|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pszczółka Maja budzący grozę kapelutek
Dołączył: 23 Lut 2012 Posty: 1473 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:38, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Wydaje mi się, że w pewnym wieku jesteśmy zarówno ostrożniejsi w nawiązywaniu nowych relacji jak i ostrożniejsi w szafowaniu wielkimi słowami jak przyjaźń czy miłość. |
Człowiek może mieć 50 na karku i być jak rozkapryszone dziecko, jak i w wieku 20 lat mieć dystans do siebie i innych. Kwestia środowiska, wzorców, cech charakteru.
Ponadto mamy różne rodzaje miłości ( matczyna, dziecka do ..., młodzieńcza, patriotyczna itd.) i przyjaźni. Tutaj mowa o damsko- męskiej.
Dla jednych spojrzenie kobiety/mężczyzny to od razu motylki w brzuchu, a dla innych zwykłe relacje na stopie przyjacielskiej, koleżeńskiej. Jak je odczuwamy, wiemy tylko sami, a opinia innych na ten temat, tak naprawdę nie powinna nas obchodzić. Wiemy, co czujemy, a sąsiadka/ sąsiad, czy kolega/koleżanka z pracy snują domysły. Są one tym większe, im mniejsze poczucie wartości czy bezpieczeństwa ma dana osoba. Wówczas dokłada swoje coś tam za każdym razem budząc tym samym w sobie agresję. Trudno jest wtedy przejść do tzw. porządku dziennego. Ona/On ma przyjaciela/ przyjaciółkę i mnie to boli...Tak to mniej więcej działa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pszczółka Maja dnia Czw 20:40, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 20:47, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
A druga to przeświadczenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. (...) Czy ktoś pomyślał, żeby sprawdzać trwałość związku poprzez zdradę swojego partnera? |
Dlatego napisałam, że właściwie nie wiem, czy przyjaźń wymaga dowodów przyjaźni. Nieprzypadkowo użyłam tego sformułowanie, bo czy nie jest tak, że miłość też wymaga dowodów miłości? Albo inaczej - czy większość z nas nie oczekuje takich dowodów, potwierdzeń? Zapewnień, wspierania w działaniach i osądach, (romantycznej) oprawy, erotycznego zainteresowania?
Przyjaźń też ma swoje wymagania, często podobne. Jeśli oczekujemy od przyjaciół lojalności, to dlaczego nie mielibyśmy oczekiwać np. pomocy w potrzebie. A jeśli nie możemy tych oczekiwań w żaden sposób zweryfikować, to czy wątpliwość dotycząca charakteru danej relacji (jeśli zależy nam, aby ten charakter określać bo, przecież, jak już tu powiedziano, nie dla każdego to jest priorytetem czy nawet, w ogóle, jakąś wartością) nie jest naturalna? |
|
Powrót do góry |
|
|
Pszczółka Maja budzący grozę kapelutek
Dołączył: 23 Lut 2012 Posty: 1473 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:49, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | No tak, ale udowadnianie wyższości pracy indywidualnej nad zespołową i różnic między pracą zespołową pojmowaną powszechnie, a pracą zespołową w rozumieniu Pszczółki nie ma już w tej chwili żadnego związku z tym tematem, więc choć niewątpliwie interesujące, pozwolę sobie poniechać dalszych interpretacji. |
Szczerze powiedziawszy połowa postów w tym temacie nie ma z nimi związku, ale jak widać przeszkadza tylko to, że nie ma się argumentów, by odeprzeć pogląd, że indywidualistą tak naprawdę jesteśmy tylko z nazwy.
Dlatego lubię pracować z facetami. Większość z nich w mig rozumie, że nawet jak robisz coś sam, to i tak zależysz od innych. Odwracanie się na pięcie, łączenie się stadka, klepanie co ślina na język przyniesie i oczekiwanie na aplauz ze strony "zrzeszonych" też nie leży w ich naturze. Upss zapomniałam o fochach.
Z tego właśnie powodu prędzej użyję słowo przyjaźń wobec mężczyzny, niż kobiety. Oczywiście po latach, a nie 5 minutach znajomości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 20:53, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Pszczółka Maja napisał: | Odwracanie się na pięcie, łączenie się stadka, klepanie co ślina na język przyniesie i oczekiwanie na aplauz ze strony "zrzeszonych" też nie leży w ich naturze. Upss zapomniałam o fochach. |
Właśnie zdyskredytowałaś większość mężczyzn z forum. Pretensje, fochy, klepanie co ślina na język przyniesie i oczekiwanie na aplauz to przypadłość wielu panów w tej melinie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pszczółka Maja budzący grozę kapelutek
Dołączył: 23 Lut 2012 Posty: 1473 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:54, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | Pszczółka Maja napisał: | Odwracanie się na pięcie, łączenie się stadka, klepanie co ślina na język przyniesie i oczekiwanie na aplauz ze strony "zrzeszonych" też nie leży w ich naturze. Upss zapomniałam o fochach. |
Właśnie zdyskredytowałaś większość mężczyzn z forum. Pretensje, fochy, klepanie co ślina na język przyniesie i oczekiwanie na aplauz to przypadłość wielu panów w tej melinie .
|
W moim odczuciu są w mniejszości.
Dobranoc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:01, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że i środowisko i charakter konkretnej osoby mają na to wpływ.
Ale uważam, że czas także. Ten czas to bagaż określonych doświadczeń, również doświadczeń w relacjach z innymi ludźmi. Zresztą nie chodzi mi tylko o to. Kiedy miałam 16 lat cały świat leżał u moich stóp, wydawało mi się, że mogę wszystko i że wszystko jest przede mną. Miłość była na zabój, a przyjaźń do grobowej deski. Mając 23 lata i malutkie dziecko wiedziałam już, że są pewne ograniczenia i że nagrody Nobla raczej nie zdobędę, ale również to, że nie mogę oczekiwać, że ktoś dla mnie porzuci wszystko. Im jestem starsza tym realniej patrzę na świat. Łatwiej mi uwierzyć w świętego Mikołaja niż w wygraną w totka. Inaczej postrzegam takie wartości jak dobro, przyjaźń, miłość. Trzymam na wodzy emocje, nie ekscytuję się mrzonkami. Nie stawiam wygórowanych oczekiwań ani sobie ani innym ludziom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:25, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja oczywiście wsadzę kij w mrowisko - mrówek ognistych (jak nazwa wskazuje one są płci przepięknej)
Niektóre panie utożsamiają zasady na jakiej działa przyjaźń damsko-męska z przekonaniem, że facet to takie wyposażenie, które jest przydatne w różnych sytuacjach - na przykład służy do wysłuchiwania zwierzeń oraz wyrażania wdzięczności za nazywanie go przyjacielem. Takie wyposażenie łatwo "zasilać" mówiąc mu, że jest wyjątkowy albo bardzo męski. Te panie obrażają się śmiertelnie, gdy kandydat na takie wyposażenie nie chwyta się na słodkie słówka i nie ma skłonności do bycia podnóżkiem w zamian za fałszywe miano przyjaciela... Wtedy próbują czy metoda zadziała na innym kandydacie według zasady, że i w Lotto można trafić...
Przyjaźń to najwyższy stopień równouprawnienia w lojalności.
Miłość także - choć to jednak nie to samo bo dochodzą inne elementy.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Czw 21:46, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:46, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Chyba piszesz o zagrywkach męsko - damskich innego rodzaju. Myślę że nikt w ogóle nie utożsamia jakichkolwiek miłych słówek z przyjaźnią. Wręcz przeciwnie przyjaźń zakłada coś dokładnie odwrotnego- mówienie sobie okresowo bardzo niemiłych słówek. Kto, jak nie przyjaciel ma Ci powiedzieć, że zachowałeś / zachowałaś się jak kretyn, albo, że koszmarnie wyglądasz w swojej ulubionej koszuli
Takie pierdu- pierdu kobiety uprawiają jedynie z mężczyznami. Przyjaciel jest antymęski. Jego płeć w ogóle nie istnieje. Jest mężczyzną tylko przez przypadek. Nie trzeba z nim pogrywać.
