|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:02, 16 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Mąż dostępny i używany, brzmi dumnie. Musi być z Ciebie dumny. |
Zapytam, bo może go to męczy i tylko tak z obowiązku się uśmiecha
Cytat: | Siłownia wbrew pozorom wyszczupla. |
To jest powód, dla którego z niej korzystam. Muskulatura niekoniecznie jest mi potrzebna. Raczej forma. Jak czytam niżej :
Cytat: | Na Kanarach mogę służyć pomocą w kształtowaniu sylwetki. Jednak nacisk położę na wydolność organizmu. Będzie bolało! |
- przyda się.
Jakby co
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:23, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: |
To jest powód, dla którego z niej korzystam. Muskulatura niekoniecznie jest mi potrzebna. Raczej forma. Jak czytam niżej : |
Rekreacyjna siłownia nie rozwinie mięśni, lecz je ujędrni i wzmocni. Żeby nastąpił znaczny przyrost masy mięśniowej, trzeba robić właściwy trening siłowy co najmniej 3 razy w tygodniu przez kilka lat.
Lepiej jest z budowaniem formy. Kondycję można sobie wytrenować w pół roku. Ale to też musi być intensywny trening
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:09, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Kondycję można sobie wytrenować w pół roku. Ale to też musi być intensywny trening |
Stawiam raczej na sumienność i zdyscyplinowanie rozmieszczone w czasie, czyli w moim przypadku od zawsze, z małymi przerwami. Nie wyobrażam sobie szlifowania formy od święta, bądź na za pół roku, gdyż wyjeżdżam np. w góry.
A jaki rodzaj wysiłku preferowany jest na Kanarach ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Sob 14:09, 17 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:21, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Stawiam raczej na sumienność i zdyscyplinowanie rozmieszczone w czasie, czyli w moim przypadku od zawsze, z małymi przerwami. Nie wyobrażam sobie szlifowania formy od święta, bądź na za pół roku, gdyż wyjeżdżam np. w góry.
A jaki rodzaj wysiłku preferowany jest na Kanarach ? |
Uprawiany sport trzeba kochać. Inaczej po pewnym czasie porzuca się go.
Na Kanarach przede wszystkim się pływa. Dobrze mieć sprzęt ABC do powierzchniowego nurkowania i podziwiania żyjątek, roślin. Jednak nie ma takiego bogactwa, jak w Morzu Czerwonym. Tam rafy koralowe są niezapomnianym widokiem.
Oprócz pływania, chodzenia plażą, jazdą rowerem, można zdobywać niewysokie góry. Jednak jest okazała góra i jest nią wulkan Teide (3700) z ośnieżonym wierzchołkiem. Można tam wjechać samochodem, a ostatni 1000 m wysokości pociagać z buta. Jest wyciąg, lecz wspinaczka to czysta przyjemność. Sam czubek bez sprzętu tlenowego jest niedostępny.
--------------------------------------------------------------------------------
Oto obiecane foty.
Skorzystałem z uprzejmości Apro, który je obrobił i wkleił.
Brzeg po drugiej strony wyspy.
Rowerami po bezdrożach w poprzek wyspy. Na zdjęciach ja.
Tak wyglądają plaże od Costa Calma do Morojable
Widok na Atlantyk poprzez basen hotelowy.
Z objazdu autem po wyspie.
Villa Winter, gdzie zbrodniarzom hitlerowskim robiono
operacje plastyczne i przewożono do Ameryki Południowej.
Typowy brzeg na Fuetrteventura.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Pon 23:35, 19 Lis 2012, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:21, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Wstawiłem fotki, niestety źle przeliczyłem rozmiary więc są trochę małe. Postaram się w wolnej chwili to zmodyfikować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:57, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Uprawiany sport trzeba kochać. Inaczej po pewnym czasie porzuca się go. |
Oczywiście, że tak. Ewentualnie zdawać sobie sprawę z pozytywów jego uprawiania.
Widoki niezłe. Jak widać ze zdjęć i opisów każdy znajdzie tam coś dla siebie. Można leniuchować, spacerować, wspinać się, jeździć rowerem, samochodem terenowym, upamiętnić to wszystko na płótnie czy z wykorzystaniem aparatu, bądź kamery.
Zaciekawił mnie rower. Pokonujesz cięższe trasy ( wyczynowo) czy raczej rekreacyjnie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:37, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Wstawiłem fotki, niestety źle przeliczyłem rozmiary więc są trochę małe. Postaram się w wolnej chwili to zmodyfikować. |
Bardzo dobrze wyszły. Mnie się podobają,
Dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:55, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Widoki niezłe. Jak widać ze zdjęć i opisów każdy znajdzie tam coś dla siebie. Można leniuchować, spacerować, wspinać się, jeździć rowerem, samochodem terenowym, upamiętnić to wszystko na płótnie czy z wykorzystaniem aparatu, bądź kamery. |
Można robić wszystko, co wymieniłaś, lecz z tym płótnem przesadziłaś. Malujesz?
Cytat: | Zaciekawił mnie rower. Pokonujesz cięższe trasy ( wyczynowo) czy raczej rekreacyjnie ? |
Na rowerze spędziłem pół życia i może następne pół się uda?
Jeśli chodzi o sposób jazdy, to z przejechanych dystansów sporą część stanowią czasówki. Jak nie w grupie, to sam się ścigam z czasem. Mieszkam w równinach, więc jeżdżę trekingiem i szosowym. Kolarzówa jest szybsza. Moja jazda zalicza się bardziej do rekreacyjnej, niż wyczynowej. Wiek już nie ten. Jednak z godzinnej jazdy mam średnią 36 km.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Pon 23:56, 19 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:06, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Można robić wszystko, co wymieniłaś, lecz z tym płótnem przesadziłaś. |
Dla każdego co innego jest przesadą. Jedni uważają tak patrząc na smażących się w promieniach słonecznych od rana do wieczora. Inni za dziwactwo uznają aktywny wypoczynek. Kiedy będąc w terenie próbowałam coś naszkicować czy namalować jakoś nie zauważyłam głupich min. Patrząc na pierwszą fotkę...
Cytat: | Moja jazda zalicza się bardziej do rekreacyjnej, niż wyczynowej. Wiek już nie ten. Jednak z godzinnej jazdy mam średnią 36 km. |
No to niezły masz ten przebieg
Czy inne fotki jeszcze będą ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:46, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Kiedy będąc w terenie próbowałam coś naszkicować czy namalować jakoś nie zauważyłam głupich min. |
A więc malujesz i szkicujesz. Pokaż coś ze swoich prac.
Cytat: | Czy inne fotki jeszcze będą ? |
Mam sporo fotek, lecz nieużytkowych, bo są tam inni. Nie wiem, czy życzyliby sobie publikowania. Takich użytkowych mam więcej, lecz nie z Kanarów. Mam z Karaibów, Alp, Hiszpanii. Może założę tematy i powspominam co nieco.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:53, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | A więc malujesz i szkicujesz. Pokaż coś ze swoich prac. |
Tylko okazjonalnie. Bardziej pociąga mnie fotografia. Co do wystawy wszelakich prac - może kiedyś i niekoniecznie na tym forum.
Cytat: | Może założę tematy i powspominam co nieco. |
Poczytam i pooglądam, jeśli się pojawią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:08, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: |
Tylko okazjonalnie. Bardziej pociąga mnie fotografia. Co do wystawy wszelakich prac - może kiedyś i niekoniecznie na tym forum. |
Chronisz swoje prace, jak oka w głowie. Jeśli się zdecydujesz, chętnie obejrzę.
Cytat: | Poczytam i pooglądam, jeśli się pojawią. |
Jak zakończę z Kanarami, to wezmę się za inne tematy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:13, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Chronisz swoje prace, jak oka w głowie. |
Udostępniam, w necie też. Przyznaję, że to zawężone grono.
W2 napisał: | Jak zakończę z Kanarami, to wezmę się za inne tematy. |
Poprzedni wpis zabrzmiał dla mnie jakby koniec czegoś i początek następnego. Ok. Poczytam i pooglądam Kanary.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:21, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: |
Udostępniam, w necie też. Przyznaję, że to zawężone grono. |
Nie nalegam.
Cytat: |
Poprzedni wpis zabrzmiał dla mnie jakby koniec czegoś i początek następnego. Ok. Poczytam i pooglądam Kanary. |
Z Kanarami jeszcze nie zakończyłem i zahaczę o inne wyspy. Może też foty znajdę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:25, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Zauważyłam.
W2 napisał: | Z Kanarami jeszcze nie zakończyłem i zahaczę o inne wyspy. Może też foty znajdę. |
Nie zapomnij o zabawnych historiach. Tak między fotkami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Wto 21:26, 20 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:36, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Nie zapomnij o zabawnych historiach. Tak między fotkami. |
Inni pewnie widzieliby trochę inaczej nasze wydarzenia wczasowe, lecz to jest świat widziany oczami W2. Zabawne historie zawsze są i je się najlepiej pamięta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:46, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Są sytuacje, kiedy potrzebny jest garnitur i powaga, jak i takie, gdzie brak odrobiny humoru i przysłowiowego luzu byłby nie na miejscu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:59, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Są sytuacje, kiedy potrzebny jest garnitur i powaga, jak i takie, gdzie brak odrobiny humoru i przysłowiowego luzu byłby nie na miejscu. |
Nie lubię garniturów i sztywniactwa. Tylko luz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:46, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Garnitur większości kojarzy się ze sztywniactwem, albo imprezami okolicznościowymi.
Stereotypowe myślenie i odczucia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:20, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W końcu udało mi się wsiąść do auta i obraliśmy kurs na Morro Jable. To jest miasteczko leżące w południowej części wyspy. Ma swój urok i historię. W małej portowej restauracji serwują najlepsze dania z owoców morza. Słynie też z przepięknych plaż. W tym dniu nie zatrzymywaliśmy się w miasteczku, lecz pojechaliśmy dalej do następnego malowniczo położonego miasteczka Puerto de la Cruz na samym koniuszku wyspy. Po zwiedzeniu zabudowań, muzeum, zrobieniu wielu fotek, ruszyliśmy w kierunku celu podróży, a była nim trudno dostępna dzika plaża z osadą Cofete. Chcieliśmy przyjrzeć się martwemu wielorybowi wyrzuconemu na plażę. Ale nie tylko, bo z tym miejscem wiążą się historyczne niechlubne wydarzenia ze zbrodniarzami hitlerowskimi. Chcieliśmy tam dojechać północną stroną wybrzeża zwłaszcza, że na mapie widniały tam liche, ale drogi. Najpierw prowadziła wąska asfaltowa, którą dojechaliśmy do przepięknych miejsc z niezapomnianymi widokami. Tam na wysokich klifach i urwiskach skalnych można podziwiać bezmiar oceanu i ogromne fale uderzające o skały. Takich miejsc widokowych jest dużo, a czasu za mało, żeby wszystko obejrzeć. Czas nas poganiał, więc chcieliśmy sobie skrócić drogę na dziką plażę i wybraliśmy piaszczystą ścieżkę w sam raz na nasze auto. Dziarsko skręciłem w nią mając świadomość, że nasze terenowe auto poradzi sobie z nią dobrze. Utwierdziło mnie w tym inne auto jadące przed nami, ale jakieś takie dziwne. Wyglądało na samoróbę specjalne do pokonywania piaszczystych terenów. Podobne bardziej do żaby, niż samochodu. Ono jechało szybciej od nas i znikło nam z oczu za wzniesieniami. Ja wolałem ostrożną jazdę, bo co chwilę nas zarzucało, koła zapadały się w luźnym piasku. Ale co to dla Jimpera, więc wdusiłem na gaz. W pewnym momencie ujrzałem jadące przed nami żabę, lecz wracającą. Mnie serce uradowało się na ten widok i myśl, że nam lepiej idzie. Jednak szło krótko, bo czułem, że się zapadamy coraz bardziej. Wiedziałem, że nie możemy się zatrzymać, bo to byłby nasz koniec. Szybko wypatrzyłem miejsca, gdzie można zawrócić i zabrałem się za ten manewr. Auto miało automatycznie włączany tylny napęd, kiedy wystąpi poślizg kół, ale i to było za mało. Czułem, jak podwoziem szuram o piach i auto zwalniało coraz bardziej. Prawie się zatrzymało, a koła mieliły w miejscu. Byłem przekonany, że będziemy musieli zostawić samochód i wracać stopem, a raczej pieszo, jakieś 10 km do najbliższej osady. Nawet zasięgu komórkowego nie było.
Z opresji uratował nas Sławek wciskając guzik blokujący wszystkie koła. To taka awaryjna funkcja, o której w tym momencie zapomniałem. Walczyłem autem jeszcze minutę, może dwie i udało się. Byliśmy uratowani. A najbardziej nasze kobiety, bo w tym dniu nie planowały pieszych wędrówek. Dla tego uradowania i wdzięczności gotów byłem jeszcze raz ugrząźć w piachu, lecz czy warto? Bo tak sobie pomyślałem, że to zasługa Sławka i jego guzika, a nie moja.
cdn.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Czw 10:24, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|