|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati Gość
|
Wysłany: Czw 20:06, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | [(...) No, nie przesadzajmy - ma być odpowiedzialna za siebie, za pana, za jego żonę i dzieci? i za kogo jeszcze? za zgorszoną sąsiadkę i wściekłą teściową? |
Nie wiem.. nie mam zielonego pojęcia, ale to jest dobre pytanie i w zasadzie od niego zaczęła się ta cała dyskusja jeszcze na topiku o kościele (?) |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:33, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | flykiller napisał: | [(...) No, nie przesadzajmy - ma być odpowiedzialna za siebie, za pana, za jego żonę i dzieci? i za kogo jeszcze? za zgorszoną sąsiadkę i wściekłą teściową? |
Nie wiem.. nie mam zielonego pojęcia, ale to jest dobre pytanie i w zasadzie od niego zaczęła się ta cała dyskusja jeszcze na topiku o kościele (?) |
Wystarczy znaleźć odpowiedni kontekst.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
obserwator wróg prefektury
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 470 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia 5
|
Wysłany: Czw 20:40, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | E tam Animko. Wiesz, że Polska w dzietności zajmuje 206 miejsce na 212 krajów świata. Więc zamiast pierdolić głupoty może byś urodziła z czwórkę dzieci. To jedyny sposób przetrwania. |
ty naprawdę tkwisz w śreniowieczu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 21:21, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Dyskusja przepięknie się rozwija - jestem pod wrażeniem.
Problem z panią w zasadzie już mamy załatwiony - to facet jest winien. Panią się nie interesujemy. Niewykluczone, że niezłe z niej ziółko, ale to nie ona złamała przysięgę małżeńską i, jak słusznie zauważyła Mucha, wcześniej, czy później dopuściłby się zdrady, bo niemoralnych propozycji nie da się uniknąć (no, nie, Nudziarzu? ) zwłaszcza, gdy się jest przystojnym (i żonatym) mężczyzną.
Następny wątek rozwinął się w kierunku sensu życia i odpowiedzialności za świat. Pogląd Fly również i tu jest mi bliski, bo pyłkiem tylko jesteśmy, "trzciną myślącą" i żarna historii nas przemielą. To co służy do przenoszenia doświadczeń swoich przodków, Dawkins nazwał memami, dzięki nim właśnie odeszliśmy od Średniowiecza (Ron - nie! ) i każde pokolenie jest doskonalsze od poprzedniego, dążymy do doskonałości, podobnie jak w procesie ewolucji. Dążymy do Boga, Mati?
Nie rozumiem skąd powszechny w społeczeństwie strach przed wolnomyślicielami? Dlaczego przypisuje się im zwykle złe cechy? Po śmierci czasem mówi się o wybitnych jednostkach, że wyprzedzali swoją epokę. Dlaczego dopiero historia ocenia je sprawiedliwie, albo chociaż bez lęku?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:29, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ron trwal, trwa i będzie trwał. Zasadniczo w tym całym postępie to jednak kobiety tak się rozbisurmaniły, że albo zostaną brutalnie wzięte za twarz i zagonione do rodzenia dzieci, albo wyginiemy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:17, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | ...Niewykluczone, że niezłe z niej ziółko, ale to nie ona złamała przysięgę małżeńską i, jak słusznie zauważyła Mucha, wcześniej, czy później dopuściłby się zdrady, bo niemoralnych propozycji nie da się uniknąć ... |
arabowie sobie tak radza z przysiega malzenska, ze tworza "zone" na jedna noc np jak sa w podrozy
musi tylko trzy razy wypowiedziec okreslone slowa
i owa "zona" wcale nie musi o tym wiedziec
zeby zakonczyc to samo - i tak sie wystrzegaja dysonansu poznawczego, o ktorym tu caly czas nawijacie
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Pią 7:42, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | (...)
Problem z panią w zasadzie już mamy załatwiony - to facet jest winien. Panią się nie interesujemy. (...) |
Absolutnie. Pani cały czas pozostaje w kręgu zainteresowań.
