|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:35, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | ...mateczka... napisał: |
Ślepa..
Pewno nie odebrałabym życia nieszczęśliwie zakochanym i nie przyklaskiwałabym temu, ale nie oceniam człowieka, który z powodu złamanego serca odbiera sobie życie.. Znałam takiego chłopaka.. skoczył z bloku 10-cio piętrowego z powodu kobiety.. Smutne to dla mnie, ale nie znam sprawy od podszewki, nie wiem co czuł ów chłopak.. nawet nie wiem czy mi go żal.. z mojej perspektywy każde życie jest cenne, ale czym jest życie jeśli jest się emocjonalnym trupem?
A swoją drogą skoro mówi się, że Bóg jest Miłością a nasza miłość nas zawodzi… to czy to znaczy, że Bóg też nas zawodzi? |
mateczko, rozmawiamy miedzy innimi o dogodnosci; o dostarczeniu kolejnej uslugi, o tym, ze jesli jest poyt to i podaz sie znajdzie. ekonomika samobojstwa. nie mysle komentowac przyczyn, motywow, swadomosci zadnej z osob, ktora chce ze soba skonczyc. po prostu obawiam sie, ze jesli odbieranie sobie zycia bedzie tak ulatwione, to chetni bedza sie coraz smielej ujawniac. |
..nie byłabym tego taka pewna.. ludzie za bardzo kochają życie i swój konsumpcyjny tryb, żeby pozwolić sobie na śmierć nie wiadomo po co..
.. nawet jeżeli będą chętni.. to co? kto zabronił nam umierać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 12:50, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
king napisał: | (...)ale to wystarczyło, żeby się nakręcić, że umieram i dobić do pulsu 180, łazić dookoła, przesadnie dyszeć i robić różne dziwne rzeczy.
Z innej beczki: pamiętam lądowanie awaryjne i zachowanie pasażerów podczas tego. Spróbuję opisać, ale nie wiem kiedy mi się uda [/code] |
Drobna różnica - Ty ani ludzie w samolocie nie mieliście ochoty umierać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:20, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
king napisał: | Z innej beczki: pamiętam lądowanie awaryjne i zachowanie pasażerów podczas tego. Spróbuję opisać, ale nie wiem kiedy mi się uda [/code] |
..oby tylko cierpliwość została wynagrodzona..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:31, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
nie pomogłabym nikomu w samobójstwie (zresztą wtedy nie jest to samobójstwo chyba? tylko co...? WSPÓŁbójstwo?)
...ale chciałabym mieć zagwarantowane prawo do decydowania o swoim własnym życiu i śmierci. niezależnie od jakiejkolwiek wiary.
tak na dobrą sprawę - mam to prawo. nie będę przecież podlegać żadnym represjom "po śmierci" kwestia tylko taka - żeby zdążyć z prawa (możliwości, bardziej adekwatnie brzmi) skorzystać, zanim ktoś zdąży mnie na siłę uszczęśliwić dalszym życiem, ratując je wbrew moim chęciom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:48, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
..padło tu stwierdzenie, że przecież zawsze może się człowiekowi odwidzieć.. jednego dnia chce umrzeć, drugiego już nie. Ale zastanawiając się bez końca, gdybając i analizując może dojść do sytuacji w której nigdy nie podejmiemy decyzji, bo zawsze będziemy się whać .. Samobójcy najczęściej podejmują decyzję o śmierci pod wpływem emocji, impulsu, w sytuacji dla nich nie-do-zniesienia. Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która podsunęła mi pewną teorię, że to jest naturalna selekcja.. Słabe jednostki, które nie potrafią poradzić sobie z rzeczywistością same się eliminują, 'ratując' tym samym innych..
Piszę o przypadku np. mojego kolegi, który skoczył z wieżowca...
Jayin.. Ty po swojej śmierci konsekwencji mieć nie będziesz, ale inni z pewnością..
