Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Feminizm
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 99, 100, 101  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:18, 03 Sie 2009    Temat postu:

Kewa napisał:

Może darmowe przedszkola? Może możliwość przygarnięcia dziecka pracującej sąsiadki? Może podpatrzeć sprawdzone gdzieś już modele? Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, ale wiem, że decyzje powinny być przemyślane.

Darmowe przedszkola dla dzieci matek niepracujących zawodowo??? A w czym miałoby to pomóc tym kobietom?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 10:21, 03 Sie 2009    Temat postu:

Wiolinowa napisał:

Darmowe przedszkola dla dzieci matek niepracujących zawodowo??? A w czym miałoby to pomóc tym kobietom?

W poszukaniu pracy? Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:23, 03 Sie 2009    Temat postu:

Kewa napisał:
Wiolinowa napisał:

Darmowe przedszkola dla dzieci matek niepracujących zawodowo??? A w czym miałoby to pomóc tym kobietom?

W poszukaniu pracy? Angel

Jakiej pracy? One już pracują.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 10:33, 03 Sie 2009    Temat postu:

Pracują, ale nie zarabiają. Oczywiście wracamy do punktu wyjścia, bo napiszesz, że nie cenię pracy związanej z opieką nad dzieckiem. Wiolinowa, czy Ty tego nie widzisz, że jesteśmy po tej samej stronie? Świat jednak jest brutalny i nie ma gwarancji, że ktoś ulży nam w obowiązkach, bo wychowanie dzieci to obowiązek (rodziców, nie kobiet jedynie). Jeśli będziesz się upierać co do nazewnictwa, to stracisz z oczu cel. Praca kobiet w domu jest ciężka i odpowiedzialna, praca mężczyzn w domu też. I co z tego? Nie widzę żadnego nadużycia w tym, żeby pracę taką w niewielkim stopniu wynagradzać, ale trzeba do tego przekonać innych, a tu nie wystarczy tupać nogą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 21:28, 03 Sie 2009    Temat postu:

fedrus napisał:
Nikt nie ma ochoty sponsorować mamusiek i konkubenta, którzy jak już się tak napierdolą, że nie będą w stanie sami iść do sklepu to wyślą do niego po flaszkę trzyletnie dziecko. (Chyba wszyscy pamiętają ostatni taki przypadek 3 letniej Nikol z Białegostoku)
Nie dla patologicznych pomysłów.

Te patologie mają miejsce teraz, a teraz nie zrzucamy się na "mamuśki", więc zupełnie niepotrzebnie je przytaczasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 22:26, 03 Sie 2009    Temat postu:

Od zawsze chciałam siedzieć w domu i zajmować sie dziećmi. Gotować obiadki i raz w tygodniu myć okna. Tylko, po prawdzie co robiłabym teraz, kiedy córki są samowystarczalne. ????? Praca przy dzieciach to niestety nie jest praca na zawsze. Jestem zdecydowanie za wydłużeniem urlopu macierzyńskiego- nawet do roku. Uważam, ze pierwsze sześć miesięcy to niezbędne minimum- i dla matki i dla dziecka. Jestem za tym, zeby płacić dodatek wychowawczy dla mam czy ojców, którzy zdecydują się na urlop wychowawczy ( hmm.. notabene- u mnie to mąż był na bezpłatnym urlopie wychowawczym przez 1,5 roku) Nie sadzę jednak, żeby opieka nad dzieckiem miała być płatna tak jak praca zawodowa i to do pełnoletności dziecka. Nie neguję czasu, wysiłku i pracy, które trzeba włożyć w wychowanie dziecka. To, dla mnie, jest bezdyskusyjne. Przez kilka lat wychowywałam córki okresowo sama, z powodzeniem łacząc tę opiekę z pracą i etatem gosposi. Ani to specjalnie uciążliwe ani awykonalne. Nie widzę powodów dla których jedne kobiety( niepracujące) miałyby być wynagradzane za opiekę nad dziecmi( co bądźmy szczerzy- jest ich obowiazkiem) a pozostałe pracujące- opiekę te wykonywały darmowo, dodatkowo płacąc ze swych podatków na mamusie bardziej troskliwe. Po pierwsze widzę w tym jawną niesprawiedliwość, po drugie : pole do nadużyć. Fedrus przesadza sporo, ale w tym co pisze tkwi jakaś prawda- zapewne znalazłaby sęe cała rzesza kobiet, które rodziłyby dzieci tylko w celu uzyskania określonych srodków finansowych, beztrosko je przeznaczajac na osławione solaria a czas, który miałyby spedzac z dziecmi na ogladanie seriali w tv.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:42, 03 Sie 2009    Temat postu:

Kewa napisał:
Pracują, ale nie zarabiają. Oczywiście wracamy do punktu wyjścia, bo napiszesz, że nie cenię pracy związanej z opieką nad dzieckiem. Wiolinowa, czy Ty tego nie widzisz, że jesteśmy po tej samej stronie?

