Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

do czego służy kochanka?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 11:00, 03 Cze 2007    Temat postu:

No i owszem Kipolu seks przy kochankach wchodzi w grę. To oczywiste. Ale gdyby tylko o seks chodziło to prostsze chyba jest odpłatne uprawianie miłości. I w ogólnym rozrachunku chyba niewiele droższe.(?)
Jezeli facet dostanie w domu wszystko czego potrzebuje, to na Boga, po co mu kochanka?
W druga strone działa to dokładnie tak samo.
No może rzeczywiscie faceci bardziej na ten seks są natawieni a kobiety na czułość. Jeżeli seks nie służy do zaspokajania jedynie potrzeb fizjologicznych to u mężczyzn pożądanie oznacza miłość


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:53, 03 Cze 2007    Temat postu:

no a co zrobimy z faktem, gdy pożądanie zanika z upływem czasu a miłość- uczucie wyższe, istnieje nadal?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jupiter
Gość





PostWysłany: Nie 12:06, 03 Cze 2007    Temat postu:

ver napisał:
no a co zrobimy z faktem, gdy pożądanie zanika z upływem czasu a miłość- uczucie wyższe, istnieje nadal?


Wydaje mi się, że pożądanie zasadniczo nie zanika. Think
Powrót do góry
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:15, 03 Cze 2007    Temat postu:

zasadniczo to faktycznie i ogólnie zwykle nie, bywa nawet że przeciwnie

ale oczywiście miałam na mysli pożadanie w stosunku do własnej żony lub męża


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jupiter
Gość





PostWysłany: Nie 12:41, 03 Cze 2007    Temat postu:

ver napisał:
zasadniczo to faktycznie i ogólnie zwykle nie, bywa nawet że przeciwnie

ale oczywiście miałam na mysli pożadanie w stosunku do własnej żony lub męża

Ja zasadniczo też.
Powrót do góry
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:46, 03 Cze 2007    Temat postu:

ver napisał:
zasadniczo to faktycznie i ogólnie zwykle nie, bywa nawet że przeciwnie

ale oczywiście miałam na mysli pożadanie w stosunku do własnej żony lub męża


A to możliwe?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:51, 03 Cze 2007    Temat postu:

o tyle możliwe, o ile wyjatki potwierdzają regułę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
deja
jak kaktus


Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:59, 03 Cze 2007    Temat postu:

Kipol napisał:
ver napisał:
w zasadzie zawiść żony i kochanki o męzczyzne jest bardzo podobna u jednej i drugiej.
Róznica polega tylko na tym, ze jedna z nich trzyma kwit za ślub i ma złudzenie, że dzierży monopol, druga za to ma luz, czas i chęć na fryzjera i kosmetyczkę.
Ale to wciąż ten sam świat kobiet, które grają pewien mecz tenisowy, przy czym piłką tenisową jest pewien gatunek mezczyzny czasami tak to widzę

szkoda, ze zaden z nich nam o tym nie opowie, ale w sumie przyczynę znam- zbyt dobrze bawią się taką sytuacją .... w miedzyczasie

Doprosiłaś się Ver.Powiem jakie jest zdanie mężczyzn utrzymujących kochanki(nie moje zaznaczam,ale identyczne u wszystkich z którymi rozmawiałem)>Żona to świetna rzecz,ale dla wymagającego mężczyzny nie wystarcza-dlatego taki ktoś może chodzić do miejsca w którym płaci się za miłość i jest to dość często stosowane.Jednak przy kochance występuje czynnik nie brany chyba pod uwagę a mający najistotniejsze znaczenie-kochanka jest dużo,dużo tańsza...


Kipolu i twoi znawcy tematu jeszcze o czymś nie powiedzieli/ zapomnieli chyba że... albo w mężczyznach już resztki instynktu łowcy zanikły (czyżby potwierdzenie moich podejrzeń o coraz większym rozleniwieniu i wygodnictwie ponad wszystko w męskiej połowie ludzkości?)
Nie powiedzieli o tym, że coambitniejszym kupienie czasu z kobietą, a raczej z jej ciałem nie daje tyle satysfakcji, ile zdobycie jej poprzez zauroczenie swoją osobą, czyli potwierdzenie (zazwyczaj potrzebne po kilku latach wierności małżeńskiej), że jeszcze wszystko jest możliwe a on jest atrakcyjny jeszcze dla kogoś ... Żona - może często jest na całe życie ... historia kochanki trwa do czasu pojawienia się znów potrzeby kolejnego potwierdzenia atrakcyjności jego jako mężczyzny dla reszty świata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
deja
jak kaktus


Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:17, 03 Cze 2007    Temat postu:

Ach i jeszcze coś zauważyłam ...
Ja też oczywiście zdanie wyraziłam na podstawie zasłyszanego, bo przecież nigdy mężczyzną nie byłam (a jeśli to nie pamiętam).
Dlaczego w męskim kręgu mówią tylko o kupowaniu (to co znawcy mówili Kipolowi) czyli prezentują postawę bardziej macho,
a do przyjaciółki - niekochanki nawet hipotetycznie- o emocjonalnej stronie zjawiska? i kiedy mówią prawdę? czy należy te wyrażone stanowiska dodawać przy pojmowaniu, czy prawdą jest tylko jedno, a jeśli to które?
No i znów wiem, że nic nie wiem ... ale może tu jeszcze czegoś się dowiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Nie 14:19, 03 Cze 2007    Temat postu:

Kobiety-wiecie jakie jest uczucie mężczyzny doi kobiety z którą spędził upojną noca jej nie kocha?Obrzydzenie.Przechodzi,gdy znów mężczyzna czuje potrzebę.Tego nie wiedziałyście moje znawczynie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Nie 14:55, 03 Cze 2007    Temat postu:

Kipol napisał:
Kobiety-wiecie jakie jest uczucie mężczyzny doi kobiety z którą spędził upojną noca jej nie kocha?Obrzydzenie.Przechodzi,gdy znów mężczyzna czuje potrzebę.Tego nie wiedziałyście moje znawczynie?


czyli jednak mezczyzni sa bardziej podobni do kobiet, niz moglo mi sie wydawac, bo przynajmniej z mojej strony wyglada to dokladnie tak samo.


a tak dorzucajac do tematu, wywniskowalam po poczatkowej dawce postow, ze mezczyzni to zwierzatka o bardzo malych rozumkach. cos co nosi spodnice i nie spierdala na drzewo to 100% partner/ka do seksu.

teraz jednak moje wnioski sa 100% pelniejsze, poniewaz doszly nowe fakty nt. kobiet. wnioskuje mianowicie, ze roznica pomiedzy zona a kochanka to jedynie kolejnosc. kobiety pierwsze, a zdradzane, sa glupie. kobiety drugie tez sa glupie, choc na dodatek dziwki... a nawet glupsze od dziwek, bo taniej sobie licza.

EDIT: a szczescie kobiety zalezy w 100% od łaskawosci mezczyzny, tzn. ze bedzie on na tyle laskawy, iz nigdy nie przyprawi jej rogow.
byc kobieta, byc kobieta... ide sie pochlastac!

Angel

poeci przewracaja sie w grobie....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Nie 15:04, 03 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:02, 03 Cze 2007    Temat postu:

mężczyzni między sobą być może toczą rozmowy bardziej rzeczowe, szorstkie?
Rzadziej niż kobiety przyznają się do emocji i uczuć, taki stereotyp męskości..?

No i dobrze wiedzą, że w świat kobiety najszybciej mozna jednak wejść drogą uczuć i emocji.

Kobieta współczesna podejmuje tak wiele nowych ról, tak mocno równolegle narusza w mężczyznach ich poczucie dumy z męskości i odpowiedzialność... nie wiem co to będzie, ale jesli kobiety nie pojmą wkrótce, że wieczne udawadnianie mężczyznie braku męskości, męskości z wszystkimi jej od wieków przynaleznymi rolami, jest jednocześnie ślepą ścieżką do nikąd- będzie źle. W tym zjawisku upatruję przyczynę zaburzonych relacji rodzinnych (zdrad, rozwodów, jak piszesz Deja- rozleniwienia..itp.) Kobiety mówią, ze chcą partnerstwa, a stosują psychiczną przemoc, szantaż, przesadne wymagania, traktują mężów jako oczywiste źrodła materialnego dobra, istotę mniej ważną w procesie macierzyństwa, poniżają w obronie swoich praw, nie chca rozumieć męskich potrzeb i uwarunkowań, niestabilności męskiej sfery emocji... lista tych nieciekawych zachowań jest długa. Na koncu okazuje sie, ze kobieta przecież jest słabsza i nie należy w ogóle z nia walczyć bo to nieładnie i niehonorowo...
Kobieta to coraz wieksze wymagania i wyzwania, często niekończace się jakby nigdy...? Czy mozna dziwić się punktom krytycznym, od których włącza się lenistwo, droga na skróty- np. zdrada, agresja, depresja, nałóg..eh..
..jak ja sie cieszę, ze nie jestem facetem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Nie 15:06, 03 Cze 2007    Temat postu:

ver, ja to mam jakiegos pecha [a moze wyjatkowe szczescie], ale znowu piszesz o kobietach, ktorych charakterystyka ni w zab nie pasuje do mojej skromnej osoby Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Nie 15:07, 03 Cze 2007    Temat postu:

Tyle bredni sie ostatnio w topiku pojawilo, ze nie wiadomo, z ktorej najpierw sie smiac.
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Nie 15:10, 03 Cze 2007    Temat postu:

smiej sie z wszystkich, dementuj po kolei...
ja tez sie chetnie dalej bede smiala.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:13, 03 Cze 2007    Temat postu:

Tak Kipolu, wiem, ze jest taki gatunek męzczyzn, który spędza upojne noce z kobietą, z którą nie łaczą żadne emocjonalne więzi.
Tylko ze ja wciąz nie rozmawiam ani o prostytucji ani o kurewstwie.
Ciagle myślę, ze rozmawiamy o kochankach
Tej "trzeciej" lub tym "trzecim" w związku.
Jeśli mamy rozmawiac o wszystkich, którzy sie aktualnie ciupciają, to załóżmy nowy temat..?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:15, 03 Cze 2007    Temat postu:

ślepa..jak sie w Tobie zakocham to Ci powiem, zaraz zaczne wtedy pisac żeby pasowało...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Nie 15:16, 03 Cze 2007    Temat postu:

Pierwsza brednia to Kipola motyw ekonomiczny. Niech Kipol zafunduje sobie call girl - modelke, a dla porownania niech spedzi noc z dziewczyna, ktorej on sie podoba, pragnie go i czerpie radosc z tego, ze sie z nim kocha. Moze go to oswieci.

Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Nie 15:17, 03 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:17, 03 Cze 2007    Temat postu:

jesli myslisz slepa, ze ja sie tu nie rechoczę stale, to głeboko sie mylisz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Nie 15:22, 03 Cze 2007    Temat postu:

przez 5 lat na forach internetowych nie dowiedzialam sie tyle o zyciu, jak z tych 15 stron. mam nadzieje, ze topik bedzie sie rozwijal. czas na spacer.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 11 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin