Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:50, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
komplement do beaty odnosi się do postu z 23:51
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:07, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Z tym zdradzaniem to jest zwykle tak,że człowiek myśli, że wybiera sobie kogoś dla siebie na zawsze. A później się okazuje ,że tylko my tak myśleliśmy. I zanim nas to bezpośrednio nie dotknie, to żyjemy w takiej szklanej bańce. A ona nie szklana tylko z mydlin.
Znam parę, która żyje na zasadzie : rób co chcesz, tylko nigdy mi o tym nie mów. Uchodzą za zgodne stadło. Nie potrafię tego pojąć. Może dlatego,że nie umiem się dzielić. Drugim człowiekiem dzielić.
To nieprawda,że wszystko da się ukryć i sprytnie zamaskować. Kiedyś wychodzi. Przypadkiem, w najmniej spodziewanym momencie. I co wtedy? Ja wolałabym wiedzieć. Do końca. Do maksimum. Wypalić to wszystko. Bo inaczej zostaje się w pół drogi, z czymś o wiele trudniejszym do wytrzymania- z piekłem własnej wyobraźni.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:10, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | I co wtedy? Ja wolałabym wiedzieć. Do końca. Do maksimum. Wypalić to wszystko. Bo inaczej zostaje się w pół drogi, z czymś o wiele trudniejszym do wytrzymania- z piekłem własnej wyobraźni. |
Warto wiedzieć...o ile umie się wybaczać
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:19, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie da się wybaczyć. Po prostu nie da. Można się tylko zgodzić lub nie na życie z tym. Czasem racjonalizm jest mocniejszym kagańcem niż urażona duma własna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:24, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
franek kimono napisał: | komplement do beaty odnosi się do postu z 23:51 |
Dziękuje )))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:39, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Z tym zdradzaniem to jest zwykle tak,że człowiek myśli, że wybiera sobie kogoś dla siebie na zawsze. A później się okazuje ,że tylko my tak myśleliśmy. I zanim nas to bezpośrednio nie dotknie, to żyjemy w takiej szklanej bańce. A ona nie szklana tylko z mydlin.
Znam parę, która żyje na zasadzie : rób co chcesz, tylko nigdy mi o tym nie mów. Uchodzą za zgodne stadło. Nie potrafię tego pojąć. Może dlatego,że nie umiem się dzielić. Drugim człowiekiem dzielić.
To nieprawda,że wszystko da się ukryć i sprytnie zamaskować. Kiedyś wychodzi. Przypadkiem, w najmniej spodziewanym momencie. I co wtedy? Ja wolałabym wiedzieć. Do końca. Do maksimum. Wypalić to wszystko. Bo inaczej zostaje się w pół drogi, z czymś o wiele trudniejszym do wytrzymania- z piekłem własnej wyobraźni. |
Bo człowiek z natury jest istotą poligamiczną a nie jak mity niosą, że niby monogamiczną.
Monogamię wpaja się (nam) od najmłodszych lat za sprawą szeroko pojętych uwarunkowań kulturowych, które często stoją w sprzeczności z ludzką naturą.
Monogamia teraz to rzadkość, mimo, że najczęściej wydawałoby się spotykana. Jeżeli Ktoś tego pragnie -monogami-musi nad tym głęboko pracować ale gwarancji , że się uda nie ma.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Czw 9:21, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
właściwie to nie wiem, czy to, o czym piszecie, to jest bardziej tabu czy bardziej kodeks moralny tudzież zasady, których trzymamy się w życiu.
tabu dla mnie to tematy, od których się ucieka, na które nie chce sie rozmawiać z jakiś względów, a które dotykają najbardziej intymnych czy wstydliwych stref naszego życia.
zasady moralne to kompas, który nas prowadzi, ale zdarza mu się zmieniać nieraz kierunek. mogę oczywiście napisać, że np. nie uznaję zdrady, bo sama nie zdradzam czy że praca i romanse to dla mnie dwa osobne światy. ale czy jestem w stanie napisać, że tak jest i będzie? a jak życie napisze dla mnie nieoczekiwany scenariusz? |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 9:31, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie , pamiętam ja ja tak kiedyś pisałem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
king karuzela na szynach
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:37, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Czym innym jest tabu, a czym innym temat tabu. Chyba założycielka pomyliła obie te kwestie. Ciekawsza jest ta pierwsza, czyli to, co odrzucamy z założenia. O ile przygoda z czyjąś partnerką, nawet partnerką przyjaciela nie jest czymś, co jakoś szczególnie uwiera, to już seks z córką przyjaciela wydaje mi się czymś mocno niesmacznym
I to jest dla mnie tabu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez king dnia Czw 9:38, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 11:04, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
king napisał: | O ile przygoda z czyjąś partnerką, nawet partnerką przyjaciela nie jest czymś, co jakoś szczególnie uwiera, to już seks z córką przyjaciela wydaje mi się czymś mocno niesmacznym
|
Dlaczego?
Ze względu na przyjaciela, jego córkę czy siebie? |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:24, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
king napisał: | Czym innym jest tabu, a czym innym temat tabu. Chyba założycielka pomyliła obie te kwestie. Ciekawsza jest ta pierwsza, czyli to, co odrzucamy z założenia. O ile przygoda z czyjąś partnerką, nawet partnerką przyjaciela nie jest czymś, co jakoś szczególnie uwiera, to już seks z córką przyjaciela wydaje mi się czymś mocno niesmacznym
I to jest dla mnie tabu. |
Chyba jednak nie pomyliłam. Nawet w punkciki to ubrałam pod koniec poprzedniej strony .
A może Twojego przyjaciela by bolało i to bardzo, gdybyś uprawiał sex z jego kobietą? za to byłby szczęśliwy że jego córka związała się z kimś tak lubianym przez niego jak Ty?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:17, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
franek kimono napisał: |
za to byłby szczęśliwy że jego córka związała się z kimś tak lubianym przez niego jak Ty? |
To chyba zależy od tego ile lat ma córka, a ile przyszły kandydat na zięcia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:55, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
king karuzela na szynach
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:09, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Związała się? Zięć? Chyba przesadzacie. Chyba, że chodzi o związek na kilka godzin, co jakiś czas.
Swawolność córek przekracza czasami wyobraźnie rodziców, ktorzy traktują osiemnastolatki jak dzieci i nie zauważają, że to młode kobiety, które noszą w torebce prezerwatywy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
king karuzela na szynach
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:22, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Odpowiadając animavilis: dlatego, że jeszcze kilkanaście lat temu to był szkrab, który właził na kolana, później kręcił sie w czasie rodzinnych imprez roznosząc talerze żeby tylko dorośli nie przegonili spać. A dawno, dawno temu, zakłócała nocne nasiadówki swoimi krzykami w sprawie zmiany pieluchy.
Po prostu dość trudno pójść do łóżka z kimś, kogo zna się od wieku niemowlęcego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:24, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
współczuję. A czy istnieje jakiś przymus?
Na moje oko tzw. wujek powinien mieć równo pod sufitem i jeśli takie prowokacje mają miejsce wiedzieć jak osadzać zapędy młodej panienki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
king karuzela na szynach
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:05, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo wiem co tu ma sufit do rzeczy. Patrząc całkiem bez emocji, nikomu nie dzieje się żadna krzywda. To tylko pomieszanie obrazów dziecka z dorosłą kobieta czyni tu jakąś niestosowność. Jeśli ona ma skłonności do mężczyzn z pokolenia swojego ojca, to raczej prędzej niż później któregoś skusi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Czw 16:08, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
king napisał: | Nie bardzo wiem co tu ma sufit do rzeczy. Patrząc całkiem bez emocji, nikomu nie dzieje się żadna krzywda. To tylko pomieszanie obrazów dziecka z dorosłą kobieta czyni tu jakąś niestosowność. Jeśli ona ma skłonności do mężczyzn z pokolenia swojego ojca, to raczej prędzej niż później któregoś skusi. |
zapytac można, dlaczego lolita nabukowa wywołała swego czasu zgorszenie .... |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:16, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
king napisał: | Jeśli ona ma skłonności do mężczyzn z pokolenia swojego ojca, to raczej prędzej niż później któregoś skusi. |
Częściej to tatusiowie szukają nowych wrażeń z kobietami będącymi w wieku swoich córek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:21, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Raz piszesz że to niesmaczne i trudne, innym razem że nikomu nie dzieje się krzywda i że wszystko jest ok. - zdecyduj się.
Gdybym była takim wujkiem (a raczej zapowiadam się na na niezłą ciotkę ) to bym dziewczynę serdecznie wyśmiała. Żeby jej się zrobiło bardzo głupio i zarazem żeby jej nie zranić. Wasze role są od jej czasów niemowlęcych ustawione.
Jeśli rzeczywiście marzy ona o romansie ze starszym to go znajdzie go poza rodziną i kręgiem przeszywanych wujków. A jeśli tak na prawd Ty o tym bardziej marzysz to poluj nie na taką co Cię zna od dziecka i ufa, tylko na taką która na prawdę się Tobą zainteresuje.
Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|