|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:59, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Osobiście uważam, że kobieta nie ma prawa samodecydowania o tym, czy chce mieć dzieci, czy nie. ( no chyba, że o swoich wyborach w tym zakresie informuje potencjalnego kochanka- jeszcze przed) Taką decyzję chyba powinno podejmować się wspólnie z partnerem seksualnym. Część niezbędnego materiału genetycznego niewątpliwie, bowiem, należy do niego. Wyjątek stanowią oczywiście gwałty. W normalnym związku dwojga ludzi nie wyobrażam sobie, żeby taką decyzję podejmował tylko męzczyzna, czy tylko kobieta. |
Właściwie ma prawo być zołzą. Osobiście uważam, że każdy (uwaga! każdy!) ma prawo decydować o posiadaniu lub nie dzieci, posiadaniu, lub nie wykształcenia, chodzenia w trampkach, czy na obcasach. Każdy ma takie prawo!
Antykoncepcja i edukacja seksualna mogą dużo uprościć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:23, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Tak sobie myślę, że najlepiej kobiety walczyłyby ze stereotypami, gdyby wybierały na partnerów życiowych odpowiednich mężczyzn. Jeżeli kobieta wchodzi związek z męzczyzną, który już w okresie narzeczeństwa każe jej skakać po piwo do sklepu, to raczej jego nawyki nie ulegną zmianie . Męzczyźni , co do zasady, są niereformowalni. Niestety większość kobiet ma misję pt. n się zmieni dla mnie" Gdyby spojrzeć na problem racjonalnie to odmawiając mężczyznom troglodytom dostępu do siebie, w 40- 50 lat załatwiłybyśmy kwestię stereotypów. Ci wszyscy Panowie i Władcy wymarliby w pień, a nowe pokolenia mężczyzn wychowane byłyby już na oczywiście słusznych zasadach i po piwo do sklepui skakałoby samo i to w try miga.
Taki mam szczwany plan.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:24, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
[quote="Kewa"] Seeni napisał: |
Antykoncepcja i edukacja seksualna mogą dużo uprościć. |
I bardzo zaszkodzić. Bardziej potrzebna jest edukacja o różnicach płci, o odpowiedzialnym macierzyństwie i ojcostwie. O szkodliwym wpływie wczesnego współżycia nastolatków, którzy wprawdzie dojrzali do uprawiania seksu, ale niedojrzali jeszcze emocjonalnie do ojcostwa lub macierzyństwa. A współżycie seksualne zawsze jest związane z ryzykiem zapłodnienia, nawet przy stosowaniu antykoncepcji. Nie jestem zwolenniczką łatwo dostępnej antykoncepcji dla młodzieży. Jestem za propagowaniem wstrzemięźliwości seksualnej do czasu osiągnięcia pełnej dojrzałości fizycznej i emocjonalnej oraz samodzielności finansowej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:25, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
taaa.. a problem przesolonej zupy nadal nie rozwiązany
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:27, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
I bardzo zaszkodzić. Bardziej potrzebna jest edukacja o różnicach płci |
Wiolinowa - piszesz na topicu, którego zasadniczą ideą jest brak różnic płci !!!
W sumie klócimy się o to juz paręnaście stron
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:35, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Tak sobie myślę, że najlepiej kobiety walczyłyby ze stereotypami, gdyby wybierały na partnerów życiowych odpowiednich mężczyzn. |
I nie tylko. Wykazałyby się w ten sposób wielką odpowiedzialnością wobec przyszłych dzieci.
Tak więc nasze babki były chyba mądrzejsze od współczesnych młodych kobiet. Zalotnik musiał zabiegać o jeden pocałunek, starać się o względy, adorować, ZDOBYWAĆ. A teraz? Nie musi specjalnie zabiegać, dziewczyna płaci za siebie, idą do łóżka po kilku randkach, od czasu do czasu kupi kwiatek. Tak, tak... generalizuję, ale coś w tym jest.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:42, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A co To nikt nie komentuje mojego szczwanego planu????
Ja, co do zasady, jestem tego samego zdania co Wiolinowa, co do rozpoczynania współżycia młodych ludzi w odpowiednim czasie. Ale uważam, że tego nie da się przeskoczyć. Edukacja nic nie da. Nie to pokolenie, nie te czasy, seksualnośc jest wszędzie, uprawianie seksu to moda, styl życia. Tego nie da się wyrugować i zmienić. Odpowiedzialne macierzyństwo i ojcostwo dla dzieciaków to idea fix.
