|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:53, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A! Mam jeszcze jeden powód!
Chce zmienić rangę!
Strasznie mi się nie podoba ten 200 kg odważnik!
Ile jeszcze muszę napisać postów?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:55, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: |
Przed niczym się nie usprawiedliwiam nie jestem zakłamany czy te cytaty pisane kursywą to coś co sobie przypomniałaś? czy tak z przypadku, skarbuś inaczej byś opowiadała jakby ktoś Cie przeleciał. |
A jednak irytacja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 21:59, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To się nazywa dysonans. Ważna jest wiarygodność usprawiedliwiania, czyli ich zdolność do usuwania dysonansu.
Nie irytuj się. Przecież Cię nie oceniam, nie mój to problem. Jedynie próbuję zrozumieć- analizuję. |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:00, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Nazywasz nas Dulskimi, czy to znak, że lekko się irytujesz? Dlaczego?
Czujesz się potępiany? Wyjaśnię, że chcę tylko poznać dokładnie Twój punkt widzenia. |
Mój punkt widzenia aniołku jest zupełnie jasny widziałem żar w oczach wiedziałem w czym sprawa bzyknąłem i po balu a Wy zaraz że zdrada że ohyda że piekło żonie o tym nie wspominałem bo i po co. a Nazywam Was Dulskimi bo jesteście zakłamane każda z Was by na to poszła ,jedynie chyba tylko Teresa z Kalkuty była od tego wolna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 22:02, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | A! Mam jeszcze jeden powód!
Chce zmienić rangę!
Strasznie mi się nie podoba ten 200 kg odważnik!
Ile jeszcze muszę napisać postów? |
Rangi zmieniają się co 10 postów. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 22:03, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | pogłoska napisał: |
Nazywasz nas Dulskimi, czy to znak, że lekko się irytujesz? Dlaczego?
Czujesz się potępiany? Wyjaśnię, że chcę tylko poznać dokładnie Twój punkt widzenia. |
Mój punkt widzenia aniołku jest zupełnie jasny widziałem żar w oczach wiedziałem w czym sprawa bzyknąłem i po balu a Wy zaraz że zdrada że ohyda że piekło żonie o tym nie wspominałem bo i po co. a Nazywam Was Dulskimi bo jesteście zakłamane każda z Was by na to poszła ,jedynie chyba tylko Teresa z Kalkuty była od tego wolna |
O to kolega ocenia, nie my.
Dobranoc |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:10, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: |
Nie irytuj się. Przecież Cię nie oceniam, nie mój to problem. Jedynie próbuję zrozumieć- analizuję. |
Nie irytuję się ale analizować możesz zjawiska i wydarzenia a nie mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 22:11, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | gReta napisał: |
Nie irytuj się. Przecież Cię nie oceniam, nie mój to problem. Jedynie próbuję zrozumieć- analizuję. |
Nie irytuję się ale analizować możesz zjawiska i wydarzenia a nie mnie. |
Nie analizuję Ciebie, jedynie historię, którą opisałeś. |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:16, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: |
Mój punkt widzenia aniołku jest zupełnie jasny widziałem żar w oczach wiedziałem w czym sprawa bzyknąłem i po balu a Wy zaraz że zdrada że ohyda że piekło żonie o tym nie wspominałem bo i po co. a Nazywam Was Dulskimi bo jesteście zakłamane każda z Was by na to poszła ,jedynie chyba tylko Teresa z Kalkuty była od tego wolna |
Patrzę z punktu widzenia kobiety. Mam za to przeprosić?
Być może masz taką renomę, że każda chce spróbować. Nie wiem.
Dlaczego zaczynasz stosować uniki i przerzucanie piłeczki zamiast zwyczajnie odpowiedzieć na pytania?
Jak Ty to napisałeś wcześniej?
Nie rozmawiasz z żoną tylko z pewną userką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:00, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra to tak serio.
Z uporem maniaka pytam, czy jeżeli ten żar w oczach byłby u twojej żony skierowany w stronę listonosza który bzykną by ją po przyjacielsku w przelocie i ona by o tym ci nie napomknęła przy porannej kawce, bo i po co, to Ty byś tego zdradą nie nazwał ? ( i żadną Dulską oczywiście )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:12, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szb dnia Sob 8:28, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:26, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No i wracając do tej dulszczyzny:
- Kochanie jak ci mina dzień ?
- Nic takiego pomogłem w pracy koleżance , a Tobie skarbie ?
- Ja też potrzebowałam pomocy ale na szczęści nadszedł listonosz Zenek i okazał sie prawdziwą "złotą rączką " ( ) .
- To mi miłe.
- Też tak tak sądzę
edit: czy takie cholerne wizualizacje można gdzieś leczyć ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Sob 8:28, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 8:31, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zaczynam się zastanawiać co by mnie wkurzyło, co by zawiodło moje zaufanie... z czym bym czuła się źle.
I wiem, że pójście mojego partnera z koleżankami z pracy na imprezę, wyjście do kina czy teatru, prowadzenie korespondencji netowej, nie działa na mnie. Nawet flirty raczej wywołują mój uśmiech. czasem coś zażartuję, żeby czuł, że trochę jestem zazdrosna. Sam się nie raz domaga zazdrości.
Jednak jakby zaczął się fascynować inną kobietą, zacząłby o niej ciągle opowiadać, kręcić się wokół niej i adorować ją, zaczęłabym czuć się niepewnie.
Chyba bym zrobiła prawdziwa awanturę, bo byłabym zazdrosna.
Gdyby jak tu kolega napisał - bzyknąłby przypadkowo jakąś koleżankę. Byłoby mi smutno i byłabym wściekła. Oj pewnie marudziłabym i byłabym straszną zołzą, dopóki by nie odpokutował.
I podejrzewam, że w drugą stronę też by to tak działało.
No i tez czasem wymuszam na nim - okaż choć trochę zazdrości.
Myslę, że zdrada następuję wtedy, kiedy zaczynamy się usprawiedliwiać, kiedy czujemy dysonans i chcemy go zagłuszyć. Kiedy nasze sumienie, odczucia zapalają lampkę ostrzegawczą.
Nie pisze, że nigdy bym nie zdradziła partnera (bo o związkach tu mowa) tego nie wiem, póki życie trwa to i błędy mogą się zdarzyć. Wiem tylko, że nie chciałabym nikogo skrzywdzić umyślnie.
Dlatego dziwi mnie kolega, który swobodnie pisze, że zdrada to dla niego nie zdrada. Ok. To jego życie i jego postępowanie. I nic mi do tego. Ale niech nie oczekuje aprobaty i poparcia. Poza tym usprawiedliwia swój czyn, czyli jednak odczuwał niesmak.
A samo pożądanie, bo pisze o wzroku i wysyłaniu sygnałów. No cóż.
Pomaga czasem nazwanie drugiej osoby bracie czy siostro. Naprawdę sprawdza się.
Podobał mi się kolega z roku. On to wyczuł chyba i zaczął mówić do mnie siostro. Zauroczenie prysło. No bo jak można czuć coś do brata.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 8:34, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 8:35, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | No i wracając do tej dulszczyzny:
- Kochanie jak ci mina dzień ?
- Nic takiego pomogłem w pracy koleżance , a Tobie skarbie ?
- Ja też potrzebowałam pomocy ale na szczęści nadszedł listonosz Zenek i okazał sie prawdziwą "złotą rączką " ( ) .
- To mi miłe.
- Też tak tak sądzę
edit: czy takie cholerne wizualizacje można gdzieś leczyć ? |
Poradnia małżeńska... |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Sob 8:56, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hahaha, parę stron pochylania się nad (...) [pozostawiam domysłowi forowiczów], który zarzucając innym dulszczyznę, stanowi wzorcowy przykład hipokryzji, dowodząc, że tylko dobroć serca skłoniła go do - jakkolwiek by na to nie patrzeć - zdrady żony. Paradne.
Seks w altruistycznych porywach to raczej domena kobiet, bo jak wiadomo, kobieta (rzekomo) "zawsze może", co sprowadza się do tego, że jest w stanie odbyć stosunek przy braku jakiegokolwiek podniecenia, w przypadku mężczyzn same szlachetne pobudki raczej nie wystarczą, by "pomoc" dała się zrealizować.