..żyjemy dla innych, czy dla siebie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:23, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | ..padło tu stwierdzenie, że przecież zawsze może się człowiekowi odwidzieć.. jednego dnia chce umrzeć, drugiego już nie. Ale zastanawiając się bez końca, gdybając i analizując może dojść do sytuacji w której nigdy nie podejmiemy decyzji, bo zawsze będziemy się whać .. Samobójcy najczęściej podejmują decyzję o śmierci pod wpływem emocji, impulsu, w sytuacji dla nich nie-do-zniesienia. Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która podsunęła mi pewną teorię, że to jest naturalna selekcja.. Słabe jednostki, które nie potrafią poradzić sobie z rzeczywistością same się eliminują, 'ratując' tym samym innych..
Piszę o przypadku np. mojego kolegi, który skoczył z wieżowca...
Jayin.. Ty po swojej śmierci konsekwencji mieć nie będziesz, ale inni z pewnością..
..żyjemy dla innych, czy dla siebie? |
Ja też czytałem o jednym takim co przeprowadzał naturalną selekcję słabych i upośledzonych i innych maści ...
I też spotkałem się z podobnym stwierdzeniem że to w zasadzie dobrze że kobieta poroni ciążę bo to na pewno urodziłaby się słaba jednostka (nie radzi sobie już w zalążku to co dopiero w prawdziwym życiu)
Jedynie piękna uroda może uratować Twoją koleżanką od mojego gniewu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:25, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Masz rację buntując się przeciwko temu.. jest jednak druga strona medalu. Jesteśmy zwierzętami, ssakami i rządzą nami prawa natury. Wszędzie jest tak, że chore osobniki albo zdrowieją, albo giną.. Swoją drogą ciekawe jak świadkowie Jehowy tłumaczą swój sprzeciw dla przetaczania krwi.. Teraz się i tak wszystko popierniczyło.. Nie żyjemy w naturalnych dla nas warunkach, więc i śmierć często z natury nie wynika..raczej z chorób cywilizacyjnych..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:28, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: |
Swoją drogą ciekawe jak świadkowie Jehowy tłumaczą swój sprzeciw dla przetaczania krwi.. T |
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:53, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | ..żyjemy dla innych, czy dla siebie? |
zależy kto. ja żyję i dla innych i dla siebie. nie jestem typem poświęcającym całe swoje życie dla dobra innych. żyję dla siebie.
teraz, kiedy mam dziecko - oczywiście ta perspektywa ulega nagięciu. ale podstawa zostaje ta sama.
...mateczka... napisał: | Jayin.. Ty po swojej śmierci konsekwencji mieć nie będziesz, ale inni z pewnością.. |
Wiem o tym. Dlatego jakiekolwiek decyzje podejmuję sama dla siebie, ale uwzględniając wszystko i wszystkich innych też w tych decyzjach. Chociaż i tak "moja wola" pozostaje wiodąca. Bywa tak, że czyjaś decyzja o śmierci pomimo żalu i bólu po jego odejściu, przynosi rodzinie, bliskim więcej spokoju, niż jego dalsze życie z nimi, w jakichś strasznie złych okolicznościach (nieuleczalna choroba? np.). IMO.
Nie jestem za bezsensownymi samobójstwami. Bynajmniej.
Ale są przypadki, kiedy człowiek chce umrzeć świadomie i ma do tego mocne podstawy. I żadna perspektywa "może kiedys się polepszy" nie jest dla niego przekonująca. Może być lepiej. Ale nie musi.
Człowiek może podjąć decyzję o śmierci, ale nie musi.
Zezwolenie na takie "decyzje" nie równa się nagle masowej zagładzie ludzkości...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:54, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Może trochę nie na temat, ale zafundowałabym im natychmiastową eutanazję. Wyjątkowe kanalie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zwyroll3 nielegalny plemnik
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2417 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 328 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:03, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No i prosze , własnie tacy zwyrodnialcy każą nam sie zastanawiac nad mozliwoscią odbierania zycia którego przeciez nie dalismy.
Ale pozwolic istniec dalej komus kto nie miał zadnych hamulców przed dokonaniem takiej zbrdni ... i w to w imie czego?
Bo chcieli zobaczyc jak umiera człowiek
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 19:57, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która podsunęła mi pewną teorię, że to jest naturalna selekcja.. Słabe jednostki, które nie potrafią poradzić sobie z rzeczywistością same się eliminują, 'ratując' tym samym innych..
|
...mateczka... napisał: | Jesteśmy zwierzętami, ssakami i rządzą nami prawa natury. Wszędzie jest tak, że chore osobniki albo zdrowieją, albo giną.. |
Trochę naciągana ta koncepcja. Jest tylu ludzi, którzy żyją jakąś siłą rozpędu, ludzi ciężko chorych, kalekich, upośledzonych, ludzi samotnych, zapomnianych, stanowiących dla innych zawadę, niepotrzebnych nikomu, ludzi, którzy mieliby setkę powodów, aby porzucić ziemską nędzę, która niczego im nie oferuje - a jednak kurczowo się tego życia trzymających, dość silnych w swojej słabości, aby nie umierać.
Sabina napisał: | Może trochę nie na temat, ale zafundowałabym im natychmiastową eutanazję. Wyjątkowe kanalie.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Taka mi się [link widoczny dla zalogowanych] nasuwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:25, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | ...mateczka... napisał: | Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która podsunęła mi pewną teorię, że to jest naturalna selekcja.. Słabe jednostki, które nie potrafią poradzić sobie z rzeczywistością same się eliminują, 'ratując' tym samym innych..
|
...mateczka... napisał: | Jesteśmy zwierzętami, ssakami i rządzą nami prawa natury. Wszędzie jest tak, że chore osobniki albo zdrowieją, albo giną.. |
Trochę naciągana ta koncepcja. Jest tylu ludzi, którzy żyją jakąś siłą rozpędu, ludzi ciężko chorych, kalekich, upośledzonych, ludzi samotnych, zapomnianych, stanowiących dla innych zawadę, niepotrzebnych nikomu, ludzi, którzy mieliby setkę powodów, aby porzucić ziemską nędzę, która niczego im nie oferuje - a jednak kurczowo się tego życia trzymających, dość silnych w swojej słabości, aby nie umierać.
Sabina napisał: | Może trochę nie na temat, ale zafundowałabym im natychmiastową eutanazję. Wyjątkowe kanalie.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Taka mi się [link widoczny dla zalogowanych] nasuwa. |
..ale człowiek to umysł, duch i ciało.. każda z tych rzeczy może chorować i każda może nas 'wyeliminować' ze społeczeństwa.. Zwierzęta zwykle giną, bo albo są chore fizycznie, albo zostają zjedzone przez inne zwierzęta.. u nas dochodzą dodatkowo dwa elementy, które mogą być źródłem dramatów..
Ci o których piszesz- jak zresztą napisałaś - umysłem są silniejsi niż nam się wydaje.. na tyle silni, żeby żyć i tym życiem się cieszyć..
e> dzięki Sabina
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Sob 10:37, 13 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
tetraplegik trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:52, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Od dwóch lat jestem przykuty do łóżka,wózka mam porażenie cztero kończynowe rece nogi nie dzialają i zwieracze nie przewracam sie na boki nie przesiadam sie na wozek zaczynajac od drapania po plecach dlubania w nosie do wycierania tyłka potrzebna jest druga osoba o eutanazji mysle bardzo czesto gdybym miał przy łóżku guzik co pozwalał by mi odejść z tego świata użył bym go ze 100 razy to nie jest tak jak mówią ze odejsć chcą ci co są samotni ja mam wspaniałą żonę która robi wszystko żebym czul sie dobrze ale to nic nie daje nikt nie jest w stanie mi pomóc wiele chorych by mi powiedzialo co ty chcesz masz żone,córkę,dom z ogrodem,samochod.......... na co komu żona kiedy NIC nie mozesz jej dać nie mozesz sie do niej przytulić nie sypiasz z nią zawsze marzyłem o domku z drewnianymi schodami ,wybudowałem domek mam schody drewniane ale na co mi schody kiedy nie moge po nich wejsć na co mi ogród kiedy nie mogę kosić trawy jestem zamkniety w klatce 1m na 2m mam cewnik nad łonowy dziura w brzuchu grubosci palca z której śmierdzi jak zdechły kurczak który leży 2 tygodnie w sloncu mam za krótką skórę przy jakimś skłonie, ruchu otwiera mi sie tyłek z ktorego wiadomo śmierdzi utraciłem wszelką GODNOŚĆ mój tyłek zasrany widzialo tyle osób ze można to porównać do fimu na youtube kiedy robie sobie kupke musze leżeć bo wiadomo jak siedze nie ma ujścia jak siedze na wózku i jestem sam w domu mecze sie mam dreszcze jest mi zimno mam zimne dłonie mokra glowa i plecy jak leże czasem krecik /stolec/ staje w poprzek i nie chce wyjsć mecze sie strasznie wtedy robi sie wiatraczka czyli reczne wydobywanie stolca po kawaleczku paluszkiem i robi to osoba którą kochasz gdzie powinieneś jej imponować stroszyć jak paw napinać mięśnie jak lew a ja moge jedynie napiąć mięsnie policzków nawet gdybym mial teraz chodzic nikt tego widoku nie wymaże jestem samotny kiedy zamykam oczy to placze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tetraplegik trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:05, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
i] Od dwóch lat jestem przykuty do łóżka,wózka mam porażenie cztero kończynowe rece nogi nie dzialają i zwieracze nie przewracam sie na boki nie przesiadam sie na wozek zaczynajac od drapania po plecach dlubania w nosie do wycierania tyłka potrzebna jest druga osoba o eutanazji mysle bardzo czesto gdybym miał przy łóżku guzik co pozwalał by mi odejść z tego świata użył bym go ze 100 razy to nie jest tak jak mówią ze odejsć chcą ci co są samotni ja mam wspaniałą żonę która robi wszystko żebym czul sie dobrze ale to nic nie daje nikt nie jest w stanie mi pomóc wiele chorych by mi powiedzialo co ty chcesz masz żone,córkę,dom z ogrodem,samochod.......... na co komu żona kiedy NIC nie mozesz jej dać nie mozesz sie do niej przytulić nie sypiasz z nią zawsze marzyłem o domku z drewnianymi schodami ,wybudowałem domek mam schody drewniane ale na co mi schody kiedy nie moge po nich wejsć na co mi ogród kiedy nie mogę kosić trawy jestem zamkniety w klatce 1m na 2m mam cewnik nad łonowy dziura w brzuchu grubosci palca z której śmierdzi jak zdechły kurczak który leży 2 tygodnie w sloncu mam za krótką skórę przy jakimś skłonie, ruchu otwiera mi sie tyłek z ktorego wiadomo śmierdzi utraciłem wszelką GODNOŚĆ mój tyłek zasrany widzialo tyle osób ze można to porównać do fimu na youtube kiedy robie sobie kupke musze leżeć bo wiadomo jak siedze nie ma ujścia jak siedze na wózku i jestem sam w domu mecze sie mam dreszcze jest mi zimno mam zimne dłonie mokra glowa i plecy jak leże czasem krecik /stolec/ staje w poprzek i nie chce wyjsć mecze sie strasznie wtedy robi sie wiatraczka czyli reczne wydobywanie stolca po kawaleczku paluszkiem i robi to osoba którą kochasz gdzie powinieneś jej imponować stroszyć jak paw napinać mięśnie jak lew a ja moge jedynie napiąć mięsnie policzków nawet gdybym mial teraz chodzic nikt tego widoku nie wymaże jestem samotny kiedy zamykam oczy to placze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:19, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam zielonego pojęcia, co powiedzieć na Twojego posta
nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiej sytuacji i tego, jak się czujesz, jednak w tym, co napisałeś jest tyle smutku i bólu, że ciężko przejść obojętnie wobec takich słów i nie zastanowić się nad sobą i tym co się ma.
Życzę Ci jak najlepiej, choć zdaję sobie sprawę z tego, że te słowa niewiele załatwiają, może nawet nic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 17:30, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wkleję to.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kufa stop cyny i czekolady
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 753 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:41, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Znowu jakieś depresyjne tematy.... eutanazja, problemy moralne, samobójstwo (najpewniejsze powieszenie),
tutaj fachowa strona medyczna:
[link widoczny dla zalogowanych]
Fama głosi, że nowy Kodeks będzie karał samobójstwo dożywotnim więzieniem.
Ogólnie jestem za prawem do eutanazji i karą śmierci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:48, 11 Lis 2009 Temat postu: Re: ...dla draki sobie umrę... |
|
|
Mati napisał: | No i kto w zasadzie ostatecznie odbiera nam prawo do naszej śmierci? |
Albo nie daje szans, bądź zbyt małe na przeżycie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|