Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy wzrasta liczba osób z zaburzeniami psychicznymi ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:00, 23 Sty 2009    Temat postu:

rozwiewając wątpliwości.. znalezione w sieci

"Od kilkunastu lat stale następuje wzrost zachorowalności na zaburzenia psychiczne (..) Aż o 73 proc. wzrósł wskaźnik osób zgłaszających się z zaburzeniami psychicznymi do opieki ambulatoryjnej (dane z lat 1997-2006). Natomiast wskaźnik wymagających opieki całodobowej wzrósł w tym samym czasie o 41 proc. Najczęściej do poradni i szpitali trafiają osoby z zaburzeniami alkoholowymi oraz z depresją.

W polskich placówkach psychiatrycznych w 2006 r. pomoc otrzymało tylko 4 proc. ludności (około 150 tys. osób). Średnia europejska wynosi 11 proc. '

w ogromnym tempie, łatwy dostęp, pomieszanie dobra i zła, moralności i niemoralności, zachwianie kręgosłupem wartości i kilka innych powodują, że jest tych zaburzeń więcej i z pewnością dotykają te obszary naszej psychiki, które kiedyś były nietknięte, bo spowodowane są przez stosunkowo nowe 'bodźce'..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 13:04, 23 Sty 2009    Temat postu:

...mateczka... napisał:

"Od kilkunastu lat stale następuje wzrost zachorowalności na zaburzenia psychiczne (..) Aż o 73 proc. wzrósł wskaźnik osób zgłaszających się z zaburzeniami psychicznymi do opieki ambulatoryjnej (dane z lat 1997-2006).

No właśnie - więcej zgłaszających się = więcej wykrytych przypadków = statystycznie odnotowany wzrost zachorowalności.
Powrót do góry
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:05, 23 Sty 2009    Temat postu:

Sabina napisał:
starasz się być ekscentryczny.


animavilis napisał:
jesteście za mało hipochondryczni


Straszne trudne słowa
Ja ze wsi jestem , może tak powiedzcie to po człopsku

A wiesz Jupiterze że byłem 2 razy u psychiatry ?
Jak mnie wysłuchał to powiedział że on takich nie leczy placz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ptz
cytochrom C


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:10, 23 Sty 2009    Temat postu:

Stalowy napisał:
[A wiesz Jupiterze że byłem 2 razy u psychiatry ?


A dasz namiary na takiego, który tak robi,że wchodzisz w cięzkiej depresji, a wychodzisz z trzema kulającymi się ikonkami?

Ech...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:14, 23 Sty 2009    Temat postu:

JA mam namiary na takiego że wchodzisz w ciężkiej depresji , a wychodzisz w jeszcze cięższej ( odchudzony o 200 zł ) i przekonany że to on jest czubkiem a nie ty

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ptz
cytochrom C


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:18, 23 Sty 2009    Temat postu:

Stalowy napisał:
JA mam namiary na takiego że wchodzisz w ciężkiej depresji , a wychodzisz w jeszcze cięższej ( odchudzony o 200 zł ) i przekonany że to on jest czubkiem a nie ty


I tego kulania Ci życzę...
Czubkiem?
To pokulaj się jeszcze...

Dobrego dnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pią 14:11, 23 Sty 2009    Temat postu:

ptz napisał:
Znaczy się,że depresja jest modą? To jakaś horrendalna bzdura- jak media mogą wykreować modę na depresję???



Zupełnie inaczej zrozumiałam post założycielski Anxious Nie jako, iż one kreują modę a raczej jako fakt, że więcej się pisze na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:23, 23 Sty 2009    Temat postu:

ptz napisał:

I tego kulania Ci życzę...

To pokulaj się jeszcze...



Chociaż to było 8 lat temu i od tego czasu wiele się zmieniło chodzę i nawet biegam rano ...ale dziękuję za życzenia

Na marginesie dodam wolę być ostatnim czubkiem nisz nudnym i szarym "normalnym" obywatelem IV RP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 14:45, 23 Sty 2009    Temat postu:

jesli padlo w dyskusji stwierdzenie "moda na depresje lansowana przez media", to nie sadze aby bylo to az taka bzdura. zauwazylam wsrod moich znajomych tendencje do opowiadania o swoich problemach z wiekszym podnieceniem, niz dzielenia sie radosciami. byc moze uzalanie sie nad soba, wymyslanie sobie chorob, przesadzanie lezy jednak w naturze wielu z nas i zafalszowuje prawdziwy obraz problemu depresji w naszych czasach.
ponadto w topiku widac po zroznicowanych reakcjach, ze trzeba najpierw podac definicje depresji. osobiscie nie poznalam nikogo, kto bylby chory, ja sama miewalam najwyzej obnizone poziomy nastroju i nie nazwalabym tego depresja pomimo, ze niektore utrzymywaly sie nawet kilka miesiecy.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Pią 14:55, 23 Sty 2009    Temat postu:

jupiter napisał:
W odpowiednim czasie, moi bliscy zareagowali. Właściwy lekarz zajął się mną i wyszłam z tego po 3-4 tygodniach. Zajmowała się wtedy mną moja mama. Spałam, spałam, brałam leki i zdrowiałam. "


Jednak bardzo czesto sie zdarza, ze nie wszyscy maja takie szczescie, prawda?
Poza tym, ja widze rozne odcienie (nasilenie) depresji i twierdzenie, ze cos jest jedynie okresowym spadkiem nastroju nie bardzo do mnie przemawia. Chociaz czasem jest to jednak kwestia charakteru danego czlowieka.

obiecuje, ze nie rozwale topika Tongue out (1)
Powrót do góry
MONA
Gość





PostWysłany: Pią 16:14, 23 Sty 2009    Temat postu:

animavilis napisał:
Zgadzam się całkowicie - nie lekceważyć, sprawdzać.
Chodziło mi raczej o to - i w tym kontekście użyłam słowa "moda" - że część z tych osób nie ma depresji, ale zasugerowało się wiadomościami, które powzięło z mediów.
Modę można rozumieć też jako pewien trend, który spłynął do nas z Zachodu albo USA - posiadania psychoanalityka czy terapeuty. W wielu przypadkach nie chodzi o rzeczywistą potrzebę korzystania z usług takiej osoby, ale swoisty snobizm.


I właśnie o to mi chodziło kiedy zakładałam ten temat. Oczywiście, że to nie moda, bo jeżeli nawet to bardzo idiotyczna. Chodzi mi o to, że media poprzez rozgłaszanie licznych informacji typu " depresja dosięga coraz więcej z nas...." itd....doprowadziły do zachowań polegających na tym, że osoby, u których wystąpił z różnych powodów lekki stan obniżonego nastroju pochopnie nazywają go depresją.....Mody nie ma....jednak czasem mam wrażenie, że media próbują coś takiego kreować.....Wzrosła natomiast świadomość w społeczeństwie dotycząca różnego rodzaju zaburzeń psychicznych....
Powrót do góry
MONA
Gość





PostWysłany: Pią 16:17, 23 Sty 2009    Temat postu:

Mii napisał:
ptz napisał:
Znaczy się,że depresja jest modą? To jakaś horrendalna bzdura- jak media mogą wykreować modę na depresję???



Zupełnie inaczej zrozumiałam post założycielski Anxious Nie jako, iż one kreują modę a raczej jako fakt, że więcej się pisze na ten temat.


Dokładnie Mii... Właściwie odebrałaś moją intencję. Tylko, że czasem można mieć takie wrażenie, że media kreują taką modę..... Angel


Ostatnio zmieniony przez MONA dnia Pią 16:33, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
ptz
cytochrom C


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:42, 23 Sty 2009    Temat postu:

Ja dalej będę się upierać,ze media niczego nie kreują, a w obliczu wzrastających problemów ze zdrowiem informuja i" niosą kaganek oswiaty pod strzechy".
To ważna misja, bo rodziny bardzo często nie potrafią zdiagnozować pierwszych symptomów choroby / jak to Jupiter zacytował- problemy z tym mają również lekarze/.
Szybsza reakcja przekłada się na krótsze leczenie, wiec warto o tym mówić i pisać, aby móc pomagać osobom dotkniętym depresją.
Cztery tygodnie na leczenie depresji? Cóz, ulotki informacyjne na lekach podają,że aby lek zaczął działać, potrzeba 2 tygodni.Może się jednak zdarzyć tak,że lek jest źle dobrany i zamiast pomagać- wzmaga niektóre objawy.Jeśli lekarz w porę zareaguje- to pacjent ma szczescie i moze liczyć na poprawę po kolejnych dwóch tygodniach zażywania innych specyfików.
Dużo by mozna, ale po co, jeśli to tylko moda;-)?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ptz
cytochrom C


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:48, 23 Sty 2009    Temat postu:

[quote="Stalowy]Na marginesie dodam wolę być ostatnim czubkiem nisz nudnym i szarym "normalnym" obywatelem IV RP[/quote]

Strasznie spolaryzowany ten Twój swiat- na jednym biegunie czubki, na drugim nudni i szarzy , "normalni" obywatele.
Otwórz oczy, bo pomiędzy czernią i bielą jest jeszcze wiele odcieni szarości...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MONA
Gość





PostWysłany: Pią 17:01, 23 Sty 2009    Temat postu:

...mateczka... napisał:



w ogromnym tempie, łatwy dostęp, pomieszanie dobra i zła, moralności i niemoralności, zachwianie kręgosłupem wartości i kilka innych powodują, że jest tych zaburzeń więcej i z pewnością dotykają te obszary naszej psychiki, które kiedyś były nietknięte, bo spowodowane są przez stosunkowo nowe 'bodźce'..
[quote]

Myślę, że wzrost zachorowań wynikać może z tego, że współcześnie pojawiły się nowe problemy wynikające ze zmian społeczno - ekonomicznych i niosących ze sobą zagrożenia dla zdrowia psychicznego ( bezrobocie, brak bezpieczeństwa ekonomicznego, socjalnego itd...). Jednak, czy kiedyś nie było problemów ? Oczywiście, że były, tylko inne.....
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 17:21, 23 Sty 2009    Temat postu:

Ja nie mam żadnych szans na depresję. placz
Owszem miewam gorsze nastroje ale przeplatane są one taką nieuzasadnioną zwyżką ogólnej miłości do świata, że to raczej pod dwubiegunowość podpada.
Życie od zawsze wydaje mi się całkiem przyzwoitą historią. To nie znaczy, że nie dostrzegam jego przywar. Mam takie dni, kiedy budzę się ze świadomością bezsensowności własnej egzystencji i w świętym przekonaniu, że dzisiaj jest ten dzień kiedy w ziemię uderzy asteroid. Oraz, że jestem głupia, stara i brzydka. No i oczywiście, że nikt mnie nie kocha. Potem sobie to układam, tzn od najgorszego nieszczęścia do najmniejszego i zawsze na ten asteroid pada. I wtedy jakoś tak rozbawia mnie samą ów asteroid niemożebnie. No i w diabły idzie cała depresja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Pią 17:26, 23 Sty 2009    Temat postu:

Niewatpliwie tempo zycia, wszechobecny "wyścig szczurów" , problemy finansowe etc. moga powodować wzrost ilosci zaburzeń psychicznych, czy wzrost ilosci zachorowań na depresję.
Niewatpliwe jest takze ze tak choroby psychiczne jak i depresja wyszły dzieki mediom " z podziemia" i wrastajacy natłok informacji w tym zakresie moze stwarzac wrazenie galopujacego wzrostu ilosci zachorowań.

Od dawna zastanawiałem sie , czy nastąpił takze np. lawinowy wzrost ilosci pedofilów i wydaje mi się ze nie ( mowie o ilosci, a nie o ilosci ujawnionych drani ) . Po prostu te setki nagłasnianych przypadków w porównaniu z cisza sprzed kilkunastu lat stwarzaja wrazenie, ze własnie teraz z ludźmi dzieje się cos przerażającego.
Prawda lezy gdzieś pewnie po srodku.
Powrót do góry
MONA
Gość





PostWysłany: Pią 17:55, 23 Sty 2009    Temat postu:

nudziarz napisał:
Niewatpliwie tempo zycia, wszechobecny "wyścig szczurów" , problemy finansowe etc. moga powodować wzrost ilosci zaburzeń psychicznych, czy wzrost ilosci zachorowań na depresję.

.

Tak. Ponadto zbyt dużo problemów, za trudno - to jednak poniekąd znak dzisiejszych czasów. Zycie ciągle dostarcza nowych stresów, a tym samym obciążeń psychologicznych, prowadzących co u niektórych naprawdę do depresji. Najzwyczajniej jedni wykazują mniejszą odporność inni większą. To też niewątpliwie kwestia tendencji i osobistych uwarunkowań.
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 10:14, 24 Sty 2009    Temat postu:

Tak mi przyszło do głowy - gdybyście usłyszeli informację o podobnej treści: mężczyzna uciekł z zamkniętego zakładu psychiatrycznego, po czym zabił swoją żonę i dziecko - pomyślelibyście coś w stylu: powinno się zabić takiego świra, czy raczej biedny człowiek, to nie jego wina?
Powrót do góry
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:15, 24 Sty 2009    Temat postu:

animavilis napisał:
Tak mi przyszło do głowy - gdybyście usłyszeli informację o podobnej treści: mężczyzna uciekł z zamkniętego zakładu psychiatrycznego, po czym zabił swoją żonę i dziecko - pomyślelibyście coś w stylu: powinno się zabić takiego świra, czy raczej biedny człowiek, to nie jego wina?


Ani jedno ani drugie. Raczej coś o zabezpieczeniach, braku kontroli, niedopilnowaniu przez kogoś obowiązków itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin