Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 11:23, 08 Maj 2008 Temat postu: poteO!rety!zujmy |
|
|
Czytając post bosskiej
bosska napisał: |
poza tym wiele osób jest swingerem będąc w stałym związku, gdzie partner/partnerka nie ma o tym zielonego pojęcia.
|
pomyślałam, że było by mi zupełnie obojętne, czy zostałabym zdradzona przez partnera z nią, z nim czy z całym tabunem swingersów - bo znaczenie miałby sam f(akt) zdrady.
Później, że właściwie - gdyby - to nawet lepiej z nim. Bo przekonałabym siebie, że rzecz nie tkwi w mojej nieatrakcyjności lecz w jego preferencjach, więc moja ambicja nie zostałaby narażona na tak drastyczny szwank, gdyby kochanką okazała się kobieta [może to trochę dziwny tok myślenia ]
Zatem
Z autobusem Arabów zdradziła gooo... - gdzie postawilibyście akcent? z autobusem? Arabów? zdradziła go? |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:41, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja to bym obstawiała ten autobus. Wiadomo - chłopcy lubią zabawki.
Jedni piłkę, drudzy parowozy, a jeszcze inni samochody różnego rodzaju i kalibru. Trzeba być wyrozumiałym dla pasji i czasami ustąpić miejsca.
No.
PS Ok. już sobie idę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:50, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Też mi ten autobus jakoś zadziałał Bo w jakiej kolejności? Najpierw kierowca, a póżniej rzędami czy numerami siedzeń?
A tak serio...stawiam akcent na :zdradziła
Zdrada, to znak pewnej niedojrzałości i tego,że zdradzający nie wie tak naprawdę, o co w tym wszystkim chodzi. Bo ślub się bierze nie po to, by za chwilę swingersować sobie.
Brzydko powiem, ale...jest taka przyśpiewka, o siedzeniu na słupku, która kończy się referenkiem:
Hop siup, zmiana dup (przepraszam, ale cytuję)
Trzeba mieć trochę odwagi cywilnej i podjąć decyzję,że jeśli ktoś komuś nie odpowiada, to mówi się mu to prosto w oczy, a nie szuka pokątnych "rozładowaczy nastroju".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Czw 12:18, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
sądzę, że jest pewna różnica między zdradzeniem z jedną osobą a całym autobusem. mnie w każdym bądź razie bardziej by zabolało.
ale bez względu na ilość pobocznych partnerów/skoków, efekt byłby taki sam: kop w tyłek |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Czw 12:37, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie - nic nie rozumiecie.
Akcent nalezy polozyc na walory. |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:58, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Teoretyzować?
Najważniejsza jest praktyka!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 19:41, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No... zdrada pojedyncza czy kilkukrotna to jednak mala roznica ( chyba ). Gdzieś tam po glowie kolacze mi myśl o przypadku, głupocie, fatalnym poczuciu winy po wszystkim i przyrzeczeniu sobie "nigdy wiecej".
Ale czy z piecioma czy z trzydziestoma piecioma paniami... to juz chyba wsio ryba.
Tak się tylko zastanawiam.. po czorta pchac się w jakis zwiazek - jesli ma się predyspozycje na gromadzkiego rozplodnika ? |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:59, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ilość nie robi różnicy? Jednorazowy skok w bok a regularne orgietki to jedno i to samo?????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 20:06, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | Ilość nie robi różnicy? Jednorazowy skok w bok a regularne orgietki to jedno i to samo????? |
hmmm....
Czytałeś wszystko co napisalem ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 20:08, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zdrada czy pierwsza, czy kilkakrotnie powtarzana jest jednakowo ohydna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 20:13, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Zdrada czy pierwsza, czy kilkakrotnie powtarzana jest jednakowo ohydna |
Chyba, że jest to zdrada akceptowana. Kalina Jędrusik słynęła z rozlicznych romansów, których St. Dygat, był świadomy, a jednak uchodzili za bardzo udane i kochające się małżeństwo. Tylko czy właściwie, można w tym przypadku mówić o zdradzie, a nie - układzie(?) |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 20:15, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | ale czy można w tym przypadku mówić o zdradzie, a nie - układzie(?) |
Czytając początek Twojego posta pomyślałam identycznie...śmiem twierdzić, że to był układ.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:19, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | fedrus napisał: | Ilość nie robi różnicy? Jednorazowy skok w bok a regularne orgietki to jedno i to samo????? |
hmmm....
