Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Pon 9:29, 24 Paź 2011 Temat postu: Coś na kreta |
|
|
We wtorek pojawiły się pierwsze trzy tej jesieni kopce. Rozkopałem je i potraktowałem karbidem. W zamian za to mój nieproszony gość wyprodukował dwa następne. Zeźliłem się, kupiłem świece gazujące i wpakowałem w te dwa nowe. Ale kret chyba był na spacerze bo w czwartek pojawiły się kolejne trzy kretowiska a w niedzielę znów trzy, mimo że każdy nowopojawiający się kopczyk rozkopuję i wtryniam świecę.
Na mojej zadbanej trawce miejsca po tych pobojowiskach wyglądają jak wrzody na skórze. Jest ich już jedenaście i za każdym razem kiedy jadę do letniego domku skóra mi cierpnie na myśl że kiedy ktoś z kosmosu sfotografuje moją działkę to pomyśli że jakiś niedbaluch tu urzęduje. Macie może jakieś sposoby na to czarne paskudztwo?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:45, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Mój dziadek toczył wieloletni bój z kretami na swojej działce. Ze swoich eksperymentów najbardziej polecał wlewanie do krecich nor... zawartości konserw rybnych. Podobno na jakiś czas odstraszało. Poza tym krety na nic nie reagowały, ignorowały hałasujące butelki na kijkach, wbite w ziemię. Nie zwracały uwagi na wykurzanie ich dymem ani podkładanie ultradźwiękowych urządzeń odstraszających.
Historia skończyła się jednak wzruszająco - pewnego dnia dziadek wykopał kreta. Przy pomocy zwykłej łopaty. I jak zobaczył szkodnika na żywo, to się tak rozczulił, że to takie ładne zwierzątko, że nie był w stanie wyrządzić mu żadnej krzywdy. Wyniósł go tylko gdzieś na łąkę. Jak należało się spodziewać, po dwóch dniach krety ponownie odwiedzały jego działkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paskuda mieszkaniec Patagonii
Dołączył: 06 Paź 2011 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:56, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
oh jo...
))
jak można skrzywdzić krecika!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:26, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
kill him!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
baca350 oprawca moreli
Dołączył: 26 Paź 2011 Posty: 374 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:18, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie nie ma kretów! A trawniki jak lotnisko! To proste:
--najpierw trzeba zaprosic gości
--potem sie okwasić okowitą do bólu
--nast. dnia jak kac wielki nasikac w krecie norki!
Po samotnym chlaniu lub bez kaca nie działa.
Cholera, ale nie ma ich nawet 20 m za trawnikieem.
Hej!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:25, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Najlepszy jest... pies Który lubi kopać.
A z innych... Żadne metody nie skutkują u nas. Hałas - owszem. Ale ile można hałasować kosiarką do trawy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Pon 10:02, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No znalazłem w końcu sposób. Bardzo radykalny, ale jeśli na powierzchni 20x10m w ciągu 2 miesięcy pojawiło się 35 kopców, to nie mogłem inaczej. Kupowałem świece, karbid, wsadzałem tamponiki nasączone acetonem i olejem napędowym, wciskałem odstraszacze, cuda wianki. I nic. Przybywało tylko nowych kopców. No to wkońcu kupiłem takie ustrojstwo co do nory wkłada się petardę, a przy jej wlocie ustawia się taki czujnik. Jak kret naciska na czujnik, petarda wybucha i jest po krecie. Załatwiłem tak jednego kreta, przy pozostałych kopcach poumieszczałem puszki na prętach i od dwóch tygodni mam spokój. I teraz tylko będę pilnował że jak się pojawi nowy kopiec to bum i po problemie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:40, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uwazaj Beeper [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:39, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, jak inaczej, Nicolas Cage
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|