Nie Kewa, nie jesteśmy po tej samej stronie. Jak wiele kobiet (i mężczyzn) cenisz pracę matek zajmujących się opieką i wychowaniem potomstwa, ale jednocześnie jesteś przeciwna wynagradzaniu tej pracy. Mam na mysli wynagrodzenie adekwatne do trudu i odpowiedzialności tejże pracy.
Nie zauważyłam, aby feministki interesował los matek niepracujących zawodowo. One walczą o poprawę warunków pracy i życia kobiet pracujących zawodowo. I jeszcze jedno. Nieprawdą jest, że kobieta w naszym społeczeństwie ma wybór. Najczęściej nie ma wyboru, bo warunki ekonomiczne nie dają jej wyboru oraz zmieniające się role społeczne kobiety i mężczyzny. Nie może być matką, bo musi zarabiać na życie. To uproszczenie, ale chodzi mi o to, że nie może wybrać pomiędzy rolą matki przy dziecku, a rolą kobiety pracującej. I nie wierzę, że to się zmieni, bo nie ma komu walczyć o los "matki przy dziecku". One nie będą walczyły, bo to nie ten typ kobiet. Tak ja to widzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 22:49, 03 Sie 2009    Temat postu:

Bo rola kazdej matki- i tej pracujacej i tej niepracujacej jest przy dziecku. Samo się nie wychowa. Czemu nagradzać finansowo tylko te matki, które zawodowo nie pracują. Jedna i druga matka wychodzi na spacer, szyje kostiumu na bal maskowy, urządza dziecięce imprezy, uczy ścielić łózka. Ta pracujaca zawodowo, często robi to lepiej i sprawniej- byc może dlatego, że dobę ma krótszą, krótszy sen i niewątpliwie minimalną ilość czasu tylko dla siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:00, 03 Sie 2009    Temat postu:

Pole do nadużyć zawsze znajdzie ten, kto bardzo chce znaleźć. Tak jest i teraz np. z zasiłkami dla bezrobotnych, zasiłkami chorobowymi i nie tylko. Wynagrodzenie za opiekę nad dzieckiem (małym dzieckiem) czy jak kto woli zasiłek na opiekę nie musi być wypłacany tylko na podstawie stwierdzenia faktu pozostawania z dzieckiem w domu. Moim zdaniem wypłata powinna być przeznaczona na określone konkretne cele, a wydatki na te cele powinny być potwierdzone dowodami. Jednym słowem kontrola wypłacanych środków z państwowej kasy powinna być. Jeśli dobrze pamiętam, tak jest chyba w Szwecji? W dużym stopniu system ten zapobiega nadużyciom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 8:07, 04 Sie 2009    Temat postu:

Dzięki temu topikowi zaczynam powoli odkrywać jedną z przyczyn mojego społecznego, słabego dostosowania
Otóż ja nie chcę pełnić roli matki (i tego, na szczęście, nie muszę), ale nie chcę też pełnić roli pracownika, a od tej się wyłgać nie mogę. Tak naprawdę nie ma żadnego wyboru - jeśli chcesz przeżyć, musisz pracować. Do 60-ego, później do 65-ego, i dalej, jak planują, do 67-ego roku życia. Nie ogarnia Was czasem zgroza? Że całe nasze życie jest podporządkowane kieratowi, przechodzącemu jeden w drugi. Kieratowi nauki, który przeradza się w kierat pracy. Że kiedy wreszcie można zacząć żyć dla siebie, skoncentrować się na sobie, zająć się wreszcie sobą - jest się, po prostu, starym człowiekiem, często chorym i zniedołężniałym. Po co więc bredzić o jakichś wyborach, które podejmujemy? Chciałabym czasami, żeby się wszyscy ode mnie odchrzanili, mam dosyć bycia tym trybikiem w maszynie, podatnikiem, płatnikiem, pracownikiem, przyszłym emerytem. Może jakaś grupa feministek wysunie postulat wsparcia finansowego dla kobiet, które dokonały wyboru niepodejmowania pracy zawodowej i niepodejmowania się macierzyństwa(?)
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 8:53, 04 Sie 2009    Temat postu:

animavilis napisał:

Może jakaś grupa feministek wysunie postulat wsparcia finansowego dla kobiet, które dokonały wyboru niepodejmowania pracy zawodowej i niepodejmowania się macierzyństwa(?)

