|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:27, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | seks który jest dawaniem bez brania jest albo gwałtem |
Chyba się nad tym nie zastanowiłeś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 21:28, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
no z gwałtem to może raczej na odwrót
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 21:35, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 17:46, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:42, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: |
bobro napisał: |
fajnych masz kumpli... |
Czy fakt, że tacy są ma być Twoim zdaniem powodem do zerwania znajomości? |
przecież ja ci nie będę mówił co jest dobre, a co złe i co należy zrobić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 21:54, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: |
p.s. Seeni, ciekaw jestem, czy powiedziałaś córce o tym bardziej prozaicznym podejściu do seksu? |
U mnie w domu rodzinnym seks nie był tematem tabu. O seksie można było pogadać z rodzicami. Moja 17- letnia siostra czytywała nam np do kolacji fragmenty książki " Cena miłosci"- zasadniczo o kopulacji wsród zwierzat i ich obyczajach godowych, po których mój Ojciec dostawał niestrawności. Temat seksu pojawiał się w domu okresowo bardzo czesto- niemalże przy okazji wszystkich moich i siostry osobistych narzeczonych i mniej zasłuzonych absztyfikantów.
W zwiazku z powyższym rozmowy o seksie z moimi córkami przychodzą mi raczej łatwo. Nie widze problemu, zeby rozmawiać z Młoda takze na temat seksu bez miłosci. Nie zalecam, ale nie udaje, że go nie ma. W kazdym przypadku zalecam prezerwatywy mimo, ze moje dziecie twierdzi, że dopiero zaczęło całowac sie z chłopakami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:17, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Topik umieszczony jest w dziale "Te Sprawy..", tych spraw dotyczy, więc nie widzę celowości odpowiadania na pytanie o rodziców czy rodzeństwo.
Odbijając piłeczkę mogłabym zapytać, skąd wiesz, że traumy część zdradzających doznaje, bo jak sama przyznałaś, o wyrzutach sumienia w tej kwestii tylko czytałaś. Jednakże nie neguję faktu, że ludzie są różni i różnie reagują. W moim otoczeniu mam dwie osoby, co do których posiadłam informacje o tym, że zdradzają. Jedna jest mi dość bliska i stąd wiem, że układ ten jej odpowiada. Odczuć drugiej nie znam, ale nie wydaje się zgnębiona psychicznie.
Nie ma jednego modelu zachowań i reakcji typowego dla wszystkich, więc po co w ogóle ta cała rozmowa, te wszystkie uogólnienia, te powoływania się na własne doświadczenia, tak jakby były one miernikiem erotycznych zachowań innych ludzi, upierania się przy "na ogół", "zawsze", "większość", etc.? Bo nawet jeśli większość coś tam, to co mnie w końcu większość obchodzi(?) |
A dlaczego zdradzający (lub część z nich) nie mieliby doznawać traumy? Dlaczego nie mieliby mieć wyrzutów sumienia? Przecież to chyba normalne w przypadku zdrady i kłamstwa? Dziwiłabym się, gdyby zdrajca nie miał żadnych wyrzutów sumienia.
Staram się unikać uogólnień, ale o powszechności zdrady to nie ja zaczęłam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Śro 22:23, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | A dlaczego zdradzający (lub część z nich) nie mieliby doznawać traumy? Dlaczego nie mieliby mieć wyrzutów sumienia? |
A dlaczego by mieli? |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:30, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ten wątek od dwóch dni zmierza donikąd. Zresztą to samo można napisać o wcześniejszym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:31, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Wiolinowa napisał: |
Na czym polega infantylizm w sferze seksu? |
Na dorabianiu do pożądania kwiatuszków i serduszek. Robieniu tajemnicy tam gdzie jej nie ma. Bo ja wiem- na tych wszystkich egzaltowanych ochach i achach- "on na mnie spojrzał tak namiętnie, że nogi się pode mną ugięły i poczułam jak mi kobiecość nabrzmiewa". Czy jakoś tak podobnie harlekinowo. |
Jak wcześniej zauważyła bosska, kwiatuszki i serduszka nie dotyczą seksu.
To są zachowania, które mają na celu umilenie wspólnie spędzanego czasu i stworzenie nastroju ciepła.
