po 30-tce

Szymon Krusz

Kobiety są dziwne
dajmy na to taki przypadek
Jak wiadomo kobiety mają różne sposoby aby nawiązać znajomość a pierwszym jest uśmiech otóż
Znajomy mijał jakiś czas jedną panią.Mijali się i mijali a pewnego dnia ku zdziwieniu zauważył że ta pani uśmiechnęła się do niego albo mu się zdawało że się uśmiechnęła.Na drugi dzień znów to samo tym razem już nie było mowy o zdawaniu się uśmiechnęła się na pewno był w małym szoku bo taka sytuacja zdarza się nie każdego dnia.Pomyślał "nie będę gorszy skoro ona się uśmiechnęła to ja się do niej uśmiechnę" jak pomyślał tak i zrobił i od tej pory gdy się mijali to uśmiechali się do siebie."Ale uśmiechać się każdy może" pomyślał "trzeba iść dalej" i pewnego dnia powiedział do niej "dzień dobry" teraz ona jakby była zaskoczona bo nie odpowiedziała ale gdy następnego dnia i ona powiedziała "dzień dobry" i od tej pory i uśmiechali się i mówili sobie "dzień dobry" Ten znajomy pochwalił się koleżance i opowiedział jej o wszystkim i to ona podsunęła mu pomysł aby jak to mówi przysłowie "kuć żelazo póki gorące" powiedziała mu aby zaprosił tę znajomą i porozmawiał z nią.Niestety akurat żył w takiej okolicy gdzie lokali było jak na lekarstwo ale idea porozmawiania była jak najbardziej dobra tylko jak tu jej to zaproponować.Pomyślał najlepszym sposobem będzie napisanie liściku.Jak pomyślał tak zrobił napisał i czekał na sposobny moment aby podać ten liścik.I nadarzyła się okazja i wręczył jej ten liścik.
Zobaczyli się następnego dnia i zero reakcji pomyślał "może trzeba dać jej czasu aż się namyśli" czekał trzy niedziele akurat w tym okresie się nie widzieli aż spotkali się znów i znów zero reakcji pomyślał "nie jest dobrze" ale cóż nie można nikogo zmuszać do i tak czeka do tej pory

bosska · Gość

napisał liścik

myślę, że byłoby lepiej, gdyby po prostu zagadał ... nawet o pogodzie. s
orry, ale nie dziwi mnie reakcja tej kobiety. może miała także napisać liścik i wręczyć mijając go?
kobiety są dziwne? to faceci są dziwni tak się zachowując

Szymon Krusz

Nie ważne w jakiej formie czy listownej czy werbalnej ale minimum przyzwoitości mogłaby mieć np "sorry gregory ale się czy pomyliłam "czy coś takiego
Nie ma się z czego śmiać
Nie każdy jest odważny są i ludzie nieśmiali i są tacy których życie nie rozpieszczało i boją się kolejnej porażki.

bosska · Gość

sorry gregory, ale to jest niepoważne, żeby dorosły mężczyzna pisał liścik i wciskał go w ręce kobiety, która mu się podoba i potem zwiewał.
chyba, że dalej chodzi do szkoły podstawowej.
zamiast po prostu przy następnym razie "mijania" powiedzieć: cześć, jestem PAweł, czy: pani też do pracy? czy: to jutro o tej samej porze, czy: ładny płaszczyk, czy: cokolwiek.
ważne, żeby otworzyć usta i coś powiedzieć. jak kobieta będzie zainteresowana, to podtrzyma rozmowę. a taki liścik, to .....

STALKER

Może nie miał talentu do pisania ?
Ja przykład jak byłem jeszcze w innej galaktyce to zakochałem się prawie w kobiecie nie widząc jej , a czytając jej list

Pochodzenie O-Ren Ishii

a co było w liściku ? bo to chyba kluczowa sprawa...

Seeni

Bosska ..qurna chwalę Applause

Podstawówka, podstawówka i to nizsze klasy.

Na Boga też bym uciekła. Blue_Light_Colorz_PDT_02

STALKER

Senni dla czego tak od razu podstawówka ?
Może to był nieśmiały wrażliwy i wstydliwy mężczyzna ?

Może dążył ją wielkim uczuciem ?

Taki mój znajomy Włoch też nigdy nie odezwał się do ukochanej kobiety ( podobno widział ją tylko raz w kościele)...a takie pięknie listy pisał do swojej Laury

Echhh ( ciekawe czy ona przeczytała chociaż jeden )

fedrus

E tam. Nic w tym przypadku nie ma dziwnego.
Facet zachował się..... inaczej. Z pewnością u wielu kobiet zdobyłby plusa tym gestem - wręczeniem liściku.
PORI - to co było w liściku być może jest bez znaczenia, to, że ktoś się uśmiecha i odpowiada na dzień dobry, nie znaczy przecież, że ma ochotę na spotkanie/flirt/romans/związek.
I brak reakcji zapewne to oznaczał.

slepa i brzydka

ona dziwna?? moze jednak on dziwniejszy? a moze brzydko oceniac ludzi, kiedy kazdy orze, jak moze???? hehe...

no w kazdym razie, jesli tak pieknie zapowiadajaca sie znajomosc utknela w martwym punkcie, to co, do jasnej cholery, bylo napisane na tej kartce?? chlopcze z nizin, zapytaj koniecznie. prosze Angel

Seeni

bosska · Gość

a ja nie wiem, czy koles był nieśmiały, skoro pierwszy powiedział dzień dobry - tak jak chłopak napisał. "Ale uśmiechać się każdy może" pomyślał "trzeba iść dalej" i pewnego dnia powiedział do niej "dzień dobry"

swoją drogą, zastanawiające, że dla facetów takie zachowanie jest oki, a dla kobiet jest dziwne. a przecież chodziło o to tamtetu facetowi, aby poznać tą kobietę bliżej - czyli powinien się zachować tak, żeby nie wydać się dziwnym tej pani.
ja wiem po sobie, że jakby to mnie spotkało, nie chciałabym dalej pogłębiać tej znajomości - skoro najpierw facet zachowuje się normalnie, nawet pierwszy mówi dzień dobry, a potem nagle jakieś kartki mi wciska. a przecież pogłębianie takich znajomości następuje bardziej naturalnie.

Szymon Krusz

animavilis · Gość

Właściwie to nie wiem, czy wciśnięcie kartki aż tak by mnie obruszyło. Chyba raczej wydało się zabawne, może nawet, hm, świeże w swojej staroświeckości. Jakie by mi się wydało, pewnie w dużej mierze reakcja zależałaby od tego, jakie ogólne wrażenie zrobiłby na mnie ten nieznajomy.
Kiedyś ktoś taki, znany z widzenia, zagadnął mnie na przystanku autobusowym i przez pewien czas zagadywał, w moim mniemaniu, dość namolnie. Niestety, mówił za dużo, za szybko i przez nos - pewnie miał polipy. Te domniemane polipy bardzo mnie zniechęciły do znajomości. Mam nadzieję, że ten przykład ucieszy chłopaka, stanowi bowiem potwierdzenie Jego teorii, że kobiety nie dają szansy zabłysnąć "wnętrzu", gdy z "zewnętrznością" coś nie gra

Szymon Krusz

STALKER

Może ten gość też miał polipy ?

franek kimono

Szymon Krusz

I to akurat widać w mieście czy też we większych miejscowościach jest dużo możliwości są kluby lokale dyskoteki nawet muzea gdzie by można było zaprosić kogoś i swobodnie porozmawiać ale nie przystanki autobusowe
a w mniejszych takich możliwości nie ma.

fedrus

Szymon Krusz