Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:17, 05 Sty 2013 Temat postu: Dziecko moje, ale "nie moje" |
|
|
W dzisiejszych czasach jest wiele sytuacji, kiedy decydujemy się na dziecko tak właściwie nie będąc do końca jego rodzicem. Mamy możliwość adopcji, korzystania z usług tzw. zastępczych matek ( surogatek) , banków spermy itd.
Kiedy Waszym zdaniem takie sytuacje są koniecznością, a kiedy fanaberią ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:32, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wybacz ignorancję, ale czy kiedyś nie było tak samo?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:37, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
To oczywiście moje zdanie, ale uważam, że było o tym ciszej i raczej mniej. Dzisiaj ludzie mają mniej zahamowań, więcej wiedzą, a słowo typu : co powie ksiądz lub co inni powiedzą na nas nie działa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:30, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam dodać jeszcze jedną możliwość - rodziny zastępcze. Były, to prawda, ale trochę na innych zasadach. Zresztą patrząc na to, co się dzieje, choćby tragiczne losy dwojga dzieci - nie zawsze trafiona inicjatywa. Wręcz tragiczna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|