Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Soleo Dasypus novemcinctus Linnaeus
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z piekła wygnali ;-> Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:17, 01 Kwi 2010 Temat postu: Zdrada i ... |
|
|
...lojalność/uczciwość/fair play/miłość* (niepotrzebne skreślić)
No właśnie - ten temat też już kiedyś wałkowaliśmy w tą i z powrotem a jednak ciągle żywy. Rozbawiła mnie ostatnio zasłyszana w klubie rozmowa:
- (Ona) - wiesz, zapomniałam Ci powiedzieć - ja mam męża...
- (On) - ale chcesz żebym go poznał czy jak??
- (Ona) - nie, ale uważam że powinnam Ci powiedzieć bo wiesz, chcę być w porządku...
- (On) - mi to nie przeszkadza, przynamniej do czasu kiedy nie każesz mi z nim sypiać...
- (Ona) - mie też nie - dopóki nie będziech chciał z nim sypiać...
Społeczeństwo jako takie - pruderyjne, katolickie (w 95%), wierzące i bardziej czy mniej wyzjanące jakieś tam zasady moralne. Na pytanie "Jak byś się czuł/czuła gdybyś dowiedział(a) się że twój partner/partnerka Cię zdradza?? większość odpowie "Paskudnie - to świństwo - jak można zrobić coś takiego komuś kogo się kocha..." równolegle odtwarzając w pamięci sceny z życia wzięte, w których to sami poczynali sobie całkiem podobnie.
Skrajna hipokryzja czy po prostu "taki układ"??
Z drugiej z kolei strony sam na palcach jedej ręki jestem w stanie policzyć pary, które w ten czy inny sposób nie zdradziły sięnawzajem. Ostatnio nawet usłyszałem teorię że związki dzielą się na takie w których partnerzy sie zdradzają i takie w których jeszcze udaje sięto ukryć...
Tylko że z drugiej strony gdzie tak naprawdę zaczyna się zdrada?? Czy to wyjście razem do kina, na kawę (trzecią z kolei), trzymanie się za rękę, pocałunek w policzek, pocałunek w usta, a może to że myślimy o niej/nim zasypiając u boku swojego partnera? Może to pójście razem do łóżka a może seks oralny się nie liczy (jak twierdził jeden z prezydentów jednego z krajów za wielką wodą)... A może jak mamy odmienne numery komórkowe - może jak jesteśmy trzci dzień w delegacji, może...???
Gdzie leżą Wasze granice - co jest dopuszczalen a co nie?? Co Wami kieruje kiedy zdradzacie a może kiedy zdradzie się opieracie??
Czy to okazja czyni złodzieja czy złodziej szuka okazji??
P.S. Nie w kwesti "umoralniania" a raczej "z ciekawości"... Ot takie wielkoczwartkowe refleksje...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zdrada i ...już.
Czy o zdradzie da się jeszcze napisać cokolwiek odkrywczego?
Mnie nurtuje pytanie dlaczego zdrada jest aż tak bolesnym doświadczeniem?
Dlaczego tak wiele zmieniło się w relacjach damsko-męskich w ostatnich czasach a pragnienie wyłączności wciąż pozostaje?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 10:09, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A nie jest tak, ze granice ustalają sobie strony w związku same i dla każdej pary będzie to co innego? |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:15, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim należałoby w tym przypadku zdefiniować co to jest zdrada, czy prztyknięcie sąsiadki to zdrada? czy wypełnienie przykazania miłuj bliźniego jaj siebie samego według mnie zdrada to nie mechaniczny ruch posuwisto zwrotny to tylko fizyka natomiast miłość to jak mówi poeta Sufronow to chemia i tu ukryta jest definicja zdrady.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spokojny dnia Wto 10:17, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:18, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Chciałbyś żeby twoją kobietę prztykał sąsiad ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:21, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O NIE co to to NIE ja mówię o inych kobietach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Soleo Dasypus novemcinctus Linnaeus
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z piekła wygnali ;-> Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:27, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Chciałbyś żeby twoją kobietę prztykał sąsiad ? |
Jeżeli mówimy o prztyczku w ucho to ja nie mam nic przeciwko...
A serio-serio włąśnie nad tym sięzastanawiam - gdzie jest granica - gdzie wg. Was są te granice - czy zdrada emocjonalna, bez poruszanego przez Perfect'a ruchu "posuwisto-zwrotnego" to zdrada czy to jest ok??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:34, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ten ruch o którym wspomniałem to tylko skok w bok zdrada to coś głębszego zdrada to coś nieodwracalnego .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 10:34, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A co to znaczy zdrada emocjonalna.???
Strasznie dużo facetów jest bliskich mojemu sercu.
Z tym, że osobisty mąż jest najbliższy. Myślę, że to wystarcza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 10:35, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Soleo napisał: | gdzie jest granica - gdzie wg. Was są te granice - czy zdrada emocjonalna, bez poruszanego przez Perfect'a ruchu "posuwisto-zwrotnego" to zdrada czy to jest ok?? |
Przecież sam zacząłeś sobie odpowiadać na to pytanie.
Dla jednych to będzie już flirt, dla drugich fantazja z kimś innym a dla jeszcze innych pójście do łóżka z kimś innym. Kiedy nastąpi ten akt nielojalności... A może ważne są tez powody zdrady...
Nie mam pojęcia.
Wiem jednak pewnie co by mnie zdenerwowało, ale tego nie napiszę, bo i po co komuś ta wiedza. No chyba, ze partnerowi. Niech uważa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:35, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | A co to znaczy zdrada emocjonalna.???
Strasznie dużo facetów jest bliskich mojemu sercu.
Z tym, że osobisty mąż jest najbliższy. Myślę, że to wystarcza. |
Rozumiem że najbliższy w sensie fizycznym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:37, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem gdzie są te granice.
Ale wiem, że w związku bardzo ważna jest wzajemna fascynacja sobą nawzajem, ciężko było by mi zaakceptować gdyby nawet bez bzykania mój mąż fascynował sie inną kobietą bardziej niż mną.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:43, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Skarbuś fascynacja jest do dziesiątego roku małżeństwa później tylko obowiązek i przyzwyczajenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:46, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
może chociaż 11 ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:48, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Słyszałem o takich przypadkach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Soleo Dasypus novemcinctus Linnaeus
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z piekła wygnali ;-> Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:55, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | Ten ruch o którym wspomniałem to tylko skok w bok zdrada to coś głębszego zdrada to coś nieodwracalnego . |
Czyli że "skok w bok" to nie zdrada tylko takie przelotne bzyknięcie??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 10:55, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | Seeni napisał: | A co to znaczy zdrada emocjonalna.???
Strasznie dużo facetów jest bliskich mojemu sercu.
Z tym, że osobisty mąż jest najbliższy. Myślę, że to wystarcza. |
Rozumiem że najbliższy w sensie fizycznym. |
Emocjonalnym. W sensie fizycznym inni mężczyźni nie bywają bliscy mojemu...hmm..sercu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Soleo Dasypus novemcinctus Linnaeus
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z piekła wygnali ;-> Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:57, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | A co to znaczy zdrada emocjonalna.???
Strasznie dużo facetów jest bliskich mojemu sercu.
Z tym, że osobisty mąż jest najbliższy. Myślę, że to wystarcza. |
Włąśnie zastanawiam sięnad tym gdzie to sięzaczyna - zdrada emocjonalna - czy wogóle istnieje? Jeżeli nagle orientujesz sięże więcej myśli poświecasz komu innemu a nie swojemu partnerowi. Zaczynasz pisać ukradkiem sms'y, uciekasz do pracy zeby odczytać maila...
...ale do kontaktu fiuzycznego nie dochodzi bo np: obydwoje jesteścieświadomi sytuacji i nie chcecie sięposunąć za daleko (a to już pojechało hipokryzją )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:59, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ludzie nie są stworzeni do monogamii
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:00, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Soleo napisał: |
Czyli że "skok w bok" to nie zdrada tylko takie przelotne bzyknięcie?? |
Dokładnie tak, kiedyś bzyknąłem w pracy koleżankę i co? zaraz zdrada? jakaż to zdrada niczego nie obiecywałem w ogóle starałem sie za dużo nie mówić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|