Dlatego trzeba mówić o antykoncepcji, antykoncepcja powinna być ogólnie dostępna i tania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:42, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Wiolinowa - piszesz na topicu, którego zasadniczą ideą jest brak różnic płci !!!
|
Nie zauważyłam
Myślałam, że mowa jest o równouprawnieniu i stereotypach. A różnice płci to chyba oczywista sprawa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:48, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seksualność jest wszędzie m.in. właśnie dzięki łatwo dostepnej antykoncepcji I oczywiście moda i propagowanie określonego stylu życia też swoje zrobiły. Dlatego właśnie ogromna rola i odpowiedzialnośc spoczywają na propagatorach stylu życia. A gdyby tak moda na wstrzemięźliwość? Niemożliwe? Nie ma rzeczy niemożliwych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:52, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jezus Maria..jak to brak różnic?????
Odruchowa spojrzała między nogi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:56, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
A gdyby tak moda na wstrzemięźliwość? Niemożliwe? Nie ma rzeczy niemożliwych. |
Zasadniczo nie ma. Ale jakże mam przekonać do wstrzemiężliwości swoją 20- latkę, czy 15- latkę, kiedy nie potrafię ich przekonać do tego, że makijaż w ich wieku jest zbędny a ważne jest częste mycie????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:00, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie widzę powodów, aby ułatwiać dzieciakom uprawianie seksu, bo taka jest moda. To, że dzieci mogą w aptece lub sklepie kupić bez problemu środki antykoncepcyjne uważam za nieporozumienie. To tak, jakby dzieciom umożliwić kupowanie alkoholu i papierosów. Gorzej! Palenie i picie nie spłodzi człowieka, seks jak najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 22:04, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Zalotnik musiał zabiegać o jeden pocałunek, starać się o względy, adorować, ZDOBYWAĆ. |
I takoż był nauczony, żeby kart nie odkrywać, czekajac z tym do zawarcia związku. Młodzi ludzie prawie się nie znali. Narzeczonej nie wypadało skakać po piwo, ale żonie już jak najbardziej- wszak została już ZDOBYTA.
Mnie się strasznie podobał ostatni osobisty narzeczony mojej młodszej Potworynki. Po pierwsze: przyszedł spytać Nas, czy może ją zabrać na randkę, po drugie: na tej pierwszej randce kupił jej pluszowego misia z czerwonym serduszkiem, po trzecie: nigdy się nie spózniał, po czwarte: był niezwykle dobrze wychowany, doskonale się uczył, nie palił, trenował i pomagał Mamie przy obiedzie, po piąte: jadł wszystko co mu dałam i zawsze chwalił.
Niestety nie jest już osobistym narzeczonym mojej młodszej córki gdyż, cytuję: strasznie się z nim nudziłam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:08, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Ale jakże mam przekonać do wstrzemiężliwości swoją 20- latkę, czy 15- latkę, kiedy nie potrafię ich przekonać do tego, że makijaż w ich wieku jest zbędny a ważne jest częste mycie???? |
Warto próbować, bo makijaż nie jest tak ważny jak seks. Może zacząć od różnicy między makijażem i seksem? Oczywiście nie jest to łatwa sprawa, bo jest to płynięcie nie z nurtem lecz pod prąd. A to zawsze wymaga odwagi i większej siły. Ale cóż, nic co wartościowe, nie przychodzi łatwo.
A jak przekonałaś córki do uczciwości? Do szanowania cudzej własności (nie kradnij)?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 22:17, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Nie widzę powodów, aby ułatwiać dzieciakom uprawianie seksu, bo taka jest moda. |
To nie ułatwianie, to zapobieganie ciąży w młodym wieku. Oni i tak będę uprawiać seks. Najwyżej będa to robić bez zabezpieczeń. Tak jak palą, piją alkohol, sprejują, przekłuwają sobie język w toalecie galerii handlowej oraz biorą leki wprowadzające w odurzenie. Młodość strasznie teraz durna jest. Jezeli nie przekonasz- nie zabronisz skutecznie. W ramach szlabanu zabierzesz komórkę, odłączysz od internetu, telewizji, znajomych. W końcu skończą Ci się pomysły na kary.
I co wtedy zrobisz???
Zabijesz, czy jak?
