Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:58, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Kochanka nieżonatego faceta to konkubina. |
A ja wolę kohabitantka. Albo jeszcze ładniej Towarzyszka Życia.
bosska napisał: | czy do zadań kochanki należy gotowanie, sprzątanie, prasowanie, etc.? czy to już jest jej dobra wola? |
Czy do zadań żony należy gotowanie, sprzątanie, prasowanie, etc.? Czy to już jest jej dobra wola?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 21:24, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Od poczatki sformulowanie tematu uwazam za absurdalne i w sumie obrazajace dla rzeszy kobiet. Wydaje mi się iz dalem temu wyraźny wyraz.
cóz.... chyba mi sie tylko wydaje... i tylko ja w swojej pisaninie widzę coś wiecej niz doslowne stwierdzenia.
Zagalopowalem sie wiec.. jak sie okazuje ..
wypada zamilknąć |
eh, nudziarzu
piszesz, że sformułowanie tematu obraża rzesze kobiet ..... dla niektórych osób już samo bzykanie się z cudzym facetem świadczy o braku szacunku do siebie samej. ale co ja tam wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 21:27, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: |
bosska napisał: | czy do zadań kochanki należy gotowanie, sprzątanie, prasowanie, etc.? czy to już jest jej dobra wola? |
Czy do zadań żony należy gotowanie, sprzątanie, prasowanie, etc.? Czy to już jest jej dobra wola? |
do zadań żony jest to stereotypowo przypisane - a poruszamy temat widziany stereotypowo właśnie.
ja tam lubię być kurą domową - może dlatego, że nie muszę?? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 22:12, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | nudziarz napisał: |
Od poczatki sformulowanie tematu uwazam za absurdalne i w sumie obrazajace dla rzeszy kobiet. Wydaje mi się iz dalem temu wyraźny wyraz.
cóz.... chyba mi sie tylko wydaje... i tylko ja w swojej pisaninie widzę coś wiecej niz doslowne stwierdzenia.
Zagalopowalem sie wiec.. jak sie okazuje ..
wypada zamilknąć |
eh, nudziarzu
piszesz, że sformułowanie tematu obraża rzesze kobiet ..... dla niektórych osób już samo bzykanie się z cudzym facetem świadczy o braku szacunku do siebie samej. ale co ja tam wiem |
ech... bosska...
i te osoby nie sa niczyimi kochankami.. prawdopodobnie....
Ale te pozostałe... tez sa kobietami.. prawda? |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 7:53, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
"do czego" zamienilabym na "do kiedy", bo wtedy odpowiedz jest prosta;
do czasu, kiedy jest potrzebna.
ona ma spelniac wymagania mezczyzny, a poniewaz mezczyzni podobno sa skomplikowani, wiec pewnie i potrzeby maja rozne. dlatego, odpowiedz na pytanie "do czego" jest nawet niemozliwa! albo można by rzucic jedynie kilka frazesow bez wiekszego znaczenia.
EDIT: normalnie nie chce mi sie edytowac literowek, ale jesli w slowie ona zabraknie literki a wychodzi jakas odpowiedz do tematu o homo...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Śro 8:06, 30 Maj 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:01, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
a poniewaz mezczyzni podobno sa skomplikowani |
Hmmm. Ja słyszałam to samo o kobietach, natomiast jeśli chodzi o facetów, to wręcz przeciwnie. Ale pewnie jak zwykle prawda leży po środku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 8:35, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mężczyźni są zbudowani z rąk nóg,głowy...budowa raczej prosta...
Co do tematu właściwego-nie posiadam takiego przedmiotu jak kochanka w domu...Dlatego nie mam zielonego pojęcia do czego może służyć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:40, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kipol napisał: |
kochanka w domu... |
Ciężko By Ci raczej było posiadać ową kochankę w domu, bo żona mogłaby mieć pretensję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Śro 8:48, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kipol napisał: | Mężczyźni są zbudowani z rąk nóg,głowy...budowa raczej prosta...
|
chyba tam jeszcze czegoś brakuje ......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Śro 8:51, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | NIkcie> czy to tylko wrazenie... czy się ciut czepiasz.?
Od poczatki sformulowanie tematu uwazam za absurdalne i w sumie obrazajace dla rzeszy kobiet. Wydaje mi się iz dalem temu wyraźny wyraz.
cóz.... chyba mi sie tylko wydaje... i tylko ja w swojej pisaninie widzę coś wiecej niz doslowne stwierdzenia.
