|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:48, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak to wyrazić po tak długich debatach na tym topiku, ale ten artykuł też mnie zachęcił do wstąpienia w szeregi feministek.
I biorę na siebie odpowiedzialnośc za ten...No....Uwiąd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 10:34, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Feminizm- o ile dobrze rozumiem to walka o równouprawnienie. Tak? Dobrze myślę.
Czyli owszem chcę mieć równe prawa. Nie czuję się gorsza ani lepsza związku z tym, że jestem kobietą. Inna tak. mój mózg jest inaczej zbudowany, moje ciało tez wygląda inaczej- ale nikt tego nie kwestionuje. Feminizm nie zamienia kobiety w mężczyzn. Dlatego jak zwykle pogubiłam się w dyskusji.
Rzadko słucham i oglądam media, wolę słowo pisane- a tu nagle w radiu słyszę głos prezydenta(byłego) : nie widzę kobiet wszędzie. Nie nadają się do niektórych zawodów itp. I tak sobie pomyślałam : dlaczego to ciągle kobieta musi udowadniać, że jednak się do czegoś nadaje.
Uważam, że jeżeli jakaś kobieta ma ochotę wykonywać jakiś zawód- byc pilotem, prowadzić czołg (bo o takich wspominał prezydent) dlaczego nie może. Niby jakich predyspozycji nie ma? Naukowo nie jest to przecież udowodnione.
Jeśli chodzi o mężczyzn i temat- jakie kobiety wybierają? Myślę, że wybierają te co im się podobają. Chociaż ostatnio podsłuchałam rozmowę młodych mężczyzn : "no coś ty, ładna to ona jest, ale taka porządna, i co do teatru i po kawiarniach mam z nią chodzić, co z tego będę miał...." Mam nadzieję, że to był wyjątek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 11:36, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
W temacie zawodów, to na szczęście już odosobnione przypadki są, bo wiadomo, że najważniejsze żeby coś robić z pasją i kobieta jeśli interesuje się samolotami może być świetnym pilotem, jak lubi patrzeć w gwiazdy - świetnym kosmonautą. Mam żal, że nie dopuszczono mnie do technikum leśnego - ktoś zadecydował, że nie będę dobrym leśnikiem
W kwestii przeszłości, polecam książkę "Duma i uprzedzenie" J. Austen, ostatnio nawet powtarzali film w oparciu o tą książkę. W skrócie: ojciec ma pięć córek i matka z determinacją szuka im mężów. Jeśli ojciec rodziny umrze cały majątek przypadnie w udziale jego najbliższemu spadkobiercy po linii męskiej, kuzynowi-klerykowi, mimo, że rodzina praktycznie nie utrzymuje z nim stosunków. Tak stanowiło prawo. Dziewczyny nie będą miały gdzie są podziać, chyba, że znajdą męża. Zmianę tego okrutnego prawa też wywalczyły feministki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Nie 11:37, 19 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 16:50, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Wynik był takie, że mamy teraz tzw, miasta samotnych kobiet (Kraków choćby). Tych kobiet nikt nie chce.
One nie spełniają swojej roli. |
A to jest najważniejsze? Żeby ktoś je chciał?
Nie dawało mi spokoju to zdanie.
Jasne, nikt nie chce być sam, ale dzisiejsze czasy dają kobiecie większą swobodę wyboru tego, czego ona sama chce. Nie musi być z kimś za wszelką cenę. Nie musi być z kimś pod groźbą piętna starej panny czy dziwadła. Nie musi być z kimś, bo jej zegar biologiczny tyka.
Nie musi być sama, bo nikt jej nie chce i nie spełnia swojej roli.
Może dzisiejsza kobieta nie chce już być z byle kim lub z kimkolwiek?
Może ludzie (nie tylko kobiety) mają większą świadomość, że wielkie nic może być dla nich lepsze niż wielkie byle co. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 19:01, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem. Dla mnie zawsze ważne było, żeby ktoś mnie chciał. I to nie tylko w kategoriach damsko- męskich, tylko ludzkich, w ogólności. Może nie wszyscy tak mają. ???
Bez akceptacji innych ludzi więdnę, jak nie przymierzając, sałata w upał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:29, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
....Może ludzie (nie tylko kobiety).... . |
Zabrzmialo.. nie powiem....
No na pewno nie feministycznie
I dodam jeszce ( nie odnosząc się do postu Animy, a do sporej części napisanych tu slów ) ... cechą ludzi czujacych sie gorszymi ( w jakiejkolwiek dziedzinie ) jest stale podkreslanie wlasnej wartosci, udowadnianie wszem i wobec swoich przewag, glosne narzekanie na czajacą się zwsząd niesporawiedliwość.
Spodobał mi sie post Animy. Wszyscy mamy wybór, zycie jakie toczymy zalezy od nas, a nie od dominujacej pozycji innych .. i mysle ze pora , aby niektórzy to zaakceptowali
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:54, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
... cechą ludzi czujacych sie gorszymi ( w jakiejkolwiek dziedzinie ) jest stale podkreslanie wlasnej wartosci, udowadnianie wszem i wobec swoich przewag, glosne narzekanie na czajacą się zwsząd niesporawiedliwość.
|
Wiesz, trudno, żeby ludzie , którzy niesłusznie czują się krzywdzonymi nie narzekali na niesprawiedliwość, to jest zwyczajnie nielogiczne. Oczywiście, że tak jest. Wygodniej byłoby nie słyszeć tych skarg. Miałeś na myśli, że "cisi będą wywyższeni", czy coś takiego? Nawet to, że kobiety podnoszą głowy i głosy jest niemile widziane, bo co? Bo to niekobiece?
Post Animy również bardzo mi się podobał, dlatego go pochwaliłam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:58, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm zupełnie inaczej odebrałem post Nudziarza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:04, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | Hmm zupełnie inaczej odebrałem post Nudziarza. |
A Ty jak zwykle lakonicznie, inaczej, czyli jak?
Bo ja od Nudziarza spodziewam się jedynie ciosów prosto w serce
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:15, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jak zwykle tylko celowo. Nie wypowiadam się już na tym topiku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 20:51, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No co Ty Fedek. ?? Wypowiadaj się. Pierwszy raz widzę, żeby facet był wojującym feministą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:14, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Szanowna Wiolinowo.
Emerytura z mocy ustawy jest świadczeniem wypłacanym z wczesniej odporowadzanych skladek.
To nie świadczenie socjalne jakim są pewne rodzaje rent.
Nie wplacasz - nie masz emetytury.
Niezaleznie z jakich przyczyn nie odprowadzalas skladek |
To akurat wszyscy wiemy. Wiemy, że tak jest. Nie wszyscy się zgadzają, że tak powinno być. Kobieta nie płaci składek, bo pracując w domu nikt jej nie wypłaca wynagrodzenia. A może ktoś powinien? Nie mam na myśli pracy domowej, ale pracę wychowawczą i opiekę nad dzieckiem/dziećmi. Wiem, że to raczej nierealne rozwiązanie, ale wiem też, że nie jest dobrze, jak jest obecnie. Dzieci nie są wychowywane przez rodziców, ale przez ulicę, szkołę, przedszkole. A potem się dziwimy, skąd w nich tyle agresji, nieprzystosowania, braku więzi z rodziną. A w życiu dorosłym jeszcze większe problemy... Matka zamiast być z małym dzieckiem, troszczy się o środki do życia. Nieobecni rodzice - to musi mieć negatywne skutki. I ma.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:39, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Jasne, nikt nie chce być sam, ale dzisiejsze czasy dają kobiecie większą swobodę wyboru tego, czego ona sama chce. Nie musi być z kimś za wszelką cenę. |
Nie, nie musi być.
Ma wybór.