Kiedyś myślałam, że wychowanie dziecka jest proste. Że trzeba z nim być, dawać odpowiednie wzorce, konsekwentnie nagradzać i karać, dużo rozmawiać. Z pewną pogardą patrzyłam na matki małych rozwydrzeńców ( nie umie wychować) Moja starsza córka była dzieckiem uległym, z natury grzecznym, a ja kretynka myślałam, że to głównie moja zasługa. Tak sobie żyłam w tym samozadowoleniu dopóki nie urodziła się młodsza, chronicznie odporna na jakiekolwiek metody wychowawcze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:19, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Z konieczności odpowiadam "agregując" wszystko, co warte odpowiedzi.
rosegreta napisał: |
(…)
Formalny feministki to nie te kobiety, które wykłócają się o to kto będzie płacił w restauracji za siebie. Ani też te, które będą manifestowały dziwne zachowanie, gdy podsuniesz im krzesło albo podasz płaszcz. Wg mnie to te kobiety, które widzą/dostrzegają jeszcze to, że prawa równości nie sa przestrzegane. Być może czasem dziwnie domagają się wyrównywania tych szans, ale to sa propozycje i każda grupa ma/moze się czegoś domagać.
Tak jak ostatnio dyskutowana klauzula sum sumienia, wg mnie bzdura.
Ale to moje zdanie i mam prawo do własnego.
Ja kobieta zależna od innych niestety. Ale niektóre ząlezności mi nie przeszkadzają.
(…). |
Ależ piszesz właśnie o częstych i bezsensownych demonstracyjnych odruchach feministek, u których wybijającą się na pierwszy plan cechą jest ciągle nadąsana mina i podkreślanie swojej krzywdy w sytuacjach, w których nie ma to uzasadnienia. Często chodzi tylko o zwrócenie na siebie uwagi. Pochodzę z tego pokolenia, które ma odruch podania płaszcza, przysunięcia krzesła i przepuszczenia w drzwiach. Dlatego wiem dobrze, ile pań odczuwa potrzebę zademonstrowania swojej niezależności, czy jak to nazwać, a w rzeczywistości wychodzi z tego niezależna od płci, nieumiejętność kulturalnego zachowania. Ciekawe, że te właśnie panie szermują chętnie "hasłami feministycznymi", ale ogólnie wychodzi z tego nie postawa niezależnej kobiety, ale prostacki "babochłop", którego wolność rozumiana jest jako swoboda w używaniu wulgaryzmów, braku ogłady i olewaniu swoich obowiązków.
Kewa napisał: | Formalny, Twój Marsjanin jest absolutnie pozbawiony ziemskiego humoru w kwestii seksu. A w ogóle to spadaj, jeszcze Ciebie tu brakowało! (sprzeczna emotka świadczy o żarcie).
Dziwnie jakoś to przeciwnicy feministek tłumnie zwołują się kupą, robią dużo wrzasku i manifestują swoje oburzenie. No właśnie, oburzenie czym? Bo nie bardzo rozumiem. Feministka to stan ducha, a nie ranga wojskowa.
(…). |
Typowy dla feministek brak logiki - Marsjanin, który miałby mieć ZIEMSKIE poczucie humoru… To dokładnie ich (Wasze) rozumowanie, że gdyby mężczyzna zachowywał się jak myszka i wykonywałby bez szemrania rozkazy kobiety, to feministka poczułaby się nareszcie dowartościowana i uznałaby, że jest równouprawnienie. Tak samo zabawne jest, gdy wrzeszcząca feministka myli sytuacje i twierdzi, że to przeciwnicy feminizmu " zwołują się kupą, robią dużo wrzasku i manifestują swoje oburzenie." Tymczasem nie ma przeciwników feminizmu, a są ludzie - obojga płci, którzy nie lubią okrzyków bez sensu. Dalszy ciąg wypowiedzi, to dla mnie typowy pusty manifest feministyczny nie zasługujący na komentarz…
A w ogóle to nie zabieraj głosu i nie próbuj sprzeciwiać się mężczyźnie, gdy ON coś twierdzi! ... (emotka świadczy o (znakomitym) żarcie…)
ws napisał: | "będące sobą" czyli kim Formalny ?
idealogia tzw "tradycyjnych wartości" to nie ideologia do której nie tylko się wiele osób dopasowuje, ale wręcz się to wgrywa od najmłodszych lat w wielu domach ?
więc co znaczy " być sobą" Formalny ?