Zagalopowalem sie wiec.. jak sie okazuje ..
wypada zamilknąć |
Widzisz drogi Nudziarzu, ja przeczytałem i temat topiku (i owszem niezbyt szczęśliwie sformułowany) i pierwszy post autorki. I odpowiadam na pytania zadane w tymże poście, a nie w temacie, ot i wszystko.
A co do czepiania - jeśli siedzi się w ostach, to i czepianie jest jakby bardziej zrozumiałe...
Przepraszam, ze odniosłeś takie wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Śro 8:52, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | Kipol napisał: | Mężczyźni są zbudowani z rąk nóg,głowy...budowa raczej prosta...
|
chyba tam jeszcze czegoś brakuje ......
|
Teraz można kupić wibrator, więc?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Śro 9:05, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: |
Teraz można kupić wibrator, więc?
|
nie wiedziałam, że ta część Wam wibruje |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Śro 9:39, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | Nikt napisał: |
Teraz można kupić wibrator, więc?
|
nie wiedziałam, że ta część Wam wibruje |
Widocznie masz dostęp do wybrakowanego egzemplarza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 13:23, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pon 12:34, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 13:26, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Kochanka podobnie jak kochanek powinna kochać i to jej (jego) jedyna powinność. Po drugie powinna uprawiać seks. W niektórych związkach kolejność bywa zamieniona, a czasami nawet pierwszy punkt wypada. Jeżeli to dobry związek to z samej definicji kochania kochanka/kochanek zrobi wszystko dla drugiej osoby i pranie skarpetek nie będzie musiało być dyskutowane na forum. W jakimkolwiek jednak układzie się nie znajdziemy nigdy jedna strona nie powinna dawać znacząco więcej niż druga, bo się to rozsypie z trzaskiem i ktoś będzie nieszczęśliwy. |
w obliczu tej definicji, jaka jest definicja zony/meza?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Śro 13:29, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Kochanka podobnie jak kochanek powinna kochać i to jej (jego) jedyna powinność. Po drugie powinna uprawiać seks. W niektórych związkach kolejność bywa zamieniona, a czasami nawet pierwszy punkt wypada. Jeżeli to dobry związek to z samej definicji kochania kochanka/kochanek zrobi wszystko dla drugiej osoby i pranie skarpetek nie będzie musiało być dyskutowane na forum. W jakimkolwiek jednak układzie się nie znajdziemy nigdy jedna strona nie powinna dawać znacząco więcej niż druga, bo się to rozsypie z trzaskiem i ktoś będzie nieszczęśliwy. |
Określenie KOCHANKA jest piękne..
To my ludzie zgorzkniali dopatrujemy się w nim tylko zła, które oczywiście jest..Ale nie zawsze.
Ale to co napisałeś...jest bardzo, ale to bardzo prawdziwe..
Nie należy za bardzo chcieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:34, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Paj napisał: |
To my ludzie zgorzkniali dopatrujemy się w nim tylko zła, które oczywiście jest..Ale nie zawsze.
|
A kiedy nie jest złem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:35, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
w obliczu tej definicji, jaka jest definicja zony/meza? |
Ekstremalnie krótka definicja - "osoba zaobrączkowana".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 13:39, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Paj napisał: |
Określenie KOCHANKA jest piękne..
|
Zdradzanych żon pewnie nie raduje w równym stopniu |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Śro 13:53, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Paj napisał: |
Określenie KOCHANKA jest piękne..
|
Zdradzanych żon pewnie nie raduje w równym stopniu |
Mężów pewnie tessz.
A pisząc, że piękne..
Proszę poczytać w literaturze, czy to kreślenie było używane w niecnych sytuacjach..
Powiem tylko banalnie o Szekspirze..
A oczywiście w swej obłudzie możemy opluwać istnienie takowych...kochanek.
Mam swoją teorię; kochanki są, bo są też niekochani mężczyżni..
I jeśli potrafią, mają na tyle odwagi aby zachcieć..to wtedy mają kochanki.
Oczywiście nie mówię o panach zdobywcach, którzy tylko dla siebie i swego chorego ego.
Ale tych chyba nie ma..?
To oczywiście prowokacja. |
|
Powrót do góry |
|
|
|