Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:21, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Trudny wybór między niepokojem a zaufaniem.
(przeniosłem topik tutaj)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 9:26, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | o wódzie czy prochach nawet nie wspominajac.
|
na litosc boska!!
jakbym slyszala moja matke, ktora nagadala takich rzeczy mamie kolezanki. mialam isc z Anka w podstawowce na koncert Fun Factory, ale moja matka tak zdemonizowala to co 7-8-klasisci (lata 90-te) ZAPEWNE beda tam wyczyniac, ze w koncu zadna z nas nie poszla. a mlodziez (nawet teraz) to nie tylko cpuny i ochleje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Pią 9:32, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:25, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pią 9:35, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | nudziarz napisał: | o wódzie czy prochach nawet nie wspominajac.
|
na litosc boska!!
jakbym slyszala moja matke, ktora nagadala takich rzeczy mamie kolezanki. mialam isc z Anka w podstawowce na koncert Fun Factory, ale moja matka tak zdemonizowala to co 7-8-klasisci (lata 90-te) ZAPEWNE beda tam wyczyniac, ze w koncu zadna z nas nie poszla. a mlodziez (nawet teraz) to nie tylko cpuny i ochleje. |
Cóż Slepa.. przerabiałem znajomego corki ... przemiłego blondyna z niesmiałeym usmiechem, który w przerwach pomiedzy zachodzeniem do niej parał się dealerka.
wiem że to "przykład z księzyca".. ale............
... ale to moje dziecko |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Pią 9:41, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:26, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 9:43, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
niebieski, chcesz sprawdzic na przykladzie mojego koncertu po ilu latach Twojej corce przejdzie zal do Ciebie, ze nie pusciles jej na zagle?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Pią 9:52, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:26, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pią 9:56, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Inna sprawa, ze nauczylismy dzieci, iż domyslna odpowiedź na każdą prośbę ma brzmieć TAK.
Własciwie czujemy się w obowiązku uzasadnić kazda odmowę.. prowokując tym ( przynamjniej u mnie ) nie konczace się dyskusje.
To nie zgode uznają dzieci za jakiś swój sukces.. tylko odmowę za osobista kleskę.
Przypuszczam, ze za chwile padną argumenty.. "a dlaczego ma byc inaczej"etc.. więc powiem tylko, że moje pokolenie jednak było wychowywane inaczej. Po prostu rodzice mieli większy autorytet ( czy może mniej przyjacielski kontakt z dziećmi) i odmowa była równie oczywista jak zgoda.
Nie podlegała dyskusji |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 10:03, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Inna sprawa, ze nauczylismy dzieci, iż domyslna odpowiedź na każdą prośbę ma brzmieć TAK. |
z tym sie zgodze, to sie nazywa rozpieszczenie
Cytat: | Własciwie czujemy się w obowiązku uzasadnić kazda odmowę.. prowokując tym ( przynamjniej u mnie ) nie konczace się dyskusje.
To nie zgode uznają dzieci za jakiś swój sukces.. tylko odmowę za osobista kleskę. |
i tutaj nad slusznoscia tego stwierdzenia bym ostro! polemizowala. rozmowa taka jest nauka dla obu stron, nauka tworzenia argumentow, uzasadniania, prowadzenia dialogu, rozwiazywania sporow, osiagania czegos na ksztal kompromisow. to bardzo cenne i konieczne, nie tylko ze wzgledu na efekt.
Cytat: | Po prostu rodzice mieli większy autorytet ( czy może mniej przyjacielski kontakt z dziećmi) i odmowa była równie oczywista jak zgoda.
Nie podlegała dyskusji |
czy mnie sie wydaje, czy oznacza to, ze przyjacielskie relacje to brak autorytetu, a autorytet przeczy mozliwosci przyjacielskich relacji?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Pią 10:17, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:26, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 10:20, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
z wlasnego doswiadczenia (ktorego na ogol populacji rozciagnac nie moge) widze, ze im wieksza zazylosc tym wiekszy autorytet, czyli zupelnie na odwrot.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pią 11:14, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat:
Własciwie czujemy się w obowiązku uzasadnić kazda odmowę.. prowokując tym ( przynamjniej u mnie ) nie konczace się dyskusje.
To nie zgode uznają dzieci za jakiś swój sukces.. tylko odmowę za osobista kleskę.
i tutaj nad slusznoscia tego stwierdzenia bym ostro! polemizowala. rozmowa taka jest nauka dla obu stron, nauka tworzenia argumentow, uzasadniania, prowadzenia dialogu, rozwiazywania sporow, osiagania czegos na ksztal kompromisow. to bardzo cenne i konieczne, nie tylko ze wzgledu na efekt.
|
Nie do końca
( przy czym od razu mówię że takie dysusje bez konca sa w moim domu na porządku dziennym )
Rozmowa... kompromis.. etc.. tak.. jest w tym jednak mały haczyk .
To my jako rodzice jestesmy atakowani.. i to my musimy się bronić. Drobiazg, jeśli rzeczowy argument trafia dziecku do przekonania.. ale pokazcie mi takiego nastolatka, który po prostu zaakceptuje go.
Efekt?.. albo mamy poczucie iż zaczynamy tłumaczyć się ( i to w miare upływu czasu coraz bardziej idiotycznie) z odmowy.. albo w końcu wkurzeni ciagnaca się ponad miare jałowa dyskusja uzywamy argumentu z gatunku "siedź gówniarzu, nie garb się". Moze sa i doskonali rodzice ( i doskonałe dzieci) którzy potrafią prowadzić takie dysputy rzeczowo i z pełnym wzajemnym zrozumieniem.... w moim przypadku niestety na pewnym etapie zwykle wychodziłem z siebie....... |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 15:38, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Też mam piętnastolatkę i do niedawna jej niewielkie zainteresowanie płcią przeciwną raczej mnie niepokoiło niż cieszyło. Sama byłam wyjątkowo kochliwa niemalże od urodzenia, jej babcia ( a moja mama) w wieku lat 15-stu uciekła z domu do chłopaka, który był miłością jej życia, wszystkie ciotki miały po kilku mężów itd, itp - zasadniczo kobiety w mojej rodzinie przejawiały wieksze niż przeciętne skłonności do związków damsko- meskich. Toteż niewielkie w tym zakresie predyspozycje mojej córki traktowałam raczej jako odstępstwo od normy.
Po tegorocznym obozie wróciła zadowolona wielce i już w progu nam oświadczyła, że całowała się wielokrotnie i to z różnymi chłopcami i że owszem całowanie jest fajne i chłopcy też.
Odetchnełam z ulgą.
Każdy dorasta inaczej i w innym czasie. Na dojrzewanie nie ma lekarstwa- trzeba je przeżyć.
Myślę, że dla naszych pociech jest ono trudniejsze niż dla nas samych. Ograniczenia tylko zaogniają sprawę. To nie znaczy, że moje dziecko nie ma zakazów. Zasadniczo w domu, w okresie szkolnym musi być o 20.00, chyba, ze idzie na imprezkę -wtedy w grę wchodzi 22.00 pod warunkiem, że ktoś ją odprowadzi. Prosta ta zasada obowiązuje niemalże od zawsze, nie podlega żadnym dyskusjom i jest tak oczywista jak ścielenie po sobie łóżka.
Obie córki mają szereg obowiazków i po prawdzie w tygodniu wszystkie robótki domowe typu sprzątanie, gotowanie, prasowanie, drobne zakupy wykonują one. Jakoś tak też się przyjeło w moim domu, że im wiecej obowiązków, tym więcej praw. Same zatem decydują o ciuchach które noszą, o wystroju swoich pokoi, o tym na co i kiedy idą do kina, kiedy się uczą i z kim się przyjaźnią. Starsza od skończenia jedenastego roku życia samodzielnie porusza sie po mieście- młodsza oczekuje na ten przywilej i odlicza dni do jedenastych urodzin.
Jeżeli uważam starszą córkę za wystarczajaco dorosłą do wyprasowania sterty t-shirtów dlaczego nie mam jej traktować jak dorosłej w kontaktach z chłopcami. Dorosłość nie oznacza przecież pójścia do łóżka z pierwszym lepszym.
Wiem, że młodzież teraz dużo wcześniej rozpoczyna współżycie seksualne. Oczywiście, że wolałabym, zeby moje dziecko zaczęło je nieco póżniej niż w wieku 15 lat- ale nie będę walczyć z nieuniknionym.
Co najwyzej krzyczę kiedy wychodzi z domu: " Tylko pamiętaj seks bez zabezpieczeń to nie tylko niechciana ciąża." A ona m wtedy odpowiada z politowaniem : " Maaaamo, przecież nie jestem już dzieckiem"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Pią 17:04, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:27, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 20:42, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Wymiękłem. |
Szczerze....gratuluję. Bycie Tatą nastolatki jest chyba trudniejsze niż bycie Mamą takowej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pią 21:28, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Świete slowa Seeni.. swiete slowa.
A bycie tatą nastolatki i jednoczesnie jej powiernikiem....
nie da sie utrzymac wlosow na glowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
teraz maksymalna dawka powietrza
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 456 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:41, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
i jak niebieski - wróciła już?
( fajny topik)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:35, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wyjechała na 2 dni, ale nie wiadomo którego dnia to nastąpiło. A może jeszcze nawet nie wyjechała?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 10:01, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:29, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 10:02, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
zawsze dobrze sie troche podroczyc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|