisał: |
co do konsekwencji ponoszonych przez te głupie kobiety, które nie wykazały się tak błyskotliwą przenikliwością jak Ty droga Seeni, to uważam, że rozwód, rozczarowanie, oraz borykanie z samotnym macierzyństwem, niedogodności finansowe, to aż nadto,
czy może dla Ciebie nie dość ? |
Ale nadto, co? Bo nie rozumiem? Zły, zły męzczyzna, to przez niego ten rozwód, to rozczarowanie, to samotne macierzyństwo i te niedogodności finansowe - to rozumiem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:56, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | letnisztorm napisał: |
Nie identyfikowałam się z feministkami, ale jeżeli są są w stanie pomóc, choć jednej , która nie dokonała dobrego wyboru, lub nie jest super kobietą i inni to wrednie wykorzystują, to się chętnie zapiszę.
|
A bez zapisywania się nie da rady pomóc nawet jednej kobiecie, która nie dokonała dobrego wyboru, lub nie jest super kobietą i inni to wrednie wykorzystują?
To warunek konieczny udzielenia takiej pomocy?
Może po prostu zwyczajnie warto pomóc, komuś kto nie daje sobie rady samodzielnie.
Po kiego grzyba ze sztandarem feminizmu na ustach?
Może człowiekowi zwyczajnie- nie tylko kobiecie. |
Pewnie że warto, ale dlaczego jeżeli w tym idealnym świecie na tej płaszczyźnie istnieją patologie nie warto tego zwalczać systemowo. Są organizacje broniące praw zwierząt, dzieci nienarodzonych, jak słusznie zauważył Formalny praw ojców, dlaczego w takim razie obśmiewać feministki ?
edit: a Kewa to skąpiradło, woli kupić trampki zamiast zapłacić składkę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Wto 20:58, 01 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:59, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Czy uznasz za uczciwą (i logiczną) odpowiedź: spadaj, to jest temat o wszystkich blondynach, (...) |
nie czuję się odpowiedzialna za słowa, które ode mnie nie padły,
nie czuję się odpowiedzialna za interpretacje moich słow, które są efektem czyjegoś filtra patrzenia na świat,
ja tego tak panie Formalny, ani nie widzę, ani nie miałam intecji byś Ty to tak widział
Formalny napisał: | Jestem zażenowany... Jeśli sama to przeczytasz i dojdziesz do wniosku, że to Twoja jedyna i niewzruszalna odpowiedź, to... |
nie muszę, jestem dorosła od dość dawna i nie obwiniam taty i mamy za to kim jestem a kim nie
Formalny napisał: | Ogólnie, chyba jak Nudziarz straciłem ochotę na "dreptanie w miejscu"... |
słusznie, nie wiadomo mi bowiem jakie treści właściwie chcecie nam przekazać, do czego prowadzą Wasze wypowiedzi, poza tym jak już się wypowiedziałam ja, kilka stron temu, dyskusja nie ma sensu, kiedy nie zgadzamy się w sprawie zasadzniczej - że kobiety w Polsce nie mają o co walczyć, bo wszystko co im jest potrzebne, już jest
co więcej, jako bez wątpienia kobieta (kto wątpi, niech pierwszy rzuci kamieniem) myślę, że lepiej wiem, czy czegoś mi trzeba czy nie, od systemu w jakim żyję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:01, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
To już była naprawdę ostatnia moja wypowiedź w "tym temacie"... |
I bardzo dobrze, bo nie wnosisz w temat niczego prócz uprzedzeń.