(…) |
To już tu na tym jak i na wielu innych topikach na ten temat zostało powiedziane, napisałem również powyżej. Chodzi o to, żeby kobieta nie naśladowała mężczyzny we wszelkich złych lub głupich zachowaniach i żeby jedyną jej kobiecą cechą nie był okres i możliwość rodzenia. Tak już jest, że z budowy ciała i potencjału wynikają inne cechy i lekceważenie różnic pomiędzy kobietą i mężczyzną kojarzy się z porzekadłem dotyczącym czego innego, ale pasującym i do odruchu wielu feministek: "konia kują, a żaba nogę podstawia". Znam mnóstwo kobiet samodzielnych, energicznych menedżerów zarządzających dużymi zespołami i żadna z nich nie korzystała z sił nadprzyrodzonych by to osiagnąć. Nie tracą jednak przy tym umiejętności bycia KOBIETAMI, zachowując kobiecy wdzięk i wszystko co tworzy pojęcie KOBIETA (dużymi literami). Od żadnej z nich nie słyszałem tych pustych haseł jakimi szermują feministki. ONE z pewnością SĄ SOBĄ i nikogo nie muszą udawać!
ws napisał: | (…)
osobiście z uśmiechem i sympatią czytam Seeni od lat, ale też od lat towarzyszy temu "czytaniu" lekkie poczucie fałszu, nie żeby Seeni nie mówiła prawdy, ale że to częściej mi wygląda na kontrę niż fakty, i dobrze (…)
|
Ja też z uśmiechem sympatii czytam zawsze to co pisze Seeni i właśnie w jej tekstach nie odczuwam fałszu! W jej tekstach widzę kobietę "z krwi i kości", z temperamentem i wdziękiem, piszącą bez fałszu to co myśli, ale także potrafiącą zrobić gdy trzeba "wejście smoka". Seeni jest właśnie dla mnie przykładem "bycia sobą" przez kobietę.
ws napisał: |
(…),
a ten pan o którym piszesz Formalny, to nie sądzisz, że jest współodpowiedzialny na swoje życie ? czy też za całokształt odpowiada szanowna małżonka ?
(…) |
Zadajesz pytanie, którego pojawienie się w odniesieniu do mojego tekstu jest nieporozumieniem Ja właśnie o tym cały czas piszę! Nasze życie i miejsce, w którym się każdy z nas - kobiety i mężczyźni w nim sytuują, zależy od nas. Niczego więcej nie twierdzę. To co opisywałem, dotyczyło właśnie tej prawidłowości.
Podsumowując:
Nikt mający oczy szeroko otwarte nie uważa, że "świat urządzony jest wspaniale, a wszystko jest urządzone najlepiej jak tylko może być" (prof. Pangloss - "Kandyd", Voltaire). Jednak wykrzykiwane ideologie, obojętnie czego dotyczą, są zawsze uproszczeniem odległym od życia, gdzie każdy człowiek, niezależnie od płci (znowu podkreślam), sam sytuuje się w swoim środowisku. Jak powiedział kiedyś mądry człowiek, "gdy słychać krzyk to znaczy, że rozum milczy"
Druga sprawa. Ciekawe, że żadna z Pań tak aktywnych w polemice, nie zauważyła mojego pytania, kto wychowuje te pokolenia mężczyzn przeciwko zachowaniom których tak Panie protestują. Przeoczenie? … Napisałem, że to ciekawe, ale to tylko taka figura retoryczna…
Przesyłam Paniom po kwiatku (wyrzucicie kwiatek, a może obrazicie się?… )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Czw 22:26, 26 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 22:20, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
A jak przekonałaś córki do uczciwości? Do szanowania cudzej własności (nie kradnij)? |
A to jakoś przyszło im bez trudu. Nie trzeba było przekonywać. Przyjęły to na klatę bez protestów, jak własne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:44, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | taaa.. a problem przesolonej zupy nadal nie rozwiązany |
ja mam odwrotnie - zwykle za mało słona
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 7:59, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Wiolinowa napisał: |
I bardzo zaszkodzić. Bardziej potrzebna jest edukacja o różnicach płci |
Wiolinowa - piszesz na topicu, którego zasadniczą ideą jest brak różnic płci !!!
W sumie klócimy się o to juz paręnaście stron
|
Phi, ale dużo z tego zrozumiałeś
Wpadnę pokłócić się później, bo wzywają mnie obowiązki i nie jest to gotowanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 8:59, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Tak sobie myślę, że najlepiej kobiety walczyłyby ze stereotypami, gdyby wybierały na partnerów życiowych odpowiednich mężczyzn. |
To już stereotyp! Nie każda kobieta ma powołanie być żoną. To już z obcym facetem się pięknie różnić nie można?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|