Tak samo postępujemy w innych sferach życia. Prostą czynność fizjologiczną, jaką jest jedzenie, nauczyliśmy się umilać na 100 różnych sposobów: ładna zastawa, dekoracje na stole, ładny obrus, kwiaty w wazonie... że nie wspomnę o całej sztuce kulinarnej. A przecież można zjeść byle co, byle jak i byle gdzie. Więc po co ta cała otoczka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:35, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="zadziora"] Wiolinowa napisał: | A dlaczego zdradzający (lub część z nich) nie mieliby doznawać traumy? Dlaczego nie mieliby mieć wyrzutów sumienia? |
A dlaczego by mieli?[/quote
Bo uczynili zło. Zdrada nie jest dobrem, lecz złem. Chyba, że to też jest dyskusyjne??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 22:44, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Seeni napisał: | Wiolinowa napisał: |
Na czym polega infantylizm w sferze seksu? |
Na dorabianiu do pożądania kwiatuszków i serduszek (...) |
Jak wcześniej zauważyła bosska, kwiatuszki i serduszka nie dotyczą seksu.
To są zachowania, które mają na celu umilenie wspólnie spędzanego czasu i stworzenie nastroju ciepła.
|
Zdaje się, że piszecie o dwóch kompletnie innych sprawach. Ty o tworzeniu nastroju, Seeni o czystej egzaltacji. |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 22:49, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 17:47, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Śro 22:50, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="Wiolinowa"] zadziora napisał: | Wiolinowa napisał: | A dlaczego zdradzający (lub część z nich) nie mieliby doznawać traumy? Dlaczego nie mieliby mieć wyrzutów sumienia? |
A dlaczego by mieli?[/quote
Bo uczynili zło. Zdrada nie jest dobrem, lecz złem. Chyba, że to też jest dyskusyjne?? |
w kulturze wschodu zlo jest dopełnieniem dobra, jak jang dopełnieniem jing, to kultury zachodnie koniecznie muszą rozdzielac. a co jest zlem, co jest dobrem? zdrada jest zlem? mąż mnie zdradzał, odeszłam od niego, jestem teraz szczęsliwą kobietą, z nim pewnie bym zwiędła, co bylo złego w jego zdradzie? tych parę straconych chwil złudzeń w moim życiu, kiedy niemal chciałam skończyć z sobą? przez pare lat zylam w przeswiadczeniu, ze wiele prawdy musza niesc w sobie slowa: nigdy nie rob innemu, co tobie nie mile, teraz mysle, że każda jedna chwila łez wylanych przez ciebie z powodu innych ludzi przyniesie nam dwie chwile szczęscia. wszystko jest w zyciu jedną wielką racjonalizacją. po latach zaczęłam rozumieć symboliczną wymowę księgi hioba, choć nie jestem osobą wierzącą. cierp w pokorze. cierpliwosc jest cnotą, nie karą. milcz jak najczęściej. staraj się zrozumiec innych. jeśli nie potafisz zrozumiec, po prostu szanuj ludzi, nawet jeśli myślisz, że na to nie zasługują, szanuj innosc. chroń swój dom, prywatność, najbliższych, nikt ci ich nie zastapi.
Ostatnio zmieniony przez zadziora dnia Śro 22:51, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:52, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Wiolinowa napisał: | A przecież można zjeść byle co, byle jak i byle gdzie. Więc po co ta cała otoczka? |
Na stojąco mniej smakuje
p.s. o jedzeniu mówiłem |
Otóż to! Mnie nie smakuje seks bez miłości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Śro 22:55, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | niebieski napisał: | Wiolinowa napisał: | A przecież można zjeść byle co, byle jak i byle gdzie. Więc po co ta cała otoczka? |
Na stojąco mniej smakuje
p.s. o jedzeniu mówiłem |
Otóż to! Mnie nie smakuje seks bez miłości. |
otóż to. mnie też. ale komuś może smakuje. i gówno i Tobie i mnie do tego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:55, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zadziora, chcesz powiedzieć, że zdrada nie jest złem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:02, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | Wiolinowa napisał: | niebieski napisał: | Wiolinowa napisał: | A przecież można zjeść byle co, byle jak i byle gdzie. Więc po co ta cała otoczka? |
Na stojąco mniej smakuje
p.s. o jedzeniu mówiłem |
Otóż to! Mnie nie smakuje seks bez miłości. |
otóż to. mnie też. ale komuś może smakuje. i gówno i Tobie i mnie do tego. |
Wolę inaczej: każdy ma prawo wyboru i prawo do wyrażania własnego zdania .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 23:03, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 17:47, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:09, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Aha, czyli musi być otoczka, ale miłość niekoniecznie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Śro 23:11, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Zadziora, chcesz powiedzieć, że zdrada nie jest złem? |
nie. w ogólnym rozrachunku nie jest
Ostatnio zmieniony przez zadziora dnia Śro 23:11, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|