|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:22, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Ja zaś jestem raczej odporna na zauroczanie. Zawsze uważałam moje podekscytowane jakimś "ciachem" koleżanki za infantylne lub wręcz głupawe. Pierwsze zauroczenie, które pamiętam, miało miejsce w II klasie liceum i trwało całe 3 dni wycieczki klasowej |
..eeeee.. zauraczanie się jest fajne..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 13:22, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz całowałam się w trakcie gry w butelkę w siódmej klasie z niejakim Piotrusiem, na urodzinach koleżanki. Koleżanka mieszkała klatkę dalej i na tę imprezę poszłam bo wypadało, zapowiadajac w domu, ze złożę zyczenia i zaraz wrócę. Po jakiejś godzinie przyleciałam do domu z wypiekami na policzkach od progu krzycząc, ze chcę jeszcze zostac ze trzy godziny, bo jest fajnie i całujemy się z chłopakami.
W czasach liceum ( pierwsze dwie klasy) ćwiczyliśmy sztukę całowania na durszlaku. Chłopcy na swoim,dziewczynki na swoim. Później całowanie ćwiczyłyśmy już z chłopakami, gdyż durszlak wydawał nam się bardzo niepoważny.
Bozeszsz Ty mój - jak bardzo chciałabym być młoda i mieć tak pojemne serce jak kiedyś.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:23, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: |
..eeeee.. zauraczanie się jest fajne.. |
Pod warunkiem, że nie jest fatalne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:25, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | ...mateczka... napisał: |
..eeeee.. zauraczanie się jest fajne.. |
Pod warunkiem, że nie jest fatalne |
a jesteś w stanie się przed nim uchronić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 13:25, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
W czasach liceum ( pierwsze dwie klasy) ćwiczyliśmy sztukę całowania na durszlaku. Chłopcy na swoim,dziewczynki na swoim. Później całowanie ćwiczyłyśmy już z chłopakami, gdyż durszlak wydawał nam się bardzo niepoważny.
|
Co to jest durszlak??
Bo chyba nie kuchenny?
A jeśli tak, to dlaczego tak? |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pią 13:46, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | zadziora napisał: |
dlaczego nie potrafisz rozdzielić zauroczenia i miłości? może dlatego, że pozostajesz w szczęśliwym związku z mężczyzną, którego kochasz? |
Chyba nie dlatego, ponieważ wcześniej też tak było. Nie zdarzyło się, aby mnie ktoś chwilowo zauroczył do tego stopnia, że mogłabym z nim uprawiać seks. Żebym kogoś mogłą całować, dotykać i pieścić, i pozwalać mu na to samo- musi powstać między nami więź emocjonalna i zaufanie, ten ktoś musi być bliską osobą. Nie poznaną na imprezie czy gdziekolwiek... żebym była kimś oczarowana, musi minąć trochę czasu, muszę go lepiej poznać. Nie jest w stanie zafascynować mnie mężczyzna w ciągu kilku dni. Owszem, może mi się podobać, budzić sympatię czy podziw, ale do zauroczenia i fascynacji jeszcze daleka droga. |
to pozwól, że zadam Ci inne pytanie, Wiolinowa. jak długo jesteś w stanie wytrzymać bez seksu? poza dwoma 'incydentalnymi' związkami, spędziłam jako singiel ostatnich 7 lat, i jakos trudno mi uwierzyć, że ktoś jest w stanie tyle wytrzymać, czekając na miłość a zauroczenia nie traktuję jako pierwszej fazy miłości, bo jak moje doświadczenie wskazuje, niewiele ono z miłością ma wspólnego. chyba że ktoś sobie to chce na siłę wmówić, to już jego wybór, piszę oczywiście z mojej perspektywy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 13:48, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | spędziłam jako singiel ostatnich 7 lat, i jakos trudno mi uwierzyć, że ktoś jest w stanie tyle wytrzymać, czekając na miłość |
Na seks, dobrze rozumiem?
Bo na miłość można przecież całe życie... |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pią 13:59, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | zadziora napisał: | spędziłam jako singiel ostatnich 7 lat, i jakos trudno mi uwierzyć, że ktoś jest w stanie tyle wytrzymać, czekając na miłość |
Na seks, dobrze rozumiem?
Bo na miłość można przecież całe życie... |
nie, na miłość, a co za tym idzie seks, bo wg Wiolinowej one powinny iść w parze. znaczy - mi tak przynajmniej wychodzi z tego, co pisze Wiolinowa- że jak nie kocham i na przykład wydaje mi się, że chyba nie jestem w stanie pokochać- to co, mam sobie zaszyć na następne 10 lat, czy tam dopóty dopóki nie dojrzeję emocjonalnie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 14:15, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Co to jest durszlak??
Bo chyba nie kuchenny?
A jeśli tak, to dlaczego tak? |
Owszem kuchenny
o chropowatość powierzchni chodziło.........
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:20, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | animavilis napisał: | zadziora napisał: | spędziłam jako singiel ostatnich 7 lat, i jakos trudno mi uwierzyć, że ktoś jest w stanie tyle wytrzymać, czekając na miłość |
Na seks, dobrze rozumiem?
