po 30-tce

Hower

Imponuje mi szeroko rozumiana natura. Jest wolna, ma swoje proste zasady i jest nadal nieujarzmiona przez człowieka...jest radością i smutkiem, życiem i śmiercią i to w jednej krótkiej chwili...potrafi wzbudzić we mnie wyższe emocje. Mam do niej respekt...a ludzie...ludzi podziwiam za nieograniczoną wyobraźnię, która tworzy owoce karmiące duszę, za piękno wnętrza, ducha, za radość w sercu.
I sąsiad mi imponuje bo ma zajebiste alusy w bejcy

EMES

poka

nudziarz

Krótko. Imponuje mi u ludzi to, co mogłbym teoretycznie osiagnąć a czego - poprzez okoliczności, a zazwyczaj przez zwykłe lenistwo ( fizyczne lub umysłowe ) - nie osiągnąłem.
I chyba bardziej imponuje mi bardziej to zamozaparcie, pasja, dązenie do celu, niż same osiągnięcia.

Wiolinowa

Bardzo imponuje mi wielkoduszność.
I... nie wiem jak to określić, gdy ktoś zło dobrem zwycięża?

flykiller · Gość

Nie pamiętam, czy ktoś już o tym wspominał, ale imponuje mi u ludzi wysoka kultura. Dla mnie jest to cecha nieczęsta, bo rozumiem ją w sposób, być może, nieco odbiegający od powszechnego mniemania, czym jest kultura.

Wydaje mi się, że większość ludzi osiąga mniej lub bardziej zadowalający poziom zewnętrznej politury i społecznego dostosowania, który można nazwać kultura i uprzejmością. To rola, z której, w przypadku nieoczekiwanych, nietypowych czy ekstremalnych wydarzeń łatwo się wypada. Czasami ludzie są bardzo zżyci z rolą, bardzo w nią wpasowani i, faktycznie, ich zachowaniu niewiele można zarzucić. To też jest godne uznania.

Bardziej jednak imponują mi nieliczne jednostki, u których kultura wydaje się czymś więcej niż formą, tj. czymś immanentnym, wręcz rodzajem filozofii życia, czymś tak naturalnym jak oddychanie. Uprzejmość, w ich przypadku, nigdy nie kryje za sobą np. politowania czy znudzenia, tylko zrozumienie. To dla mnie to osoby o wybitnie rozwiniętej tzw. inteligencji emocjonalnej i, jednocześnie, wybitnym stopniu zaadaptowania norm i reguł dobrego wychowania.

Prawdę mówiąc, czasem powątpiewam, czy owi ludzi w ogóle istnieją, a ci, których za takich uważam, nie są, po prostu, zręcznymi sztukmistrzami.

Kilo OK

Imponuje mi szybkie, łatwe i chwytliwe ubieranie myśli w słowa. Budowanie plastycznych i nietuzinkowych światów, opowieści; które nie nudzą, wciągają nie dając czasu na wyjście fizjologie.

Formalny