|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:44, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: |
Załóżmy, że bardzo kochasz swoje dziecko. Duma, szczęście, sens życia i takie tam. I nagle ktoś się pochyla nad wózkiem i mówi - ale ono brzydkie. |
Ależ ten człowiek się jedynie zamyślił i stwierdził po chwili: ładne to twoje dziecko, ale ja nie czuję wewnętrznej potrzeby, by kiedykolwiek posiadać dzieci.
Czy czymś obraził?
Co do ojca, to faktycznie pewnie niektórzy mieli z nim problemy, bo takie są statystyki, ale doszukiwanie się jedynej przyczyny wszelkich poglądów trąci jakąś niezdrową obsesją.
Chcesz o tym pogadać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
livia kijek od klawikordu
Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 1226 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:09, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gwoli ścisłości:
osoba wierząca to nie tylko katolik,
a wiara bez wiedzy to łatwowierność.
Mądry człowiek swoją wiarę chce oprzeć na solidnych podstawach
żeby się nie okazało że został przez kogoś oszukany.
Szukanie, dopytywanie się, zastanawianie się to nie słabość wiary,
a świadoma chęć znalezienia prawdy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:38, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Ron napisał: |
Załóżmy, że bardzo kochasz swoje dziecko. Duma, szczęście, sens życia i takie tam. I nagle ktoś się pochyla nad wózkiem i mówi - ale ono brzydkie. |
Ależ ten człowiek się jedynie zamyślił i stwierdził po chwili: ładne to twoje dziecko, ale ja nie czuję wewnętrznej potrzeby, by kiedykolwiek posiadać dzieci.
Czy czymś obraził?
Co do ojca, to faktycznie pewnie niektórzy mieli z nim problemy, bo takie są statystyki, ale doszukiwanie się jedynej przyczyny wszelkich poglądów trąci jakąś niezdrową obsesją.
Chcesz o tym pogadać? |
No ja się nie upieram. W przypadku kobiet przyczyną wątpliwości co do Biblii, Kościoła i księży to częściej jest skrobanka, uwiedzenie męża innej kobiety i takie tam. [-X
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:43, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: |
No ja się nie upieram. W przypadku kobiet przyczyną wątpliwości co do Biblii, Kościoła i księży to częściej jest skrobanka, uwiedzenie męża innej kobiety i takie tam. [-X |
A nie wpadło Ci do głowy, że może to być również świadomość istnienia innych równie ciekawych i mądrych ksiąg i tekstów ? Że dla niektórych - w tym i dla mnie - zamykanie sobie drogi poznania świata w jednej Księdze to jakoś tak za mało, jakkolwiek Świętą by ona nie była ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
. kaprys polnego konika
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:49, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
livia napisał: | Gwoli ścisłości:
osoba wierząca to nie tylko katolik,
a wiara bez wiedzy to łatwowierność.
Mądry człowiek swoją wiarę chce oprzeć na solidnych podstawach
żeby się nie okazało że został przez kogoś oszukany.
Szukanie, dopytywanie się, zastanawianie się to nie słabość wiary,
a świadoma chęć znalezienia prawdy. |
.., jak już uściślamy.., to jaką wiedzę masz na myśli ? potoczną, naukową, literacko-artystyczną, irracjonalną ? .., one troszkę się różnią
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:03, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
A nie wpadło Ci do głowy, że może to być również świadomość istnienia innych równie ciekawych i mądrych ksiąg i tekstów ? Że dla niektórych - w tym i dla mnie - zamykanie sobie drogi poznania świata w jednej Księdze to jakoś tak za mało, jakkolwiek Świętą by ona nie była ? |
No zasadniczo chodzi o to, że są inne dzieci, kto wie może nawet piękniejsze, nie mniej nadal nie wiem czemu ktoś musi oświecić mnie, że moje jest brzydkie. A zważywszy, że nie pytam go o opinię, to on bardzo chce mi to powiedzieć.
No Anima i Kewa usiłowały to wyjaśnić ale sama przyznasz, że to było żałosne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:15, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: |
No Anima i Kewa usiłowały to wyjaśnić ale sama przyznasz, że to było żałosne. |
W gruncie rzeczy jesteś bardzo zabawny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:20, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
wiesz.. miałam na własnej skórze podobne doświadczenie. Mojemu bratu urodził się synek. Kiedy miałam okazję zobaczyć go pierwszy raz na żywo był krótko po wyjściu ze szpitala w związku z czym niepodobny do nikogo. Wszyscy dookoła popadli w zachwyty. Ktoś zadał pytanie: do kogo on jest podobny? Ja nie zastanawiając sie długo odrzekłam 'no jak do kogo? do potworka' i zaśmiałam się radośnie traktując mój tekst jako genialny żart, bo taka też była moja intencja. I tu bardzo się pomyliłam. Bratowa obraziła się na mnie okrutnie i żadne tłumaczenia, że tak mi się wypsnęło, że przecież to nieprawda, etc.. nie pomogły. Dużo czasu zajęło jej zanim opadły emocje. Fakt, że dziecko niepodobne jeszcze do nikogo, pomarszczone, czerwone, takie jakby z innego świata, ale 'Bóg' mi świadkiem nie miałam złych zamiarów. Wdepnęłam jednak solidnie na minę i od tamtej pory po prostu się nie odzywam w temacie dzieci, bo nie wiem czy wiarygodnie brzmiałby mój grzecznościowy zachwyt, podczas kiedy dziecko jak osesek, najsłodsze ma maleńkie rączki i stópki.