Bo na miłość można przecież całe życie... |
nie, na miłość, a co za tym idzie seks, bo wg Wiolinowej one powinny iść w parze. znaczy - mi tak przynajmniej wychodzi z tego, co pisze Wiolinowa- że jak nie kocham i na przykład wydaje mi się, że chyba nie jestem w stanie pokochać- to co, mam sobie zaszyć na następne 10 lat, czy tam dopóty dopóki nie dojrzeję emocjonalnie? |
..ale wyobraź sobie ten pierwszy raz... po 10 latach..
to chyba warte czekania..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:21, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: |
to pozwól, że zadam Ci inne pytanie, Wiolinowa. jak długo jesteś w stanie wytrzymać bez seksu? |
Tyle, ile trzeba. Nie miałam z tym problemu.
Nie wierzysz? To jeszcze mało znasz życie (albo ludzi). Naprawdę jesteśmy bardzo różni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:27, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: |
nie, na miłość, a co za tym idzie seks, bo wg Wiolinowej one powinny iść w parze. |
Nigdzie nie pisałam, że "powinny".
Pisałam, że kiedyś, że nie uznaję seksu bez miłości ani miłości bez seksu.
Koniec na dzisiaj. Dałam się podpuścić na intymne zwierzenia
Do miłego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pią 14:27, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | zadziora napisał: | animavilis napisał: | zadziora napisał: | spędziłam jako singiel ostatnich 7 lat, i jakos trudno mi uwierzyć, że ktoś jest w stanie tyle wytrzymać, czekając na miłość |
Na seks, dobrze rozumiem?
Bo na miłość można przecież całe życie... |
nie, na miłość, a co za tym idzie seks, bo wg Wiolinowej one powinny iść w parze. znaczy - mi tak przynajmniej wychodzi z tego, co pisze Wiolinowa- że jak nie kocham i na przykład wydaje mi się, że chyba nie jestem w stanie pokochać- to co, mam sobie zaszyć na następne 10 lat, czy tam dopóty dopóki nie dojrzeję emocjonalnie? |
..ale wyobraź sobie ten pierwszy raz... po 10 latach..
to chyba warte czekania..
|
taaa, mogę sobie wyobrazić te 2 sekundy seksu, a potem 2 godziny histerycznego płaczu |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pią 14:31, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | zadziora napisał: |
to pozwól, że zadam Ci inne pytanie, Wiolinowa. jak długo jesteś w stanie wytrzymać bez seksu? |
Tyle, ile trzeba. Nie miałam z tym problemu.
Nie wierzysz? To jeszcze mało znasz życie (albo ludzi). Naprawdę jesteśmy bardzo różni. |
wierzę, dlatego Ty uwierz, że z kolei ja, choc sobie reglamentuję, to jednak zupełnie 'bez' nie jestem w stanie funkcjonować. po pewnym czasie zaczyna mi odbijać i oględnie rzecz ujmując, robię się niebezpieczna dla otoczenia
miłego |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 14:57, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
i to jest zdrowe podejście
wg mnie z seksem jest jak z samochodem , dopóki się go nie ma to patrzy się na niego, troszkę zazdrości ale generalnie da się żyć, jak już się go ma to bez niego potem nie wyobrażamy sobie życia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:14, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | i to jest zdrowe podejście
wg mnie z seksem jest jak z samochodem , dopóki się go nie ma to patrzy się na niego, troszkę zazdrości ale generalnie da się żyć, jak już się go ma to bez niego potem nie wyobrażamy sobie życia |
Mów za siebie. Ja tam mogę, i bez seksu (choć miałam) i bez samochodu (choć miałam), a nawet bez seksu w samochodzie... no tu nie miałam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:16, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jednak miałam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 16:35, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | EMES napisał: | i to jest zdrowe podejście
wg mnie z seksem jest jak z samochodem , dopóki się go nie ma to patrzy się na niego, troszkę zazdrości ale generalnie da się żyć, jak już się go ma to bez niego potem nie wyobrażamy sobie życia |
Mów za siebie. |
Dokładnie właśnie tak zrobiłem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 16:36, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
kiedy i ile czasu miałaś ten samochód (i jaki, jak to nie tajemnica ? )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:53, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | Wiolinowa napisał: | EMES napisał: | i to jest zdrowe podejście
wg mnie z seksem jest jak z samochodem , dopóki się go nie ma to patrzy się na niego, troszkę zazdrości ale generalnie da się żyć, jak już się go ma to bez niego potem nie wyobrażamy sobie życia |
Mów za siebie. |
Dokładnie właśnie tak zrobiłem |
Gdybyś napisał "bez niego potem nie wyobrażałem sobie życia" -zgoda, ale napisałeś "wg mnie (...) bez niego potem nie wyobrażamy sobie życia"- piszesz o sobie w liczbie mnogiej MY?
ok ok, przyjęłam już do wiadomości, że pisałeś tylko za siebie
Ze mną jest inaczej, potrafię sobie potem bez niego (samochodu i seksu) wyobrazić życie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|