Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 11:50, 29 Maj 2007 Temat postu: do czego służy kochanka? |
|
|
jak uważacie, jaki ma zakres obowiązków? czy pewne czynności powinna wykonywać a inne nie?
ostatnio wdałam się w dyskusję. ciekawia mnie Wasze odpowiedzi ..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 13:30, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kochanka i zakres obowiązków?
Ona ma tylko kochać, ot i fssszystko. Ale przecież to nie obowiązek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nikt dnia Wto 23:24, 29 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Wto 15:50, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Samo sformułowanie pytania sugeruje przedmiotowe traktowanie takiej istoty.
No cóż.
Czytałam..
Bywa, że może być wspaniała, urocza, podniecająca, przede wszystkim fascynująca...pod każdym względem.
I wtedy jest pięknie..
Nawet jeśli tylko krótko..
Jeżeli ma służyć tylko..to wstrętne..
Nie chcę o tym czytać.
Budzi to we mnie bunt, sprzeciw, smutek..
Choć wiem, że tak bywa..
Cholera, nie możecie wymyślić tematu o wielbieniu kochanki?
Byłoby milej.. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 16:49, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przyznaje iż po przeczytaniu tematu szczeka mi spadła z lekka.. a po przeczytaniu postu zalozycielskiego juz całkowicie.
Do czego sluzy kochanka... Pasztet napisalby to dosadniej ( i nawet tym razem nie oponowalbym... )ale ja bardzo grzecznie...
Kochanka sluży podnoszeniu ego mezczyzny
Po pierwsze.. bo jest na tyle jeszce meski iz ją poderwał
Po drugie... bo jest na tyle dobry w lózku, uroczy, zniewalajacy etc, że nadal z nim jest.
Po trzecie... jest tak atrakcyjny, ze jest z nim pomino koniecznosci pogodzenia sie z pozycja "tej trzeciej"
itd.. itp...
w kwestii wykonywania czynnosci.. odsylam do Kamasutry...
No jednej rzeczy robic nie powinna właściwie... zbyt obcesowo dawać do zrozumienia, ze chce .. i to w trybie mozliwie plinym.. byc ta pierwszą.... bo wtedy z etatu kochanki moze przejśc szybko na etat kochanki bylej. |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:52, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Znaczy się do dupczenia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 16:55, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zapytaj Paszteta |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 16:59, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ale w sumie - w kontekscie tamatu topicu - podstawową funkcją kochanki jest seks..
Oczywiscie o ile podstwową funkcja noża jest krojenie.
edit: jednak to ugrzecznilem... |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:13, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Zapytaj Paszteta |
Pasztet monopolistą?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Wto 17:30, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Ale w sumie - w kontekscie tamatu topicu - podstawową funkcją kochanki jest seks..
Oczywiscie o ile podstwową funkcja noża jest krojenie.
edit: jednak to ugrzecznilem... |
Tiaaaa...ugrzeczniłeś; nóż czasem mocno kaleczy.
Czytałam o tym. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 17:35, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zwróc uwage Paj, iz napisalem " w kontescie tematu topicu" .. a temat brzmi: cytuje : "Do czego sluży kochanka"
Skoro wiec mamy szukac przeznaczenia i elementarnych funcji kogos, kogo sprowadzono do rangi urzadzenia.. to moja odpowiedź wydaje sie byc calkowicie na miejscu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 17:37, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Ale w sumie - w kontekscie tamatu topicu - podstawową funkcją kochanki jest seks..
|
Seks? Ja myślałem, że miłość, że ma kochać. Qrwa ostatnio chyba nie te książki czytam co powinienem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 17:43, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
szanowny Nikcie... kochanie nie jest warunkiem dostatecznym posiadania tytulu kochanki...
Warunkiem tak koniecznym jak i dostatecznym w tej materii jest uprawianie seksu - naljepiej wielokrotne i w dluzszych ramach czasowych - z zonatym ( z kim innym oczywiscie) mezczyzna.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Wto 17:48, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Zwróc uwage Paj, iz napisalem " w kontescie tematu topicu" .. a temat brzmi: cytuje : "Do czego sluży kochanka"
Skoro wiec mamy szukac przeznaczenia i elementarnych funcji kogos, kogo sprowadzono do rangi urzadzenia.. to moja odpowiedź wydaje sie byc calkowicie na miejscu. |
Zwracam uwagę na to co piszesz, bom grzeczna jak anioł..
Różnica polega na tym, że nie uznaję zastosowania kochanki, jak czegoś, kogoś, co do czegoś służy..
Hm...Jeśli już jest kochanka, to znaczy, że potrzebna.
więc dlaczego tak ignorować ..
Nie na miejscu jest drwienie, to tylko moja ocena..
Alem tylko kobietą, nie mylić z kochanką.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Wto 17:52, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | szanowny Nikcie... kochanie nie jest warunkiem dostatecznym posiadania tytulu kochanki...
Warunkiem tak koniecznym jak i dostatecznym w tej materii jest uprawianie seksu - naljepiej wielokrotne i w dluzszych ramach czasowych - z zonatym ( z kim innym oczywiscie) mezczyzna.. |
Dostatecznym....hm...
Ciekawe, skąd ta pewność.
Mam odmienne zdanie, ale może inne książki czytałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 17:53, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Idę wyrzucić cała biblioteczkę. Na chusteczkę mi ona, skoro same bzdury w niej są...
Czyli jeśli seks i uprawianie go z żonatym ( z kim innym oczywiście) mężczyzna... to znaczy, ze wszystkie grzybiarki przy A4 i wszystkie panie w salonach masażu i w ogóle te co dbają, aby dana latarnia ślicznie wyglądała, to kochanki, tak?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Wto 18:35, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: | Idę wyrzucić cała biblioteczkę. Na chusteczkę mi ona, skoro same bzdury w niej są...
Czyli jeśli seks i uprawianie go z żonatym ( z kim innym oczywiście) mężczyzna... to znaczy, ze wszystkie grzybiarki przy A4 i wszystkie panie w salonach masażu i w ogóle te co dbają, aby dana latarnia ślicznie wyglądała, to kochanki, tak? |
Bez przesady Nikcie; przecież czasem kupujemy grzyby...no nic...zamilknę..
Nie wyrzucaj tej biblioteki. |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 19:47, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Uskok Tektoniczny - w podtytule - poważniejsze tematy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 20:36, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
czyli kochanka to jest ktoś niższy niż żona, a nawet konkubina?
czy do zadań kochanki należy gotowanie, sprzątanie, prasowanie, etc.? czy to już jest jej dobra wola?
i czy kochanka dotyczy tylko żonatego faceta? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 20:37, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
NIkcie> czy to tylko wrazenie... czy się ciut czepiasz.?
Od poczatki sformulowanie tematu uwazam za absurdalne i w sumie obrazajace dla rzeszy kobiet. Wydaje mi się iz dalem temu wyraźny wyraz.
cóz.... chyba mi sie tylko wydaje... i tylko ja w swojej pisaninie widzę coś wiecej niz doslowne stwierdzenia.
Zagalopowalem sie wiec.. jak sie okazuje ..
wypada zamilknąć |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 20:46, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kochanka nie ma zadań ani obowiązków.
Nie składała żadnych formalnych obietnic, a jeśli składała nieformalne,
to, w świetle tego, że z reguły oparte były na nieuczciwych fundamentach,
można je o kant dupy potłuc.
Kochanka nieżonatego faceta to konkubina.
Ale co ja tam wiem o kochankach...
Do czego służy odkurzacz? |
|
Powrót do góry |
|
|
|