..ale ok.. mam nadzieję, że jeśli Twojemu mężowi przytrafiłaby się przygoda np. ze mną to nadal z obustronną sympatią gaworzyłybyśmy tu sobie, jakby nic się nie stało. Przecież wobec tego, co napisałyście byłabym niewinna. Czyli Twoja obraza na mnie lub złość nie miałyby podstaw istnienia. Jednak musisz wiedzieć, że gdyby to zadziałało w korelacji Ty i mój mąż dopadłabym Cię i sprała na kwaśne jabłko
W ramach 'nie tykaj tego, co się Tobie nie należy, bo należy do kogoś innego'. Można spokojnie podciągnąć cudzołożenie pod kradzież.. Pominąwszy całą historię związaną z szacunkiem..
Winni są oboje. Oboje nie poszanowali tego, czym jest małżeństwo. On złamał przysięgę, a ona naruszyła zasady panujące między ludźmi.
Zważywszy na fakt, że przykazania wcale nie są tylko i wyłącznie związane z naszą religią.
Już w Egipskiej Księdze Umarłych pojawiły się zasady międzyludzkie.
Czy uważasz, że 'nie cudzołóż' jest w mocy tylko w kręgu wierzących?
Kewa napisał: | Dążymy do Boga, Mati?
|
Można to nazywać jak się chce. Chodzi o życie pozbawione egoizmu. Podobnie, jak trudno opisać czym jest Miłość, tak samo ciężko opisać Boga, bez używania słów wielu. Zawsze podobał mi się ten fragment:
„Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje”
Oczywiście to tylko Idea.. ale dla wielu stanowi cel w życiu i nadaje mu sens. Jeśli to ludziom pomaga, jeśli w taką Ideę wierzą, to nie ma w tym nic do podważenia. Zresztą czytając powyższe nie ma co podważać.
Czy bycie wolnomyślicielem wyklucza wiarę?
pogłoska napisał: | Mati napisał: | flykiller napisał: | [(...) No, nie przesadzajmy - ma być odpowiedzialna za siebie, za pana, za jego żonę i dzieci? i za kogo jeszcze? za zgorszoną sąsiadkę i wściekłą teściową? |
Nie wiem.. nie mam zielonego pojęcia, ale to jest dobre pytanie i w zasadzie od niego zaczęła się ta cała dyskusja jeszcze na topiku o kościele (?) |
Wystarczy znaleźć odpowiedni kontekst. |
No właśnie. Czyli w jakim kontekście kobieta kradnąca męża innej kobiecie będzie bez winy? |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:41, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Żaden człowiek nie jest moja własnością więc nie ma mowy o kradzieży.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Pią 8:47, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
to jak zinterpretować owo 'biorę sobie Ciebie..'? |
|
Powrót do góry |
|
|
lf oprawca moreli
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:57, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
Chłopiec z latawcem (polecam i książkę i film) : ...„-Mówi, że jest wojna. Na wojnie nie ma wstydu. -Powiedz mu, że się myli. Wojna nie zwalnia od przyzwoitości. A nawet wymaga jej bardziej niż pokój.” ...
To była scena kiedy żołnierz radziecki zatrzymuje samochód z uchodźcami, tzn. ludzie opuszczali Afganistan z powodu wojny. Żołnierz ten chciał zgwałcić kobietę. Ona i jej mąż błagają żołnierza. W obronie kobiety stanął ojciec głównego bohatera. Wojna, trudne wybory, zycie nie zwalnia nas z obowiązku bycia przyzwoitymi, postępowania zgodnie z zasadami zarówno swoimi jak i przyswojonymi nam. Przede wszystkim powinnismy być w zgodzie z sobą. Odróżniamy dobro od zła, bo mamy taki mechanizm w nas od urodzenia (no chyba, ze ktoś urodzi się bez t6akiej możliwości, ale wtedy jest to zaburzenie). |
To się pięknie czyta i ogląda, aż się łezka w oku kręci.., jednak to tyle ma wspólnego z rzeczywistością co telenowele.., gdyby świat składał się z ludzi, którzy zawsze postępują moralnie [no i oczywiści istniałby w świecie jeden system wartości], to pewnie wojen w ogóle by nie było.., tylko czy wtedy byłoby miejsce na moralność?
Oczywiście, że rodzimy się z mechanizmem, który pozwala nam odróżnić dobro od zła – ten mechanizm nazywa się egocentryzm.., dążymy do przyjemności i unikamy przykrości.., no i gdyby nie proces socjalizacji, to pewnie przez całe życie funkcjonowalibyśmy na zasadzie prawa Kalego, czyli jak Kali ukradnie krowę to dobrze a jak Kalemu ukradną krowę to źle..
Rose niepoprawna idealistka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:07, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zabór w celu krótkotrwałego użycia
Tak serio to teoretycznie byłabym zła na "naszą lafiryndę" tylko raczej nie z przyczyny jej współwiny tylko z zazdrości i rozczarowania. Przyczyna zdrady albo tkwi w małżeństwie ale w osobie zdradzającej. No chyba że to jakiś grom z jasnego nieba. Szczerz powiedziawszy nie sądzę żebym była zadowolona, że w takiej sytuacji z przyczyn zasad, przyzwoitości, przysięgi pozostał ze mną facet, który kocha inną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Pią 9:08, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 9:50, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
Absolutnie. Pani cały czas pozostaje w kręgu zainteresowań.
..ale ok.. mam nadzieję, że jeśli Twojemu mężowi przytrafiłaby się przygoda np. ze mną to nadal z obustronną sympatią gaworzyłybyśmy tu sobie, jakby nic się nie stało. Przecież wobec tego, co napisałyście byłabym niewinna. Czyli Twoja obraza na mnie lub złość nie miałyby podstaw istnienia. Jednak musisz wiedzieć, że gdyby to zadziałało w korelacji Ty i mój mąż dopadłabym Cię i sprała na kwaśne jabłko
|
Chciałam napisać w stylu, w jakim napisała powyżej Letnia: oczywiście, że byłabym zła również na Ciebie, ale to z mężem prowadziłabym poważne rozmowy i domagała się wyjaśnień. To on mnie zawiódł, nie Ty, bo to po nim spodziewałam się uczciwości, a Ciebie na tyle nie znam.
Cytat z Biblii jest nadużywany, a rzadko czytany ze zrozumieniem, dlatego nie wzrusza mnie. Oczywiście, klnę się na zęby rekina, że nie miałam na myśli Ciebie, tylko tak ogólnie, na hasło "miłość", pojawia się powyższy cytat.
Jak słusznie zauważyła If temat jest dwu, albo nawet kilku wątkowy. Dysonans poznawczy jeszcze się pojawił, a właściwie został nazwany, bo od początku był w pobliżu.
Zastanawiam się pod wpływem wpisu Rose, dlaczego człowiek "dopasowuje się" do kontekstu w sytuacjach ekstremalnych. Dlaczego normalni chłopcy, synowie, mężowie na wojnie gwałcą kobiety? Jak to się staje, że potrafią je odczłowieczyć? Nagle te kobiety przestają być czyimiś żonami, córkami, matkami, są narzędziem do zaspokojenia żądz. Jak normalni chłopcy mogą z tym żyć? Mówią - była wojna! I to wszystko tłumaczy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lf oprawca moreli
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:22, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
Zastanawiam się pod wpływem wpisu Rose, dlaczego człowiek "dopasowuje się" do kontekstu w sytuacjach ekstremalnych. Dlaczego normalni chłopcy, synowie, mężowie na wojnie gwałcą kobiety? Jak to się staje, że potrafią je odczłowieczyć? Nagle te kobiety przestają być czyimiś żonami, córkami, matkami, są narzędziem do zaspokojenia żądz. Jak normalni chłopcy mogą z tym żyć? Mówią - była wojna! I to wszystko tłumaczy? |
Jest wiele teorii, które wyjaśniają takie zachowania.., możesz zacząć np. od Le Bon teorii tłumu i rozmywającej się odpowiedzialności.., i nie trzeba się wtedy nawet odwoływać do wojny - wystarczy przyjrzeć się zachowaniu stadionowych szalikowców..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:36, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli wychodzi na to, że w tłumie odczłowieczamy również siebie. Jesteśmy po prostu częścią tłumu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:40, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
wieksza czesc ludzi czujac sie bezkarna i widzac, ze wkolo nie obowiazuja normy prawne - postepuje w taki wlasnie sposob tzn. zabijajac, gwalcac itp.
bo inni tez tak robia, bo sa naocznymi swiadkami, bo zaczyna im sie to podobac.
przerazajace jest tylko , ze ten proces przemiany w potwora odbywa sie tak szybko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 10:57, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
lf napisał: |
Jest wiele teorii, które wyjaśniają takie zachowania.., możesz zacząć np. od Le Bon teorii tłumu i rozmywającej się odpowiedzialności.., i nie trzeba się wtedy nawet odwoływać do wojny - wystarczy przyjrzeć się zachowaniu stadionowych szalikowców.. |
Wystarczy również przeczytać wpisy - komentarze pod artykułami, wtedy, gdy nie trzeba się logować. Na Tlenie był tego niepiękny przykład.
Skoro więc wszystko zostało opisane, zbadane i wyjaśnione, to może czas tę wiedzę wykorzystać? W socjologii jest nurt opisowy i uczestniczący. Po prawdzie bliższe jest mi stanowisko obserwatora i komentatora, niż praktyka, ale czuję, że zmieniać świat można jedynie wykorzystując badania i teorie w życiu. Może specjaliści od psychologii tłumu powinni wypracować mechanizm opanowywania agresji na stadionach? Szczepionkę przeciw wojennym gwałtom?
Jest wreszcie odsetek ludzi, którzy nawet na wojnie nie gwałcą i nie biją się na stadionach. Skąd ta "porządność"?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:01, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Czasem to kwestia samego stadionu. Widać to szczególnie w niższych ligach, gdzie przyjezdni kibice są wrzucani do sektorów – klatek. I zamknięci tam zaczynają się zachowywać jak zwierzęta. Ale na nowych stadionach, na przykład w Łomży, są już przyjazne trybuny. Sama infrastruktura obniża agresję.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:03, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
skad ta porzadnosc...
chm...
tego nie wiedza nawet najmadrzejsi psychologowie
po prostu 1 na 10 ludzi zachowuje swoje przekonania, wiare i sumienie mimo, ze wokol szaleje terror.
i tem maly odestek jest gotowy za te swoje przekonania nawet oddac zycie i to wiedzac, ze i tak to nic nie zmieni.
chm...
czegos takiego nie zaobserwowano u zwierzat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:06, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A ja wolałabym wiedzieć, jak to jest, że ludzie odczuwają przyjemność krzywdząc innych. I że tylko zasady moralne, kwestie odpowiedzialności czy groźba kary powstrzymuje ich przed byciem potworem.
A gdy nagle znika ta odpowiedzialność to gwałcę, biję, morduję, poniżam.
Dlaczego ? Z ciekawości? Dlatego, że mój mózg odczuwa wtedy przyjemność? Przecież niszczę swój własny gatunek. To chyba nie chodzi tylko o to, że robię tak, bo inni tak robią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:11, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Czytalam kiedys w Spieglu ciekawy artykul o tym.
No wlasnie odczuwa sie wtedy przyjemnosc; to tak jak w grze - zabijajac ilustam wrogow w grze komputerowej odczuwa sie satysfakcje.
tak i na wojnie - strach i zaskoczenie w oczach ludzi, ktorych sie zabiaja - sprawia zolnierzom przyjemnosc.
potem dochodzi rozmowa z kumplami i przechwalanie sie takimi "wyczynami"...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Pią 11:13, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|