Zresztą wszak cała rzecz sprowadza się do tego, że nasz skarbeniek koniecznie chciał się pochwalić, jaki to z niego... kogucik (miałam na myśli zwrot nieco inny, ale wiele tu wrażliwych uszu), bo to przypadkowe zbliżenie "oj, dało" pani, "dało". Z pewnością... Wszyscy znamy powiedzenie o krowie, co dużo ryczy, a mało mleka, nomen omen, daje.
Obawiam się, że choćby skarbeniek piękny był jak młody grecki bóg, to z chwilą otworzenia ust każda pozytywna emocja by ze mnie opadła (to na marginesie sugestii, że niejedna forowiczka wiele by dała za tete a tete ze skarbeńkiem) |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:19, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Zresztą wszak cała rzecz sprowadza się do tego, że nasz skarbeniek koniecznie chciał się pochwalić, jaki to z niego... kogucik (miałam na myśli zwrot nieco inny, ale wiele tu wrażliwych uszu), bo to przypadkowe zbliżenie "oj, dało" pani, "dało". Z pewnością... Wszyscy znamy powiedzenie o krowie, co dużo ryczy, a mało mleka, nomen omen, daje.
Obawiam się, że choćby skarbeniek piękny był jak młody grecki bóg, to z chwilą otworzenia ust każda pozytywna emocja by ze mnie opadła (to na marginesie sugestii, że niejedna forowiczka wiele by dała za tete a tete ze skarbeńkiem) |
Ale zgorszenie sieję w tym drobnomieszczańskim środowisku, kotku jeśli wspominasz o krowie(sic dlaczego właśnie skojarzyłaś z krową ale mniejsza o to) która daje mniej mleka to nie zapominaj że w sexsie nie o ilość chodzi a o jakość chyba że gustujesz w byle jak byle gdzie byleby dużo ,jeśli wspominasz o mnie to podobno jestem niczego sobie i nie wiem czy któraś z forowiczek chciałaby tete a tete ważne co chciałbym ja a ja nie jestem doktorem Judymem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:27, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | No i wracając do tej dulszczyzny:
- Kochanie jak ci mina dzień ?
- Nic takiego pomogłem w pracy koleżance , a Tobie skarbie ?
- Ja też potrzebowałam pomocy ale na szczęści nadszedł listonosz Zenek i okazał sie prawdziwą "złotą rączką " ( ) .
- To mi miłe.
- Też tak tak sądzę
|
Listonosz Zenek to złota rączka mówisz? no to życzę Zenkowi sukcesów w treningu do mojej żony nich się nie zbliża bo będzie kanałami donosił..listy, a od Dulszczyzny raczej nie uciekniesz a nie do niej wrócisz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:39, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W zasadzie nie uciekam wcale.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:48, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: |
Podobał mi się kolega z roku. On to wyczuł chyba i zaczął mówić do mnie siostro. Zauroczenie prysło. No bo jak można czuć coś do brata. |
No więc właśnie ,każda z Was bzyknęłaby się w pociągu i w przeciągu nie bądźcie takie zakłamane, tyle że żadna kobieta nie powiedziała nigdy całej prawdy o swoim życiu
gReta napisał: |
Gdyby jak tu kolega napisał - bzyknąłby przypadkowo jakąś koleżankę. Byłoby mi smutno i byłabym wściekła. Oj pewnie marudziłabym i byłabym straszną zołzą, dopóki by nie odpokutował.
|
Przy tak skrajnych reakcjach jesteś po prostu histeryczką
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:24, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: |
No więc właśnie ,każda z Was bzyknęłaby się w pociągu i w przeciągu nie bądźcie takie zakłamane, tyle że żadna kobieta nie powiedziała nigdy całej prawdy o swoim życiu |
Zastanawiam się jak sobie radzisz z zazdrością o żonę mając takie zdanie o kobietach? Jest taka sama jak wszystkie czy inna?
Widzisz, ja to samo myślę o mężczyznach a mimo to, jestem okropnie zazdrosna i strasznie mnie to męczy.
Jak rozwiązałeś ten problem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|