Czytałeś wszystko co napisalem ?
|
Tak czytałem, dlatego postawiłem Ci konkretne pytanie, (żebyś już nie podpierał się chyba )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 20:57, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | nudziarz napisał: | fedrus napisał: | Ilość nie robi różnicy? Jednorazowy skok w bok a regularne orgietki to jedno i to samo????? |
hmmm....
Czytałeś wszystko co napisalem ?
|
Tak czytałem, dlatego postawiłem Ci konkretne pytanie, (żebyś już nie podpierał się chyba ) |
Łacząc Twoje pytanie z tym co napisala Anima i Mii......
Myśle że nie jesteśmy idealni i czasem popełniamy błąd, którego później żałujemy. Jestem w stanie taki błąd zrozumieć, być może go wybaczyć, być może usprawiedliwić. Ale jeśli to nie jest życiowy błąd a jakiś sposób na życie to warto zastanowić sie nad sensem przebywania w jakimkolwiek związku.
Tworzenie z takiego związku okładu - w którym oboje wiemy i dla jakiś powodów czy korzysci akceptujemy to , jest dla mnie nie do przyjęcia.
To juz nie zwiazek a spółka handlowa. |
|
Powrót do góry |
|
|
AliAs99 Gość
|
Wysłany: Czw 23:19, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście zgadzam się z przedmówcami i przedmówczyniami. Zdrada jest czymś wyjątkowo beznadziejnym. Zarówno z jedną osobą, z dwiema, czy też nawet z grupą ludzi, z kobietą, z mężczyzna, z autobusem.
Jesteśmy więc bardzo zgodni w naszych opiniach. Nikt nie popiera zdrady, a wszyscy uważają ją za coś wyjątkowo okropnego. No i dlatego nie zdradzamy. Nawet myśli o zdradzie by nam do głowy nie przyszły. Ciekawe, czy jest na forum chociaż jedna osoba, która kiedyś zdradziła. Pewnie nie ma. No a jeśli jest, to przecież nie będzie o tym tutaj pisać, bo by łatwego życia z nami nie miała. No w ogóle, jaka by była kompromitacja. |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 7:19, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
AliAs99 napisał: | Ciekawe, czy jest na forum chociaż jedna osoba, która kiedyś zdradziła. |
A dlaczego miałaby tutaj o tym pisać, skoro to jest topik dla
teoretycznie zdradzanych, a nie praktycznie zdradzających?
Gdyby mnie drążyła taka ciekawość jak Ciebie, założyłabym topik
czy jest na forum... itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Pią 7:19, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ale Ty AliAsie jestes wyjatkowo marudny.
Odpowiem tylko za siebie - gdybym tylko umiala, to poszlabym na bok. Nie raz, i nie dwa. I nie z jednym nawet... Ale kurde blaszka sama chec nie wystarczy! |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Pią 7:27, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Bo pic to trzeba umic!
Zdradzac i byc zdradzanym tez... |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:28, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Potwory w nas drzemią I nigdy nie wiadomo kiedy pokażą swoje łby. Jak już wielokrotnie pisałam, w kwestii zdrady teoria sobie, a życie sobie. Choćby się człek zapierał,że " ja absolutnie nigdy!", choćby deklarował "gdyby mi ktoś coś takiego zrobił, to nie ma przebacz!" .... tylko praktyka weryfikuje takie kwestie.
Nikt nie chce zdradzać (oprócz przypadków patologicznych) i nikt nie chce być zdradzony ( to bardziej).
I tak samo trudno by mi było tłumaczyć zdradzających, jak i zrozumieć wybaczających zdradę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pią 9:37, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: | gdybym tylko umiala, to poszlabym na bok. Ale kurde blaszka sama chec nie wystarczy! |
i tu się kasztanko myslisz - sama chęć wystarczy, nie potrzeba jakiś specjalnych umiejętności
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|