Niby dla mnie już za późno- ale jestem za Angel
Z tymi dziećmi to zawsze mi się wydawało, że je okrutnie chcę.
Do czasu, kiedy nie zagościł w moim domu Nesio.
Teraz to ja wiem, że z tymi dziećmi to mrzonki były. Not talking
Od razu się trzeba było na psa decydować. Mniej je, nie jeździ na kolonie, nie ubiera się w markowe ciuchy, kocha mnie bezgranicznie i jestem dla niego najważniejsza.
Uważam, że dodatek to w ogóle powinien być dla kobiet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:57, 04 Sie 2009    Temat postu:

Seeni napisał:
animavilis napisał:

Może jakaś grupa feministek wysunie postulat wsparcia finansowego dla kobiet, które dokonały wyboru niepodejmowania pracy zawodowej i niepodejmowania się macierzyństwa(?)

Niby dla mnie już za późno- ale jestem za Angel
Z tymi dziećmi to zawsze mi się wydawało, że je okrutnie chcę.
Do czasu, kiedy nie zagościł w moim domu Nesio.
Teraz to ja wiem, że z tymi dziećmi to mrzonki były. Not talking
Od razu się trzeba było na psa decydować. Mniej je, nie jeździ na kolonie, nie ubiera się w markowe ciuchy, kocha mnie bezgranicznie i jestem dla niego najważniejsza.
Uważam, że dodatek to w ogóle powinien być dla kobiet.


3xTAK


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 15:55, 04 Sie 2009    Temat postu:

Wiolinowa napisał:

Jak wiele kobiet (i mężczyzn) cenisz pracę matek zajmujących się opieką i wychowaniem potomstwa, ale jednocześnie jesteś przeciwna wynagradzaniu tej pracy. Mam na mysli wynagrodzenie adekwatne do trudu i odpowiedzialności tejże pracy.

Sugerujesz, że matka przy dziecku, to jakiś typ człowieka? Mężczyźni nie zajmują się dziećmi? Seeni, napisała właśnie, że jej mąż był na wychowawczym, spotykam wielu tatusiów w przychodni i na spacerze. Matka przy dziecku, to nie pracownik, takie klasyfikowanie nas odczłowiecza. Jestem za pomocą, ale nie za postawieniem na głowie. Jeśli chodzi o wynagrodzenie adekwatne, to zmilczę, bo nawet zawodowo nie czuję się adekwatnie wynagradzana. A może te oddane, pełne poświęcenia matki będą miały nagrodę w przyszłości w formie oddanych i kochających dzieci? Może wyrodne zapracowane matki zostaną ukarane kącikiem w domu opieki dla seniorów? Nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 19:41, 04 Sie 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Śro 10:41, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 21:23, 04 Sie 2009    Temat postu:

No proszę- jak się przez te dzeci wkopałam. Nawet do Meksyku wyjechać nie mogę Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 22:11, 04 Sie 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Śro 10:42, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:52, 05 Sie 2009    Temat postu:

A mnie się marzy życie w takim społeczeństwie, które pozwala kobiecie i mężczyźnie wybrać model rodziny. Żeby kobieta, która chce się realizować w pracy zawodowej - mogła to robić bez wyrzutów sumienia, że dzieciom nie poświęca dostatecznie dużo czasu i żeby warunki życia ułatwiały jej pogodzenie roli matki i pracownicy. I żeby kobieta, która chce się realizować w roli matki i żony (strażniczki domowego ogniska) mogła to robić bez konieczności pracy zawodowej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:57, 05 Sie 2009    Temat postu:

Chyba bardziej mi odpowiada rola kobiety islamskiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:59, 05 Sie 2009    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
Chyba bardziej mi odpowiada rola kobiety islamskiej.


nie wiesz co mówisz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 22:35, 05 Sie 2009    Temat postu:

Ja tam nie wiem, wie Wiolinowa czy nie wie, ale zasadniczo, o ile ktoś nie jest kobietą islamską, to mówienie o jej roli ( i pozytywnie i negatywnie) jest powielaniem sterotypów. Osobiscie znam ( słabo) dwie nieortodoksyjne wyznawczynie islamu, które sobie bycie kobietami islamskimi chwalą.
Ortodoksyjne czy nie kobiety islamskie swojej kasy ( z darowizny czy zarobku) nigdy nie muszą oddawac do budzetu rodzinnego. Sobie mogą schować pod dywanik albo ( nieortodoksyjne) wydać na waciki.
I to mi się akurat podoba. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 99, 100, 101  Następny
Strona 23 z 101

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin