Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nudziarz Gość
|
Wysłany: Śro 19:44, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
jupiter napisał: | lulka napisał: | jupiter napisał: | potem posprzątać łazienkę, wynieść ten makaron do śmietnika. |
E tam. Trzeba tylko dobrać odpowiedni wzorek makaronu. Taki wermiszel albo nitki to same by spłynęły. |
300 litrów przez syfon podwannowy??? Już prędzej trzeba by poprzerzucać do kibla i spuszczać stopniowo. Tak ze 3 litry jednorazowo. Metr sześcienny wody i kupa czas. |
się moim makaronem nie przejmujcie
Przyjemność wymaga ofiar! |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Śro 19:52, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Przyjemność wymaga ofiar! |
znaczy się poświęcasz?
fiu fiu
|
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Śro 20:09, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Masz zdecydowanie pesymistyczne podejście do sprawy.
|
Zasadniczo konstruktywne. Ona dajmy na to 55 litrów, on 85 litrów, czyli jakieś 140, no, powiedzmy 150 litrów. Znaczy się jak się uwzględni prawo Archimedesa to 150 litrów makaronu w zupełności wystarczy. Jeśli to ma być rozgotowany makaron, to zasadniczo może to być gęsty krochmal, który jest tańszy, łatwiejszy w przygotowaniu, utylizacji, a poza tym usztywnia. Można doprawić smakowo i barwić. W ten sposób ta fantazja ma szanse zagościć pod strzechy ale jupiter może liczyć tylko na połajanki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 20:16, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
W tym miejscu pragnę wyznać w ramach autoprezentacji, że kiedy posiadałam wannę zażywałam kapieli w krochmalu przynajmniej raz w tygodniu.
Skóra jest po tym cudownej miekkości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Śro 20:19, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | W tym miejscu pragnę wyznać w ramach autoprezentacji, że kiedy posiadałam wannę zażywałam kapieli w krochmalu przynajmniej raz w tygodniu.
Skóra jest po tym cudownej miekkości. |
Znaczy się zmiękcza, a nie usztywnia???? |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 20:33, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie usztywnia abolutnie-wygładza, likwiduje wszelakie otarcia, lekkie wysypki alergiczne. Skóra jest jak pupa niemowlęcia.
Z tym, ze ja do tej wanny pełnej wody wlewałam taki 2 litrowy garnek krochmalu. Może 300 litrowy usztywnia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 20:39, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia jak się poprezentować... nie mam nic lepszego od makaronu i krochmalu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:06, 04 Lut 2009 Temat postu: Re: autoprezentacja |
|
|
niebieski napisał: |
Ciekawe, czy ktoś by napisał na forum "biorę łapówki", albo "jestem kobietą wyzwoloną i lubię seks z obcymi mężczyznami mimo, że mam męża i troje dzieci"...
|
Ciekawe, co byś pomyślał o kimś takim? Niektórym imponują tego rodzaju zwierzenia, myślą "jaki cenny zmysł samokrytyki"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:21, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | tak mi sie wydaje, ze to całkowite obnazanie się, pisanie o najbardziej intymnych szczegółach etc... słuzyc ma bardziej ekshibicjonizmowi piszacego, niz potrzebom odbiorców.
|
Oczywiście. Znaczy, też mi się tak wydaje
Nawet więcej- wszystko co piszę, piszę bardziej dla siebie niż dla kogokolwiek. I jakoś trudno mi uwierzyć, że inni piszą tu dla innych, że co... mają misję? Pomijam tematy "kulinarne"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 8:30, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba kogoś strasznie ten niekonsekwentny lans zabolał, że wyrywa cytat z kontekstu udając niezrozumienie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:44, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Nawet więcej- wszystko co piszę, piszę bardziej dla siebie niż dla kogokolwiek. |
To może zacznij pamiętnik pisać? No bo po co tak na forum się uzewnętrzniać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Czw 10:13, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | W tym miejscu pragnę wyznać w ramach autoprezentacji, że kiedy posiadałam wannę zażywałam kapieli w krochmalu przynajmniej raz w tygodniu.
Skóra jest po tym cudownej miekkości. |
No tak.
W ramach zdrowotnosci - zdarzylo mi sie kapac corke przez ponad dwa miesiace w krochmalu. Ale ona byla dzieckiem bardzo alergicznym i to, co wtedy miala na sobie (zmiany skorne) nie przypominalo niczego, co widzialam w zyciu. Po tych wszytkich kapielach, wapnie z witanima C, praniu recznym bielizny i wszystkich pozostalych rzeczy (nawet pieluch) w pascie BHP skora jej sie wysuszyla i zeszla (wygladalo jak skorupa) jak u weza. Sami sie dziwilismy.
Ale ona miala wtedy 8 miesiecy i chyba nie potrzebowala miec pupy
niemowlaka.
W ramach autoprezentacji - po tych wszystkich akrobacjach obrzydzenie do krochmalu mam przeokrutne. W zyciu sie tyle go nie nagotowalam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 10:37, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja do tego krochmalu tez doszłam przy dziecku. Do 3 miesiaca życia moja Mała uczulała się na wszelakie penateny i proszki specjalistyczne dla niemowląt. Prałam zatem w płatkach mydlanych wielokrotnie płucząc, używałam mąki ziemniaczanej zamiast zasypki i hektolitrów krochmalu do kapieli naprzemiennie z rumiankiem. Moje dziecko te metody higieny znosiło doskonale i dostało skóry niezwykłej gładkości.
Totez do tego Krochmalu nabrałam niezwykłego szacunku i jako osoba nadzwyczaj próżna sama zaczełam się w nim kapać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:45, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ponoć Elżbieta Batory kąpała się we krwi młodych kobiet, ale o kąpieli w krochmalu to jeszcze nie słyszałam.
Chyba bym się brzydziła tyłek w takich glutach moczyć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabina dnia Czw 10:45, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:47, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ponieważ chcę się prezentować wspaniale napiszcie:
1.w jakiej formie jest krochmal
2. ile czasu sie go gotuje, czy wrzuca do wrzącej wody jak makaron (który jak wiemy też się świetnie nadaje do wanny) czy do zimnej jak ryżyk?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:59, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Krochaml jest w formie glutowatych glutów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 11:34, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | Krochaml jest w formie glutowatych glutów |
To trochę jak kąpiel w kisielu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 12:03, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Żadne gluty, żaden kisiel. Toż nie gotujesz 300 litrów tego krochmalu tylko garnek. Do wanny lejesz z garnka i bełtasz z wodą. Ona nie jest wtedy krochmalowa tylko taka... no nie wiem jak to określić, ale żadnego dyskomfortu w tym nie ma.
Krochmal ( ten w garnku) robi się tak :
Proporcje na litr krochmalu 3-4 ł żi mąki ziemniaczanej rozrabiam w kubku z zimną wodą. Następnie leję na mocno ciepłą wodę w garnku i mieszam do zagotowania
Ja to sobie zawsze do słoika wlewałam i pózniej z tego słoika do pełnej wanny ciepłej wody jak płyn do kąpieli. Dwulitrowy słoik krochmalu można na kilka kąpieli. Ja tam sobie nie załowałam i lałam sporo.Jak sie zagapiłam to mi cały słoik jednorazowo wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:26, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Chyba kogoś strasznie ten niekonsekwentny lans zabolał, że wyrywa cytat z kontekstu udając niezrozumienie |
A Ty znów rozpowszechniasz swoje domysły [-X
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 11:53, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | animavilis napisał: | Chyba kogoś strasznie ten niekonsekwentny lans zabolał, że wyrywa cytat z kontekstu udając niezrozumienie |
A Ty znów rozpowszechniasz swoje domysły [-X |
Ależ skądże. Nie domyślam się, co miałam na myśli, pisząc. Ja to wiem. Stąd właśnie wiem, że nie zrozumiałaś albo nie chciałaś zrozumieć |
|
Powrót do góry |
|
|
|