Wszystko wynikało z tego, że ja patrząc na swojego jeszcze oseska zastanawiałam się co w nim widzą ci wszyscy piejący z zachwytu ludzie. Okazało się, że był to po prostu Cud Stworzenia..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 14:33, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie, że Ron ma nieustający problem z tym, że inni nie mają problemu w sprawach, w których, według Rona, problem powinni mieć, więc im te problemy wyszukuje na siłę.
Ronie, ja w przeciwieństwie do wierzącego STALKERa, w ogóle nie podważam świętości Biblii ani Twoich, na przykład, uczuć do niej. Jest Biblia świętą księgą? No, niech sobie będzie. Nie dla mnie, ale dla Ciebie. Niespecjalnie mnie to zajmuje.
Uprzedzając - zdaję sobie sprawę, że Boga, jeśli istnieje, też mój stosunek do Biblii zajmuje niespecjalnie. Może mnie nawet za to kiedyś ukarze? No i fajnie.
Tylko dlaczego Ciebie tak to boli? |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:12, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
nie czytałem Biblii ale nie wydaje mi się żeby książka spisana w niejasnych okolicznościach 2000 lat temu miała jakiekolwiek odniesienie do obecnego świata - stosunek do Biblii mam nijaki tak długo jak nikt mnie nie próbuje na siłę zbawiać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:44, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja czytałem Biblię i wydaje się że życie wedle wskazań bibli jest raczej trudne i to nie dlatego że jest spisana no raczej dawno, zawiera szereg wskazówek uniwersalnych mających znaczenie nawet teraz lecz niestety jest niespójna i często mówi o wartościach które niekiedy się wzajemnie wykluczają szczególnie w odniesieniu do relacji między starym i nowym testamentem. Nie wiem czy można uznać Biblię jako świętą księgę ale wiem że wierzący w jej moc sami nie potrafią żyć według wskazań Bibli
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 14:08, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy to będzie na temat, ale właśnie wyczytałam jako ciekawostkę, że pan Adam Darski, znany szerzej jako "Negral", frontman grupy metalowej "Behemot" z zacięciem satanistycznym, będzie miał po raz wtóry sprawę w prokuraturze za podarcie Biblii podczas koncertu i nazwanie jej "pieprzonym gównem" (czyli jednak jest to, poniekąd na temat, bo odpowiada na pytanie, czym jest biblia dla pana Darskiego). Ówczesny skarżący przegrał proces, bo był solo, gdy tymczasem obraza uczuć religijnych, według prawda, może być brana pod uwagę, gdy obrażone czują się co najmniej 2 osoby. Po trzech latach od zdarzenia obrażone poczuły się 4 osoby z PiSu, więc założono nową sprawę.
Abstrahując od tego, czy podarcie biednej Biblii jest najlepszym sposobem na demonstrowanie swoich religijnych przekonań, nie rozumiem, dlaczego przez 3 lata nie było się dostatecznie obrażonym, by sprawę wszczynać, a po trzech nagle ta obraza wzrosła do takiego stopnia, że podjęto kroki prawne. |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:10, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Może akurat teraz rozgłos potrzebny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 14:17, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:08, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:40, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby to samo zrobił z Koranem, już by nie żył. Gdzie tu, pytam, dyktatura ateuszy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:54, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Gdyby to samo zrobił z Koranem, już by nie żył. Gdzie tu, pytam, dyktatura ateuszy? |
tu jestem skłonny zrozumieć zgryźliwy ton, jak chciał pokazać jaki z niego "twardziel" i "młot na zabobony" to faktycznie, lepiej by się wykazał jadąc na kocert do Dubaju i robiąc to samo z Koranem... poza tym irytują mnie takie tanie prowokacje - robią zły PR tym co są trochę na bakier z religiami wszelakimi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 9:26, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
livia napisał: | Gwoli ścisłości:
osoba wierząca to nie tylko katolik,
a wiara bez wiedzy to łatwowierność.
Mądry człowiek swoją wiarę chce oprzeć na solidnych podstawach
żeby się nie okazało że został przez kogoś oszukany.
Szukanie, dopytywanie się, zastanawianie się to nie słabość wiary,
a świadoma chęć znalezienia prawdy. |
Wiara to przeciwieństwo wiedzy, jak dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:35, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
i rozumu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 9:39, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:09, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:58, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
saper napisał: | i rozumu... |
Horrendalna bzdura panie Saper .
Na jakiej podstawie twierdzisz, że człowiek rozumny jest niewierzący, skoro nie istnieją JAKIEKOLWIEK dowody na nie istnienie Boga. ?
Sądzisz, że Twój wybór wiary w brak Absolutu ( równy do bólu wrecz - z braku najmniejszych nawet przesłanek empirycznych - wyborowi wiary w Jego istnienie) jest przejawem mądrości ?
Równie dobrze mógłbyś twierdzić, iz wyrzucenie reszki jest przejawiem mądrości, a orła przejawem skrajnej głupoty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|