To co napisałeś jest totalnie wypaczone i jakieś chore. Myślę, że nikt tak nie widzi przyjaźni w jakichkolwiek relacjach płciowych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:53, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Chyba piszesz o zagrywkach męsko - damskich innego rodzaju. Myślę że nikt w ogóle nie utożsamia jakichkolwiek miłych słówek z przyjaźnią. Wręcz przeciwnie przyjaźń zakłada coś dokładnie odwrotnego- mówienie sobie okresowo bardzo niemiłych słówek. Kto, jak nie przyjaciel ma Ci powiedzieć, że zachowałeś / zachowałaś się jak kretyn, albo, że koszmarnie wyglądasz w swojej ulubionej koszuli
Takie pierdu- pierdu kobiety uprawiają jedynie z mężczyznami. Przyjaciel jest antymęski. Jego płeć w ogóle nie istnieje. Jest mężczyzną tylko przez przypadek. Nie trzeba z nim pogrywać.
To co napisałeś jest totalnie wypaczone i jakieś chore. Myślę, że nikt tak nie widzi przyjaźni w jakichkolwiek relacjach płciowych. |
Chore jest uznawanie się za centrum wszechświata i uważanie, że wie się o nim wszystko. To robisz raz za razem. Podstawowy Twój błąd polega na tym, że uważasz się za "wszystkowiedzącąnajlepiej". Twoja wyobraźnia jest zbyt mała, żeby zdać sobie sprawę nawet z tego, że nie jesteś mężczyzną, na którym próbowano takich sztuczek... Nawet na tym forum można znaleźć przykłady takich "władczyń męskiej próżności".
Poza tym - na marginesie: znowu nie zaczepiana napisałaś impertynencki post na widok mojego stałego i niezmiennego nicka. To też jest czysta obsesja...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Czw 21:55, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:59, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Wydaje mi się, że w pewnym wieku jesteśmy zarówno ostrożniejsi w nawiązywaniu nowych relacji jak i ostrożniejsi w szafowaniu wielkimi słowami jak przyjaźń czy miłość. |
Ogólnie przyjaźnie to się nawiązuje między 15-tym a 25-tym rokiem życia. Potem to lepsze lub gorsze znajomości, często "sojusze strategiczne" mylone z przyjaźnią. Gdzie są wasi "najlepsi kumple i kumpele" z pierwszej pracy ?
Problemem jest to że przyjaźń musi być wolna nie tylko od seksu ale też od konkurencji, zawiści, zależności biznesowych i finansowych - o to później jest trudno bo większość ludzi których spotykamy wchodzi z nami w te "toksyczne" relacje. A w liceum... kto o takich duperelach myślał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 22:00, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
[quote="Formalny"]
Post wyjątkowo (!)nie był personalny. Wiedziałam odpisując, że pisze Facet, nie zauważyłam, że to Ty. Gdybym zauważyła, w ogóle bym nie odpisała, bo nie widzę w Tobie partnera do dyskusji w żadnym temacie. Uznaj moją wypowiedź za niebyłą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 22:08, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
Problemem jest to że przyjaźń musi być wolna nie tylko od seksu ale też od konkurencji, zawiści, zależności biznesowych i finansowych - o to później jest trudno bo większość ludzi których spotykamy wchodzi z nami w te "toksyczne" relacje. A w liceum... kto o takich duperelach myślał |
o dokładnie tak...dlatego pisałam o przyjaźniach od dziecka, wspólnych "przestępstwach", braterstwie złych uczynków. Nie ma możliwości, żeby nagle poczuć motyle w brzuchu do faceta, z którym sikało się esy floresy na śniegu w podstawówce i odholowywało nieprzytomnego po spożyciu nadmiernej ilości alkoholu do domu w ogólniaku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 22:35, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
Problemem jest to że przyjaźń musi być wolna nie tylko od seksu ale też od konkurencji, zawiści, zależności biznesowych i finansowych. |
Dlaczego "musi"? to wyidealizowany model przyjaźni, w życiu nic nie jest oczywiste. A co, jeśli dwóch przyjaciół zakocha się w tej samej kobiecie? w grę może wchodzić rywalizacja, ale to nie musi tej przyjaźni zabić. Myślę, że istnieje wiele "szorstkich" przyjaźni, kiedy przyjaciołom zdarza się żywić wobec siebie niekoniecznie przyjacielskie uczucia, a jednak upatrują w tej relacji tak dużą wartość, że pokonują lub tłumią jakoś swoje ograniczenia, aby ją utrzymać. |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:02, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
A pomyślmy teraz śmiertelnie logicznie i technicznie. Odrzucając te wszystkie zwierzenia i pokrewieństwa dusz, to chyba każdy się zgodzi że ważną rolę w przyjaźni pełni spędzanie razem wolnego czasu, prawda? Pomijając fakt, ze mało facetów lubi biegać z przyjaciółkami po sklepach i mało jest kobiet, które z facetami grają w gry i oglądają mecze, to załóżmy że tak się zdarzyło. I teraz całkiem neutralna sytuacja - wyjście razem do klubu jako przyjaciele i co dalej? Ona komentuje facetów przy barze, a on laski wyginające się na parkiecie i tak sobie razem siedzą i komentują? Chyba niezręczne. Później facet zostawia przyjaciółkę przy barze bo chce sobie zagadać z laską. Jego przyjaciel-facet by się nie obraził, a kobieta to tak jak pisała bosska poczułaby się niekobieco taka zostawiona jak jakiś worek.