Seeni, pisałyśmy o znanych nam przypadkach, jednocześnie osobiście kilka razy pisałam o tym jacy panowie są świetni, bo często są i daleka jestem od obwiniania ich za zło tego świata. nie dzielę zresztą ludzi głównie ze względu na pleć, aczkolwiek w tym temacie ma ona znaczenie dominujące. Może trudno w to uwierzyć, ale są też mężczyźni feminiści
Miałam sprawę alimentacyjną i gdy wymieniałam dokładnie wydatki poniesione na utrzymanie syna wspomniałam o jego płatnych treningach, doboku, wyjazdach na zawody. Wtedy sędzina (kobieta!) powiedziała mi słowa, których nigdy nie zapomną: gdy się nie ma pieniędzy, to się dziecka na treningi nie posyła. Były mąż rozpoczął właśnie szkołę średnią, co pani sędzina podkreśliła z uznaniem. Trochę spuściła z tonu, gdy dowiodłam, że oszukiwał przez blisko rok naliczając mi procentowo przyznane alimenty znacznie poniżej należnych. Musiał zwrócić mi na dziecko sporą sumę. Tymczasem zaledwie pół roku później mój syn został mistrzem Polski, mistrzem Europy i wicemistrzem świata w taekwon-do juniorów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:01, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Ale nadto, co? Bo nie rozumiem? Zły, zły męzczyzna, to przez niego ten rozwód, to rozczarowanie, to samotne macierzyństwo i te niedogodności finansowe - to rozumiem |
a napisałam tak ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:46, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | letnisztorm napisał: | na co dzień borykają się z problemami związanymi na przykład z utrzymaniem dzieci, bo pan ma w dupie. |
No ale zasadniczo...wybrały sobie takiego właśnie pana.
To też mnie dziwi.
Mężczyźni są niereformowalni, nie zmieniają się, a już z całą pewnością nie pod wpływem kobiet.
Ten argument z Pańciem ( Sztormi) i Pańcią ( Formalny) nijak do mnie nie dociera.
Widziały gały co brały, jak mawiała moja babcia. A jak nie widziały to powinny dłużej patrzeć.
Ja tam sobie przed ślubem wypisałam za i przeciw na kartce w kratkę, dokładnie rozważyłam, założyłam, że wady pozostaną niemienne i trzeba się z nimi pogodzić. Miłość miłościa, ale odrobina rozsądku nikomu nie zaszkodzi. Wszak potencjalnie to układ na całe życie. |
No właśnie, Seeni; widziały gały, co brały.
Były mąż i ojciec dzieci to nie AIDS na całe życie.
Jest takim samym człowiekiem, nawet jeśli skuwysynem, jak inni.
To, że nie umie byc ojcem to nie znaczy, że nalezy odpowiedzialnośc zrzucic na matkę jego dzieci.
A Ty tak czynisz.
Ech..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:49, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedno.
Zaczynam wierzyc, że zgwałcona kobieta winna jest temu, że ją zgwałcili.
Jakby nie miała krótkiej kiecki, to nic by się nie stało.
A tak sama sobie winna.
Tak gadają baby w mieście.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:54, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem zarowno w Polsce jak i w Niemczech nie ma rownouprawnienia.
przyczyn nie musze tlumaczyc: ciaza, karmienie, opieka nad dzieckiem. bo nie wiem jak tatus by sie nie staral, to jednak nie poda dziecku w nocy piersi.
to tak w skrocie, zeby byl jasno.
dlatego tez i kobieta nie ma rownych szans w walce o stolki w jej karierze zawodowej. bo tak przecietnie rzecz bioroac - wygrywa mezczyna.
i dlatego powinno sie (uwaga!) nie tylko wyrownac szanse jesli chodzi o droge zawodowa kobiet i mezczyn, ale wlasnie stworzyc specjalna ochrone dla kobiet-matek.
ps. ciekawym rozwiazaniem dysponuja kraje (!) arabskie. moja znajoma (to kobieta sukcesu: naturalnie bezdzietna i bez meza) byla sluzbowa w <bejrucie. i zaskoczylo ja to, ze na wysokim stanowisku byla kobieta, ktora w domu miala 7 dzieci!!! (maz tez pracowal)
na jej pytanie jak to mozliwe, dowiedziala sie, ze w arabskich rodzinach (wielodzietnych) jest zawsze ktos z rodziny. kto na zmiane opeikuja sie dziecmi, w mysl zasady: WSZYSTKIE DZIECI NASZE SA.
ciekawe rozwiazanie!
tam kobieta majaca dzieci (nawet 7-o) moze je spokojnie zostawic pod opieka rodziny, no i moze robic kariere zawodowa! (oczywiscie w nowczesnych i lberalnych rodzinach)
tja...
u nas jest to rzecz nie do pomyslenia!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:00, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nie oczekuję równouprawnienia w dziedzinach, kwestiach niemożliwych.