Tylko czy z tym jest szczęśliwsza?
Oj, zaraz usłyszę zarzut, że najlepiej to było kobietom jak nie musiały myśleć. Ale już mi się nie chce o tym gadać.
Owszem, tutaj pozostaje jeszcze punkt widzenia, siedzenia, własna perespektywa. Każdego i z osobna.
Ja wiem jedno - z obserwacji zazdroszczę tym kurom domowym, których nikt nie chce ( ). A już mężatym feministkom to w szczególności! Ot i tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 12:35, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Ja wiem jedno - z obserwacji zazdroszczę tym kurom domowym, których nikt nie chce ( ). A już mężatym feministkom to w szczególności! Ot i tyle.
|
A ja zazdroszczę tym, które nie mają rozterek na temat urządzonego świata. Nie zastanawiają się, nie muszą... Tak było zawsze i na wieki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:29, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
A ja zazdroszczę tym, które nie mają rozterek na temat urządzonego świata. |
Ja nie mam.
Tylko na tym topiku dostaję głupawki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:19, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
czy uważasz , ze uczciwe jest aby harujaca w firmie i domu kobieta utrzymywala jeszce ( z podatkow przecież ) kogoś kogo stać na luksus bycia utrzymywaną.?
O tym skąd wziąć srodki na realizacje tych pomyslów.. zmilcze |
A czy uważasz, że uczciwe jest, aby harująca w firmie i domu kobieta utrzymywała jeszcze nierobów (bezrobotnych uchylających się od pracy), cudze dzieci, które mają ojca i matkę (fundusz alimentacyjny), dokładała się do edukacji cudzych dzieci... itd.itd. Czy uważasz, że uczciwe jest, że utrzymujemy ze swoich podatków całą rzeszę ludzi, i zdrowych, i chorych, i dorosłych, i dzieci? Zdaje się, że innego wyjścia nie mamy, jeśli zakładamy solidarność społeczną. W przypadku dofinansowania kobiet pracujących w domu przy dzieciach problem jest gdzie indziej. Przynajmniej takie mam wrażenie. Chodzi o brak szacunku dla tego rodzaju pracy (opiekuńczej i wychowawczej) i niedocenianie wagi problemu. Już samo określenie "kura domowa" o czymś świadczy. Tymczasem trudno znaleźć pracę bardziej odpowiedzialną i pożyteczną dla ogółu.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 8:36, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dużo w tym racji Wiolinowo, skoro kobiety czynne zawodowo płacą za opiekę swoich żłobkowych i przedszkolnych dzieci, a państwo refunduje część tych kosztów, to powinno być logiczne, by taką refundację otrzymywały kury domowe tym bardziej, że jest to na pewno skuteczniejsza opieka.
edit...tym bardziej, że dzięki nim państwo oszczędza
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Pon 8:38, 27 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:57, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie Mii, jak się bliżej przyjrzeć, to są nawet spore oszczędności dla państwa. Bo wiadomo, ile dzieci choruje w żłobkach i przedszkolach. A chore dziecko- wiadomo, koszty leczenia + zasiłki opiekuńcze dla rodziców, absencja w pracy (to akurat koszt pracodawcy). Okazuje się, że dzięki matkom, które pracują przy dzieciach w domu, państwo może sporo zaoszczędzić. Ciekawe, czy są jakieś statystyki na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 9:14, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To również, ale największe koszta to zbudowanie tych placówek, utrzymanie i zabezpiecznie kadry, która przecież nie pracuje charytatywnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Pon 9:48, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że Wiolinowa ma rację, tak byłoby sprawiedliwie. Tyle, że sprawiedliwości nie ma, co do tego chyba nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, nie? A zaproponowany przez nią model sprawiedliwości zakłada zabranie jednym części ich dorobku by zadośćuczynić jej wizji (jak najbardziej sprawiedliwej) sprawiedliwości, czyli jest niesprawiedliwe |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|