Nikt nie zwrócił też uwagi co w sytuacji kiedy obie strony są w związkach? Chyba jest różnica w zdaniach wypowiedzianych do męża przez kobietę:
"Kochanie idę z przyjaciółką na zakupy a potem skoczymy na drinka"
a
"Kochanie idę z moim przyjacielem na mecz a potem skoczymy na piwo"
I pewnie powiecie że można znaleźć partnerów tolerancyjnych, którzy akceptują tego typu przyjaźnie, ale to kolejne "kłody pod nogi" i te kłody tak się piętrzą że w końcu się nie chce zmieniać tego co naturalne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Czw 23:03, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:06, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
Ogólnie przyjaźnie to się nawiązuje między 15-tym a 25-tym rokiem życia. |
Liczy się rocznik, czy konkretna data?
PS. Sorry, ale nie mogę się powstrzymać przy takich strzałach w kolano
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 0:02, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Mailo, cały przód Twojego wywodu, to wymyślona, sztuczna sytuacja, która nie ma innego celu, jak udowodnienie, że to się nie uda. Pierwsze założenie "o chęci spędzania ze sobą wolnego czasu", to podstawowy błąd. Żyj i pozwól żyć innym. Nie ma ustalonej ilości czasu w przyjaźniach, a jeśli jest, to podaj wytyczne. Logika, technika i śmiertelność zabiły ten pomysł.
I po kiego grzyba miałabym łazić z kimkolwiek na dyskę po to, aby obgadywać innych; to będzie mi długo służyć za zagadkę. Może to dziwne z mojej strony, ale wyjście do klubu z koleżankami oznacza, że poświęcam im mój czas, a moim nadrzędnym celem nie jest opuszczenie lokalu w towarzystwie obcego mężczyzny. Gdybym poszła do klubu z mężczyzną, pewnie usiłowalibyśmy rozrywać się we własnym towarzystwie. Ale to tylko takie gdybanie...
Jednak jeśli już mamy tworzyć okoliczności, które potencjalnie byłyby dziwne, to możemy również wymienić, co następuje:
- dostanie po ryju w ciemnej uliczce,
- posiusianie się ze śmiechu z dowcipów bosskiej,
- uprowadzenie przez kosmitów,
- zrobienie loda taksówkarzowi...
W każdej z sytuacji jest napięcie, niepewność, troszkę agresji i nutka niezrównoważenia, ale jak bym się naprawdę poczuła, to nie wiem.
Odnośnie części drugiej... Anegdota mi się przypomniała. Mój, obecnie już były chłopak, nie potrafił zrozumieć, że z jeszcze bardziej byłym utrzymuję ciepłe i przyjacielskie relacje. Nie rozumiał i nie akceptował. Zaprosiłam podwójnie byłego do nas na miły wieczór. Po nim były stwierdził, że z tym podwójnie byłym mogę się spotykać do woli. Po prostu zagrożenie przeminęło. Jak na standardy byłego, były-były był absolutnie niegroźny.
PS. A jeśli myślisz, że kobieta z kobietą są tak "bezpieczne", to lepiej już zacznij się obawiać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Pią 0:05, 22 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:05, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Czy Uber też się liczy jako taxi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 0:07, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Tak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:15, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
To dlatego Uber ma taki sukces...
Księga Drogi rodem z 'Dogmy' jednak jest prawdziwa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 5:54, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
bosską uwiera moja znajomość z Formalnym.
|
chcesz o tym porozmawiać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|