A więc nie mam wzwodu.
Ani przedwczesnego wytrysku.
Mój facet nie ma napięcia przedmiesiączkowego, ani nie musi nosic ciąży.
ALe to co jest dane w kwestii odpowiedzialności obojgu rodzicom, małżonkom niech będzie przestrzegane.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:08, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
no tak!
tylko jakos to sie w zyciu nie sprawdza
wiec skoro to nie zdaje egzaminu, to powinno sie w jakis szczegolny sposob chronic kobiety, aby majac dzieci mogly byc neizalezne i aby mogly zdobywac szczeble kariery zawodowej na rowni z mezczynami.
wtedy duzo problemow byloby rozwiazanych- i chyba o to powinny walczyc feministki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 7:50, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ws napisał: | Seeni napisał: |
Ale nadto, co? Bo nie rozumiem? Zły, zły męzczyzna, to przez niego ten rozwód, to rozczarowanie, to samotne macierzyństwo i te niedogodności finansowe - to rozumiem |
a napisałam tak ? |
Tak to zrozumiałam. Ktoś za to ponosi przecież winę.
Myślę, że wszyscy myślimy( oczywiście w jakimś tam zakresie) stereotypami.
Strasznie mi się spodobał post Kewy w odpowiedzi na Formalnego pytanie kto wychowuje dzieci.
Ja też w pierwszej chwili pomyślałam tylko o kobietach, za owo nieudolne wychowanie winiąc przede wszystkim matki. A przecież, jest tak, jak napisała Sztormi- to rodzice wychowują, a przynajmniej tak powinno to wyglądać.
Próbowałam zrobić wiwisekcję i rozłozyć na czynniki pierwsze ten swój stereotyp odpowiedzialności za wychowanie dzieci przede wszystkim matek. Wyszło mi, że mamy większy kontakt emocjonalny z dziećmi- stąd naturalnie większy wkład. Może to przez te dziewięć miesięcy przed urodzeniem.? A może po prostu mój stereotyp jest tak utrwalony, że nie umiem myśleć inaczej.
Paj wytoczyła działo w postaci "zawinionych gwałtów" Nie wiem, co wspólnego ma to z naszą dyskusją.? Być może Pay chciała zasugerować, że winą za gwałt także obciążam kobiety (?), a może zwyczajnie akurat taki stereotyp jej się przypomniał. Chociaż prawo zna oczywiście takie instytucje jak" przyczynienie się pokrzywdzonego" czy " wyzywające się zachowanie pokrzywdzonego" to nie występują one przy żadnym z przestępst dotyczących wolności seksualnej i obyczajności ani też przy przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu.
Żeby nie było żadnych niejasności- publicznie oświadczam, że nie dostrzegam żadnych sytuacji, w których gwałt mógłby być w jakikolwiek sposób usprawiedliwiony jakimkolwiek zachowaniem ofiary gwałtu.
Co do rozwodów, rozczarowań z nim związanych, samotnego macierzyństwa itd wina leży po stronie obydwu partnerów, chociaż jej rozkład jest oczywiście różny w zależności od sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 7:54, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | ws napisał: | Seeni napisał: |
Ale nadto, co? Bo nie rozumiem? Zły, zły męzczyzna, to przez niego ten rozwód, to rozczarowanie, to samotne macierzyństwo i te niedogodności finansowe - to rozumiem |
a napisałam tak ? |
Tak to zrozumiałam. Ktoś za to ponosi przecież winę.
|
Bez orzekania o winie - zwykle tak to się odbywa. A tak jak napisałaś na końcu - wina nigdy nie jest jednoznaczna i klarowna. Dlatego też zupełnie nie przemawia do mnie powiedzenie "widziały gały co brały". Tak to można kupować mebel, a nie wiązać się z człowiekiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|